eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaElektrotechnika prądów słabych (1918 r.)Re: Elektrotechnika prądów słabych (1918 r.)
  • Data: 2020-07-08 14:55:18
    Temat: Re: Elektrotechnika prądów słabych (1918 r.)
    Od: heby <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 08/07/2020 14:11, J.F. wrote:
    > Nie, gwiezdne wojny to koncowka.

    Więc źle definiuje "gwiezdne wojny". U mnie to się zaczeło od przejęcia
    planów niemiekich, przez satelity obserwacyjne po hipotetyczne bronie.
    TO że ktoś (Regan?) rzucił jakies hasło niewiele zmieniało - potyczki
    szpiegowskie trwały w najlepsze od wystrzelenia pierwszych
    suborbitalnych kamer.

    >> Technika kosztuje. Prowadzeeei wojny kosztuje. Gonienie postępu
    >> kosztuje. Gospodarka komunistyczna nie wydala.
    > Wydalala przez pare dekad.

    Zrobienie czołgu jest tanie jak się wcześniej robiło parowozy.

    > W sumie, dopiero na zaawansowanej elektronice padla.

    Zrobienie porządnej optyki w zakładach parowozowych już słabo.

    > No, nie tylko - Niemcy tez mieli problemy gospodarcze.

    Ich gospodarka tez była centralnie planowana. Jakiejś dużej róznicy nie
    było, moze mniej debili u władzy.

    > Swoja droga - czemu, po zagarnieciu wiekszej czesci cywilizowanej Europy
    > ...

    Napadasz na kraj. Od jutra wszystki idą do pracy jak gdyby nigdy nic
    płacąc podatki w innym okienku. Fajnie :D

    >> wykończyć przeciwnika samym szturchaniem i robienie głupich min przez
    >> okno.
    > Hm, troche patriotyzmu, i obywatel zaspokoi sie mniejszym poziomem zycia.

    No ale oni byli na tym poziomie po wojnie. Nie dość że standard życia
    rósł powoli i tylko w dużych miastach, komunistyczne przygłupy ciągle
    robiły eksperymenty gospodarcze, to jeszcze mają zaciskać pasa? Nie ma z
    czego.

    > Poza tym obie strony obciazaja swoje gospodarki.

    Ale K-D jest wyraźnie głebsza skoro wyszła z tego nie poobijana.

    > A po 45 ... rozpedzona gospodarka sowiecka i armia sowiecka moglyby
    > daleko pojsc.

    Nie dowiemy się ile z tego rozpędzonego komunizmu było propagandą a ile
    faktem. Sowieci to tylko dużo ludzi. Przemysł ledwo zipiał produkując
    żałosnej jakości uzbrojenie, naukę trzeba było budować od zera bo
    kilkadziesiąt lat wczesniej robili rewolucję i jedyne co mieli to Łysenkę.

    > A potem sie okazalo, ze to Rosjanie pogonili technike rakietową.

    Jeśli coś w Rosji jest na pewno to wódka i rakiety, jak mawiał mój
    nauczyciel. Zdaje się że do dzisiaj to prawda.

    >> Jeden, znaczący postęp technologiczny, może zinwalidować dowolną ilośc
    >> czołgów. To nie musi być bomba. Wystarczy że ktoś wymyśla rakietę
    >> sterowaną i może razić czołgi bez strat własnych.
    > Troche za wczesnie, bo to sterowanie w powijakach.

    Dlatego rozwój zaawansowanej techniki może jednym wdrożeniem skasować
    całe uzbrojenie wroga.

    >> No właśnie. Zadajesz logiczne pytanie. Też się nad tym zastanawiałem.
    >> Nie mam pojęcia. Po prostu komunizm i centralne sterowanie nie jest
    >> wstanie ogarniać problemu papieru toaletowego. *Nawet* tego problemu.
    > Ja tam nie wiem, ale tego papieru produkowali z grubsza tyle, ile trzeba.
    > Bo jednak byl.

    Nie było. Troche pamiętam. Papier był towarem luksusowym, a bywało że
    nawet czymś w rodzaju nagrody. To dotyczyło masy produktów, ale ten
    papier to taki symbol niewydolności centralnego planowania.

    > Tylko, ze skoro byly "przejsciowe trudnosci", to trzeba bylo kupic na
    > zapas.
    > I juz go trzeba wiecej - choc tylko chwilowo.

    Nie, nie było go bardzo długo. To był problem permamentny. Zdaje się że
    nawet Urban przyznał że nic tak skutecznie nie załatwiło komunistów w
    Polsce, jak papier toaletowy.

    >> Nie, byli zainteresowanie używaniem komputerów do centralnego liczenia
    >> planów gospodarczych.
    > Troche watpie. Jeszcze sa wspomnienia pionierow, i to troche inicjatywa
    > oddolna byla.

    Bo ja wiem, znalazłem tylko tyle online:

    https://historiainformatyki.pl/historia/skan.php?doc
    _id=1004&type=pdf&for_download=1

    Polecam wspomnianą ksiązkę "High-tech za żelazną kurtyną" aczkolwiek to
    bardziej zbiór prac naukowych, zredagowanych w jedną całość.

    > Jakas odgorna, to gdy "Uklad" postawil na RIAD/IBM.

    COCOM mógł być problemem.

    >> Problemem wtedy był jednak papier toaletowy a nie głowice bojowe.
    > Ale widzisz - do radarow sa potrzebne.

    Niby tak, ale podcieranie tyłka ksiązką kodową to tez zły pomysł. Jednak
    jak by nie ptrzeć papier toaltowy to też towar strategiczny.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: