eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaJak sie hamuje?Re: Jak sie hamuje?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
    atman.pl!goblin1!goblin.stu.neva.ru!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neost
    rada.pl!unt-spo-b-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
    From: "J.F." <j...@p...onet.pl>
    Subject: Re: Jak sie hamuje?
    Newsgroups: pl.sci.inzynieria
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    References: <mqa0jp$kk2$1@srv.chmurka.net>
    <1txlwydz30a7t$.9q5ydeybm7pt.dlg@40tude.net>
    <f...@g...com>
    <1wslzd8snjjib$.1fxrx6qbtcc01$.dlg@40tude.net>
    <3...@g...com>
    Date: Tue, 11 Aug 2015 21:09:22 +0200
    Message-ID: <16vk4f1kxw7qc$.8ryanz1q4asb.dlg@40tude.net>
    Lines: 82
    Organization: Telekomunikacja Polska
    NNTP-Posting-Host: h82-143-187-50-static.e-wro.net.pl
    X-Trace: 1439320156 unt-rea-b-01.news.neostrada.pl 8379 82.143.187.50:50100
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.inzynieria:34853
    [ ukryj nagłówki ]

    Dnia Tue, 11 Aug 2015 05:51:59 -0700 (PDT), Konrad Anikiel napisał(a):
    > W dniu wtorek, 11 sierpnia 2015 14:15:49 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    >>>> Stopniowo to na pewno - cudow nie ma, gwaltowne hamowania to wielkie
    >>>> sily.
    >>> No wiesz, w sumie to silnik krokowy robi gwałtowne kroki: najpierw
    >>> max przyspieszenie, potem max opóźnienie. Mikrokroki i modulacja
    >>> prądu to poprawiają, ale nie bez bólu.
    >>
    >> Jak podlaczysz do niego kilkadziesiat kg, to cudow nie ma - kroki
    >> przestana byc gwaltowne, albo konstrukcje rozwali, jak w rezonans
    >> wpadnie, albo bedziesz umiejetnie sterowal, albo zacznie kroki gubic.
    >
    > A Ty po swojemu penetrujesz drugie dna.
    > Sam silnik ma gwałtowne kroki, czy nie ma?
    > To już robota konstruktora tak dobrać ten silnik żeby dawał radę przy danych
    sprężystościach, luzach, masach, bezwładnościach, przyspieszeniach itd.

    To nie jest kwestia drugiego dna tylko wielkosci i predkosci.
    Zobacz np ten
    http://www.cncprofi.com/silnikow-krokowych-8-7-nm-6a
    -86-86-duplikat-1.html

    Myslisz ze jak sie kreci 6000rpm to tez sie zatrzymuje co krok ?
    Bagatela - 20 tys krokow/s.
    To zamontuj mu jeszcze pare kg na wale - choc wewnetrzny wirnik wazy
    pewnie z kilogram.

    Nie - on sie do tej predkosci rozpedza moze szybciej niz na filmie,
    ale przynajmniej sekunde, a jak sie juz kreci, to moment napedowy co
    prawda pulsuje, ale inercja wirnika to wygladza i pulsacja predkosci
    obrotowej jest znikoma.

    >> No i poniekad z tych powodow rzadko sie je stosuje do powazniejszych
    >> zastosowan.
    > No ba! W drukarkach kiedyś były wyłącznie krokowce, nawet do
    > przewijania taśmy, dzisiaj nie ani jednego. Wszystko tandetne DC z
    > enkoderami. Na tych krokowcach 24igłówka wyciągała 360 dpi, teraz
    > na tandetnych silniczkach z Wietnamu najtańsza plujka ma coś tam
    > pod 6 tysięcy dpi (sprzętowo).

    Popatrz nie na dpi, tylko na predkosc glowicy.
    Nawet na krokowcach to bylo sterowanie czasowe - silnik rozpedzal
    glowice do stalej predkosci, sterownik plul czy uderzal we wlasciwym
    momencie.
    Zreszta ten tandetny naped paskiem nie mial szans ruszyc i zatrzymac
    glowicy chocby 200 razy/s, o luzach nie wspominajac.

    >>> Robot do malowania (gdzie nie potrzeba super precyzji) ma tą samą mechanikę,
    tylko prostszy software w sterowniku.
    >> Prostszy ? IMO, to tam normalne roboty stoja.
    >> Chyba, ze juz zaczeli robic prostsze i tansze.
    > Zawsze była kategoria 'malarskich' robotów przemysłowych. Zawsze
    > były prostsze i tańsze. Pierwszy robot który spawał to co ja
    > zaprojektowałem, był malarski, bo było taniej. Dawał radę, ale
    > trzeba było się napocić żeby mu zaprogramować trajektorie.

    Hm, moze i masz racje, ale gdzie tu sa roboty "malarskie" ?
    http://www.kuka-robotics.com/poland/pl/products/indu
    strial_robots/

    >>>> Przy przekladniach jeszcze jeden czynnik - niektore typy sa
    >>>> samohamowne. Nieumiejetne zwolnienie moze zakonczyc sie tragicznie.
    >>> Wszystko jedno czy samohamowna, czy nie, konstruktor konkretnego
    >>> urządzenia musi policzyć sobie bezwładności, sprężystości, reakcje
    >>> i wytrzymałości.
    >>
    >> No wiesz, jak zle policzysz, to w krokowcu albo nic sie nie stanie
    >> albo sterownik sie spali.
    >> Jak zle policzysz w krokowcu z przekladnia slimakowa, to mechanika
    >> poleci, moze sie np dzwig zawalic :-)
    >
    > No, super porównanie. Niestety nie mam przykładu zawalonego dźwigu
    > bo silnik krokowy ktoś źle policzył. Zobacz ilu katastrof możnaby
    > uniknąć żeby te krokowce w dźwigach stosowano :-)

    Tak czy inaczej - jak przekladnia jest "prosta" i silnik bedziesz
    chcial gwaltownie zatrzymasz, to bezwladnosc czesci napedzanej po
    prostu pokreci silnikiem. Jak bedzie slimakowa, to oberwie
    przekladnia.
    A w robotach ponoc stosuje sie przekladnie falowe (harmonic), i one
    chyba tez samohamowne ...

    Tu chyba ktos ostatnio pokazywal hamulec do pily tarczowej, ktory ja
    bardzo szybko zatrzymywal. Niestety - byl jednorazowy.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: