-
11. Data: 2010-11-07 22:18:14
Temat: Re: Jak sterowac silnik asynchroniczne ?
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik J.F. napisał:
> On Sun, 7 Nov 2010 20:36:04 +0100, Fantom wrote:
>>>> Nie napisałeś czy masz ten silnik jedno czy trójfazowy?
>>> Pod takim okapem z trójfazową turbiną, to można tęgiego bigosu nawarzyć.
>>
>> Dokladnie. Silnik oczywiscie 1-fazowy.
>> Czyli do plynnej regulacji falownik.
>
> A do falownika najlepiej silnik 3-fazowy :-)
>
>> A do ewentualnej skokowej ? Trafo ?
>
> Trafo, autotrafo, dlawik, kondensator, zarowka, dodatkowe uzwojenie -
> - te silniki na napiecie tez reaguja.
Ale kiepsko - przy zmniejszaniu napięcia zmniejszają obroty ale żrą
coraz więcej prądu, coraz bardziej się grzeją... Najprostsza droga do
sfajczenia silnika (a czasem i chałupy...)
--
Darek
-
12. Data: 2010-11-07 22:24:11
Temat: Re: Jak sterowac silnik asynchroniczne ?
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
> Desoft napisał:
>
>>> Czyli co najlepiej zastosowac do okapu kuchennego ? Jest cos malego,
>>> ladnegi i dzialajacego (ale nei aby silnik buczal tylko dzialal)
>>
>> Może taki silnik jak do wentylatora?
>
> Ja to sobie tak myślę, nie wiem czy słusznie, że do wentylatora okapu
> kuchennego zastosowano silnik do wentylatora.
>
>> Jak wszyscy piszą - falownik, to jedyne poprawne rozwiązanie.
>> Ale prawdą też jest że te silniki reagują na wartość napięcia zasilania.
>
> Falowniki jakie znam, to maja moce (i ceny) dużo powyżej tego, co
> w tej sytuacji należy stosować. Ale nie powinno być wielkim problemem
> zaprojektowanie uproszczonego falownika małej mocy, specjalnie
> przeznaczonego do wentylatorów. Ot, taka przetwornica jak w UPS-ach,
> układ nie musi nawet specjalnie dbać o stabilne napięcie przy zmianie
> częstotliwości. Taki diwajs może mieć nawet wzięcie na rynku (jak ktoś
> się zdecyduje, to proszę o kontakt -- podam numer konta, na który należy
> wpłacać royality).
Jarku, zakładając że wentylator ma zapotrzebowanie mocy wprost
proporcjonalne do kwadratu obrotów to przy spadku momentu liniowo z
obrotami (a to nam grozi jeśli prąd uzwojeń silnika jest określony
indukcyjnością i częstotliwością przy stałym napięciu w tym konkretnym
rozwiązaniu założenie U=const jest całkiem sensowne. Nie trzeba ani
stałej mocy ani stałego momentu specjalnie trzymać. A ze prąd (i moment)
są tylko częściowo indukcyjnością limitowane to mamy jeszcze lepszą
sytuacje - czyli w ogóle można sobie odpuścić kontrolowanie napięcia,
niech bedzie z grubsza zbliżone do nominału. Ważniejsze żeby niskich
harmonicznych nie było - bo to paskudne straty w żelazie powoduje.
--
Darek
-
13. Data: 2010-11-07 22:59:44
Temat: Re: Jak sterowac silnik asynchroniczne ?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Dariusz K. Ładziak napisał:
>> Falowniki jakie znam, to maja moce (i ceny) dużo powyżej tego, co
>> w tej sytuacji należy stosować. Ale nie powinno być wielkim problemem
>> zaprojektowanie uproszczonego falownika małej mocy, specjalnie
>> przeznaczonego do wentylatorów. Ot, taka przetwornica jak w UPS-ach,
>> układ nie musi nawet specjalnie dbać o stabilne napięcie przy zmianie
>> częstotliwości. Taki diwajs może mieć nawet wzięcie na rynku (jak ktoś
>> się zdecyduje, to proszę o kontakt -- podam numer konta, na który należy
>> wpłacać royality).
>
> Jarku, zakładając że wentylator ma zapotrzebowanie mocy wprost
> proporcjonalne do kwadratu obrotów to przy spadku momentu liniowo z
> obrotami (a to nam grozi jeśli prąd uzwojeń silnika jest określony
> indukcyjnością i częstotliwością przy stałym napięciu w tym konkretnym
> rozwiązaniu założenie U=const jest całkiem sensowne. Nie trzeba ani
> stałej mocy ani stałego momentu specjalnie trzymać. A ze prąd (i moment)
> są tylko częściowo indukcyjnością limitowane to mamy jeszcze lepszą
> sytuacje - czyli w ogóle można sobie odpuścić kontrolowanie napięcia,
> niech bedzie z grubsza zbliżone do nominału. Ważniejsze żeby niskich
> harmonicznych nie było - bo to paskudne straty w żelazie powoduje.
No właśnie o to mi mniej więcej chodziło. Teraz sobie nawet pomyślałem,
że może by swoją rolę spełnił falownik bez transformatora -- prostowanie
napięcia z sieci i kluczowanie wprost na uzwojenie silnika.
--
Jarek
-
14. Data: 2010-11-07 23:12:18
Temat: Re: Jak sterowac silnik asynchroniczne ?
Od: "kogutek" <k...@v...pl>
> Użytkownik J.F. napisał:
> > On Sun, 7 Nov 2010 20:36:04 +0100, Fantom wrote:
> >>>> Nie napisałeś czy masz ten silnik jedno czy trójfazowy?
> >>> Pod takim okapem z trójfazową turbiną, to można tęgiego bigosu nawarzyć.
> >>
> >> Dokladnie. Silnik oczywiscie 1-fazowy.
> >> Czyli do plynnej regulacji falownik.
> >
> > A do falownika najlepiej silnik 3-fazowy :-)
> >
> >> A do ewentualnej skokowej ? Trafo ?
> >
> > Trafo, autotrafo, dlawik, kondensator, zarowka, dodatkowe uzwojenie -
> > - te silniki na napiecie tez reaguja.
>
> Ale kiepsko - przy zmniejszaniu napięcia zmniejszają obroty ale żrą
> coraz więcej prądu, coraz bardziej się grzeją... Najprostsza droga do
> sfajczenia silnika (a czasem i chałupy...)
>
> --
> Darek
>
Kup sobie amperomierz prądu pzremiennego. Podlącz go pod silnik wentylatora i
autotransformator. Pokręć galką na autotransformatorze. A potem pisz ile chcesz.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
15. Data: 2010-11-08 07:26:01
Temat: Re: Jak sterowac silnik asynchroniczne ?
Od: "EM" <e...@p...onet.pl>
Witam
Ostatnio sie nieco interesowałem tematem zwalniania dmuchaw z silnikiem
indukcyjnym.
Często piszą, że dobrym podejściem jest falownik, a raczej przemiennik
częstotliwości i ja się z tym oczywiście zgadzam.
Tylko jakoś na rynku nie ma takich układów. Natomiast w tematyce wentylacji,
gdzie takie silniki się stosuje, znaleźć można autotransformatory, elektroniczne
regulatory napięcia zmiennego oraz regulatory tyrystorowe do dmuchaw.
Przykład regulatora: REB lub ETX
http://www.venture.pl/produkt,338,REB,pl.htm
Spotkałem też na elektrodzie wątek o hałaśliwej pracy zwolnionego silnika i
proponowane rozwiązanie to szeregowy dławik dużej mocy (od jakiejś lampy chyba
200W).
Natomiast regulatory do oświetlenia mogą nie pracować dobrze z obciążeniem takim
silnikiem - trzeba o tym wiedzieć.
W oryginalnym okapie lepszej firmy oczywiście widziałem prosty regulator fazowy.
Prawdą jest, że takie zwalnianie silnika indukcyjnego, które jest wynikiem
zwiększania poślizgu jest bardzo mało sprawne. Silnik ciągnie dużo prądu, a
kręci się wolniej. Możliwe jest przegrzanie silnika.
--
Pozdrawiam
EM
-
16. Data: 2010-11-08 09:42:01
Temat: Re: Jak sterowac silnik asynchroniczne ?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "EM" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ib88nb$jdk$1@news.onet.pl...
> Prawdą jest, że takie zwalnianie silnika indukcyjnego, które jest
> wynikiem zwiększania poślizgu jest bardzo mało sprawne. Silnik
> ciągnie dużo prądu, a kręci się wolniej. Możliwe jest przegrzanie
> silnika.
Tylko powtorze - cala masa wentylatorow pokojowych jest tak
zwalniana.
Ostatnio rozkrecalem pompe CO - tez [przelacznanie uzwojen]. Choc
akurat tu temperatura kontrolowana dosc dobrze :-)
J.
-
17. Data: 2010-11-08 14:51:27
Temat: Re: Jak sterowac silnik asynchroniczne ?
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
> Pan Dariusz K. Ładziak napisał:
>
>>> Falowniki jakie znam, to maja moce (i ceny) dużo powyżej tego, co
>>> w tej sytuacji należy stosować. Ale nie powinno być wielkim problemem
>>> zaprojektowanie uproszczonego falownika małej mocy, specjalnie
>>> przeznaczonego do wentylatorów. Ot, taka przetwornica jak w UPS-ach,
>>> układ nie musi nawet specjalnie dbać o stabilne napięcie przy zmianie
>>> częstotliwości. Taki diwajs może mieć nawet wzięcie na rynku (jak ktoś
>>> się zdecyduje, to proszę o kontakt -- podam numer konta, na który należy
>>> wpłacać royality).
>>
>> Jarku, zakładając że wentylator ma zapotrzebowanie mocy wprost
>> proporcjonalne do kwadratu obrotów to przy spadku momentu liniowo z
>> obrotami (a to nam grozi jeśli prąd uzwojeń silnika jest określony
>> indukcyjnością i częstotliwością przy stałym napięciu w tym konkretnym
>> rozwiązaniu założenie U=const jest całkiem sensowne. Nie trzeba ani
>> stałej mocy ani stałego momentu specjalnie trzymać. A ze prąd (i moment)
>> są tylko częściowo indukcyjnością limitowane to mamy jeszcze lepszą
>> sytuacje - czyli w ogóle można sobie odpuścić kontrolowanie napięcia,
>> niech bedzie z grubsza zbliżone do nominału. Ważniejsze żeby niskich
>> harmonicznych nie było - bo to paskudne straty w żelazie powoduje.
>
> No właśnie o to mi mniej więcej chodziło. Teraz sobie nawet pomyślałem,
> że może by swoją rolę spełnił falownik bez transformatora -- prostowanie
> napięcia z sieci i kluczowanie wprost na uzwojenie silnika.
A to jakieś falowniki mają zabudowany transformator? Bo ja takich nie
widziałem...
Te najporządniejsze nie maja nawet prostownika tylko kluczowanie
bezpośrednio z prądu przemiennego - daje to możliwość oddawania energii
przy hamowaniu silnika.
--
Darek
-
18. Data: 2010-11-08 15:12:52
Temat: Re: Jak sterowac silnik asynchroniczne ?
Od: Elektrolot <e...@N...pl>
W dniu 2010-11-07 23:59, Jarosław Sokołowski pisze:
> No właśnie o to mi mniej więcej chodziło. Teraz sobie nawet pomyślałem,
> że może by swoją rolę spełnił falownik bez transformatora -- prostowanie
> napięcia z sieci i kluczowanie wprost na uzwojenie silnika.
Przetwornice częstotliwości (niepoprawnie falowniki) przecież tak właśnie działają.
Tam nie ma
żadnego transformatora. Prostownik + obwód pośredniczący DC + falownik. A to
"kluczowanie"
tranzystorów mocy odbywa się zgodnie z przyjętym algorytmem. Np w metodzie
bezpośredniego sterownia
momentu (DTC) z tabeli jest wybierany konkretny stan przełączeń poszczególnych
tranzystorów w
falowniku. Tabela ta zawiera informacje, które tranzystory należy włączyć/wyłączyć w
zależności od
położenia wektora strumienia stojana, wartości tego strumienia i wartości momentu
silnika.
-
19. Data: 2010-11-08 15:13:13
Temat: Re: Jak sterowac silnik asynchroniczne ?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Dariusz K. Ładziak napisał:
>>>> Falowniki jakie znam, to maja moce (i ceny) dużo powyżej tego, co
>>>> w tej sytuacji należy stosować. Ale nie powinno być wielkim problemem
>>>> zaprojektowanie uproszczonego falownika małej mocy, specjalnie
>>>> przeznaczonego do wentylatorów. Ot, taka przetwornica jak w UPS-ach,
>>>> układ nie musi nawet specjalnie dbać o stabilne napięcie przy zmianie
>>>> częstotliwości. Taki diwajs może mieć nawet wzięcie na rynku (jak ktoś
>>>> się zdecyduje, to proszę o kontakt -- podam numer konta, na który należy
>>>> wpłacać royality).
>>>
>>> Jarku, zakładając że wentylator ma zapotrzebowanie mocy wprost
>>> proporcjonalne do kwadratu obrotów to przy spadku momentu liniowo z
>>> obrotami (a to nam grozi jeśli prąd uzwojeń silnika jest określony
>>> indukcyjnością i częstotliwością przy stałym napięciu w tym konkretnym
>>> rozwiązaniu założenie U=const jest całkiem sensowne. Nie trzeba ani
>>> stałej mocy ani stałego momentu specjalnie trzymać. A ze prąd (i moment)
>>> są tylko częściowo indukcyjnością limitowane to mamy jeszcze lepszą
>>> sytuacje - czyli w ogóle można sobie odpuścić kontrolowanie napięcia,
>>> niech bedzie z grubsza zbliżone do nominału. Ważniejsze żeby niskich
>>> harmonicznych nie było - bo to paskudne straty w żelazie powoduje.
>>
>> No właśnie o to mi mniej więcej chodziło. Teraz sobie nawet pomyślałem,
>> że może by swoją rolę spełnił falownik bez transformatora -- prostowanie
>> napięcia z sieci i kluczowanie wprost na uzwojenie silnika.
>
> A to jakieś falowniki mają zabudowany transformator? Bo ja takich nie
> widziałem...
To co w UPS, to nie falownik? Oddzielne konstrukcje też widziałem.
> Te najporządniejsze nie maja nawet prostownika tylko kluczowanie
> bezpośrednio z prądu przemiennego - daje to możliwość oddawania
> energii przy hamowaniu silnika.
"Najnowsze" -- używajmy neutralnych określeń. Kiedyś robiono rzeczy
na tyle porządnie, że potrafiły służyć długie lata (falowniki
z transformatorem również). Do dzisiaj niektóre działają.
--
Jarek
-
20. Data: 2010-11-08 15:17:30
Temat: Re: Jak sterowac silnik asynchroniczne ?
Od: Elektrolot <e...@N...pl>
W dniu 2010-11-08 15:51, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
> Te najporządniejsze nie maja nawet prostownika tylko kluczowanie bezpośrednio z
prądu przemiennego -
> daje to możliwość oddawania energii przy hamowaniu silnika.
"Kluczując" bezpośrednio napięcie przemienne to można co najwyżej zrobić
cyklokonwertor.
Te które mają możliwość zwrotu do sieci też mają prostowniki tylko, że sterowane.