-
41. Data: 2011-03-18 15:45:05
Temat: Re: Glupie pytanie;) czym przewiercic procka
Od: n...@o...pl
> Czesc.
> Pytanie z serii "...zwariowane i takie sobie" ;D Czy da sie w domowych
> warunkach przewiercic procka?
Sugeruje wiertlo do pcb fi min 2mm i wolne obroty rzedu 400-600 rpm
Ostatnio wiercilem tak frez z 20% dodatkiem wolframu , czas to 0,5mm w ciagu 4min.
i to nie byl jeden otwor wykonany tym samym wiertlem . W twoim przypadku wysokie
obroty jak i srednice <2mm bym odradzil .
Gwarancji nie daje :)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
42. Data: 2011-03-18 19:48:12
Temat: Re: Glupie pytanie;) czym przewiercic procka
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik Marcin Gala napisał:
> Czesc.
> Pytanie z serii "...zwariowane i takie sobie" ;D Czy da sie w domowych
> warunkach przewiercic procka? Juz mowie po co. Mam w przydasiach pare
> starych Duronow, jakies K6, celerony, warte toto dzisiaj mniej niz
> piasek z ktorego zrobione, i pomyslalem: a jakby tak z tego "czadowy
> geekowy" breloczek do kluczy zrobic? Otworek jak to w breloczku 1,5mm,
> do dyspozycji mam cos "dremelkopodobne" i zwykla wiertarke.
Wiercić rurką miedzianą. I podlewać zawiesiną pyłu diamentowego w
wodzie. Albo też wiertłem z mocowanym nasypem diamentowym - ważne żeby
powoli i małym naciskiem, inaczej ziarna diamentu powyłamują ci się z
metalu i będzie po wiertle. I koniecznie na mokro - woda, woda z lekkim
dodatkiem alkoholu (zmniejsza napięcie powierzchniowe).
--
Darek
-
43. Data: 2011-03-18 21:32:56
Temat: Glupie pytanie;) czym przewiercic procka
Od: "blur" <b...@p...onet.pl>
znajdź w okolicy water-jet 2sec i po problemie, wiertłami się będziecie
pi.......
-
44. Data: 2011-03-18 21:42:03
Temat: Re: Glupie pytanie;) czym przewiercic procka
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 18 Mar 2011 22:32:56 +0100, blur wrote:
>znajdź w okolicy water-jet 2sec i po problemie, wiertłami się będziecie
>pi.......
a on zrobi taki otworek, czy moze wyciac dowolny ksztalt, ale jak
wewnetrzny to trzeba otworek wywiercic ?
Ale w sumie dobrze podpowiedziales - znajdz w okolicy laser.
Tylko zeby sie nie okazalo ze laser kosztuje 200zl/h, nie mniej niz
50zl. Plus VAT ;-)
J.
-
45. Data: 2011-03-18 22:33:23
Temat: Re: Glupie pytanie;) czym przewiercic procka
Od: Adam Dybkowski <a...@4...pl>
W dniu 2011-03-18 22:42 J.F. napisał(a):
> Ale w sumie dobrze podpowiedziales - znajdz w okolicy laser.
>
> Tylko zeby sie nie okazalo ze laser kosztuje 200zl/h, nie mniej niz
> 50zl. Plus VAT ;-)
No właśnie dziwne podejście anty-hobbystyczne. Niby jest 200zł/h i tu
się cieszysz, że w 3 minuty sprawa będzie załatwiona. Wyciągasz z
kieszeni 10 zł a tu... o paanie, 50 zł minimum albo nie robię.
Wkurzają mnie takie zasady. Podobnie jak kiedyś zachciało mi się zrobić
płytkę 1-warstwową. Standardowo robiłem wcześniej 2-warstwowe (4 klisze,
bez warstwy opisu) i w naświetlarni płaciłem AFAIR 4zł/A5. A tu zdziwko
bo przy 1 kliszy zapłaciłem prawie tyle samo co przy czterech. Ot taka
właśnie zasada "minimalnego zamówienia". Wrrrr.
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
-
46. Data: 2011-03-18 22:47:55
Temat: Re: Glupie pytanie;) czym przewiercic procka
Od: "wowa" <w...@g...pl>
Użytkownik "Adam Dybkowski" <a...@4...pl> napisał w wiadomości
news:im0mjd$f0e$1@news.onet.pl...
>
> No właśnie dziwne podejście anty-hobbystyczne. Niby jest 200zł/h i tu się
> cieszysz, że w 3 minuty sprawa będzie załatwiona. Wyciągasz z kieszeni 10
> zł a tu... o paanie, 50 zł minimum albo nie robię.
>
> Wkurzają mnie takie zasady. Podobnie jak kiedyś zachciało mi się zrobić
> płytkę 1-warstwową. Standardowo robiłem wcześniej 2-warstwowe (4 klisze,
> bez warstwy opisu) i w naświetlarni płaciłem AFAIR 4zł/A5. A tu zdziwko bo
> przy 1 kliszy zapłaciłem prawie tyle samo co przy czterech. Ot taka
> właśnie zasada "minimalnego zamówienia". Wrrrr.
>
Ale to jest dość logiczne. Przygotowanie dokumentacji, ustawienie maszyny,
czas poświęcony na uruchomienie produkcji - to są koszty. Potem to już
koszty materiału.
Wojtek
--
sygnaturka oczekuje na natchnienie :)
-
47. Data: 2011-03-18 22:52:48
Temat: Re: Glupie pytanie;) czym przewiercic procka
Od: Adam Dybkowski <a...@4...pl>
W dniu 2011-03-18 23:47 wowa napisał(a):
>> No właśnie dziwne podejście anty-hobbystyczne. Niby jest 200zł/h i tu
>> się cieszysz, że w 3 minuty sprawa będzie załatwiona. Wyciągasz z
>> kieszeni 10 zł a tu... o paanie, 50 zł minimum albo nie robię.
> Ale to jest dość logiczne. Przygotowanie dokumentacji, ustawienie
> maszyny, czas poświęcony na uruchomienie produkcji - to są koszty. Potem
> to już koszty materiału.
No to niech będzie napisane konkretnie: np. 50 zł przygotowanie
produkcji a potem te 200 zł/h.
To tak samo jakbyś dowiedział się we wtryskarni, że wydziwione obudowy
plastikowe mogą Ci zrobić po 1zł/szt. A małym druczkiem było dopisane,
że forma kosztuje 20k zł.
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
-
48. Data: 2011-03-19 03:18:44
Temat: Re: Glupie pytanie;) czym przewiercic procka
Od: Maciek <m...@p...com>
Użytkownik Adam Dybkowski napisał:
> Wkurzają mnie takie zasady. Podobnie jak kiedyś zachciało mi się zrobić
> płytkę 1-warstwową. Standardowo robiłem wcześniej 2-warstwowe (4 klisze,
> bez warstwy opisu) i w naświetlarni płaciłem AFAIR 4zł/A5. A tu zdziwko
> bo przy 1 kliszy zapłaciłem prawie tyle samo co przy czterech. Ot taka
> właśnie zasada "minimalnego zamówienia". Wrrrr.
>
Podobnie jest np. w niektórych firmach sprzedających wysyłkowo. Płacisz
za przesyłkę ale oprócz tego zamówienie minimum x zł/euro/USD czy co tam
akurat w tym kraju jest walutą. Może i dziwne, bo koszty pokrywasz ale w
ten sposób bronią się przed drobnicą, sztucznym tłokiem, który wolą
odpędzić i obsłużyć większe zamówienia. Skoro je mają, to i pewnie
polityka jest słuszna. Dla mnie jest ważne, żeby to było jasno napisane
w warunkach złożenia zamówienia, czy innym regulaminie, który zawsze
czytam przed zakupem. Wtedy albo coś dodam do koszyka, albo szukam gdzie
indziej. Diabli mnie biorą, jeżeli ten warunek nagle pojawi się przy
przejściu do "płacę".
Maciek
-
49. Data: 2011-03-19 09:26:41
Temat: Re: Glupie pytanie;) czym przewiercic procka
Od: Adam Dybkowski <a...@4...pl>
W dniu 2011-03-19 04:18 Maciek napisał(a):
>> Wkurzają mnie takie zasady. Podobnie jak kiedyś zachciało mi się
>> zrobić płytkę 1-warstwową. Standardowo robiłem wcześniej 2-warstwowe
>> (4 klisze, bez warstwy opisu) i w naświetlarni płaciłem AFAIR 4zł/A5.
>> A tu zdziwko bo przy 1 kliszy zapłaciłem prawie tyle samo co przy
>> czterech. Ot taka właśnie zasada "minimalnego zamówienia". Wrrrr.
> Podobnie jest np. w niektórych firmach sprzedających wysyłkowo. Płacisz
> za przesyłkę ale oprócz tego zamówienie minimum x zł/euro/USD czy co tam
> akurat w tym kraju jest walutą. Może i dziwne, bo koszty pokrywasz ale w
> ten sposób bronią się przed drobnicą, sztucznym tłokiem
I jak tu w takiej sytuacji nie doceniać DealExtreme. Zamawiasz pierdułkę
za 5 USD i wysyłają bezproblemowo. Do tego magiczne zerowe koszty
wysyłki. :)
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
-
50. Data: 2011-03-19 20:56:49
Temat: Re: Glupie pytanie;) czym przewiercic procka
Od: "blur" <b...@p...onet.pl>
Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:88k7o69pd02beiblns10jfg49967o0iku4@4ax.
com...
On Fri, 18 Mar 2011 22:32:56 +0100, blur wrote:
>znajdź w okolicy water-jet 2sec i po problemie, wiertłami się będziecie
>pi.......
>a on zrobi taki otworek, czy moze wyciac dowolny ksztalt, ale jak
>wewnetrzny to trzeba otworek wywiercic ?
>Ale w sumie dobrze podpowiedziales - znajdz w okolicy laser.
>Tylko zeby sie nie okazalo ze laser kosztuje 200zl/h, nie mniej niz
>50zl. Plus VAT ;-)
Jaki kurna laser !!! gdzie ja laser napisałem ?, water jet to nie laser,
laserem tego nie wypalisz.
Nie wiem o co pytasz z tym otworkiem ? jak się coś wycina laserem czy wodą
to chyba logiczne że najpierw peracing trzeba zrobić, jeśli środek ma być
jako brok to wpala się od środka i wchodzi w linię a jeśli środek ma być
detalem to się wpala z zewnątrz a jeśli i jedno i drugie jest ważne to się
wpala w linii. A ceny, to zależy jak znasz dobrze operatora ;) nie gada się
z szefem tylko operatorem, oni w ramach ćwiczeń (relaksu) takie cuda sobie
do domu wycinają że głowa boli, mam w domu wiadro gwiazdek ninja :), albo
inaczej, idziesz do szefostwa i gadasz że będziesz tego miał 1000szt. ale
musisz sprawdzić czy się to da na wodzie zrobić. Zawsze się można dogadać.