-
21. Data: 2011-12-02 09:33:35
Temat: Re: Do czego służą ograniczenia prędkości
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello J.F.,
Friday, December 2, 2011, 1:25:42 AM, you wrote:
>> Ja bym w Polsce podnosił co roku limit na Autostradach powiedzmy
>> o 10 km/h w górę aż doszlibyśmy do 250 za 11 lat.
> No coz, z praktyki ... i tak malo kto przekracza 150, a nawet i 130.
Chyba Ty....
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
22. Data: 2011-12-02 11:31:50
Temat: Re: Do czego służą ograniczenia prędkości
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Fri, 02 Dec 2011 08:02:29 +0100 osobnik zwany Marcin Jan
wystukał:
> W dniu 2011-12-02 01:25, J.F. pisze:
> /.../
>>> I uważam, że na autostradach patroli jest zdecydowanie za mało.
>>
>> A po co - przeciez to kompletnie nieekonomiczne - pali taki radiowoz
>> duzo, zanim kogos zlapie to musi ze 20 km jechac, i po co - zeby
>> kierowcy wreczyc mandat za 200zl i 5pkt ? Czy zeby wylapiwali tych co
>> przekrocza 250 ?
>>
>>
>> No chyba ze maja pilnowac kierowcow ciezarowych - wtedy troche
>> popieram.
>>
>> J.
>
> akurat ciężarowcy na autostradach jeżdżą zwykle grzecznie,
a jak mają jechać z wbudowanym ogranicznikiem?
--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
23. Data: 2011-12-02 11:51:10
Temat: Re: Do czego służą ograniczenia prędkości
Od: kamil <k...@s...com>
On 02/12/2011 08:33, RoMan Mandziejewicz wrote:
> Hello J.F.,
>
> Friday, December 2, 2011, 1:25:42 AM, you wrote:
>
>>> Ja bym w Polsce podnosił co roku limit na Autostradach powiedzmy
>>> o 10 km/h w górę aż doszlibyśmy do 250 za 11 lat.
>> No coz, z praktyki ... i tak malo kto przekracza 150, a nawet i 130.
>
> Chyba Ty....
>
> [...]
Ojej, jakiś ty maczo, milion pińcet lanosem latasz.
[odgłos dziewcząt rzucających majtkami]
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
-
24. Data: 2011-12-02 14:23:47
Temat: Re: Do czego służą ograniczenia prędkości
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 1 Dec 2011, Shrek wrote:
> On 2011-12-01 19:53, Gotfryd Smolik news wrote:
>
>>> Korelacja zdarzeń to trochę mało.
>>
>> Mało.
>> Ale tu jest znacznie ciekawszy przypadek: brak negatywnej korelacji
>> między wysokością formalnego ograniczenia a wypadkowością.
>> Zgadza się?
>
> Dalej to tylko korelacja - nie związek przyczynowo skutkowy.
Można więc dać badaczom pole do popisu w szukaniu czy i jaki
związek występuje :]
A sendo problemu wyłożył Jakub - jeśli nie ma związku przyczynowo
skutkowego, albo nie jest on znany, to z czego wynika pomysł
wprowadzenia ograniczeń?
A idąc dalej - jeśli pomysł jest teoretycznie dobry, to dlaczego
on W PRAKTYCE NIE DZIAŁA? (a tu już własną ocenę podałem w tym
co wyciąłeś, utrzymywanie fikcji nie ma sensu, jest "szkodliwe
prawnie")
pzdr, Gotfryd
-
25. Data: 2011-12-02 14:26:10
Temat: Re: Do czego służą ograniczenia prędkości
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Arek" <a...@a...pl> wrote in message news:jb85gs$qj5$1@inews.gazeta.pl...
> Ciekawe czy to prawda:
> "Jako przykład BIX podaje stan Montana, gdzie w latach 1995-1999 zniesiono
> limit prędkości, zastępując go znakiem, nakazującym w ciągu dnia w terenie
> niezabudowanym "rozsądną i ostrożną" jazdę. Efekt? Spadła liczba wypadków
> i ofiar śmiertelnych. Od 1999 roku, gdy zniesiono przepis, liczba wypadków
> znów zaczęła rosnąć."
>
> Aczkolwiek wcale bym się nie zdziwił. Jednak nikt o zdrowych zmysłach nie
> podpisze się pod takimi zmianami, które zlikwidowały by taką maszynkę do
> zarabiania pieniędzy.
A wiesz czym się różni stan Montana od Polski czy innych krajów
Europejskich czy nie wiesz?
-
26. Data: 2011-12-02 14:40:01
Temat: Re: Do czego służą ograniczenia prędkości
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 1 Dec 2011, WS wrote:
> nie do konca tak to wyglada... sporo ludzi uwaza, ze jesli jedzie
> szybciej niz dopuszczalana przepisami predkosc, to po pierwsze nikt
> ich nie moze wyprzedzac ;) wiec np. nie patrza w lusterka zmieniajac
> pas...
Ale ja nie chciałem wnikać w intencje i zachowania kierujących,
ograniczyłem się do niezaprzeczalnego faktu :)
Dodajmy: faktu ZNANEGO wszystkim posłom, ministrom, sędziom,
prokuratorom, policjantom, urzędnikom od planowania przestrzennego
i transportu itd.
I... nic. Dalej tworzy się fikcję literacką w mocnym przekonaniu
że sam tekst na papierze (tudzież liczba na znaku) cokolwiek zmienia.
pzdr, Gotfryd
-
27. Data: 2011-12-02 18:45:04
Temat: Re: Do czego służą ograniczenia prędkości
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości
Hello J.F.,
>>> Ja bym w Polsce podnosił co roku limit na Autostradach powiedzmy
>>> o 10 km/h w górę aż doszlibyśmy do 250 za 11 lat.
>> No coz, z praktyki ... i tak malo kto przekracza 150, a nawet i
>> 130.
>Chyba Ty....
Dawno nie jezdziles przeciez ;-)
Pojedz kiedys, wrzuc na GPS 150km/h, policz ile samochodow cie
wyprzedzilo do Berlina.
J.
-
28. Data: 2011-12-02 18:51:39
Temat: Re: Do czego służą ograniczenia prędkości
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marcin Jan" napisał w wiadomości
W dniu 2011-12-02 01:25, J.F. pisze:
>>> I uważam, że na autostradach patroli jest zdecydowanie za mało.
>> A po co - przeciez to kompletnie nieekonomiczne - pali taki
>> radiowoz duzo,
>> zanim kogos zlapie to musi ze 20 km jechac, i po co - zeby kierowcy
>> wreczyc
>> mandat za 200zl i 5pkt ? Czy zeby wylapiwali tych co przekrocza 250
>> ?
>
>> No chyba ze maja pilnowac kierowcow ciezarowych - wtedy troche
>> popieram.
>akurat ciężarowcy na autostradach jeżdżą zwykle grzecznie, no może
>poza wyprzedzaniem które ciągnie się i ciągnie.
i czasem zajezdzanie drogi przy wyprzedzaniu, i za to wlasnie powinni
im troche pogrozic.
>Choć w Niemczech poradzono sobie z tym stawiając prosty znak - zakaz
>wyprzedzania dla ciężarowych + godziny jego obowiązywania - i tak w
>szczycie lewy mamy pusty.
Ale to nie do konca jest dobre, bo wyjedzie ci jakis powolny kierowca,
i co - maja ciezarowki zwolnic do 50 ?
A jeszcze moze sie okazac ze na lewym tlok i jada tam osobowe 80 - ale
wyprzedzic oczywiscie nie wolno.
To juz chyba lepszy zakaz wyprzedzania bez znaczacej roznicy
predkosci - choc ciezko ja zdefiniowac ...
J.
-
29. Data: 2011-12-02 19:21:12
Temat: Re: Do czego służą ograniczenia prędkości
Od: "m...@i...pl" <m...@i...pl>
On 12/02/2011 01:25 AM, J.F. wrote:
> Dnia Thu, 01 Dec 2011 21:57:30 +0100, m...@i...pl napisał(a):
>> Ja bym w Polsce podnosił co roku limit na Autostradach powiedzmy
>> o 10 km/h w górę aż doszlibyśmy do 250 za 11 lat.
>
> No coz, z praktyki ... i tak malo kto przekracza 150, a nawet i 130.
>
>> Ale poza autostradami to bym tego nie ruszał.
>
> No nie poznaje kolegi, to juz kolega nie zamierza zap* po trzypasopwkach w
> miescie ? :-)
nie
-
30. Data: 2011-12-02 20:48:51
Temat: Re: Do czego służą ograniczenia prędkości
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello J.F,
Friday, December 2, 2011, 6:45:04 PM, you wrote:
>>>> Ja bym w Polsce podnosił co roku limit na Autostradach powiedzmy
>>>> o 10 km/h w górę aż doszlibyśmy do 250 za 11 lat.
>>> No coz, z praktyki ... i tak malo kto przekracza 150, a nawet i
>>> 130.
>>Chyba Ty....
> Dawno nie jezdziles przeciez ;-)
W zeszłym tygodniu. Ostatnio Opole-Wrocław zaliczam często. W
przyszłym tygodniu znów będe we Wrocku.
> Pojedz kiedys, wrzuc na GPS 150km/h,
Jak miałbym utrzymać tak małą prędkość? ;)
> policz ile samochodow cie wyprzedzilo do Berlina.
Na 69 km wyprzedzi mnie jeden, może dwóch. Ale ja za dużo osobówek
jeszcze przy 150 nie wyprzedzam a nawet jesli, to z małą różnicą
prędkości i na pewno jadą powyżej 130.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)