-
31. Data: 2011-02-07 22:33:15
Temat: Re: Jak to jest z NEX-em?
Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>
> Ech. Ty nadal nie rozumiesz podstawowej sprawy - co to jest skala
> odwzorowania. Wydaje mi się, że Dominik jaśniej ci wytłumaczył, o co
> chodzi. A ja jeszcze pokażę ci na przykładzie obiektywu Sigma 17-70
> makro. Oferuje on makro "od 1cm" zarówno dla szerokiego jak i wąskiego
> kąta, czyli umożliwia ustawienie ostrości powiedzmy z 1cm zarówno dla
> ogniskowej 17 jak i 70mm. Teraz sam się zastanów i odpowiedz tu, w
> którym przypadku odwzorowanie będzie większe?
Wiem gdzie się rozmijamy. Ja mówię o kompaktach, gdyż takie były
pierwotne założenia całego tematu - mały kompaktowy do _szperania_. Ty
natomiast piszesz o technologii jako takiej.
Pisałem że na D80 mojej kobiety jest jak mówisz, więc...?
Pozdrawiam.
Irek.
-
32. Data: 2011-02-07 22:35:01
Temat: Re: Jak to jest z NEX-em?
Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>
Paweł W. pisze:
> P.S.
> Jaki nominał tej monety?
10 groszy. Paskudnie jedną 20W halogenową potraktowane :)
Miłego,
Irek.N.
-
33. Data: 2011-02-07 22:38:06
Temat: Re: Jak to jest z NEX-em?
Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>
Paweł, ja wiem, jestem Ci zobowiązany za cierpliwość, ale odnieś to
proszę teraz do możliwości jakie daje przykładowo WB2000 (taki zanabyłem).
Zresztą NEX ma wymienne szkło, ciekaw jestem jak się zachowa i czy
przypadkiem nie podzieli ograniczeń jakie widzę w małych pstrykaczach.
Pozdrawiam.
Irek.N.
-
34. Data: 2011-02-07 22:43:53
Temat: Re: Jak to jest z NEX-em?
Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>
> Szklo 1:1 na puszce u4/3 (rowniez szybki strzal, kiepski technicznie, ma pokazac
> mozliwa do uzyskania skale).
Nieźle, ale głębia na 1mm? ;)
Irek.N.
-
35. Data: 2011-02-07 22:54:03
Temat: Re: Jak to jest z NEX-em?
Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>
> Chyba apratów kompaktowych z niewymienną optyką i możliwie uniwersalnym
> zakresem.
A więc NEX powinien poradzić sobie :)
> Użyłeś kompaktu i nic dziwnego że takie masz wnioski.
{ciach}
Tak właśnie założyłem w pierwszym poście, mały kompaktowy, nie
lusterkowy. Pewnie nie doczytałem, że w międzyczasie zaczęła się
dyskusja na ogólny temat. Przyznaję też, że nie wiedziałem o tym, że
lusterkowe z racji swojej budowy nie mają takiej wady.
> Panowie zupełnie co innego tłumaczą - że obiektywy macro o tej samej skali
> odwzorowania (najczęściej 1:1) są tym wygodniejsze im dłuższa ogniskowa.
> Nikt nie wspomniał po drodze, że wraz z tą ogniskową rośnie rozmiar, waga
> obiektywu i jego cena.
> Innymi słowy cały czas źle rozumiesz co to skala odwzorowania i co się z
> tym wiąże.
Ech... o obiektywach makro też nie było mowy. Pewnie już taki pozostanę ;)
Miłego.
Irek.N.
-
36. Data: 2011-02-07 23:21:29
Temat: Re: Jak to jest z NEX-em?
Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>
> Nie rozumiemy się :D
> Bardzo często wypełnienie *całego* kadru _rzeczonym_ detalem jest
> idealnym rozwiązaniem. Z pół metra albo i z dalsza ;)
Owszem, ale jakoś pomijana jest tutaj cała zabawa z ostrością. Co mi z
wypełnienia całego kadru, gdy aparat nie będzie mógł wyostrzyć?
W praktyce nie chodzi o to, by jak najwięcej matrycy _zająć_, tylko o to
by jak najwięcej szczegółów uchwycić jak sądzę.
W moim poprzednim miałem właśnie tak, że nie było widać czy sobie AF
poradził. Święcie przekonany pstrykałem, a później okazywało się że
widzę mleko. :( Przepaskudna sytuacja, brak informacji o niemożności
wyostrzenia.
> No i jak z metra zrobisz z *taką samą skalą*, to co, będzie źle?
Tak, będzie źle, ponieważ...
prawdopodobnie będzie poruszone,
prawdopodobnie za mało światła i w efekcie tym bardziej poruszone,
prawdopodobnie będzie za to lepiej z geometrią.
Czy tak?
Teraz wyobraź sobie, że mam w ręku małego pstrykacza, a nie
profesjonalną lustrzankę z wyśmienitym obiektywem. Co powinienem zrobić,
aby uzyskać możliwie szczegółowe zdjęcie przykładowej 10-cio groszówki?
> Różnica? - ano tyle, że w wersji "z 0,5 cm" widok będzie "szerokokątny",
> zaś z metra będzie to widok prawie jak z rzutu równoległego.
Tak, zauważyłem zniekształcenia, muszę to polubić i tyle.
> No to tłumaczę i objaśniam: akurat mam taki aparat, który
> ma *dwa* tryby makro. Jeden na ekwiwalencie ogniskowej 28mm,
> drugi na ekwiwalencie 200mm.
> Ty piszesz cały czas o pierwszym z nich, ja o drugim.
>
> Czym się różnią?
> Ano, ten drugi to (w istotnej większości przypadków) właśnie
> stanowi "dobre makro" :D
A ja mam aparat robiący 1000 klatek filmowych/s... szkoda tylko że tak
g(piiii) jakości :(
Zrobiłem za to 3s filmu na 240 kl/s i odkryłem dlaczego ostatnie 2h
mojej pracy było bezsensowne. Szybko się można przyzwyczaić do lepszego,
ja już doceniam nową możliwość :)
Tak na serio, wiem, że można kupić obiektywy makro, wiem, że można
dołożyć pierścienie. Tylko że makro jest dla mnie ważne, ale nie aż tak,
abym poświęcił inne funkcje aparatu. Makro było zaledwie wskazane, a
stało się głównym tematem. Rozumiem chyba dlaczego.
> "Obiektywy makro" są drogie lub bardzo drogie *dlatego*, że pozwalają
> ostrzyć od skali makro :) do nieskończoności.
Zdziwiło mnie, jak pan sprzedawca zaproponował >2k za takowy. W zasadzie
nie powinienem się dziwić, po tym jak soczewkę szerokokątną do kamety
salon sony wycenił bodajże na 8 stówek :(
> "Byle teleobiektyw" plus konwerter powinny być rozwiązaniem.
> I tu uwaga - w rachubę może wchodzić również kompakt, byleby miał
> "długiego zooma"!
Już zanabyłem WB2000. Był tani, ciekawy możliwościami i mam nadzieję że
będzie wystarczający. Na ten moment jestem zadowolony (czytaj: jeszcze
nie odkryłem co mnie będzie boleć ;) ).
Pozdrawiam.
Irek.N.
-
37. Data: 2011-02-08 01:28:25
Temat: Re: Jak to jest z NEX-em?
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Mon, 07 Feb 2011 23:35:01 +0100, Irek N. wrote:
>Paweł W. pisze:
>> P.S.
>> Jaki nominał tej monety?
>
>10 groszy. Paskudnie jedną 20W halogenową potraktowane :)
Calkiem niezle potrafi wyjsc przy uzyciu wbudowanej lampy blyskowej,
ewentualnie po jej stlumieniu serwetka.
J.
-
38. Data: 2011-02-08 06:41:33
Temat: Re: Jak to jest z NEX-em?
Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>
> Calkiem niezle potrafi wyjsc przy uzyciu wbudowanej lampy blyskowej,
> ewentualnie po jej stlumieniu serwetka.
A wiesz że nie wpadłem na to, zazwyczaj metal mi się błyszczy i widzę
ślicznie jasno w miejscu czegokolwiek :) Sprawdzę.
Miłego.
Irek.N.
-
39. Data: 2011-02-08 09:02:50
Temat: Re: Jak to jest z NEX-em?
Od: "Paweł W." <p...@p...onet.pl>
W dniu 2011-02-08 00:21, Irek N. pisze:
> Owszem, ale jakoś pomijana jest tutaj cała zabawa z ostrością. Co mi z
> wypełnienia całego kadru, gdy aparat nie będzie mógł wyostrzyć?
Nie kumasz czaczy - właśnie cała zabawa polega na tym, że będzie ostro.
Ale, skoro piszesz:
> Teraz wyobraź sobie, że mam w ręku małego pstrykacza, a nie
> profesjonalną lustrzankę z wyśmienitym obiektywem. Co powinienem zrobić,
> aby uzyskać możliwie szczegółowe zdjęcie przykładowej 10-cio groszówki?
Oraz:
> Tak na serio, wiem, że można kupić obiektywy makro, wiem, że można
> dołożyć pierścienie. Tylko że makro jest dla mnie ważne, ale nie aż tak,
> abym poświęcił inne funkcje aparatu. Makro było zaledwie wskazane, a
> stało się głównym tematem. Rozumiem chyba dlaczego.
To powinieneś po prostu nabyć konwerter makro. Polecany tu jest często
Rynox. Są co najmniej 2 modele - w zależności od tego, jakie
powiększenie chcesz uzyskać. Im więcej dioptrii, tym większe powiększenie.
-
40. Data: 2011-02-08 09:04:33
Temat: Re: Jak to jest z NEX-em?
Od: "Paweł W." <p...@p...onet.pl>
W dniu 2011-02-07 23:43, Irek N. pisze:
>
>> Szklo 1:1 na puszce u4/3 (rowniez szybki strzal, kiepski technicznie,
>> ma pokazac
>> mozliwa do uzyskania skale).
>
> Nieźle, ale głębia na 1mm? ;)
Taka jest fizyka. Chcesz większą głębię, to przymknij przysłonę, ale
wraz z tym musisz albo dać więcej światła, albo podnieść czułość, albo
wydłużyć czas. Tu nie ma mocnych.