-
151. Data: 2010-04-07 19:24:29
Temat: Re: Fakt odgrzewa temat żarówek - spisek producentów ?wietlówek ?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Desoft" <N...@i...pl> wrote in message
news:hpikfr$srj$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>> hehe, znajdz mi lodowke z gwarancja 20 lat :)
>>
>> A ta Twoja taką miała?
>
> Moja miała. Nie była co prawda papierowa,
> ale kupując ją wiedziałem że będzie chodziła długo.
Oszukujesz... to nie była gwarancja 20 letnia.
Kupując dziś lodówkę nie masz powodów przypuszczać że będzie
pracować krócej..
> Co do statystyki, a nawet "badań naukowych" to jak kupowałem pralkę
> to o Calgonie nikt nie słyszał. Wymieniłem ją po 20 latach używania (raz
> uszkodzona grzałka). Dzisiaj Bosch czy Wirpool (innych nie pamiętam)
> zalecają Calgon do ochrony pralki - przyznają się tym, że robią gorsze
> pralki niż produkowane kiedyś.
Calgon jest *tylko* po to, abyś nigdy tej grzałki wymieniać nie musiał.
>>> jest to zarowka 'wloknowa' - nie zaden led. 20 lat to calkiem niezly
>>> wynik.
>>
>> Uwierz mi, raczej przeciętny wynik...
>> Podniecasz się typową tablicówką - one tak mają. To norma.
>
> Dzisiaj nawet tablicówki psują się częściej. Zmieniałem ostatnio kilka.
> Niech będzie ich z pięćdziesiąt to wymiana średnio raz w miesiącu jednej
> (tak szacuję) to przeciętny wynik?
To przecież zależy od tego ile świeca... Te Twoje świecą nonstop?
Zresztą na 50 żarówek 1 w miesiącu się pali to masz średnio
żywotność sztuki 50 miesięcy - czyli ponad 4 lata... to krótko?
Ta w lodówce pracuje może sumarycznie parę minut dziennie.
Pomijając tygodnie w których jesteś na urlopie albo nie ma
Cie w domu z innego powodu i w ogóle jej nie otwierasz :-)
Wcale nie dziwi mnie że pracuje 20 lat.
Nie zdziwiłoby mnie gdyby pracowała 50 lat.
>>> (w rok to moze ze 3x wlasciciela zmienic...) to tez - powodzenia w
>>> dochodzeniu praw gwarancyjnych u producenta, transportem, etc ;p
>
> O transport nie masz się co martwić,
> sprzedawca wstawiając nową zabierze starą.
:-))
-
152. Data: 2010-04-07 19:27:58
Temat: Re: Fakt odgrzewa temat żarówek - spisek producentów ?wietlówek ?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Plumpi" <p...@o...pl> wrote in message
news:hpilcn$al9$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
> news:hpfh8n.9uc.0@poczta.onet.pl...
>
>> Aby uniknąć migania światła stosuje się w fabrykach dwie rury w oprawie,
>> zasilane każda z innej fazy.
>
> Niezupełnie tak.
> Zasila się jedną fazą, ale jedna z rur zasilana jest poprzez kondensator,
> który jednoczesnie kompensuje moc bierną.
> Dzięki temu pomiędzy rurami fazy są przesunięte i rury zapalają się na
> przemian.
Acha... no to dzięki za korektę :-)
-
153. Data: 2010-04-07 19:53:35
Temat: Re: Fakt odgrzewa temat żarówek - spisek producentów ?wietlówek ?
Od: "Desoft" <N...@i...pl>
>>> Aby uniknąć migania światła stosuje się w fabrykach dwie rury w oprawie,
>>> zasilane każda z innej fazy.
>>
>> Niezupełnie tak.
>> Zasila się jedną fazą, ale jedna z rur zasilana jest poprzez kondensator,
>> który jednoczesnie kompensuje moc bierną.
>> Dzięki temu pomiędzy rurami fazy są przesunięte i rury zapalają się na
>> przemian.
>
> Acha... no to dzięki za korektę :-)
Stosuje się a raczej stosowało trzy każda z innej fazy. Dopiero wprowadenie
elektroniki wyeliminowało ten problem. Dwóch z korekcją na kondensatorze w
żadnej maszynie nie widziałem (co nie oznacza że takiego wynalazku nie było)
--
Desoft
-
154. Data: 2010-04-07 20:05:53
Temat: Re: Fakt odgrzewa temat żarówek - spisek producentów ?wietlówek ?
Od: "Desoft" <N...@i...pl>
>>>> hehe, znajdz mi lodowke z gwarancja 20 lat :)
>>>
>>> A ta Twoja taką miała?
>>
>> Moja miała. Nie była co prawda papierowa,
>> ale kupując ją wiedziałem że będzie chodziła długo.
>
> Oszukujesz... to nie była gwarancja 20 letnia.
> Kupując dziś lodówkę nie masz powodów przypuszczać że będzie
> pracować krócej..
Wymień markę za którą ręczysz że popracuje 20 lat.
>> Co do statystyki, a nawet "badań naukowych" to jak kupowałem pralkę
>> to o Calgonie nikt nie słyszał. Wymieniłem ją po 20 latach używania (raz
>> uszkodzona grzałka). Dzisiaj Bosch czy Wirpool (innych nie pamiętam)
>> zalecają Calgon do ochrony pralki - przyznają się tym, że robią gorsze
>> pralki niż produkowane kiedyś.
>
> Calgon jest *tylko* po to, abyś nigdy tej grzałki wymieniać nie musiał.
A zalane mieszkanie? a dziura w bębnie? (widziałem w Tesco - taka reklama -
dwa bębny jeden bez Calgonu drugi czysty z Calgonem)
Dopiero po tym pojawia się informacja, że to z braku Calgonu.
I rekomendacja największych fuszerów pralek.
> To przecież zależy od tego ile świeca... Te Twoje świecą nonstop?
Nie, świecą jako sygnalizacyjne, napewno dłużej niż taka w lodówce.
> Zresztą na 50 żarówek 1 w miesiącu się pali to masz średnio
> żywotność sztuki 50 miesięcy - czyli ponad 4 lata... to krótko?
50 miesięcy to mniej niż 240 miesięcy.
> Ta w lodówce pracuje może sumarycznie parę minut dziennie.
Moja rekordowa żarówka świeciła z 15 lat (w żyrandolu) żarówki kończą żywot
nie dlatego że świecą, tylko dlatego że są zapalane.
> Pomijając tygodnie w których jesteś na urlopie albo nie ma
> Cie w domu z innego powodu i w ogóle jej nie otwierasz :-)
Dodając sesje: "co by tu zjeść" :-)
--
Desoft
-
155. Data: 2010-04-07 20:07:48
Temat: Re: Fakt odgrzewa temat żarówek - spisek producentów świetlówek ?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Plumpi napisał:
> UV-A to jest zakres ultrafioletu niegroźny dla oczu ani skóry.
To nie tak. Oddziaływanie na skórę opisuje krzywa Diffeya (krzywa
"erythemalna", czyli rumieniowa). "Krótki" koniec UVA, czyli 320nm
oddziaływuje 100 razy słabiej od UVB 300nm, a koniec "długi" (400nm)
-- 1000 razy słabiej. Z drugiej strony, w świetle słonecznym jest
mnóstwo UVA, a fala 300nm (UVB) przy normalnej powłoce ozonowej (2,6mm)
jest prawie 1000 razy słabsza. Krótkofalowe promieniowanie (UVB)
radykalnie wzrasta przy zminiejszającej się warstwie ozonu -- dla
2 mm fali 300nm jest już tylko 50 razy mniej niż UVA. Jak się złoży
ze sobą krzywą Diffeya i słoneczny rozkład widmowy, to wychodzi, że
najbardziej nas parzy i opala (a także "czerniakuje") długość 310nm.
Tu jest najciekawsze. Wiadomo, że zmniejszenie grubości ozonu
w atmosferze mocno podbija promienowanie krótkofalowe, nie ruszając
prawie wcale UVA. To powoduje zwiększoną odpowiedź rumieniową skóry
(większy jest Indeks UV). I to jest fakt. W tym miejscu w nauce
pojawiają się dwie szkoły -- falenicka i otwocka. Pierwsza opiera
się na stwierdzeniu, że rumień jest rumień, UVB wywołuje go
najskuteczniej, a więc te długości są najbardziej groźne. Druga
szkoła twierdzi, że UVB ma małą zdolność wnikania wgłąb organizmu
(to też jest fakt), więc nie jest w stanie narozrabiać w DNA.
Natomiast UVA wnika głębiej, a też potrafi wywołać mutację
(zwłaszcza ten któtszy zakres).
Dodam jeszcze, że istniejet też szkoła zakroczymska (ku której skłania
się niżej podpisany) głosząca że jak słońce stoi blisko zenitu, to
najlepiej jest leżeć w cieniu i popijać coś dobrego przez słomkę.
Szkoła ta zakłada również, że dobrze jest unmikać nienaturalnie wysokich
poziomów UVA niewystępujących normalnie w przyrodzie, a łatwych do
uzyskania przy pomocy sztucznych źródeł.
> Poza tym nasz organizm, a także oczy przystosowane są do
> pochłaniania i blokowania niewielkich ilości UV-C, które
> dostajemy wraz z promieniowaniem słonecznym.
Chyba że w górach. Na poziomie morza (ale tylko w godzinach
okołopołudniowych) UVC występuje w ilościach niewpływających
na organizm. A nad morzem Martwym (głęboka depresja) nie ma
go wcale.
> To właśnie to promieniowanie sprawia, że nasza skóra się opala,
> wytwarzając naturalną barierę przed promieniowaniem :)
Wcale nie (patrz wyżej).
--
Jarek
-
156. Data: 2010-04-07 20:12:34
Temat: Re: Właśnie padła mi jedna świetlówka
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Pszemol napisał:
> Faktem jest, że w świetlówce istotne są pary rtęci...
> Jeśli świetlówka jest rozbita to nie ma większego sensu poddawać
> ją recyklingowi jak każdą inną elektronikę z płytką PCB i kondziorkami...
Nie będę się wypowiadał co do sensu, ale odpowiedni piktogram nakazujący
wrzucić zużyty sprzęt do odpowiedniego kontenera (na niebezpieczne
odpady elektroniczne) można znaleźć na przykład na kablu USB. Tam nie
ma nawet PCB ani kondziorków. Jest kawałek metalu i kawałek plastiku.
tak samo jak na przykład w śrubokręcie, którego nikt nie uznaje za
odpad niebezpieczny.
A swoją drogą, byłbym bardzo wdzięczny za wskazanie mi adresu zakładu
utylizacji świetlówek. Chciałbym zobaczyć w jaki sposób odzyskuje się
rtęć z par wypełniających rurki.
--
Jarek
-
157. Data: 2010-04-07 21:07:23
Temat: Re: Fakt odgrzewa temat żarówek - spisek producentów ?wietlówek ?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Desoft" <N...@i...pl> wrote in message
news:hpip94$nr7$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>>>>> hehe, znajdz mi lodowke z gwarancja 20 lat :)
>>>>
>>>> A ta Twoja taką miała?
>>>
>>> Moja miała. Nie była co prawda papierowa,
>>> ale kupując ją wiedziałem że będzie chodziła długo.
>>
>> Oszukujesz... to nie była gwarancja 20 letnia.
>> Kupując dziś lodówkę nie masz powodów przypuszczać że będzie
>> pracować krócej..
>
> Wymień markę za którą ręczysz że popracuje 20 lat.
Nie ręczę za żadną, włącznie z Silesia...
Każda bowiem może mieć wadę fabryczną.
Twierdzę tylko tyle, że nie ma powodów aby przypuszczać
że lodówka kupiona dziś będzie bardziej zawodna niż ta sprzed 20 lat.
>>> Co do statystyki, a nawet "badań naukowych" to jak kupowałem pralkę
>>> to o Calgonie nikt nie słyszał. Wymieniłem ją po 20 latach używania (raz
>>> uszkodzona grzałka). Dzisiaj Bosch czy Wirpool (innych nie pamiętam)
>>> zalecają Calgon do ochrony pralki - przyznają się tym, że robią gorsze
>>> pralki niż produkowane kiedyś.
>>
>> Calgon jest *tylko* po to, abyś nigdy tej grzałki wymieniać nie musiał.
>
> A zalane mieszkanie? a dziura w bębnie? (widziałem w Tesco - taka
> reklama - dwa bębny jeden bez Calgonu drugi czysty z Calgonem)
> Dopiero po tym pojawia się informacja, że to z braku Calgonu.
> I rekomendacja największych fuszerów pralek.
Nie wiem do czego zmierzasz... czy Bosch produkuje Calgon
i Bosch go promuje w TV?
>> To przecież zależy od tego ile świeca... Te Twoje świecą nonstop?
>
> Nie, świecą jako sygnalizacyjne, napewno dłużej niż taka w lodówce.
>
>> Zresztą na 50 żarówek 1 w miesiącu się pali to masz średnio
>> żywotność sztuki 50 miesięcy - czyli ponad 4 lata... to krótko?
>
> 50 miesięcy to mniej niż 240 miesięcy.
Zaledwie 5 razy mniej... Jeśli ta w lodówce świeci 5 razy mniej
niż ta jedna z 50 tablicówek to masz dokładnie tyle samo...
>> Ta w lodówce pracuje może sumarycznie parę minut dziennie.
>
> Moja rekordowa żarówka świeciła z 15 lat (w żyrandolu) żarówki
> kończą żywot nie dlatego że świecą, tylko dlatego że są zapalane.
Bzdura... Kończą żywot dlatego że długo świecą...
Odparowuje z nich po prostu materiał z którego zrobiony
jest drucik żarowy... Przepala się - owszem - w czasie załączenia
prądu, bo zimny żarnik ma małą oporność i powoduje duży udar
prądu, który przepala nadwątlony drucik...
Tablicówki są właśnie zrobione z grubszego drucika, produkują
mniej światła na jednostkę energii elektrycznej, a zatem włókno
pracuje w mniejszej temperaturze i w jednostce czasu mniej
materiału z niego odparowuje...
Poszukaj w sklepie żarówek o przedłużonej żywotności a też
zauważysz że przedłużenie żywotności okupione jest produkcją
mniejszej ilości światła (mierzonej w lumenach) z tych samych Watów.
>> Pomijając tygodnie w których jesteś na urlopie albo nie ma
>> Cie w domu z innego powodu i w ogóle jej nie otwierasz :-)
>
> Dodając sesje: "co by tu zjeść" :-)
Ile minut dziennie wisisz z głową w lodówce? :-))
-
158. Data: 2010-04-07 22:03:01
Temat: Re: Fakt odgrzewa temat żarówek - spisek producentów świetlówek ?
Od: Jerry1111 <j...@w...pl.pl.wp>
On 07/04/2010 08:28, Janko Muzykant wrote:
> Sprawa nie jest taka prosta, chodzi mianowicie o to:
> http://groups.google.pl/group/pl.rec.foto.cyfrowa/br
owse_thread/thread/bea1fc969802c032/9f33db345efb237d
?hl=pl&q=wynalazek&lnk=ol&
>
> Byłem w różnych miejscach i nic z tego nie wynikło. Odpuściłem, czekam
> aż to ''wymyśli'' Wacom albo jinny Apple...
Tu nie chodzi o wymyslenie, tu chodzi o zarobienie na tym - to nie
bedzie dla mas.
--
Jerry1111
-
159. Data: 2010-04-07 22:13:04
Temat: Re: Fakt odgrzewa temat żarówek - spisek producentów ?wietlówek ?
Od: "Desoft" <N...@i...pl>
>> Wymień markę za którą ręczysz że popracuje 20 lat.
>
> Nie ręczę za żadną, włącznie z Silesia...
> Każda bowiem może mieć wadę fabryczną.
Wady fabryczne generalnie wychodzą w czasie trwania gwarancji.
> Twierdzę tylko tyle, że nie ma powodów aby przypuszczać
> że lodówka kupiona dziś będzie bardziej zawodna niż ta sprzed 20 lat.
Sam fakt że napełniona została freonem, który jest lepszy od R600, czy R134a
czy jeszcze innego R...
Krzysztof Daukszewicz w "Liście do pana Hrabiego": (nie powtórzę dosłownie)
Przed wojną mieliśmy dwie maszyny do młócenia marki Royal.
Teraz mamy pięć maszyn do młócenia, ale tylko dwie sprawne, obie marki
Royal.
>>>> Co do statystyki, a nawet "badań naukowych" to jak kupowałem pralkę
>>>> to o Calgonie nikt nie słyszał. Wymieniłem ją po 20 latach używania
>>>> (raz uszkodzona grzałka). Dzisiaj Bosch czy Wirpool (innych nie
>>>> pamiętam) zalecają Calgon do ochrony pralki - przyznają się tym, że
>>>> robią gorsze pralki niż produkowane kiedyś.
>>>
>>> Calgon jest *tylko* po to, abyś nigdy tej grzałki wymieniać nie musiał.
>>
>> A zalane mieszkanie? a dziura w bębnie? (widziałem w Tesco - taka
>> reklama - dwa bębny jeden bez Calgonu drugi czysty z Calgonem)
>> Dopiero po tym pojawia się informacja, że to z braku Calgonu.
>> I rekomendacja największych fuszerów pralek.
>
> Nie wiem do czego zmierzasz... czy Bosch produkuje Calgon
> i Bosch go promuje w TV?
Bosch podpisał się pod Calgonem że dzięki niemu pralka nie dostanie dziury w
bębnie. A zmierzam do tego że współczesne sprzęty nie są tak solidne (nie
mylić z ogólnie pojmowaną jakością) jak produkowane kiedyś (oczywiście też
nie dotyczy to wszystkiego).
>> Moja rekordowa żarówka świeciła z 15 lat (w żyrandolu) żarówki
>> kończą żywot nie dlatego że świecą, tylko dlatego że są zapalane.
>
> Bzdura... Kończą żywot dlatego że długo świecą...
>
> Odparowuje z nich po prostu materiał z którego zrobiony
> jest drucik żarowy...
Obawiam się że nie jesteś w stanie umieścić zdjęcia zużytej żarówki, może
nawet takowej nie widziałeś. Widziałeś przepalone, które nie wytrzymały
któregoś z rzędu włączenia. Zużyta żarówka jest taka przydymiona, wydaje się
czarna bez metalicznego nalotu. Zużyta żarówka to tak która przeżyła kilka
włączeń, a świeciła kilka tysięcy godzin. (chociaż na opakowaniu miała
napisane 1000h)
> Przepala się - owszem - w czasie załączenia
> prądu, bo zimny żarnik ma małą oporność i powoduje duży udar
> prądu, który przepala nadwątlony drucik...
Więc kończy żywot od włączenia, a nie podczas świecenia.
>>> Pomijając tygodnie w których jesteś na urlopie albo nie ma
>>> Cie w domu z innego powodu i w ogóle jej nie otwierasz :-)
>>
>> Dodając sesje: "co by tu zjeść" :-)
>
> Ile minut dziennie wisisz z głową w lodówce? :-))
Moje dziecko.... hmmm indianie mówią na to: mnóstwo :-)
--
Desoft
-
160. Data: 2010-04-07 22:21:06
Temat: Re: Fakt odgrzewa temat żarówek - spisek producentów ?wietlówek ?
Od: "Dariusz K. Ładziak" <l...@l...pol.pl>
Użytkownik Plumpi napisał:
> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
> news:hpfh8n.9uc.0@poczta.onet.pl...
>
>> Aby uniknąć migania światła stosuje się w fabrykach dwie rury w oprawie,
>> zasilane każda z innej fazy.
>
> Niezupełnie tak.
> Zasila się jedną fazą, ale jedna z rur zasilana jest poprzez
> kondensator, który jednoczesnie kompensuje moc bierną.
> Dzięki temu pomiędzy rurami fazy są przesunięte i rury zapalają się na
> przemian.
Wiesz że dzwonią... W zakładach w których używa się maszyn wirujących
oświetlenie lampami wyładowczymi robi się trójfazowo - to o czym piszesz
to półśrodek. Czasem wręcz na każdej fazie wiszą oprawy z opisanym przez
ciebie układem przesuwnika fazy.
--
Darek