eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaDuża matryca w małym aparacie?Re: Duża matryca w małym aparacie?
  • Data: 2011-06-15 01:01:32
    Temat: Re: Duża matryca w małym aparacie?
    Od: mg <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Spójrz pod tym kontem na historię obrazków. Kobieta najczęściej
    > przedstawiana jest nie jako człowiek ale właśnie jako zwierzę.
    > Uśmiecha się (Renoir) porusza się (Degas) siedzi.. bez kontekstu (da
    > Vinci).. wymieniajmy bez końca.
    >
    Według mnie to jest nadinterpretacja wynikająca z kształtu
    społeczeństwa sprzed emancypacji. Emancypacja kobiet nastąpiła
    "wczoraj" do tego momentu kobieta była "pięknym przedmiotem". Sztuka
    każdego okresu dotyczy "pięknych przedmiotów". Każdy twórca jest
    ograniczony przez czasy, w których żyje.

    > On pokazuje, że jest, ona po prostu jest.
    >
    A co z wychowaniem? Zwróć uwagę np. na kraje islamskie. Tam kobiety
    wciąż wychowywane są w pełnym posłuszeństwie do mężczyzn. No to teraz
    wyobraź sobie dokładnie odwrotny model wychowawczy :)

    Jeszcze jak chodziłem do podstawówki to na technice chłopcy mieli
    zajęcia na tokarkach w tym samym czasie dziewczyny miały zajęcia z
    gotowania czy szycia. Oczywiście, że jest coś takiego jak
    uwarunkowanie genetyczne gatunku i podział ról pomiędzy płci. Pytanie
    brzmi jak bardzo te uwarunkowania człowieka są podtrzymywane przez
    wychowanie, albo inaczej, w jakim stopniu wychowanie ma wpływ na te
    uwarunkowania.

    > (Portrety van Gogha) Wyrażają tragedię pięknego umysłu,
    > który zdał sobie sprawę z tak wielu rzeczy.
    >
    Skąd wiesz? Może jest dokładnie odwrotnie? Tzn. on może sobie właśnie
    z pewnych rzeczy sprawy nie zdawał.

    > Jest masa ludzi rozumiejących van Gogha...
    >
    A druga masa ludzi go nie rozumie. Pytanie, którzy są którzy? :)

    > Szaleństwo widzi normę i jako jedyne może się od niej odbić.
    >
    Szaleństwo nie zdaje sobie sprawy z norm i dlatego nie podporządkowuje
    się normom.

    > Facet bez problemu wchodzi w zażyłość ze sprzętem, zabawkami, techniką, z ludźmi
    niekoniecznie.
    >
    Chłopcy w dzieciństwie bawią się zabawkami technicznymi dziewczynki
    przytulają lalki. Na ile to jest genetyczne a na ile społeczne. I
    znowu trzeba raczej napisać: na ile uwarunkowanie genetyczne jest
    podtrzymywane przez narzucane wzorce społeczne. W sumie to pewno jest
    sprzężenie zwrotne.

    > Najpierw trzeba by zapytać czym jest przyjaźń.
    >
    Przypomnij sobie "Małego Księcia" ;)

    > Potem czy jest różnica między kobietą a mężczyzną w tym właśnie kontekście.
    >
    No jest, genetycznie u człowieka samice wychowują potomstwo. I znowu
    pytanie na ile można to zmienić wychowaniem?

    > Myślę, że to wystarczy;)
    >
    To dopiero początek. Eksperyment zaczął się niedawno. Np. są kraje
    gdzie wprowadza się prawny zakaz używania słów "mama", "tata" w
    niektórych miejscach publicznych. Ciekawe na ile da się zatrzeć geny
    socjologią?

    > (Facet) Pozbawiony intelektualnej roli wchodzi
    > w rolę małpy. Z kobietą nic takiego się nie dzieje, ona nie musi się
    > ukrywać gdyż jej zwierzęcość jest istotą życia.
    >
    http://www.youtube.com/watch?v=3kwzrOBJdXc
    (napisy - klinkąć na CC)

    ;) ;) ;)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: