eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyJak łatwo skasować kierowców na 800mln PLN? › Re: Jak łatwo skasować kierowców na 800mln PLN?
  • Data: 2014-02-04 17:10:30
    Temat: Re: Jak łatwo skasować kierowców na 800mln PLN?
    Od: "Wiwo" <nic_tu_nie_ma@po_czta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "AL" <a...@s...tam.pl> napisał w wiadomości
    news:lcqqki$q69$1@dont-email.me...

    > po czym TU przysyla Ci właściwe=oryginalny blankiecik z OC.
    > KAŻDE TU, z ktorym podpisujesz umowe OC tak robi, wiec po co powyższe
    > wypociny?

    Nie wiem czy robi to każde. Ostatnio Liberty przysłało mi dokładnie to samo,
    co dostałem na e-mail. Niczym się nie różniło, nie było podpisu żywego
    człowieka.
    Kilka lat temu konsultant (chyba Link4, ale ręki nie dam sobie obciąć) mnie
    pytał czy chce potwierdzenie papierowe, czy wystarczy mi to, co dostałem na
    e-mail.
    W początkach zakupów OC zdalnie miałem też sytuację, że na papierowe
    potwierdzenie czekałem ponad półtora miesiąca. Nie wiem czy winny był Link4
    (rzekomo wysłali, potem po raz kolejny), czy listonosz (często ginęły mi
    przesyłki i awiza).

    W międzyczasie różne TU być może coś przysyłali na adres korespondencyjny,
    nie przywiązywałem do tego wagi i pamięci, jeśli nie było wezwań do zapłaty.

    Więc papier w dzisiejszych czasach nie jest do niczego potrzebny.


    > To co drukujesz z e-maila to jest tymczasowy dowód, abyś miał go już np.
    > od jutra przy sobie, zanim dotrze do Cibie korespondencja z właściwym
    > potwierdzeniem zawarcia OC.

    Gówno prawda. To jest dokładnie to samo, co dostaje na e-mail. Przynajmniej
    w Liberty.
    Właśnie wygrzebałem z ciekawości kwitek z poprzedniego roku. W miejscu
    podpisu przedstawiciela TU jest skan podpisu jakiegoś dyrektora sprzedaży i
    marketingu. Identyczny jak na aktualnym kwitku.
    Na pewno nie konsultanta z którym ustalałem warunki, bo gadałem z babkami.


    >> Czym więcej na ten temat dyskutujemy, tym bardziej ten pomysł jest głupi.
    >>
    > inne panństwa (na których się chcemy ponoć wzorować) tak nie uważają
    > (patrz ważność przeglądów na tablicach rejestracyjnych)

    W innych krajach są używane np. czeki, które u nas się nie przyjęły.
    O czym to ma świadczyć? Mamy równać w dół?


    > naklejki typu 'dziecko w samochodzie' sa na rowni a 'a porshe trzymam w
    > garazu'... czyli nic nie znacza i stanowia jedynie ozdobnik i dume ;)
    > wlascicela(ki).

    Zapytaj tych, którzy je wieszają, albo poszukaj wątku na grupie.
    W ich przekonaniu, ta naklejka z dzieckiem jest na wagę życia i śmierci. Nie
    przekonasz ich, że to w niczym nie pomaga.
    Podobnie jak z waszymi naklejkami z OC.


    > Jesli wg Ciebie ten pomysl z naklejkami z OC jest bezsensem, to po jaka
    > cholere sa winiety na autostrady w innych krajach?
    > Wykupujesz je na pewien okres i jakos dobrze ten system dziala, bo tylko
    > idiota nie przyklei takiej naklejki jadac np. przez Austrie czy Czechy -
    > stosunkowo latwo naraza sie na wylapanie z tlumu.
    > I tylko taki efekt mialyby te naklejki w omawianym tu temacie - nie inny.
    > Mozesz ich sobie nie naklejac - ale byc moze czesciej Cie bedzie
    > kontrolowac policja (zdalnie lub osobiscie) - Twoja sprawa.

    Są rozwiązania bez winiet i też działają. Nie wnikam, czy w tych krajach
    jest to wynik zaszłości/tradycji i nie chce się nikomu tego zmieniać, czy
    jest to przemyślany zabieg. Wybierajmy najlepsze rozwiązania, a nie
    najgorsze.


    > Nie zycze Ci miec zdarzenia z osoba, ktorej auto nie ma ani waznego OC,
    > ani badan technicznych a wlasciciel jest niesciagalny (samochod sprawcy
    > warty tyle co obiad w lepszej restauracji).
    > Kuzyn przechodzil taki przypadek = dupowjazd przez osobnika o w/w cechach,
    > wiec troche wysluchalem co to znaczy dla poszkodowanego.
    > I zapewne gdyby nie w/w przypadek ten menel dalej by jezdzil az trafilby
    > na.... Wiwo i wowczas zmienilbys swoj swiatopoglad pewni :)

    Tzn. jaki? Naklejka wypłaci mi odszkodowanie? Puknij się w głowę.

    Wiwo







Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: