-
21. Data: 2009-07-02 15:56:34
Temat: Re: Jak ja to zrobiłem?
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
"Mateusz Ludwin" <n...@s...org> napisał:
>
> > Czas naświetlania to 1/40s z dopaleniem lampą błyskową.
>
> Lampa jak nic. Najpierw głowa odsłoniła trawę a potem się przesunęła i
wtedy
> zamroziłeś obraz lampą. Klasyczny efekt to jadący samochód "na drugą
> kurtynę".
> [...]
Też to rozważałem. Wydaje mi się jednak, że gdyby faktycznie głowa się
przesunęła jej 'duch' byłby na zdjęcieu zauważalny - podobnie jak w
pzrypadku lewego czułka owada - widać, że owad nim poruszył - i na
przedłuzeniu czułka widać jego 'ducha'. Brak takiego ducha w przypadku całej
głowy spowodował, że wątpię w teorię o ruszeniu głową.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
22. Data: 2009-07-02 16:08:46
Temat: Re: Jak ja to zrobiłem?
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
"Mikolaj Tutak"
> >> [...]
> >
> > Czas naświetlania to 1/40s z dopaleniem lampą błyskową. Nie sądzę, aby
> > uzyskany efekt dało sie wytłumaczyć poruszeniem - kontury zarówno
> > głowy owada jak i trawki musiałyby być znacznie bardziej rozmyte.
>
> No coś ty? To dziala tak - ciemne elementy sa doswietlone za pomoca lampy,
> jasne tło zrobiło reszte ;-) Az dziwne ze nie miałeś wczesniej takiego
> efektu - przy czasach > 1/15s i lampie to normalny objaw ;-)
>[...]
Można pzryjąć, że obraz trawki na odcinku pokrywającym się z okiem owada to
efekt naświetlenia tylko i wyłącznie swiatłem zastanym, a owad poruszał
głową podczas ekspozycji i lampa 'zamroziła' pewien fragment tego ruchu.
Tyle, ze wtedy oczekiwałbym jednak pewnego zaciemnienia tła w miejscach, w
ktorych podczas ekspozycji było przez pewien czas zasłonięte ciemną głową
owada (podobny do tego, co wiedzę na przedłużeniu lewego czułka). Brak
takiego zaciemnienia powoduje, że szukam innego wytłumaczenia.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
23. Data: 2009-07-02 16:10:57
Temat: Re: Jak ja to zrobiłem?
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
"Zgubior" <z...@g...com> napisał:
> [...]
> lampa w trybie "rear" jak nic
> [...]
Tyle, ze lampa na 100% nie była w trybie rear. Zresztą - jakie to ma
znaczenie, czy odpaliła na początku, czy na końcu ekspozycji?
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
24. Data: 2009-07-02 16:34:38
Temat: Re: Jak ja to zrobiłem?
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
"Czarek" <4...@g...de> napisał:
>
>> http://farm4.static.flickr.com/3553/3678906855_db5e4
7ee05_o.jpg
>
>Ale widać nie tylko trawkę (w pionie), ale też czułek owada (w
>poziomie).
W poziomie to na 100% nie czułek - on ma tylko dwa czułki i oba są widoczne
powyżej głowy. Ten poziomy element to albo część aparatu gębowego owada
(możliwe że szczęki pierwszej pary - są wystarczająco długie aby ich
zakończenia wystawały poza kontur głowy a kształt też wydaje się odpowiedni)
albo jakaś uschnięta trawka.
>Wyraźnie kolejność jest taka: oko, czułek, trawka. Wygląda
>to, jakby oko owada było jednak półprzezroczyste. Tym bardziej, że
>widać przez nie ten czułek. Dlaczego piszesz, że na 100% nie jest?
>[...]
Bo oglądałem wielokrotnie te owady (zastanawiam się, co to właściwie jest -
myślałem, ze przeziernik osowiec, ale miejsce, gdzie je spotykałem -
piaszczysta droga wysadzxana brzozami w sosnowym lesie, do najbliższych
topoli na których podobno larwy tego motyla żerują pewnie parę kilometrów -
raczej mi do tego gatunku nie pasuje) mam też kilka innych zdjeć tego i paru
innych egzemplarzy - i nigdzie nie widziałem, zeby przez oko coś
prześwitywało.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
25. Data: 2009-07-02 16:41:05
Temat: Re: Jak ja to zrobiłem?
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
"XX YY" <j...@u...at> napisał:
>>
>> http://farm4.static.flickr.com/3641/3678905957_9838a
07b89_o.jpg
>>
>> Zwróćcie uwagę na trawkę nachodząca na głowę owada. Którędy ona właściwie
>
>
>po pobieznym przejrzeniu zdjecia, niesty brakuje mi troche czasu
>sprawa jest prosta i oczywista.
>Glowa muchy jest nieprzezroczysta dla oka ludzkiego
>ale mocne swiatlo lampy ja przeswietlilo i zobaczyles bliskie tlo.
>
>to tak jak skora ludzka jest nioeprzezroczysta , a jak sie umiesci
>silna lampe z drugiej strony to sie ja przeswietla.
W sumie to jest jakieś wytłumaczenie. Pzred chwilą odpisywałem Czarkowi że
na podstawie oględzin wielu egzemplarzy zarówno w naturze jak i na zdjeciach
twierdzę, ze oczy pzrezroczyste nie są - ale może faktycznie przy
podświetleniu bardzo silnym swiatłem coś pzrez nie może przeświaecać.
>pytanie dlaczego z drugiej strony nie jest przezroczysta ?-
>zobacz na uklad tej glowki jest tam pod skosnym katem tzn dla swiatla
>lampy "grubsza" i nie ma nic w jej poblizu.
´
Cóż - jak jeszcze raz takiego stwora spotkam - spróbuję go popodświetlać
lampą - może uda się tę teorię zweryfikować w jedną lub drugą stronę.
Niestety w miejscu, gdzie regularnie je spotykałem będę pewnie dopiero w
przyszłym roku.
>to cala prawda-lampa przeswietlila " na wylot " glowe tego ssaka.
Nie wiem dokładnie co to za jeden, ale na 100% ssak to to nie jest:-)
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
26. Data: 2009-07-02 16:55:47
Temat: Re: Jak ja to zrobiłem?
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
"Marx" <M...@n...com> napisał:
> zauwaz ze trawka wlazi nie tylko na glowe ale i na tulow
>
Owszem, trochę za krawędź tułowia włazi. Jest to niewątpliwie argument za
nałożeniem poruszonego obrazu w świetle zastanym na zamrożony błyskiem,
ale... jak juz pisałem brakuje mi na tle nieostrych zaciemnień wywołanych
przesłanieniem światła zastanego przez poruszonego owada.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
27. Data: 2009-07-02 17:10:37
Temat: Re: Jak ja to zrobiłem? [a może winieta centralna?]
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
"J." <j...@i...pl> napisał:
> Jaka była odległość aparatu z tym Raynox-em od owada i trawki oraz jaki
jest
> otwór aperturowy tego konwertera?
Raynox DCR-250 wymusza ostrość w odległości ok. 11-12 cm przed przednią
soczewką konwertera. Owad o ile pamiętam wspinał się po trawce, więc
spodziewam się, że odleglość między nim a trawką nie była większa niż kilka
mm - zresztą gdyby była duża - trawka byłaby zdecydowanie poza głębią
ostrości - a więc mocno rozmyta. Średnica pzredniej soczewki tego konwertera
to ok. 33mm (mierzone dość pospiesznie zwykła linijką, więc o 1 czy 2 mm
mogę się mylić)
> Chodzi mi o to, czy ewentualny kąt aperturowy [w sensie takim, jak np.
dla
> obiektywu mikroskopu] nie był na tyle duży, że główka owada nie tyle
zasłania
> trawkę, co ją po prostu winietuje [centralnie]. Inaczej mówiąc, owad
zasłania
> trawę tylko dla centralnych partii apertury wejściowej obiektywu z
> konwerterem, natomiast przez jej brzegowe fragmenty światło od trawy
dociera
> do płaszczyzny obrazowej. Wg. mnie to ma sens, bo oba obiekty [oko owada i
> trawa] leżą blisko płaszczyzny przedmiotowej [dla której ustawiona jest
> ostrość] w granicach głębi ostrości.
>[...]
Wydaje mi się to mało prawdopodobne - aby głowa zacieniała trawkę tylko dla
centralnej części soczewki odległość miezy głową a trawką musiałaby być
chyba większa. Poza tym wydaje mi się, że przy maksymalnej ogniskowej po
przymknięciu przysłony obiektywu do 11 światło przechodzące przez brzegowe
części soczewki Raynoxa powinno być przez tę przysłonę odcinane (ale
zaznaczam - wydaje mi się - dokładnej analizy przebiegu swiatła nie
robiłem - nie mam odpowiednich danych o konstrukcji optycznej
makrokonwertera i obiektywu Minolty A2)
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
28. Data: 2009-07-02 18:57:48
Temat: Re: Jak ja to zrobiłem?
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Thu, 2 Jul 2009 12:38:27 +0200, Zgubior napisał(a):
> Czy może chodzi Ci o to, że zupełnie się pomyliłem? Jeśli to
> drugie to chętnie się douczę.
Właśnie o to - użycie tego zmienia tylko kolejność naświetlania
ale nie zmienia sposobu naświetlenia się dwóch ekspozycji.
To czy najpierw błyśnie lampa a dopiero potem owad głową
odsłoni trawkę czy najpierw zasłania trawkę a dopiero potem
odsuwa głowę i łapie go lampa nie zmienia efektu. W klasycznym
przykładzie z samochodem można ten sam efekt co z 2 kurtyny
osiągnąć błyskiem na 1 gdy samochód cofa.
Owszem - ten sam efekt wynika z dwóch różnych kierunków ruchu,
ale dla końcowego efektu to nie jest istotne i nie można
tu jednoznacznie stwierdzić że "na 1 kurtynę to by nie wyszło".
Pozdrawiam,
Henry
--
FAQ prf: http://www.prf-faq.prv.pl
Fotografia czarno-biała: http://www.korex.net.pl/forum/
Fotografia tradycyjna: http://www.aparaty.tradycyjne.net
-
29. Data: 2009-07-02 20:32:05
Temat: Re: Jak ja to zrobiłem?
Od: kibic <a...@o...pl>
uważacie, że okrągłe oko prześwituje światło lampy BEZ refrakcji?
śmiała hipteza :-D
-
30. Data: 2009-07-03 06:03:41
Temat: Re: Jak ja to zrobiłem?
Od: Marx <M...@n...com>
Marek Wyszomirski pisze:
> Też to rozważałem. Wydaje mi się jednak, że gdyby faktycznie głowa się
> przesunęła jej 'duch' byłby na zdjęcieu zauważalny - podobnie jak w
> pzrypadku lewego czułka owada - widać, że owad nim poruszył - i na
> przedłuzeniu czułka widać jego 'ducha'. Brak takiego ducha w przypadku całej
> głowy spowodował, że wątpię w teorię o ruszeniu głową.
ale to proste - ruszyla sie trawka tak, ze wypadla z kadru
Marx