-
161. Data: 2010-04-07 22:25:51
Temat: Re: Fakt odgrzewa temat żarówek - spisek producentów świetlówek ?
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnhrppgk.t1n.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
>> UV-A to jest zakres ultrafioletu niegroźny dla oczu ani skóry.
>
> To nie tak. Oddziaływanie na skórę opisuje krzywa Diffeya (krzywa
> "erythemalna", czyli rumieniowa). "Krótki" koniec UVA, czyli 320nm
> oddziaływuje 100 razy słabiej od UVB 300nm, a koniec "długi" (400nm)
> -- 1000 razy słabiej. Z drugiej strony, w świetle słonecznym jest
> mnóstwo UVA, a fala 300nm (UVB) przy normalnej powłoce ozonowej (2,6mm)
> jest prawie 1000 razy słabsza. Krótkofalowe promieniowanie (UVB)
> radykalnie wzrasta przy zminiejszającej się warstwie ozonu -- dla
> 2 mm fali 300nm jest już tylko 50 razy mniej niż UVA. Jak się złoży
> ze sobą krzywą Diffeya i słoneczny rozkład widmowy, to wychodzi, że
> najbardziej nas parzy i opala (a także "czerniakuje") długość 310nm.
>
> Tu jest najciekawsze. Wiadomo, że zmniejszenie grubości ozonu
> w atmosferze mocno podbija promienowanie krótkofalowe, nie ruszając
> prawie wcale UVA. To powoduje zwiększoną odpowiedź rumieniową skóry
> (większy jest Indeks UV). I to jest fakt. W tym miejscu w nauce
> pojawiają się dwie szkoły -- falenicka i otwocka. Pierwsza opiera
> się na stwierdzeniu, że rumień jest rumień, UVB wywołuje go
> najskuteczniej, a więc te długości są najbardziej groźne. Druga
> szkoła twierdzi, że UVB ma małą zdolność wnikania wgłąb organizmu
> (to też jest fakt), więc nie jest w stanie narozrabiać w DNA.
> Natomiast UVA wnika głębiej, a też potrafi wywołać mutację
> (zwłaszcza ten któtszy zakres).
>
> Dodam jeszcze, że istniejet też szkoła zakroczymska (ku której skłania
> się niżej podpisany) głosząca że jak słońce stoi blisko zenitu, to
> najlepiej jest leżeć w cieniu i popijać coś dobrego przez słomkę.
> Szkoła ta zakłada również, że dobrze jest unmikać nienaturalnie wysokich
> poziomów UVA niewystępujących normalnie w przyrodzie, a łatwych do
> uzyskania przy pomocy sztucznych źródeł.
>
>> Poza tym nasz organizm, a także oczy przystosowane są do
>> pochłaniania i blokowania niewielkich ilości UV-C, które
>> dostajemy wraz z promieniowaniem słonecznym.
>
> Chyba że w górach. Na poziomie morza (ale tylko w godzinach
> okołopołudniowych) UVC występuje w ilościach niewpływających
> na organizm. A nad morzem Martwym (głęboka depresja) nie ma
> go wcale.
>
>> To właśnie to promieniowanie sprawia, że nasza skóra się opala,
>> wytwarzając naturalną barierę przed promieniowaniem :)
>
> Wcale nie (patrz wyżej).
Dzięki za tak szczegółowy wykład. Sprawdziłem, faktycznie masz rację.
Zmieniam poglądy :)
-
162. Data: 2010-04-07 22:34:57
Temat: Re: Fakt odgrzewa temat żarówek - spisek producentów ?wietlówek ?
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" <l...@l...pol.pl> napisał w wiadomości
news:hpj0ln$pko$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>> Aby uniknąć migania światła stosuje się w fabrykach dwie rury w oprawie,
>>> zasilane każda z innej fazy.
>> Niezupełnie tak.
>> Zasila się jedną fazą, ale jedna z rur zasilana jest poprzez
>> kondensator, który jednoczesnie kompensuje moc bierną.
>> Dzięki temu pomiędzy rurami fazy są przesunięte i rury zapalają się na
>> przemian.
> Wiesz że dzwonią... W zakładach w których używa się maszyn wirujących
> oświetlenie lampami wyładowczymi robi się trójfazowo - to o czym piszesz
> to półśrodek. Czasem wręcz na każdej fazie wiszą oprawy z opisanym przez
> ciebie układem przesuwnika fazy.
Zasilane 3-fazowo rury w jednej obudowie ?
Tzn. jest kilka rur w jednej obudowie i zasilane one są z 3 różnych faz ?
Zasilanie kilku lamp na hali z kilku faz tak, ale jeszcze nie spotkałem
opraw, do których doprowadza się 3 fazy.
-
163. Data: 2010-04-08 00:55:03
Temat: Re: Fakt odgrzewa temat żarówek - spisek producentów świetlówek ?
Od: "Piotr \"Curious\" Slawinski" <c...@b...internetdsl.tpnet.lp>
RoMan Mandziejewicz wrote:
> Powiedz mi jeszcze, gdzie kubić Ubik, bo trochę się postarzałem i
> słaby jestem - przyda mi się. Tylko nie pisz, że to fikcja literacka
> wymyślona przez schizofrenicznego, pijanego i naćpanego
> artystę-tumanistę - to przecież niemożliwe, zeby ktoś z takim IQ mógł
> to sobie tylko wymyślić.
ubik paradoksalnie kupisz w kazdej aptece:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ubichinon
pamietaj ze dick sporo wyolbrzymial - podobnie jak tv. z zepsutym
potencjometrem jasrkawosci albo ci sciemni obraz , albo tak rozjasni ze
ciemny pokoj bedzie wydawac sie jasno .
ad. np. ubika - w jego czasach reklamowano toto jako supersrodek
odmladzajacy, wydluzajacy zycie zwierzat laboratoryjnych o ponad 20% (szkoda
ze opierano sie na badaniach wybranych gatunkow ;) bylo mase reklam w jego
czasach tego 'super eliksiru mlodosci' no i stad ubik w kremie itd...
sama powiesc 'ubik' jest odpowiednio przerysowana zeby zrozumiec chyba
ironie i odniesienia z kultury masowej, oraz ze ten 'ksiazkowy' ubik z
prawdziwym ubiquinonem ma niewiele wspolnego poza 'wyimaginowanym'
dzialaniem sugerowanym przez marketing.
no ale zeby czytac tego typu literature trzeba miec spory zapas krytycznego
myslenia...
--
-
164. Data: 2010-04-08 01:01:44
Temat: Re: Fakt odgrzewa temat żarówek - spisek producentów świetlówek ?
Od: "Piotr \"Curious\" Slawinski" <c...@b...internetdsl.tpnet.lp>
Atlantis wrote:
> W dniu 2010-04-07 14:28, RoMan Mandziejewicz pisze:
>
>> Rozumiem, że Dick był Twoim sąsiadem i opisywał rzeczywistość, na
>> którą Ty się powołujesz rozpoczynając tą gałąż wątku...
>
> Ależ nie, w żadnym wypadku. Przecież piszę wyraźnie.
> To była taka drobna dygresja odnośnie naprawiania urządzeń lampowych, a
> raczej ciągłego psucia się lamp w trakcie eksploatacji i kroków jakie
> podejmowali wtedy zwykli ludzie. :)
> Na początku tego wątku użyłem określenia "złote lata polskiej
> elektroniki". Na pewno nie chodziło mi o rok 1951 w USA. :P
>
> Uważam natomiast, że realistyczna powieść Dicka, który wówczas chyba
> jeszcze miał przed sobą problemy psychiczno-narkotykowe w miarę realnie
> oddaje stosunki klient-serwis tym miejscu i czasie. ;)
w jego czasach latwiej tez bylo po prostu... isc do tego typu warsztatu
i dowiedziec sie o proces (dick bez problemu zasuwal po bibliotece
uniwersyteckiej w tematyce cybernetyki wiec podejrzewam ze nie trzeba bylo
mu 2x tlumaczyc) niz cpac amfe i wymyslac skomplikowana aparature ;)
oczywiscie specjalnie po to zeby 60 lat pozniej wprowadzac tym zmyslonym
opisem w blad elektronikow ;) teoria spisku lepsza niz watpienie ze jeden
pisarz to byc moze 3 (nawet wspolczesnie nie wszystko co pisze dany pisarz
jest 100% jego autorstwa.. nie raz przeciez 'mlodzi' lubia podpinac sie pod
'znane nazwisko' zamiast samemu zmudnie wyrabiac 'renome')
--
-
165. Data: 2010-04-08 01:21:38
Temat: Re: Fakt odgrzewa temat żarówek - spisek producentów ?wietlówek ?
Od: "Piotr \"Curious\" Slawinski" <c...@b...internetdsl.tpnet.lp>
Pszemol wrote:
> "Desoft" <N...@i...pl> wrote in message
> news:hpip94$nr7$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>>>>>> hehe, znajdz mi lodowke z gwarancja 20 lat :)
>>>>>
>>>>> A ta Twoja taką miała?
>>>>
>>>> Moja miała. Nie była co prawda papierowa,
>>>> ale kupując ją wiedziałem że będzie chodziła długo.
>>>
>>> Oszukujesz... to nie była gwarancja 20 letnia.
>>> Kupując dziś lodówkę nie masz powodów przypuszczać że będzie
>>> pracować krócej..
>>
>> Wymień markę za którą ręczysz że popracuje 20 lat.
>
> Nie ręczę za żadną, włącznie z Silesia...
> Każda bowiem może mieć wadę fabryczną.
> Twierdzę tylko tyle, że nie ma powodów aby przypuszczać
> że lodówka kupiona dziś będzie bardziej zawodna niż ta sprzed 20 lat.
no wlasnie. ja nie recze zwyczajnie po zajrzeniu na mechanizm i po szybkim
szukaniu w google - zadziwiajaco duzo ludzi ma problemy.
stary szmelc to jednak stary szmelc , moja 'sniezka' nie jest jakims
odosobnionym przypadkiem, takich lodowek bylo (i nadal jest) duzo.
nawet glupia wyprawa do zakladu naprawczego AGD da ci podobne wyniki -
zapytaj 'pana jozia' co sie psuje w 'sniezkach' i ew. jaka marke by polecil
z tego co teraz jest na rynku, coby osiagnelo chociaz te 20 lat...
ad tablicowki - swieci. poki co unia nie zabrania, ale jak maja stopniowo
wycofywac... w lodowce luzik, ledy to znikomy koszt (oszczednosc tez
znikoma), chociaz i tak 1)znalezc leda we wlasciwej oprawce 2)jesli nie da
rady - trzeba ja zrobic ... - i juz wymiana zarowki w lodowce = min 20
ziko...
ale juz budujac aparature w ktorej takich 'tablicowek' masz pareset ,
konstruujac glupia reklame swietlna (np. taka ktora i tak sie uzywa jeden
sezon) - dostaniesz zdrowo po kieszeni raz przy instalacji (1pln vs 20 pln x
100 = 100 vs 2000 pln ...) a dwa przy 'recyclingu' (zarowki wywalisz na
stluczke bezproblemowo... ledy czy kompakty.. uhm. koszty transportu,
skladowania, recyclingu...)
--
-
166. Data: 2010-04-08 06:36:53
Temat: Re: Fakt odgrzewa temat żarówek - spisek producentów ?wietlówek ?
Od: "Desoft" <N...@i...pl>
> Zasilane 3-fazowo rury w jednej obudowie ?
> Tzn. jest kilka rur w jednej obudowie i zasilane one są z 3 różnych faz ?
> Zasilanie kilku lamp na hali z kilku faz tak, ale jeszcze nie spotkałem
> opraw, do których doprowadza się 3 fazy.
W każdej obrabiarce która nie ma elektronicznych zasilaczy do świetlówek.
Oczywiście zamiast nich wystarczy *jedna* żarówka.
--
Desoft
-
167. Data: 2010-04-08 06:48:25
Temat: Re: Fakt odgrzewa temat żarówek - spisek producentów świetlówek ?
