In <gsrufr$891$1@nemesis.news.neostrada.pl> Sławek Drogosz wrote:

> 2.) Nadal uważam, że w dobie cyfrowego rozwoju matryc i
> mikroprocesorów można zrobić migawkę elektroniczną - bez mechaniki (w
> obecnej chwili nie ma parcia na takie rozwiazania).

W starych czasach, kiedy jeszcze inzynierowie glowili sie nad rozwojem
aparatow na film, powstal pomysl, zeby zamiast roletkowej migawki zrobic
elektroniczna. Szybka przed filmem pod wplywem pradu mial robic sie
przezroczysta (albo na odwrot). Fajne to byly czasy. Bardziej
kombinowali.

--
[rK] http://robertkresa.com

do góry

"_rK_" <podazaj_za_adresem_w_@_stopce.pl> napisał:

>
> > Ale to jednak komplikuje konstrukcję. Przede wszystkim między lustrem
> > a filmem była dodatkowa zasłona - pewnie, nie musiała mieć precyzji
> > migawki, ale jednak jeszcze jeden ruchomy element.
>
> W Mamiyi RB nie bylo.
>
Zasłona jest potrzebna, aby film się nie zaświetlił podczas wymiany
obiektywów. W pzrypadku, gdy lustro nie jest połprzepuszaczalne (a tak jest
w aparatach bez AF) można je tak skonstruować, aby pełniło rolę tej zasłony.
Przypuszczam, ze tak włąśnie było w Mamiyj RB.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)

do góry

Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gsvsol$8bu$1@news.onet.pl...

>>> No i jak się pomysł ładnie rozwija... Analogowi sentymentaliści w
>>> końcu będą mogli z mniejszym bólem przechodzić na cyfry ;)
>>
>> Aż zenita z szafy wydłubałem aby przypomieć sobie jakie to dźwięki
>> wydawało ;)
>
> a ja nie pamiętam gdzie moje f801s leży...
>
> ono ma kultowy odgłos nikona. :)

Mhm, czyli odgłos zamykanej stodoły. ;D

Łukasz Bąk

do góry

Łukasz Bąk wrote:
> Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:gsvsol$8bu$1@news.onet.pl...
>
>>>> No i jak się pomysł ładnie rozwija... Analogowi sentymentaliści w
>>>> końcu będą mogli z mniejszym bólem przechodzić na cyfry ;)
>>>
>>> Aż zenita z szafy wydłubałem aby przypomieć sobie jakie to dźwięki
>>> wydawało ;)
>>
>> a ja nie pamiętam gdzie moje f801s leży...
>>
>> ono ma kultowy odgłos nikona. :)
>
> Mhm, czyli odgłos zamykanej stodoły. ;D

muszę go jednak znaleźć, moze to dobre porównanie :)

do góry

Marek Wyszomirski pisze:
> "_rK_" <podazaj_za_adresem_w_@_stopce.pl> napisał:
>
>>> Ale to jednak komplikuje konstrukcję. Przede wszystkim między lustrem
>>> a filmem była dodatkowa zasłona - pewnie, nie musiała mieć precyzji
>>> migawki, ale jednak jeszcze jeden ruchomy element.


>> W Mamiyi RB nie bylo.


>>
> Zasłona jest potrzebna, aby film się nie zaświetlił podczas wymiany
> obiektywów. W pzrypadku, gdy lustro nie jest połprzepuszaczalne (a tak jest
> w aparatach bez AF) można je tak skonstruować, aby pełniło rolę tej zasłony.
> Przypuszczam, ze tak włąśnie było w Mamiyj RB.
>

raczej bylo tak jak w lustrzanych bronkach - zeby wypiac szklo z bagnetu
musze najpierw naciagnac migawke, co jest jednoczesnym podniesieniem lustra.

do góry

"slownie" <""ka3\"@2(slownie)oka.com"> napisał:

> >
> >>> Ale to jednak komplikuje konstrukcję. Przede wszystkim między lustrem
> >>> a filmem była dodatkowa zasłona - pewnie, nie musiała mieć precyzji
> >>> migawki, ale jednak jeszcze jeden ruchomy element.
>
>
> >> W Mamiyi RB nie bylo.
>
>
> >>
> > Zasłona jest potrzebna, aby film się nie zaświetlił podczas wymiany
> > obiektywów. W pzrypadku, gdy lustro nie jest połprzepuszaczalne (a tak
jest
> > w aparatach bez AF) można je tak skonstruować, aby pełniło rolę tej
zasłony.
> > Przypuszczam, ze tak włąśnie było w Mamiyj RB.
> >
>
> raczej bylo tak jak w lustrzanych bronkach - zeby wypiac szklo z bagnetu
> musze najpierw naciagnac migawke, co jest jednoczesnym podniesieniem
lustra.

????? Przecież właśnie o tym piszę - że jeśli lustro nie jest
półprzepuszczalne i w pozycji umożliwiajacej podgląd obrazu na matówce
przylega dokładnie do brzegów komory lustra - może zastępować zasłonkę
zabezpieczjacą pzred zaświetleniem filmu.

Jeszcze jedna uwaga dla wychowanych na w miarę wspólczesnych lustrzankach
małoobrazkowych - uniesienie lustra o którym w tym momencie piszemy to co
innego niż stosowane w lustzrankach małoobrazkowych wstępne uneisienie
lustra przed ekspozycją. W aparatach o których piszemy nie było
samopowrotnego lustra - lustro przed ekspozycją opadało odsuwajać się z
drogi promieni świetlnych i pozostawało w tym położeniu aż do momentu
ponownego naciągniecia migawki (przy nienaciągniętej migawce nie było obrazu
na matówce).


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)

do góry

Cześć wszystkim

Marek Wyszomirski pisze:

>>> Ale to jednak komplikuje konstrukcję. Przede wszystkim między lustrem
>>> a filmem była dodatkowa zasłona - pewnie, nie musiała mieć precyzji
>>> migawki, ale jednak jeszcze jeden ruchomy element.
>> W Mamiyi RB nie bylo.
>>
> Zasłona jest potrzebna, aby film się nie zaświetlił podczas wymiany
> obiektywów.

Nie tylko. Przecież w czasie kadrowania obiektyw musi być otwarty i
światło padać na lustro.

> W pzrypadku, gdy lustro nie jest połprzepuszaczalne (a tak jest
> w aparatach bez AF) można je tak skonstruować, aby pełniło rolę tej zasłony.

Ale tak jest chyba trudniej niż z dodatkową zasłoną?

> Przypuszczam, ze tak włąśnie było w Mamiyj RB.
>
>


--
Pozdrowienia
Janek
http://www.astercity.net/~janekr/
http://www.astercity.net/~janekr/fotokicz.htm

do góry

"Jan Rudziński" <j...@a...net> napisał:

>
> >>> Ale to jednak komplikuje konstrukcję. Przede wszystkim między lustrem
> >>> a filmem była dodatkowa zasłona - pewnie, nie musiała mieć precyzji
> >>> migawki, ale jednak jeszcze jeden ruchomy element.
> >> W Mamiyi RB nie bylo.
> >>
> > Zasłona jest potrzebna, aby film się nie zaświetlił podczas wymiany
> > obiektywów.
>
> Nie tylko. Przecież w czasie kadrowania obiektyw musi być otwarty i
> światło padać na lustro.
>
Fakt - jeśłi roli tej nie spełni lustro - musi być zasłona.

> > W pzrypadku, gdy lustro nie jest połprzepuszaczalne (a tak jest
> > w aparatach bez AF) można je tak skonstruować, aby pełniło rolę tej
zasłony.
>
> Ale tak jest chyba trudniej niż z dodatkową zasłoną?
>[...]

To zależy - taka zasłona to dodatkowy element między lustrem a powierzchnią
filmu. Jeśłi ma być odsuwana ręcznie - sprawa jest prosta, ale jest to
dodatkowa czynność o której trzeba pamiętać przy obsłudze aparatu. Jeśli ma
być robiona automatycznie w momencie naciśnięcia spustu - to robi się z tego
mechanizm odpowiadajacy z grubsza dodatkowej migawce szczelinowej. Chyba
jednak łatwiej uszczelnić lustro...


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)

do góry

In <gt2ivp$lst$1@inews.gazeta.pl> Marek Wyszomirski wrote:
> Jeśli ma
> być robiona automatycznie w momencie naciśnięcia spustu - to robi się
> z tego mechanizm odpowiadajacy z grubsza dodatkowej migawce
> szczelinowej. Chyba jednak łatwiej uszczelnić lustro...

W Hasselbladzie sa "drzwiczki".
Swoja droga zawsze mnie fascynowalo dzialenie tego aparatu.
Podczas naciskania spustu: zamyka sie migawka centralna, podnosi sie
lustro i otwieraja sie wrota ("drzwiczki"), migawka otwiera sie i robi
zdjecie. Wszystko synchronizowane mechanicznie, trwa ulamek sekundy - na
tyle szybko, ze mozna robic reporterke na ulicy.
--
[rK] http://robertkresa.com

do góry