-
141. Data: 2019-06-10 07:12:33
Temat: Re: EV -- stan umysłu
Od: s...@g...com
W dniu sobota, 8 czerwca 2019 03:30:17 UTC-5 użytkownik Marcin N napisał:
> W dniu 2019-06-07 o 21:12, s...@g...com pisze:
> > Watek jest o kupowaniu na wyrost. O ile niektorze rzeczy warto miec solidne lub
wieksze bo nie kosztuje to duzo i sie nie marnuje o tyle kupowanie suv-a zeby raz czy
dwa razy na rok go wypakowac po brzegi i jechac do chorwacji a poza tym tylko po
pietruszke i gazete do sklepu jest bez sensu.
> >
> > Oczywiscie nikt sie nie czepia tutaj w ogolnosci takiego zachowania.
>
> Chyba nie do końca. Ja powoli zaczynam się czepiać. Zaczynają się we
> mnie budzić zachowania proekologiczne.
>
> Wożenie się dwutonowym pojazdem jest w moich oczach po prostu
> nieodpowiedzialne.
>
> Wypatruję działań rządów ukrócających takie zachowania. Wiem, że to
> ograniczanie wolności, zdaję sobie sprawę, że nie można tego zrobić
> raz-dwa, bo trzeba mieć na uwadze gospodarkę (firmy produkujące takie
> towary muszą mieć czas na przestawienie się). wydaje mi się jednak, że
> musimy zacząć się samoograniczać. Żyjemy teraz tak, jak nie marzyli
> nawet królowie jeszcze 200 lat temu.
>
Ale to juz sie dzieje. 65% ceny paliwa to podatki. Wiec przcinaja takie zapedy.
Feler w tym ze z drugiej reki daja ulgi podatkowe tylko na duze auta...
-
142. Data: 2019-06-10 07:43:08
Temat: Re: EV -- stan umysłu
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 4 Jun 2019 15:57:09 +0200, Myjk napisał(a):
> W większości z rury nie smrodzę. Degradacji baterii nie obserwuję, także
> nie jęcz.
Jak się myśli o ochronie środowiska, to się nie jeździ "po osiedlu"
samochodem...
--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl
-
143. Data: 2019-06-10 08:09:42
Temat: Re: EV -- stan umysłu
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 10 Jun 2019 07:43:08 +0200, Maciek
> Jak się myśli o ochronie środowiska, to się nie jeździ "po osiedlu"
> samochodem...
To czym jeździsz do lekarza z niemowlakiem, albo z matką do lekarza po
operacji stopy? Na hulajnodze, czy konno? Poza tym, po raz kolejny, ja nic
o ochronie środowiska nie pisałem, to są "argumenty" spaliniarzy jak tylko
zobaczą coś o EV.
--
Pozdor
Myjk
-
144. Data: 2019-06-10 08:50:03
Temat: Re: EV -- stan umysłu
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 10 Jun 2019 08:09:42 +0200, Myjk napisał(a):
> Mon, 10 Jun 2019 07:43:08 +0200, Maciek
>
>> Jak się myśli o ochronie środowiska, to się nie jeździ "po osiedlu"
>> samochodem...
>
> To czym jeździsz do lekarza z niemowlakiem, albo z matką do lekarza po
> operacji stopy? Na hulajnodze, czy konno?
Nie popadajmy w skrajności, ja nie "o matce po operacji" tylko o
"pokręciła się po osiedlu, to sklep, to lekarz,"
Niemowlaki woziłem na dystanse "osiedlowe" w wózku. Na zakupy chodziłem
piechotą.
No ale jeśli kupiłeś zelektryfikowane auto nie w celu przeniesienia emisji
do Bełchatowa czy innego Jaworzna, tylko dla przyjemnosci z jazdy, to
oczywiście argumenty bez znaczenia.
--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl
-
145. Data: 2019-06-10 09:48:46
Temat: Re: EV -- stan umysłu
Od: cyklista <c...@k...pl>
Zenek Kapelinder pisze:
> Fantazji czy umiejetnosci ci brakuje zebys sam sobie policzyl?
>
umiejętności, nie jestem tak lotny jak ty
--
Sprawdzone przez Kaspersky Anti-Virus
-
146. Data: 2019-06-10 09:55:52
Temat: Re: EV -- stan umysłu
Od: cyklista <c...@k...pl>
RadoslawF pisze:
> W dniu 2019-06-09 o 23:08, RoMan Mandziejewicz pisze:
>
>>>> - bo zatankowałem kiedyś na przypadkowej i ledwie do domu dojechałem,
>>> Wg Foxa najlepszy, pod względem LPG, jest Shell ;)
>>
>> A ja nie potrafię zrozumieć, skąd w ogóle różnice? Przecież LPG sobie
>> pompiarz w beczce nie namiesza dolewając byle czego.
>
> Morze kupić taniej bo ktoś już domieszał czegoś wcześniej.
> Najbardziej odczuwalne jest to przy ujemnych temperaturach.
>
>
> Pozdrawiam
Ta mieszanka gazu to może być bardzo rożnej jakości, kto jeździ to wie.
Dawniej jak jeszcze regulacja polegała na śrubie to od razu było widać w
mocy że gaz nie taki jak trzeba. Teraz jak są wtryski i wszystkim
steruje komputer to to widać dopiero albo przy tankowaniu (co mogło się
równoważyć w cenie do spalania) albo że trzeba czyścić reduktor i filtry
po 3 miesiącach zamiast po 2 latach.
--
Sprawdzone przez Kaspersky Anti-Virus
-
147. Data: 2019-06-10 09:59:23
Temat: Re: EV -- stan umysłu
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 8 Jun 2019 21:56:34 +0200, Shrek napisał(a):
> Teraz wyobraź
> sobie, że zamiast 3 minut tankowanie zajmuje 30...
To jest jeszcze nic, wyobraź sobie te grube jak ramię żyły miedziane, które
od takiej stacji na zadupiu trzeba ciągnąc do węzła sieci energetycznej.
--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl
-
148. Data: 2019-06-10 10:04:14
Temat: Re: EV -- stan umysłu
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2019-06-10 o 01:53, Zenek Kapelinder pisze:
> Beda za 10 lat do kupienia i spalinowe i elektryki. Obstawiam ze nie beda to
samochody elektryczne w dzisiejszym wydaniu, czyli duze luksusowe samochody. W
miastach jest miejsce na male elektryczne samochody o niezbyt wysrubowanych osiagach.
One nawet super wygodne nie musza byc bo w kazdym wykonaniu beda wygodniejsze od
zbiorkomu. Do tego nie beda w eksploatacji duzo tansze od spalinowych odpowiednikow.
W miare upowszechniania do pradu beda dokladane podatki jakie sa w paliwach
weglowodorowych. W duzych miastach codziennie widac ze model transportu jaki jest nie
jest odpowiednio wydajny. Dlatego po wielu latach zapomnienia ludzie wsiadaja na
rowery jesli pogoda na to pozwala. Specjalnie bym sie nie zdziwil jak za kilka lat
nad drogami dla OST beda budowane daszki zeby przedluzyc sezon. W Lodzi byl plan
podgrzewania chodnikow na przystankach tramwajowych, policzyli ze koszt pradu jest
porownywalny z kosztem odsniezania.
To jest bardziej prawdopodobne.
A dzisiaj fanboje i ekofaszyści przekonują nas że elektryki
to przyszłość i konieczność a ich producenci wmawiają że
luksus który musi sporo kosztować.
Pozdrawiam
-
149. Data: 2019-06-10 10:07:11
Temat: Re: EV -- stan umysłu
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 10 Jun 2019 08:50:03 +0200, Maciek
> Nie popadajmy w skrajności, ja nie "o matce po operacji" tylko o
> "pokręciła się po osiedlu, to sklep, to lekarz,"
Po pierwsze nie jeździła tylko po osiedlu, a po drugie my na rzeczonym
osiedlu nie mieszkamy (tylko w lesie na mini osiedlu gdzie nic, poza paroma
domami na krzyż, nie ma), do lekarza mamy parę km, do tego nie mamy nawet
chodnika wzdłuż szosy która do tego osiedla prowadzi i trzeba brnąć po
piasku przez las albo po piasku, górach, dołach i padołach tuż obok
wylotówki z Wawy (z tego powodu dziecka samego nie puszczamy do szkoły bo
NIE JEST TAM BEZPIECZNIE) i to jeszcze pod górę -- z niemowlakiem co ma
akurat 40 stopni gorączki drałowanie w wózku jest dosyć karkołomne, nie
sądzisz? Tak samo z matką żony, co 4 dni po operacji haluksa była, gdzie
badania miała znacznie dalej. Wy macie ludzie tutaj coś z głową? Dlaczego
nie znając faktów wypowiadacie się o innych ekstrapolując tylko na sobie?
> Niemowlaki woziłem na dystanse "osiedlowe" w wózku. Na zakupy chodziłem
> piechotą.
To se chodź do sklepu nawet z matką na plecach, i jeździj wózkiem z chorym
niemowlakiem. Nikt ci nie broni. Ja nie zamierzam.
> No ale jeśli kupiłeś zelektryfikowane auto nie w celu przeniesienia emisji
> do Bełchatowa czy innego Jaworzna, tylko dla przyjemnosci z jazdy, to
> oczywiście argumenty bez znaczenia.
Niebawem i tego problemu nie będzie -- bo auto będę zasilać słońcem, skoro
tak bardzo cię martwi aspekt ekologiczny.
--
Pozdor
Myjk
-
150. Data: 2019-06-10 10:30:16
Temat: Re: EV -- stan umysłu
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 10 Jun 2019 09:59:23 +0200, Maciek
>> Teraz wyobraź
>> sobie, że zamiast 3 minut tankowanie zajmuje 30...
> To jest jeszcze nic, wyobraź sobie te grube jak ramię żyły miedziane, które
> od takiej stacji na zadupiu trzeba ciągnąc do węzła sieci energetycznej.
Szczególnie że sieci energetyczne są WSZĘDZIE a już dzisiaj Tesla potrafi
upakować blisko 5kWh w MINUTĘ. Co będzie dalej, zobaczymy.
--
Pozdor
Myjk