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Jerry1111 pisze:
>> Byłem w różnych miejscach i nic z tego nie wynikło. Odpuściłem, czekam
>> aż to ''wymyśli'' Wacom albo jinny Apple...
>
> Tu nie chodzi o wymyslenie, tu chodzi o zarobienie na tym - to nie
> bedzie dla mas.
No więc stawiam tezę, że jeden człowiek bez backupu finansowego nie jest
w stanie ruszyć machiny, która sprawi, że na czymś takim zarobi.
A Wacom też nie jest dla mas, a sprzedaje się dobrze.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/dojrzałość to czas, gdy już wszystko człowiekowi wisi i to jest fajny czas/
-
168. Data: 2010-04-08 07:43:17
Temat: Re: Fakt odgrzewa temat żarówek - spisek producentów ?wietlówek ?
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "Desoft" <N...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hpj06i$pc5$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>> Wymień markę za którą ręczysz że popracuje 20 lat.
>>
>> Nie ręczę za żadną, włącznie z Silesia...
>> Każda bowiem może mieć wadę fabryczną.
>
> Wady fabryczne generalnie wychodzą w czasie trwania gwarancji.
Uhm, zwlaszcza np. tej hamerykanskiej.
>> Nie wiem do czego zmierzasz... czy Bosch produkuje Calgon
>> i Bosch go promuje w TV?
>
> Bosch podpisał się pod Calgonem że dzięki niemu pralka nie dostanie dziury
> w bębnie. A zmierzam do tego że współczesne sprzęty nie są tak solidne
> (nie mylić z ogólnie pojmowaną jakością) jak produkowane kiedyś
> (oczywiście też nie dotyczy to wszystkiego).
Ja sie tylko tak zastanawiam - calgon niby przede wszystkim zmiekcza wode, a
co robi zwykly proszek do prania, obecny defaultowo podczas?
-
169. Data: 2010-04-08 07:47:41
Temat: Re: Fakt odgrzewa temat żarówek - spisek producentów ?wietlówek ?
Od: Jacek Maciejewski <j...@o...pl>
Dnia Wed, 7 Apr 2010 21:11:13 +0200, Plumpi napisał(a):
> Dzięki temu pomiędzy rurami fazy są przesunięte i rury zapalają się na
> przemian.
Bardzo ch... wynalazek. Pamiętam że kiedyś w jakiejś hali musiałem
przerobić kilkadziesiąt opraw dwururowych opraw bo te rury z kondensatorem
nie chciały zapalać. Cała podłoga była usiana tymi kondziolami, starymi
starterami i rurami. Ale spoko, tam już nie było wirujących maszyn :)
--
Jacek
-
170. Data: 2010-04-08 08:23:26
Temat: Re: Fakt odgrzewa temat żarówek - spisek producentów ?wietlówek ?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Ghost,
Thursday, April 8, 2010, 9:43:17 AM, you wrote:
>>>> Wymień markę za którą ręczysz że popracuje 20 lat.
>>> Nie ręczę za żadną, włącznie z Silesia...
>>> Każda bowiem może mieć wadę fabryczną.
>> Wady fabryczne generalnie wychodzą w czasie trwania gwarancji.
> Uhm, zwlaszcza np. tej hamerykanskiej.
>>> Nie wiem do czego zmierzasz... czy Bosch produkuje Calgon
>>> i Bosch go promuje w TV?
>> Bosch podpisał się pod Calgonem że dzięki niemu pralka nie dostanie dziury
>> w bębnie. A zmierzam do tego że współczesne sprzęty nie są tak solidne
>> (nie mylić z ogólnie pojmowaną jakością) jak produkowane kiedyś
>> (oczywiście też nie dotyczy to wszystkiego).
> Ja sie tylko tak zastanawiam - calgon niby przede wszystkim zmiekcza wode, a
> co robi zwykly proszek do prania, obecny defaultowo podczas?
Calgon to fosforany - składnik każdego proszku do prania. Co robi
Calgon? Wodę z mózgu konsumentów.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)