-
51. Data: 2010-11-17 22:54:09
Temat: Re: Jak sterowac silnik asynchroniczne ?
Od: Mirek <i...@z...adres>
Padre wrote:
> To akurat niegłupi pomysł skoro producenci taniego badziewia wolą
> uprościć turbinę i wstawić silnik o większej mocy
To nie tak chyba jest - słyszałem, że nawet nasze marki (nie będe
wymieniał nazwiska) zamawiają w CH. silniki nawinięte drutem stalowym
miedziowanym - ktoś potwierdzi / zaprzeczy?
Mirek.
-
52. Data: 2010-11-17 23:07:37
Temat: Re: Jak sterowac silnik asynchroniczne ?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Mirek napisał:
>> W tym przypadku chyba chodzi o to ze idzie w parze :-)
>
> Tak tak! Musi być wysokosprawny silnik, bo potrzeba jeszcze
> mocy do grzałki ;)
To jest dość powszechny schemat myślenia. "Muszę gasić światła
i oszczędzać prąd, bo mam elektryczne ogrzewanie, więc i tak
płacę duże rachunki". Nieraz słyszałem podobne rzeczy.
Jarek
--
Zbudował wilk elektrownię, lecz by prąd uzyskać
Spalał w niej cały węgiel z kopalni od liska.
Kopalnia z elektrowni cały prąd zżerała
Stąd brak światła i węgla, ale system działa.
-
53. Data: 2010-11-17 23:20:06
Temat: Re: Jak sterowac silnik asynchroniczne ?
Od: Mirek <i...@z...adres>
Jarosław Sokołowski wrote:
> To jest dość powszechny schemat myślenia. "Muszę gasić światła
> i oszczędzać prąd, bo mam elektryczne ogrzewanie, więc i tak
> płacę duże rachunki".
Albo:
W pewnym budynku użyteczności publicznej zamontowano w toaletach
czujniki ruchu do lamp, bo administratorka dostawała białej gorączki jak
ktoś zostawił włączone światło. Teraz wymienili lampy ze świetlówek na
zwykłe żarówki, bo nie nadążali z wymianą ;)
Mirek.
-
54. Data: 2010-11-17 23:40:53
Temat: Re: Jak sterowac silnik asynchroniczne ?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Mirek napisał:
>> To jest dość powszechny schemat myślenia. "Muszę gasić światła
>> i oszczędzać prąd, bo mam elektryczne ogrzewanie, więc i tak
>> płacę duże rachunki".
>
> Albo:
> W pewnym budynku użyteczności publicznej zamontowano w toaletach
> czujniki ruchu do lamp, bo administratorka dostawała białej gorączki jak
> ktoś zostawił włączone światło. Teraz wymienili lampy ze świetlówek na
> zwykłe żarówki, bo nie nadążali z wymianą ;)
To już jest co innego: chęć połaczenia dwóch sposobów oszczędzania,
które pogodzić się nie dadzą. Tylko pytanie: skąd wzięli te żarówki?
--
Jarek
-
55. Data: 2010-11-18 17:45:48
Temat: Re: Jak sterowac silnik asynchroniczne ?
Od: Mirek <i...@z...adres>
Jarosław Sokołowski wrote:
> Tylko pytanie: skąd wzięli te żarówki?
>
Oczywiście 60-tki czy nawet 40-tki, bo przecież większe za dużo prądu
ciągną ;)
Jak widać zaoszczędzili: instalacja czujek, trochę spalonych świetlówek,
nowe lampy i teraz mniej oszczędne żarówki. Za tą cenę to tych kilka
świetlóweczek mogło by się od czasu do czasu palić całą noc plus
ewentualnie jakieś relanium albo winko dla tej pani ;)
Mirek.
-
56. Data: 2010-11-18 20:47:54
Temat: Re: Jak sterowac silnik asynchroniczne ?
Od: Jerry1111 <j...@w...pl.pl.wp>
On 17/11/2010 22:54, Mirek wrote:
> Padre wrote:
>
>> To akurat niegłupi pomysł skoro producenci taniego badziewia wolą
>> uprościć turbinę i wstawić silnik o większej mocy
>
> To nie tak chyba jest - słyszałem, że nawet nasze marki (nie będe
> wymieniał nazwiska) zamawiają w CH. silniki nawinięte drutem stalowym
> miedziowanym - ktoś potwierdzi / zaprzeczy?
Ja sie zastanawiam jak tam pole bedzie wygladac jak drut stalowy...
--
Jerry1111
-
57. Data: 2010-11-18 21:44:25
Temat: Re: Jak sterowac silnik asynchroniczne ?
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Thu, 18 Nov 2010 20:47:54 +0000, Jerry1111 wrote:
>On 17/11/2010 22:54, Mirek wrote:
>> To nie tak chyba jest - słyszałem, że nawet nasze marki (nie będe
>> wymieniał nazwiska) zamawiają w CH. silniki nawinięte drutem stalowym
>> miedziowanym - ktoś potwierdzi / zaprzeczy?
>
>Ja sie zastanawiam jak tam pole bedzie wygladac jak drut stalowy...
Hm .. bardzo dobrze bedzie wygladac ?
Az sie czasem zastanawialem jak to w zwyklym silniku wyglada - na
przewod z pradem w polu magnetycznym sila jak wiadomo dziala, ale
przeciez w zlobku wirnika pole jest male.
J.