marek augustynski napisał(a):
> No i mój model będzie zobowiązany tym eleganckim korpusikiem.
> To już wolę mój średni format. Przynajmniej się ze mnie uśmiejesz i
> szybko opadniesz z sił.
[...]
> Aparat narusza spokój, jest jak intruz. Nie robi zdjęć ale psuje to co
> chciałbyś nim zrobić. Dlatego powinno go nie być.
> Mówię o portrecie, Przy fotografowaniu czegokolwiek poza ludźmi aparat
> jest kompletnie bez znaczenia.
>
> marek

Doskonale Cię rozumiem.
Pentax z serii MZ z małym obiektywem mniej peszy modeli niż DSLR z jasnym zoomem. Bo
mniejszy, nikczemny.
Na razie pogodziłem się z tym, że aparat do portretów jest niecyfrowy.
I też czekam na mały korpus FF, najlepiej z małym 35/1.4 AF.

Ale wracając do Twojego pytania:
Wypuszczenie małego cyfrowego FF byłoby dla producentów aparatów tym samym, co dla
dziewczyny pójście na
całość na pierwszej randce. Dopóki dostaje prezenty za same pocałunki, więcej nie da.
Boi się oczywiście, że inna ją w międzyczasie ubiegnie, ale też wie, że dużo więcej
do zaoferowania już nie
ma. :-)

Pozdrawiam,
--
Mirek