-
81. Data: 2009-03-26 18:35:12
Temat: Re: GIMP i problem z obróbkązdjęć.
Od: Endless Lameness <m...@n...pl>
W artykule <gqdo5h$jp6$1@news.dialog.net.pl> nb napisał(a):
>>>> Znaczy że co, ten stary soft przestaje być wystarczający?
>>>
>>> Nie. Nigdy nie był wystarczający, a nowa wersja to nadzieja że coś w
>>> tym temacie się zmieniło. I to nie na gorsze ^^
>>
>> A, no to na wejściu nie spełniasz założeń - po jaką chorobę się
>> pchać w system, który nie spełnia naszych wymagań?!
>
> 1. Bo nie ma takiego systemu, który by spełniał
Ee, był taki jeden, nazywał się AmigaOS. Wymagania przestały spełniać
aplikacje i hardware.
> 2. Inne systemy mają cechy wykluczające go zupełnie
Windows jako taki jest "niemiły w dotyku" i staram się unikać bezpośredniego
kontaktu (np. poprzez total commandera). Niestety, do używania go zmusza
dostępność oprogramowania (a raczej jego brak na innych platformach).
> 3. Koszty
Dlatego m.in. nie biorę w ogóle pod uwagę Makówek.
> 4. Profil osobowościowy użytkownika - coś leży coś nie
> (ja się wykładam na intuicyjnych)
O, to to!
--
pozdrawiam, Konrad Stachańczyk
mailto(ROT13): z...@i...prgv.cy
-
82. Data: 2009-03-26 20:08:37
Temat: Re: GIMP i problem z obróbkązdjęć.
Od: nb <n...@n...net>
at Thu 26 of Mar 2009 19:35, Endless Lameness wrote:
> W artykule <gqdo5h$jp6$1@news.dialog.net.pl> nb napisał(a):
>
>>>>> Znaczy że co, ten stary soft przestaje być wystarczający?
>>>>
>>>> Nie. Nigdy nie był wystarczający, a nowa wersja to nadzieja że coś
>>>> w tym temacie się zmieniło. I to nie na gorsze ^^
>>>
>>> A, no to na wejściu nie spełniasz założeń - po jaką chorobę się
>>> pchać w system, który nie spełnia naszych wymagań?!
>>
>> 1. Bo nie ma takiego systemu, który by spełniał
>
> Ee, był taki jeden, nazywał się AmigaOS. Wymagania przestały spełniać
> aplikacje i hardware.
Zabaweczka. OS/2 lepsza zabaweczka, VM/370 - system.
(NTG, czyli Na Takie Gadki jest specjalna grupa)
>> 2. Inne systemy mają cechy wykluczające go zupełnie
>
> Windows jako taki jest "niemiły w dotyku" i staram się unikać
> bezpośredniego kontaktu (np. poprzez total commandera). Niestety, do
> używania go zmusza dostępność oprogramowania (a raczej jego brak na
> innych platformach).
Głównie gry i programy antywirusowe :->
Rzadko jenoplatformowe typu autocad, mathcad itp.
albo przymus, bo urząd to zakupił.
Tylko parę razy słyszałem rozsądne uzasadnienia wyboru.
A reszta jak w wyborach za PRL-u, oportunizm i procentowe
poparcie dla słusznego systemu na podobnym poziomie :-)
>> 3. Koszty
>
> Dlatego m.in. nie biorę w ogóle pod uwagę Makówek.
MacOS to mniej więcej czapka na unixa, którego ja używam.
Sam bym za to nie zapłacił, ale dzieciakowi, którego
nie udało się namówić na jakiegoś linuksa czy *buntu,
nie próbowałem odradzać.
>
>> 4. Profil osobowościowy użytkownika - coś leży coś nie
>> (ja się wykładam na intuicyjnych)
>
> O, to to!
--
nb