-
31. Data: 2011-06-14 01:45:45
Temat: Re: GDDKiA odstšpiła od umowy z Covec
Od: "Massai" <t...@w...pl>
Tomasz Pyra wrote:
> W dniu 2011-06-13 22:36, J.F. pisze:
> > On Mon, 13 Jun 2011 22:18:38 +0200, venioo wrote:
> > > W dniu 2011-06-13 20:45, newsy pisze:
> > > > Czyli na Euro 2012 tej trasy raczej nie będzie
> > > >
> > > Podwykonawcy powiedzieli podobno, że chętnie będą dalej
> > > realizowali tą inwestycję, więc czy Covec czy nie, prace raczej
> > > będą trwały, zmieni się najwyżej "kierownictwo"
> >
> > problem w tym ze kierownictwo musi byc, a to zajmie troche czasu.
> > No chyba ze gdaka przejmie role kierownictwa, ale to i tak bedzie
> > trzeba jakos z wykonawcami sie dogadac, a najlepiej w trybie
> > przetargu.
> >
> > Za to ciekawi mnie - rzekomo oferta Covec byla dwa razy nizsza niz
> > kosztorys GD, a potem i tak podwykonawcy robili .. Covec doplacal do
> > interesu, udalo im sie w kryzys wstrzelic, czy do tej pory generalny
> > wykonawca dorzucal 100% marzy ?
>
> A jak oni płacili Covecowi?
> Wszystko z góry czy transzami?
> Jak transzami, to jaki % pieniędzy wypłacono i jaki % pracy wykonano?
Z tego co wiem - transzami za wykonane prace.
Covec przy przetargu zapytany "czemu tak tanio" stwierdził że ma duże
zasoby finansowe i będzie budował z własnej kasy, a nie posiłkując się
kredytami, dzięki czemu zrobi taniej.
>
> Bo może być tak, że cały biznes był tak policzony że w połowie roboty
> kasa się skończy.
Biznes był policzony w dołku kryzysowym. Chińczycy się zdziwili jak im
nagle poszły materiały i robocizna o 50% w górę.
Dodatkowo GDDKiA nie chciał zapłacić za część prac wykonanych nie do
końca czy niedbale - zdaje się Covec był przyzwyczajony do standardów
chińskich, i też zaskoczyło go że inspektor nie odebrał części robót.
--
Pozdro
Massai
-
32. Data: 2011-06-14 01:53:06
Temat: Re: GDDKiA odstšpiła od umowy z Covec
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2011-06-14 01:45, Massai pisze:
> Dodatkowo GDDKiA nie chciał zapłacić za część prac wykonanych nie do
> końca czy niedbale - zdaje się Covec był przyzwyczajony do standardów
> chińskich, i też zaskoczyło go że inspektor nie odebrał części robót.
>
Przypomina mi się kawał o przetargu na bramę do nieba... :)
Oferta naszych firm była droższa, bo obejmowała zapewne opłacenie
komisji, opłacanie inspektora, no i tych chińczyków którzy i tak by tą
drogę wybudowali.
-
33. Data: 2011-06-14 02:05:51
Temat: Re: GDDKiA odstšpiła od umowy z Covec
Od: "Massai" <t...@w...pl>
Tomasz Pyra wrote:
> W dniu 2011-06-14 01:45, Massai pisze:
>
> > Dodatkowo GDDKiA nie chciał zapłacić za część prac wykonanych nie do
> > końca czy niedbale - zdaje się Covec był przyzwyczajony do
> > standardów chińskich, i też zaskoczyło go że inspektor nie odebrał
> > części robót.
> >
>
> Przypomina mi się kawał o przetargu na bramę do nieba... :)
yyy, ona miała być do nieba? Ja to pamiętam że to Niemcy sobie cos tam
chcieli zbudować ;-)
>
> Oferta naszych firm była droższa, bo obejmowała zapewne opłacenie
> komisji, opłacanie inspektora, no i tych chińczyków którzy i tak by
> tą drogę wybudowali.
Coś w tym jest.
Ale, jak zapewne wiesz - każdy projekt musi mieć założone w budżecie
pozycje na to co nie wyjdzie/spieprzy się/klient będzie grymasił.
Każdy kto w dowolnej dziedzinie wyceniał i realizował projekty liczy z
grubsza tak:
Wycena prac "na papierze" potrzebnych + 30% na nieprzewidziane
trudności + 30% na "twórczy wkład klienta w proces realizacji projektu"
(czytaj "pierdolenie za uszami wykonawcy i domaganie się upierdliwych
dupereli z których i tak tuż przed oddaniem zrezygnuje") + 30% na
koszty obsługi gwarancyjnej + 20% zysku.
I już się robi ponad dwa razy drożej niż na papierze.
Covec policzył tylko koszty papierowe + zysk to i był dwa razy tańszy.
--
Pozdro
Massai
-
34. Data: 2011-06-14 07:21:32
Temat: Re: GDDKiA odstąpiła od umowy z Covec
Od: "newsy" <s...@W...pl>
Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
news:4df687f9$0$2444$65785112@news.neostrada.pl...
> Bez jaj, piach utwardzić i dywanik na nim położyć - na to 12 miesięcy nie
> wystarczy?
Chyba nie widziałeś terenu budowy. Najpierw trzeba zasypac ok 15-20 metrowe
doły na odcinku kilku km, zrobic mosty itp.
-
35. Data: 2011-06-14 09:37:19
Temat: Re: GDDKiA odstšpiła od umowy z Covec
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Massai" <t...@w...pl> napisał w wiadomości news:
>> Bo może być tak, że cały biznes był tak policzony że w połowie roboty
>> kasa się skończy.
>
> Biznes był policzony w dołku kryzysowym. Chińczycy się zdziwili jak im
> nagle poszły materiały i robocizna o 50% w górę.
Robocizna to im nie poszła w górę, tylko ich założenia minęły się z
rzeczywistością.
Nikt nie chciał dla nich pracować za półdarmo, tak jak zakładali, a nie
ściągnęli robotników z Chin.
-
36. Data: 2011-06-14 09:39:20
Temat: Re: GDDKiA odstąpiła od umowy z Covec
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Massai" <t...@w...pl> napisał w wiadomości news:
>> Bez jaj, piach utwardzić i dywanik na nim położyć - na to 12 miesięcy
>> nie wystarczy?
>
> Mój teść przyglądał się budowie nowej drogi szybkiego ruchu. Jest już
> emerytem, ale na budowlance to się zna.
>
> Twierdzi że dywanik położyli na 30 centymetrowej warstwie piachu -
> niezagęszczonego. Pod piachem jest tylko glina. W dodatku droga idzie
> na nasypie z tej gliny (taki grunt dookoła).
>
> Droga JUŻ się rozłazi - a jeszcze nie została oddana do użytku!
> Zniszczyły ja deszcze i sprzęt budowy.
Nie chodzi przypadkiem o zachodnią obwodnicę Poznania?
Bo dokładnie takie wrażenie miałem jak ją oglądałem w sobotę.
-
37. Data: 2011-06-14 09:54:50
Temat: Re: GDDKiA odstšpiła od umowy z Covec
Od: LEPEK <n...@n...net>
W dniu 2011-06-14 02:05, Massai pisze:
> Każdy kto w dowolnej dziedzinie wyceniał i realizował projekty liczy z
> grubsza tak:
> Wycena prac "na papierze" potrzebnych + 30% na nieprzewidziane
> trudności + 30% na "twórczy wkład klienta w proces realizacji projektu"
> (czytaj "pierdolenie za uszami wykonawcy i domaganie się upierdliwych
> dupereli z których i tak tuż przed oddaniem zrezygnuje") + 30% na
> koszty obsługi gwarancyjnej + 20% zysku.
Nigdy nie wyceniałem projektu, ale z tego, co się orientuję, to wygląda
to nieco inaczej (szczególnie od jakiegoś czasu, jak ceny dołują):
wycena na papierze + zysk, a z resztą to się zobaczy (nie zapłacimy
podwykonawcy, bo będziemy mu wytykać niezgodności, które z resztą sami
na nim wymogliśmy bezpośrednio, lub pośrednio niskim wynagrodzeniem,
będziemy przeciągać płatności po dwa-trzy lata i będzie darmowy kredyt,
pod koniec inwestycji renegocjujemy np. wykonanie dodatkowych prac po
fajnych cenach, będziemy używać tego samego kruszywa w wielu miejscach
na raz, nie będziemy płacić ostatnich transz za materiały typu żwir,
kruszywo...)
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00
-
38. Data: 2011-06-14 11:28:48
Temat: Re: GDDKiA odstšpiła od umowy z Covec
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w
>W dniu 2011-06-13 22:36, J.F. pisze:
>> Za to ciekawi mnie - rzekomo oferta Covec byla dwa razy nizsza
>> niz
>> kosztorys GD, a potem i tak podwykonawcy robili .. Covec
>> doplacal do
>> interesu, udalo im sie w kryzys wstrzelic, czy do tej pory
>> generalny
>> wykonawca dorzucal 100% marzy ?
>
> A jak oni płacili Covecowi? Wszystko z góry czy transzami?
Z gory na pewno nie, predzej po robocie i odbiorach, ale mowi sie
ze transzami.
> Jak transzami, to jaki % pieniędzy wypłacono i jaki % pracy
> wykonano?
> Bo może być tak, że cały biznes był tak policzony że w połowie
> roboty kasa się skończy.
Na ile znam system to placi sie za roboty wykonane. Jak to w
procencie wyglada to nie wiem, ale z zalozenia % zaplaty nie
powinien przekraczac % wykonania. Oczywiscie mozna manipulowac - da
sie wysoka cene na podbudowe a niska na asfalty, wygrywa przetarg
niska cena calosciowia, i znika po polowie. A jeszcze sie np wie ze
ilosc robot przy podbudowie jest niedoszacowana w projekcie.
Teraz sprawa moze byc taka zeby nie bylo tak ze Covec kolejna
transze zabierze, a podwykonawcow nie splaci, i tego trzeba
pilnowac.
Mowi sie ze 50mln do zaplaty czeka.
> I może już wtedy w planie Covecu były pertraktacje że teraz się
> zaproponuje, że jak dostaną drugie tyle kasy, to dokończą budowę
No to sie mogli przejechac, bo urzad bedzie stal twardo na
stanowisku ze zadnych doplat nie bedzie - umowa jest umowa.
Raczej sie po prostu przeliczyli - moze nie znali realnych kosztow,
moze zle wstrzelili w kryzys i fluktuacje kursow.
J.
-
39. Data: 2011-06-14 11:32:02
Temat: Re: GDDKiA odst pi a od umowy z Covec
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Mon, 13 Jun 2011 23:59:28 +0200 osobnik zwany Cavallino
wystukał:
> Użytkownik "megrims" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:
>
>> Prawo zamówień publicznych wyklucza z postępowania wykonawców, którzy
>> nie wykonali należycie wcześniej dostaw w ciągu 3 lat.
>
> HINT: Alpine Bau.
> To niewykonanie musi stwierdzić chyba sąd, a nie zamawiający.
nie musi.
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
40. Data: 2011-06-14 11:38:12
Temat: Re: GDDKiA odstšpiła od umowy z Covec
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "LEPEK" <n...@n...net> napisał w wiadomości
news:4df71371$1@news.home.net.pl...
>W dniu 2011-06-14 02:05, Massai pisze:
>> Każdy kto w dowolnej dziedzinie wyceniał i realizował projekty
>> liczy z
>> grubsza tak:
>> Wycena prac "na papierze" potrzebnych + 30% na nieprzewidziane
>> trudności + 30% na "twórczy wkład klienta w proces realizacji
>> projektu"
>> (czytaj "pierdolenie za uszami wykonawcy i domaganie się
>> upierdliwych
>> dupereli z których i tak tuż przed oddaniem zrezygnuje") + 30%
>> na
>> koszty obsługi gwarancyjnej + 20% zysku.
>
> Nigdy nie wyceniałem projektu, ale z tego, co się orientuję, to
> wygląda to nieco inaczej (szczególnie od jakiegoś czasu, jak ceny
> dołują): wycena na papierze + zysk, a z resztą to się zobaczy
> (nie zapłacimy podwykonawcy, bo będziemy mu wytykać niezgodności,
> które z resztą sami na nim wymogliśmy bezpośrednio, lub pośrednio
> niskim wynagrodzeniem, będziemy przeciągać płatności po dwa-trzy
> lata i będzie darmowy kredyt, pod koniec inwestycji renegocjujemy
> np. wykonanie dodatkowych prac po fajnych cenach, będziemy używać
> tego samego kruszywa w wielu miejscach na raz, nie będziemy
> płacić ostatnich transz za materiały typu żwir, kruszywo...)
Nie do konca tak, bo na ile sie orientuje to czesto sa rozliczenia
za rzeczywiste prace - czyli np w ofercie jest piasek z dowozem po
1zl/tone/km razy ilosc z projektu, a jak pozniej sie okaze ze np
grunt jest inny i piasku trzeba wiecej, to placi sie za tyle ile
przywieziono. A za roboty niewykonane sie nie placi.
No jak widac za kruszywo owszem - mozna dwa razy zaplacic, ale to
raczej wykonawca dostawcy a nie inwestor wykonawcy.
Ten ma nadzor ktory powinien pilnowac zeby na drodze bylo tyle ile
w projekcie.
Oczywiscie kruszywa nie da sie dokladnie zmierzyc i 5mm bledu na
grubosci powiedzmy 20cm to sa spore pieniadze :-)
J.