-
31. Data: 2009-04-24 06:33:46
Temat: Re: Dźwięk migawki
Od: "Sławek Drogosz" <s...@p...onet.pl>
> Jestes pewien? Podniesienie lustra na cala serie oznaczaloby, ze w
> czasie serii nie mozna kadrowac matowka ani ostrzyc fazowo - wiec
> troche malo sensownie.
Masz rację - zdjęcia w serii - musi działać AF - i lustro wtedy opuszczone.
Ale - dla AF statycznego być może AF jest łapany dla 1-ego w serii i nie
zmieniany dla kolejnych - wtedy moja teoria jest słuszna (sprawdzę to
"optycznie" dla nikon D50).
-
32. Data: 2009-04-24 06:59:01
Temat: Re: Dźwięk migawki
Od: j...@a...at
>
> >> praktycznie absolutnie cicha prace daja migawki centralne - jak w
> >> wielu kompaktach i hybrydach.
>
> > Ciekawe to co piszesz bo migawki centralne to rozwiazanie drogie i
> > stosowane praktycznie tylko w duzym formacie i w nielicznych aparatach
> > sredniego formatu - i taka informacje znajdziesz powszechnie w literaturze.
migawki centralne sa drogie jesli stosowane w wymiennej optyce.
w optyce niewymiennej naleza do tanszych , a na pewno od szczelinowych
sa tansze.
w najprostszych aparacikach stosowano zawsze migawki centralne.
w mojej hybrydzie jest centralna w 12 krotnym niewymiennym zoomie, a
byc moze jest to elektroniczno-centralna ( nie wiem tego- byc moze) .
nie zagladalem do instrukcji , ale chyba producent milczy na ten
temat.
XXX
-
33. Data: 2009-04-24 08:02:03
Temat: Re: Dźwięk migawki
Od: Grzegorz Góra <g...@p...fr>
Dnia Thu, 23 Apr 2009 14:50:22 +0200, Łukasz Bąk napisał(a):
> To bardzo subiektywna opinia ale mi klapanie canona nie przeszkadza.
> Bawiłem się kilkoma alfami i ich klepanie mi się nie podobało.
> Podobne wrażenia z jakiegoś pentaxa (nie pamiętam modelu). Jakieś
> takie faktycznie głośne, "ciężkie"... Nikony też bardzo fajnie klapią.
A'propos klapania... Skoro lustrzanki są wzbogacane o kolejne bajery, to
ja bardzo proszę marketingowców (czy kogo-tam-innego-władnego), by do
apartów dodali dźwięk przewijanego filmu. Klapnięcie w lustrzance mam
naturalne, brakuje mi tego "wziuum" ;)
Ktoś za?
--
Pozdr.
Grzegorz
:::: http://ggora.art.pl ::::
:::: http://moje-chelmno.pl ::::
-
34. Data: 2009-04-24 08:10:55
Temat: Re: Dźwięk migawki
Od: "Sławek Drogosz" <s...@p...onet.pl>
> A'propos klapania... Skoro lustrzanki są wzbogacane o kolejne bajery, to
> ja bardzo proszę marketingowców (czy kogo-tam-innego-władnego), by do
> apartów dodali dźwięk przewijanego filmu. Klapnięcie w lustrzance mam
> naturalne, brakuje mi tego "wziuum" ;)
Jestem za - ale skłaniam do innej tonacji np. "wziaaaaam" :-)
-
35. Data: 2009-04-24 08:14:39
Temat: Re: Dźwięk migawki
Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>
Sławek Drogosz wrote:
>> A'propos klapania... Skoro lustrzanki są wzbogacane o kolejne bajery, to
>> ja bardzo proszę marketingowców (czy kogo-tam-innego-władnego), by do
>> apartów dodali dźwięk przewijanego filmu. Klapnięcie w lustrzance mam
>> naturalne, brakuje mi tego "wziuum" ;)
>
> Jestem za - ale skłaniam do innej tonacji np. "wziaaaaam" :-)
klap trrrrrrrt
--
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
-
36. Data: 2009-04-24 08:22:08
Temat: Re: Dźwięk migawki
Od: "b...@n...pl" <b...@n...pl>
Grzegorz Góra napisał(a):
> Dnia Thu, 23 Apr 2009 14:50:22 +0200, Łukasz Bąk napisał(a):
>
>> To bardzo subiektywna opinia ale mi klapanie canona nie przeszkadza.
>> Bawiłem się kilkoma alfami i ich klepanie mi się nie podobało.
>> Podobne wrażenia z jakiegoś pentaxa (nie pamiętam modelu). Jakieś
>> takie faktycznie głośne, "ciężkie"... Nikony też bardzo fajnie klapią.
>
> A'propos klapania... Skoro lustrzanki są wzbogacane o kolejne bajery, to
> ja bardzo proszę marketingowców (czy kogo-tam-innego-władnego), by do
> apartów dodali dźwięk przewijanego filmu. Klapnięcie w lustrzance mam
> naturalne, brakuje mi tego "wziuum" ;)
>
> Ktoś za?
>
Ale ja chcę dźwięk manualnego przesuwu filmu, nie silniczkiem, coś jak w
zenicie.
wer
-
37. Data: 2009-04-24 08:28:00
Temat: Re: Dźwięk migawki
Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>
b...@n...pl wrote:
> Ale ja chcę dźwięk manualnego przesuwu filmu, nie silniczkiem, coś jak w
> zenicie.
A tak w sumie - czy nie dałoby się wyprodukować mechanicznego aparatu cyfrowego?
Tak żeby naciągnięcie dźwigni ładowało go na tyle, żeby mógł włączyć matrycę i
naświetlić.
--
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
-
38. Data: 2009-04-24 08:34:15
Temat: Re: Dźwięk migawki
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
Mateusz Ludwin napisal:
> A tak w sumie - czy nie dałoby się wyprodukować mechanicznego aparatu cyfrowego?
> Tak żeby naciągnięcie dźwigni ładowało go na tyle, żeby mógł włączyć matrycę i
> naświetlić.
Dzwignia to troche malo. Natomiast nieduza korbka w stylu wlasnie zenitowskim,
to daloby sie jak najbardziej. Juz kilka lat temu byly takie warianty
telefonow komorkowych i odbiornikow radiowych ukierunkowane na Afryke
i niektore fragmenty Ameryki Pd., gdzie nie ma zasilania. Zamiast akumulatora
wrzucasz do aparatu duzy kondensator plus generator na korbke i voila!
Hm, a gdyby nie dotykac aparatu, a tylko zrobic takiego handgripa?
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
39. Data: 2009-04-24 08:40:43
Temat: Re: Dźwięk migawki
Od: "Sławek Drogosz" <s...@p...onet.pl>
Po przejrzeniu informacji w sieci i waszych postów wydaje mi się, że :
1.) Cicha migawka i lustro (w lustrzankach) to kosztowna i technologicznie
skomplikowana sprawa.
Ciekawe rozwiazanie jest np. w Canon 40D - lustro napedzane dedykowalnym
silniczkiem - jest ciszej - ale większe drgania body przy ruchu lustra (niż
w 30D).
Pozostałe wyrafinowane rozwiązania (czyli tryb "silent") zarezerwowane są
dla sprzętu profesjonalnego (czyli drogiego) - prym wiedzie Leica ze swoimi
rozwiązaniami.
Według mnie najbardziej wyrafinowane technologie (migawka i lustro) po kilku
latach powinny tanieć i trafiać do sprzętu z niższych półek - w przypadku
"cichych" luster i migawek tak się nie dzieje - to raczej wina postawy Nas -
klientów - lustrzanka ma mieć bajery elektroniczne i tryb LifeView - a że
klapie jak karabin maszynowy to nawet lepiej - niech wszyscy dokoła widzą i
słyszą jaki fajny mamy sprzęt :-)
2.) Nadal uważam, że w dobie cyfrowego rozwoju matryc i mikroprocesorów
można zrobić migawkę elektroniczną - bez mechaniki (w obecnej chwili nie ma
parcia na takie rozwiazania).
Widziałbym to tak: matryca do każdej grupy pixeli ma przyporządkowany
procesor realizujący aktywację komórek światłoczułych RGB (pixeli) i w
momencie czasowym odpowiadającym zamknięciu migawki zatrzaskującym w swojej
pamięci informację o natężeniu światła - po takim zatrzaśnięciu komórki RGB
mogą nadal "przyjmować światło", nawet prześwietlać się i "rozlewać" na
sąsiednie pixele - informacja jest już zapamiętana :-) .
Procesor główny zbiera informacje z procesorów "matrycowych" (np.200
procesorów) i analizuje cały kadr zdjęcia.
To rozwiazanie dyskwalifikuje oczywiście tradycyjny tryb LifeView w
lustrzankach - procesory "matrycowe" spowalniają proces szybkiego
odświeżania ekranu LCD w trybie podglądu LifeView i jeszcze AF metodą
detekcji kontrastu - doświadczyła tego firma Sony - dlatego musieli inaczej
niż konkurencja rozwiązać technologię podglądu na żywo - ale wyszli z tego
"z tarczą" opracowując nowatorskie rozwiązanie.
Pzdr,
Sławek
-
40. Data: 2009-04-24 08:56:24
Temat: Re: Dźwięk migawki
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 24 Apr 2009, Sławek Drogosz wrote:
>> Jestes pewien? Podniesienie lustra na cala serie oznaczaloby, ze w
>> czasie serii nie mozna kadrowac matowka ani ostrzyc fazowo - wiec
>> troche malo sensownie.
>
> Masz rację - zdjęcia w serii - musi działać AF - i lustro wtedy opuszczone.
> Ale - dla AF statycznego być może AF jest łapany dla 1-ego w serii i nie
> zmieniany dla kolejnych - wtedy moja teoria jest słuszna
W części aparatów (zarówno hybryd jak i lustrzanek) są dwa tryby seryjne,
różnią się szybkością właśnie z tego względu, że "szybszy" nie przeostrza
między zdjęciami.
Dokładnie tak jak piszesz :)
pzdr, Gotfryd