eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyFiasko elektryfikacji? Ratunkiem wodór? - mgr inż. Karolina Majewska - BS3SRe: Fiasko elektryfikacji? Ratunkiem wodór? - mgr inż. Karolina Majewska - BS3S
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.chmurka.net!.POSTED.195.182.51.217
    !not-for-mail
    From: Myjk <m...@n...op.pl>
    Newsgroups: pl.misc.samochody
    Subject: Re: Fiasko elektryfikacji? Ratunkiem wodór? - mgr inż. Karolina Majewska -
    BS3S
    Date: Wed, 4 Sep 2024 16:48:05 +0200
    Organization: MAD
    Sender: Myjk <>
    Message-ID: <3kdve5s32d6z$.dlg@myjk.org>
    References: <va589q$ta5$5@news.chmurka.net> <va76i3$5f8$1@news.chmurka.net>
    <e...@m...org> <vamvdm$im6$1@news.chmurka.net>
    <1...@m...org> <vb0f13$ctu$1@news.chmurka.net>
    Reply-To: m...@n...op.pl
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Injection-Info: news.chmurka.net; posting-account="Myjk";
    posting-host="195.182.51.217"; logging-data="10670";
    mail-complaints-to="abuse-news.(at).chmurka.net"
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
    Cancel-Lock: sha1:9IZ6SG9uIurGaqSVOoW8u7Zrtxs=
    sha256:iKiZ6+fytxWNifD2YLdzD3QuOeKnWAnpxtmAfnukYrw=
    sha1:hUmzKydNJR3OIcvSUwmnNURN5Bo=
    sha256:ggykeD2aEXR2RAXdE1VH67fBk/4mLbYDEWMfEb96saE=
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2724176
    [ ukryj nagłówki ]

    Sat, 31 Aug 2024 20:12:03 -0500, ptoki

    > On 2024-08-28 10:05, Myjk wrote:
    >> Wed, 28 Aug 2024 05:50:30 -0500, ptoki
    >>
    >>> 1. Te 20% to tylko jak zalozysz ze sie chesz tylko toczyc
    >>
    >> Większość głównie się toczy, albo wręcz stoi, a silnik napierdala.
    >>
    >>> i odrzucisz uzycie klimy, swiecenia, grzania.
    >>
    >> Akurat jak się klimę wyłączy, to można podbić sprawność na s&g,
    >> bo chociaż na postoju się smród wyłączy i nie będzie jałowo
    >> kotłować paliwa.
    >>
    >>> W praktyce osiaga sie 30-40% w zaleznosci od sytuacji.
    >>
    >> Przestań bredzić,
    > Zolta kartka.

    Nie strasz, nie strasz, bo...

    > Ty u mnie masz nachytane
    > wiec albo grzeczniej albo zejde
    > do twojego poziomu.

    Wtedy już upadniesz, bo to ja się muszę
    od początku zniżać do twojego poziomu.

    >> sprawność na poziomie 30-40% to jest jak silnik
    >> pracuje w okolicach 3500-4000 obrotów -- kiedy w cyklu drogowym
    >> masz takie obroty? Praktycznie nigdy.
    > Moj mial optimum w okolicy 2800.
    > Tak mowila nota katalogowa forda.

    A ty uwierzyłeś. No ale nawet, kiedy trzymasz okolice 3000 obr.
    jadąc po mieście kręcisz stale takie obroty, może jak w korku
    na światłach stoisz? A, no nie, zapominam że wszyscy tutaj
    przecież zapinają cały czas 140-150+/h i to są jedyne
    słuszne warunki (także w świetle rozważania o BEV).

    > te 30-40% bierze pod uwage tez grzanie.

    Tymczasem grzanie jest potrzebne przy pełnej mocy ile,
    parę godzin w roku? Kolejne 4 miesiace jest potrzebna połowa,
    albo i mniej. Kolejne 8 miesięcy śmiga klima, która UJMUJE
    sprawności, ciepło ze spaliny nie tylko przeszkadza, ale
    także trzeba jeszcze dodatkowo dmuchać. Ale wg ciebie
    nadal to sprawności nie zabiera. Klasyka.

    > Policz tak jak sie liczy pompy ciepla, per caly rok.

    Pompa ciepła do grzania to akurat przykład z dupy,
    bo ona ma akurat "sprawność" ponad 100%, gdyż sobie
    większość energii tłoczonej do domu dobiera,
    tak realnie, ze słońca.

    > Wyjdzie ci ze spaliniak grzejac wnetrze jest
    > sprawniejszy niz biorac pod uwage samo toczenie.

    Tak sobie tłumacz.

    > Sedno mojej wypowiedzi jest wlasnie tym. Nie wybieramy rodzynek liczac
    > sprawnosc dla wycinka aktywnosci pojazdu tylko calosc.

    No właśnie, a całość to są parametry które nie dają nawet połowy sprawności
    deklarowanej przez producentów, bo są dla NAJLEPSZYCH możliwych warunków
    które na drodze nie występują praktycznie nigdy, chyba że ktoś notorycznie
    zapieprza po autostradzie z prędkościami powyżej dopuszczalnych.

    Weź się skup i przemyśl dlaczego hybrydy jednak mają mniejsze spalanie
    niż czyste spaliniaki, dla przykładu Outlander PHEV którym jeżdżę
    w trybie HEV (czyli z pustą baterią trakcyjną) spala 2-4L/100km
    mniej niż odpowiednik czysto spalinowy, mimo że te które testowałem
    (w tym na autostradzie Wawa-Folgarida rok po roku) posiadają
    IDENTYCZNY silnik.

    > Dla spaliniaka grzanie podnosi sprawnosc.

    Przez 3-4 miesiace w roku, parę dni (albo raczej godzin,
    dokładnie tak jak przy grzaniu domu, kocioł rzadko kiedy
    pracuje na optymalnych warunkach) w 100%, a sam twierdzisz
    że sprawność jest roczna.

    > Dla elektryka obniza.

    Zwiększa zużycie energii, obniża ZASIĘG -- ignorancie.
    Sprawności nie obniża. Poza tym BEVy posiadają już
    w większości pompy ciepła, więc w zimie grzanie
    obniża ZASIĘG najdalej o 15%. Jak się zagrzeje
    kabinę na drucie, to jeszcze mniej. Ale nadal,
    to nie jest sprawność energetyczna o jakiej
    rozmawiamy.

    > Dla elektryka liczymy cieplo odpadowe generowane w wegloej elektrowni.
    > I uczciwie jest tez ujac to samo odpadowe cieplo nawet dla atomowki bo
    > fakt ze uranu jeszzcze mamy nieco w ziemi nie zmienia sprawnosci ukladu,

    Skoro tak, to do spaliniaka trzeba doliczyć energię na rafinację,
    energię na dostarczenie paliwa do stacji -- to samo dla olejów
    smarnych, w tym ich utylizację.

    Jak już pisałem koncerny paliwowe kiedyś się pochwaliły, że do
    wyprodukowania 1L paliwa potrzebują 7kWh energii, gdy w tymże
    litrze jest 9-10kWh energii. Czyli tylko niecałe 30% jest
    "czystej" energii. Literalnie samochód króry pali 8L/100km
    zużywa nie 80kWh energii, tylko okolice 130kWh/100km.

    Dla porównania elektryk zużywa średnio 18kWh/100km, nawet jeśli
    przyjąć sprawność produkcji prądu i ładowania na poziomie 25%,
    to jest nadal 72kWh, czyli blisko 2x mniej niż spaliniak. CBDU.

    I żeby nie było, mój Outlander PHEV zużywa średnio prądu 20kWh/100km
    (i nie mam pompy ciepła) gdzie go grubo gniotę, a spalinowa wersja
    w analogicznych warunkach 10L benzyny.

    >>> 2. Prawie kazda forma napedu ma niewiele lepsza sprawnosc. Bicie sie o
    >>> 10-20% uwazam za kosmetyke bo bazujac na kopalinach tylko przedluzamy
    >>> agonie lub kupujemy czas na ucieczke z planety.
    >>
    >> Nie chrzań, tylko uwzględnij że w litrze paliwa masz
    >> "całe" 2,5kWh "czystej" energii z ~9kWh zawartych w litrze.
    >> Czyli pozostałe 7kWh jest zużywane do jej produkcji.
    > W 1kWh energii w gniazdku brakuje 2kWh straconych w elektrowni.
    > Nie ublizaj mi ze chrzanie jak nie rozumiesz tamatu na jaki dyskutujesz.

    No ale przecież ty to właśnie pominąłeś w sprawności spaliniaka,
    za to produkcję potrąciłeś BEVowi! Uparłeś się na te 40% sprawności,
    gdzie to jest sprawność w IDEALNYCH warunkach, nie uwzględnia to także
    sprawności skrzyni biegów gdzie też są straty i to z porówniania
    wspomnianego Outlandera wychodzi że są znaczne, do tego spaliniak
    nie ma odzyskiwania energii przy hamowaniu.

    >>> Znajdz mi energie co ma lepsza sprawnosc od ICE.
    >>
    >> Prąd ma 2x lepszą sprawność. Nawet ten z wungla.
    >> Co wprost pokazują ceny nośników.
    >>
    > Nie.

    Tak.

    > https://www.quora.com/How-much-heat-does-a-thermal-p
    ower-plant-waste
    > Ale nawet jak tak to i tak elektryk straci na sprwnosci

    Dzieki pompie ciepła ma tę sprawność zwiększoną 3-4x!
    I to zarówno przy grzaniu jak i chłodzeniu. Za to spaliniak
    zyskuje coś tam na grzaniu, ale przez 8 miesięcy, gdy działa
    klima, traci znowu tę sprawność zyskaną w 4 miesiacach chłodu,
    bo zużywa więcej paliwa aby zrobić chłód w kabinie,
    generując jeszcze więcej ciepła! BEV zużycie energii
    zima/lato na rzecz grzania/chłodzenia ma zbliżone.

    > jak sie wezmie pod uwage grzanie kabiny w zimie itp.

    Mój diesel w Mazdzie 6 miał webasto, które się załączało
    czasem w zimie przy jeździe autostradą, albo jak dałem w palnik
    ogrzewaniem przy -15sC, bo się potrafił silnik wychładzać.
    Ale to były wyjątki od reguły, jak pisałem, liczone w godzinach.
    I tyle z tej twojej sprawności 30-40% zostaje. Gucio.

    > I jak pialem, rozniece na poziomie 10% to pikuś. Nie zmienia stanu rzeczy.

    Nie zmienia, bo masz głupkowate założenia.

    >>> Elektryk z elektrowni weglowej? OIDP 30% - liczac od chodnika w kopalni
    >>> przez elektrownie, siec, akumulator, silnik i kola.
    >>>
    >>> Elektryk z atomowki? Podobnie. 3/2 ciepla w atomowce leci w chlodnie
    >>> kominowe. Tak z zasady.
    >>
    >>> Elektryk z PV? Podobnie. Solary zahaczaja o 30% sprawnosci teraz.
    >>
    >> I dlatego prąd, szczególnie z OZE, jest tańszy od paliwa?
    >> Pewnie znowu jakiś spisek i dokładają do tego interesu
    >> żeby biedne ICE pogrzebać.
    > Nie jest tanszy.

    Jest. Przy założeniu zużycia 20kWh/100km aktualnie
    z gniazdka w G11 kosztuje 26 zł. W 2T G12 kosztuje 16 zł.
    Analogiczna spalinówka (jak testowany przeze mnie Outlander)
    kosztuje 65 zł/100km. To oznacza że aby jazda na prądzie
    zrównała się z paliwem kWh prądu musiałaby kosztować 3,25 zł.
    Tyle to nie kosztuje nawet na publiczych ładowarkach, ani
    w żadnym kraju na świecie. Za to z pewnością najdroższy
    prąd w Europie mamy MY i jest to wynik pisowizny, zabicia
    napierw wiatraków w 2016 a w 2022 fotowoltaiki 2 lata
    przed terminem danym przez EU.

    > Gdyby byl tanszy to bysmy o tym
    > nie dyskutowali tylko wesolo korzystali.

    Jakbyś umiał liczyć to byś korzystał. Jak widać powyżej nie umiesz,
    skoro dla ciebie 65 zł za paliwo jest mniejsze od 26 zł za prąd.

    > Moze byc tanszy jak masz swoje panele i ladujesz auto pod domem.

    Jak ma się swoje panele, jak ja, to przejechanie 15 tys. km
    rocznie na prądzie kosztuje mnie 200 zł, czyli kWh okolice
    0,013 zł czyli 100km przejeżdżam za 1,3 zł. Natomiast
    wolnego prądu mam na 30 tys. km rocznie, więc mógłbym
    te wartości obniżyć o połowę. Ale o takim wyjątku nie
    rozmawiamy, rozmawiamy o tym co ma KAŻDY.

    > Ale juz jak oddasz do sieci po cenie godzinowej w domu a pobierzesz za
    > zlotowke czy wiecej w miejscu pracy to wyjdzie ci ze wcale tanio nie jest.

    Tanio nie jest, ale nadal TANIEJ niż na paliwie.

    > Juz o podatkach nie wspominam bo dyskutujemy o sprawnosciach a nie o
    > ekonomi.

    Nawet doliczając podatek drogowy (bo akcyza już jest wliczona),
    to nijak prąd nie będzie droższy, a nadal będzie taniej 2x co
    wprost zgadza się z wyliczeniami sprawności energetycznej.

    >>> Jedynym sensownym podejsciem to albo elektryk z jakiegos taniego nie
    >>> obecnego na rynku PV albo spaliniak jezdzacy na jakims zielsku co se
    >>> rosnie, scina, przerabia na oleiste i na tym jezdzi.
    >>
    >> Bzdura, produkowanie paliw z zielska to jeszcze większy absurd niż kopaliny
    >> i wodór. Brazylia ma "tylko 45%" z zielska, mimo koszmarnie dużych
    >
    > Widze ze nie rozumiesz co komentujesz. Odpisales mi jakbym napisal ze
    > tak jest. Bo nie czytasz ze zrozumieniem.
    > Ja napisalem ze to sa dwie sensowne i dlugoterminowe opcje.

    Ja zaś ci piszę, że są to dwie bezsensowne opcje, bo sprawność
    jest żenująco niska, mówiąc wprost jest UJEMNA energetycznie,
    a dodatkowo uprawianie zielska na rzecz paliw, by się odbiło
    w Europie na cenie żywności, bo mniej miejsca na uprawy jedzenia,
    to braki w towarze i wyższe ceny. Czyli kolejny pomysł, jak
    na siłę ratować spaliniaki, z dupy.


    > Co ciekawe przyjebales sie tylko do zielska a nie do pv. No nic. Nie
    > jestem zdziwiony twoja odpowiedzia.

    Po co mam się przyjebywać do PV, skoro zazwyczaj wisi to na dachu
    (czyt. nie wymaga powierzchni na glebie), żryć (i pić) nie woła,
    nie trzeba nic przy nim robić, słońce świeci tak czy siak.

    Literalnie, twoje przypierdalanie się do tego że panel ma (tylko)
    30% sprawności "wewnętrznej" jest skrajnie głupie, skoro w wieloletnim
    cyklu pracy wyprodukuje wielokrotnie więcej energii elektrycznej niż
    poszło na jego wyprodukowanie. No to jak na produkcję paneli i falownika
    zużyje się 50MWh energii a te wyprodukują w 15 lat 500MWh, to jaką mają
    sprawność wg ciebie, nadal 30%?

    To samo jest zresztą z wiatrakami, co z tego że produkcja ich
    bierze energię, co z tego że zostają łopaty, skoro to wszystko
    wielokrotnie, w okresie ich pracy, się zwraca energetycznie
    i środowiskowo (tak, nawet jeśli produkcja emituje syfy
    i zostają łopaty, bo te nie trują np. ludzi wniskając
    im do płuc i krwiobiegu).

    >> przestrzeni do plantowania (rżnąc lasy) i mając cały rok na uprawę. Gdzie
    >> ty niby to chcesz uprawiać w Europie, skoro nieużytków jest niewiele więcej
    >> niż potrzeba do wyżywienia ludzi, a sezon wegetacji trwa najwyżej przez 8
    >> miesięcy. Poza tym znowu, do przetworzenia zielska w paliwo nadal trzeba
    >> dołożyć energii.
    >>
    >>> A reszta to dziadowanie i dorabianie ideologii.
    >>
    >> Zielonego pojęcia o matematyce i fizyce nie masz.

    > Ta. Jakbys rozumial co czytasz to moze bysmy podyskutowali. A tak to
    > wyszlo jak zwykle.

    Z projekcjami do kina się udaj.

    --
    Pozdor
    Myjk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: