eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingFunctional programming - ksaizka do sciagniecia › Re: Functional programming - ksaizka do sciagniecia
  • Data: 2009-08-09 23:41:24
    Temat: Re: Functional programming - ksaizka do sciagniecia
    Od: Mateusz Loskot <s...@s...net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    slawek wrote:
    >
    >
    > Użytkownik "Mateusz Loskot" <s...@s...net> napisał w wiadomości
    > grup dyskusyjnych:h5nbm2$3qs$...@i...gazeta.pl...
    >> Piszę o zdolności odczytania potrzeb rynku, złóżenia do kupy różnych
    >> rozwiązań i stworzenia (narzucenia) czegoś, co się przyjęło na rynku.
    >
    > Robi się późno w mojej strefie czasowej, więc krótko napiszę:
    > pierdu-pierdu. Jedynymi wynalazkami biznesowymi MS były: a.
    > nie-sprzedawanie (MS nie sprzedaje, udziela tylko licencji);

    To również jest sprzedaż.

    > b. "this is
    > not a bug, this is a feature" (czyli robienie niby-standardów
    > dopasowanych do tego, co akurat w firmie wyszło).

    Zgoda, mnie się to tez nie podoba, ale to nie ma nic wspólnego z
    tematem. Nie rozmawiamy tu na temat "czy Linux czy Windows", etc.

    > Co do potrzeb rynku -
    > MS przejechał się na dostawach dla szkolnictwa w USA (wygrało Apple) ,
    > wiele wspaniałych i mniej wspaniałych pomysłów MS nie ma nic wspólnego z
    > rynkiem (np. sieć satelitów MS, niewypał straszny).

    Brak związku.

    >> Microsoft potrafił zebrać tematy do kupy i je sprzedać.
    >
    > Rewelacja. Apple zrobiło to 7 (s-i-e-d-e-m) lat wcześniej. Oczywiście -
    > MS też dał radę. I nie powiem - Vista jest ładna (gorzej z
    > programowaniem, robakami itp., ale nie można mieć wszystkiego - to tak
    > jak z kobietami - albo ładne, albo mądre).

    Robaki itd. ... a Microsoftowi stukneło czasie naszej rozmowy kolejnych
    parę $$$. Nie interesuje mnie, czy Microsoft sprzedaje buble czy nie
    To jest inna dyskusja.

    > To czego MS nie potrafił i nie potrafi to dwie rzeczy: myśleć
    > kategoriami programowania współbieżnego; zrobić systemu odpornego na
    > robaki/wirusy.

    ...i nadal stukają mu $$$.

    > Ponadto MS nie potrafi zachować kompatybilności wstecznej ani spójności
    > pomiędzy systemami 3.1/95/98/Me/XP/Vista - za każdym razem wymyślają tam
    > koło od nowa.

    Mylisz się, Windows to jeden z pierwszych systemów, który generalnie
    pozwolił na instalowanie tego samego/starego oprogramowania na nowszysh
    wersjach swojego systemu. Oczywiście w pewnym momencie to przestało być
    możliwe i dla wszystkich kombinacji wersji, ale przez gługie lata było.

    >> Również, nie ma żadnego "po prostu" w tym fakcie, ale są okręślone
    >> decyzje biznesowe, walka o rynek i fakt, że klienci zauważyli produkty
    >> Microsoftu jako dla nich nowe, innowacyjne i użyteczne, i do dziś je
    >> kupują.
    >
    > Kurczę blade, nawijasz niczym telemarketer.
    > Daj se na luz.

    Jak kulą w płot.

    Nic nie sprzedaję ani nie przekonuję do MS/Windows.
    Nie lubię systemu Windows tak samo jak Ty lub nawet bardziej.
    Od prawie 3 lat uważam system Mac OS X (i wyroby Apple) za najlepszy
    aktualnie dostępny na desktop i jaram się [1] nim jak dziecko do dziś.
    Linuksa używam od ok 9 lat i jest mi z tym bardzo dobrze.

    [1] http://www.flickr.com/photos/mloskot/tags/mac/

    > Mniej więcej połowa klientów MS ma IQ < 100. Zgadnij dlaczego?
    > Tak, dlatego że 50% ludzi ma IQ < 100.

    Ale co mnie to k$%^&a obchodzi jakie oni mają IQ.
    Czy system się sprzedaje? Sprzedaje. Czy długo istnieje na rynku.
    Istnieje bardzo długo. Czy jest użyteczny szarakowi? Jest.
    Czy szarak wydaje kasę? Wydaje. Full stop.

    > A MS Windows to produkt masowy, dla każdego.

    I o tym właśnie biadolę. Ale ta masowość z powietrza się nie bierze.

    > Czym jest system z MS? To takie coś jak mały fiat albo trabant.

    ...gdzie mały fiat to była rewolucja, funkcjonalny samochód dla każdego,
    za nieduże pieniądze. Biorąc pod uwagę realia tamtych czasów,
    bez małego fiata nie istniałby i nie rozwinąłby sie rynek samochodowy.
    Mały fiat, jakkolwiek obśmiany, to był kultowy produkt (analogia do
    Windows).

    > Ja mam IQ "troszeczkę" większe - i wiem po co mi Linux jest niezbędny.
    > [...]

    AFAIR, mowa nie była o "czy Linux, czy Windows" i innych preferencjach
    osobistych.

    Pozdrawiam
    --
    Mateusz Loskot, http://mateusz.loskot.net
    Charter Member of OSGeo, http://osgeo.org

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: