eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Do czego służą ograniczenia prędkości
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 116

  • 11. Data: 2011-12-01 22:28:22
    Temat: Re: Do czego służą ograniczenia prędkości
    Od: Tomasz Finke <t...@i...pwr.wroc.pl>

    W dniu 2011-12-01 18:41, J.F pisze:

    > Przy czym w tej Montanie to jest maly niuans:
    > http://caselaw.findlaw.com/mt-supreme-court/1110919.
    html
    >
    > Predkosc mogla byc dowolna byle rozsadna, ale 85mph to za duzo :-)
    > Niewykluczone ze po wprowadzeniu ograniczenia do 75mph przecietna
    > predkosc wzrosla.

    Zdaje się, że chodzi o jazdę na odcinku 8 mil @85 mph po tej drodze:

    http://g.co/maps/qhehk

    Hmm... no to ja podzielam zdanie pana oficera i Wysokiego Sądu, że
    to jest za marna droga na jazdę z taką szybkością złomem typu Camaro ;-)

    T.


  • 12. Data: 2011-12-01 22:34:34
    Temat: Re: Do czego służą ograniczenia prędkości
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2011-12-01 22:28, Tomasz Finke pisze:
    > W dniu 2011-12-01 18:41, J.F pisze:
    >
    >> Przy czym w tej Montanie to jest maly niuans:
    >> http://caselaw.findlaw.com/mt-supreme-court/1110919.
    html
    >>
    >> Predkosc mogla byc dowolna byle rozsadna, ale 85mph to za duzo :-)
    >> Niewykluczone ze po wprowadzeniu ograniczenia do 75mph przecietna
    >> predkosc wzrosla.
    >
    > Zdaje się, że chodzi o jazdę na odcinku 8 mil @85 mph po tej drodze:
    >
    > http://g.co/maps/qhehk
    >
    > Hmm... no to ja podzielam zdanie pana oficera i Wysokiego Sądu, że
    > to jest za marna droga na jazdę z taką szybkością złomem typu Camaro ;-)

    Tak to już jest z legendami ;)


  • 13. Data: 2011-12-01 22:58:21
    Temat: Re: Do czego służą ograniczenia prędkości
    Od: WS <L...@c...pl>

    On 1 Gru, 19:53, Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    >   Co tu ukrywa - wszyscy wiemy, e g wnym powodem jest fakt, i
    > formalne ograniczenia maj si nijak do faktycznych pr dko ci
    > pojazd w. Istotnej wi kszo ci pojazd w w wielu miejscach.
    >   W zwi zku z tym wszelkie teoretyczne i praktyczne wnioski dotycz ce
    > czegokolwiek w zale no ci od *faktycznej* pr dko ci maj si
    > nijak do pr dko ci formalnie ograniczonej, z grubsza bior c :[

    nie do konca tak to wyglada... sporo ludzi uwaza, ze jesli jedzie
    szybciej niz dopuszczalana przepisami predkosc, to po pierwsze nikt
    ich nie moze wyprzedzac ;) wiec np. nie patrza w lusterka zmieniajac
    pas...
    a po drugie kazdego jadacego szybciej niz oni uwazaja za wariata i
    pirata drogowego - wiec nalezy mu ta "szalencza" jazde maksymalnie
    utrudnic :)

    WS


  • 14. Data: 2011-12-01 23:08:07
    Temat: Re: Do czego służą ograniczenia prędkości
    Od: Grejon <g...@g...com>

    W dniu 2011-12-01 22:58, WS pisze:

    > a po drugie kazdego jadacego szybciej niz oni uwazaja za wariata i
    > pirata drogowego - wiec nalezy mu ta "szalencza" jazde maksymalnie
    > utrudnic :)

    A tych jadących wolniej za zawalidrogi :)

    --
    Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:g...@j...wp.pl
    Green Trafic 140 dCi


  • 15. Data: 2011-12-02 01:06:44
    Temat: Re: Do czego służą ograniczenia prędkości
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 01 Dec 2011 22:34:34 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
    > W dniu 2011-12-01 22:28, Tomasz Finke pisze:
    >> W dniu 2011-12-01 18:41, J.F pisze:
    >>> http://caselaw.findlaw.com/mt-supreme-court/1110919.
    html
    >>>
    >> Zdaje się, że chodzi o jazdę na odcinku 8 mil @85 mph po tej drodze:
    >>
    >> http://g.co/maps/qhehk
    >>
    >> Hmm... no to ja podzielam zdanie pana oficera i Wysokiego Sądu, że
    >> to jest za marna droga na jazdę z taką szybkością złomem typu Camaro ;-)
    >
    > Tak to już jest z legendami ;)


    Czekaj czekaj - u mnie ten j* gugiel prawie nie dziala, ale to chyba jest
    Brusset Rd ? To trzeba zawrocic, pojechac na wschod, w Jordan wjechac na
    droge nr 200, dalej jechac na wschod do skrzyzowania z 24, i potem sie
    cofnac o pare mil. O ile rozumiem to sie tam rozegralo - na "highwayu" 200.

    Czyli stad
    https://maps.google.pl/maps?q=Flowing+Wells,+montana
    &hl=pl&ll=47.34301,-106.161575&spn=0.224263,0.500565
    &sll=47.355612,-111.252513&sspn=6.088809,14.095459&v
    psrc=6&hq=Flowing+Wells,&hnear=Montana,+Stany+Zjedno
    czone&t=h&z=11
    https://maps.google.pl/maps?hl=pl&ll=47.34301,-106.1
    61575&spn=0.224263,0.500565&sll=47.355612,-111.25251
    3&sspn=6.088809,14.095459&vpsrc=6&t=h&z=11

    na zachod


    Natomiast dalej w tej calej sprawie to jak rozumiem poszlo o to ze nie moze
    byc tak, ze "policjant ma zawsze racje".
    A to dopiero Sad Najwyzszy Montany przyznal, dwie nizsze instancje i
    prokurator nie widzialy w tym nic zdroznego :-)

    Tak czy inaczej - cos mi sie widzi ze po wprowadzeniu tego "ograniczenia",
    sporo ludzi moglo przyspieszyc :-)


    J.


  • 16. Data: 2011-12-02 01:25:42
    Temat: Re: Do czego służą ograniczenia prędkości
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 01 Dec 2011 21:57:30 +0100, m...@i...pl napisał(a):
    > Ja bym w Polsce podnosił co roku limit na Autostradach powiedzmy
    > o 10 km/h w górę aż doszlibyśmy do 250 za 11 lat.

    No coz, z praktyki ... i tak malo kto przekracza 150, a nawet i 130.

    > Ale poza autostradami to bym tego nie ruszał.

    No nie poznaje kolegi, to juz kolega nie zamierza zap* po trzypasopwkach w
    miescie ? :-)
    Biorac pod uwage ilosc autostrad w naszym kraju, to ta propozycja nic nie
    da przecietnemu obyewatelowi :-)

    Ja to bym:
    a) podnosil predkosci na wszystkich drogach ... i patrzyl na wyniki.
    b) a w pierszej kolejnosci podniosl na drogach krajowych ... w terenie
    zabudowanym. Co najmniej 70 powinno byc dopuszczone, a kto uwaza ze za duzo
    - niech sie stara o obwodnice :-)

    c) a w zasadzie to mozemu od razu wprowadzic limity 80/120/180, a za dwa
    lata skorygowac o +/-10.

    P.S. A po cholere na autostradach jakis limit ? Wystarczy zamiast
    predkosciomierza montowac przeplywomierz paliwa :-)

    > I uważam, że na autostradach patroli jest zdecydowanie za mało.

    A po co - przeciez to kompletnie nieekonomiczne - pali taki radiowoz duzo,
    zanim kogos zlapie to musi ze 20 km jechac, i po co - zeby kierowcy wreczyc
    mandat za 200zl i 5pkt ? Czy zeby wylapiwali tych co przekrocza 250 ?


    No chyba ze maja pilnowac kierowcow ciezarowych - wtedy troche popieram.

    J.


  • 17. Data: 2011-12-02 06:35:19
    Temat: Re: Do czego służą ograniczenia prędkości
    Od: Shrek <u...@d...invalid>

    On 2011-12-01 22:07, Liwiusz wrote:

    >> Być może tak, być może nie - z samej koreleacji (a nawet jej braku)
    >> niewiele wynika.
    >
    > Skoro - [teza 1] - nie ma korelacji pomiędzy prędkością i
    > bezpieczeństwem, to należy znieść ograniczenia.
    >
    > Skoro - [teza 2] jest wykazana empirycznie korelacja [brak ograniczeń =>
    > bezpieczniej], to należy znieść ograniczenia.

    Skoro jest korelacja między ilością wypadków, a ilością kart sim do
    telefonów komórkowych (w przypadku Polski ujemna - więcej SIM mniej
    wypadków), to należy nakazać jazdę z kartą SIM;)

    > Jak widać, tak czy siak, wiadomo co robić :)

    Tak - najpierw nalezy ustalić związek przyczynowo skutkowy.

    Shrek.


  • 18. Data: 2011-12-02 07:43:44
    Temat: Re: Do czego służą ograniczenia prędkości
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-12-02 06:35, Shrek pisze:
    > On 2011-12-01 22:07, Liwiusz wrote:
    >
    >>> Być może tak, być może nie - z samej koreleacji (a nawet jej braku)
    >>> niewiele wynika.
    >>
    >> Skoro - [teza 1] - nie ma korelacji pomiędzy prędkością i
    >> bezpieczeństwem, to należy znieść ograniczenia.
    >>
    >> Skoro - [teza 2] jest wykazana empirycznie korelacja [brak ograniczeń =>
    >> bezpieczniej], to należy znieść ograniczenia.
    >
    > Skoro jest korelacja między ilością wypadków, a ilością kart sim do
    > telefonów komórkowych (w przypadku Polski ujemna - więcej SIM mniej
    > wypadków), to należy nakazać jazdę z kartą SIM;)

    Jeśli chcesz poprawną analogię, to proszę:

    - w Polsce należy posiadać w samochodzie 2 karty SIM, ponieważ wydaje
    się, że wówczas jest mniej wypadków

    - NEWS: Wąchocku zniesiono obowiązek posiadania 2 kart SIM i liczba
    wypadków nie zwiększyła się

    - grupowi malkontenci: nie możemy znieść obowiązku posiadania 2 kart SIM
    w samochodzie, ponieważ badania z NEWSa nie wykazały korelacji pomiędzy
    ilością kart SIM, a wypadkowością

    >
    >> Jak widać, tak czy siak, wiadomo co robić :)
    >
    > Tak - najpierw nalezy ustalić związek przyczynowo skutkowy.

    O to właśnie chodzi, że prawdopodobnie go nie ma - nie ma korelacji
    pomiędzy zniesieniem ograniczeń prędkości a zmniejszeniem ilości
    wypadków; ergo: utrzymywanie ograniczeń prędkości to błąd, bo nie
    zwiększa bezpieczeństwa.

    --
    Liwiusz


  • 19. Data: 2011-12-02 08:02:29
    Temat: Re: Do czego służą ograniczenia prędkości
    Od: Marcin Jan <t...@g...pl>

    W dniu 2011-12-02 01:25, J.F. pisze:
    /.../
    >> I uważam, że na autostradach patroli jest zdecydowanie za mało.
    >
    > A po co - przeciez to kompletnie nieekonomiczne - pali taki radiowoz duzo,
    > zanim kogos zlapie to musi ze 20 km jechac, i po co - zeby kierowcy wreczyc
    > mandat za 200zl i 5pkt ? Czy zeby wylapiwali tych co przekrocza 250 ?
    >
    >
    > No chyba ze maja pilnowac kierowcow ciezarowych - wtedy troche popieram.
    >
    > J.

    akurat ciężarowcy na autostradach jeżdżą zwykle grzecznie, no może
    poza wyprzedzaniem które ciągnie się i ciągnie. Choć w Niemczech
    poradzono sobie z tym stawiając prosty znak - zakaz wyprzedzania dla
    ciężarowych + godziny jego obowiązywania - i tak w szczycie lewy mamy pusty.

    Pozdrawiam
    Marcin Jan


  • 20. Data: 2011-12-02 09:00:17
    Temat: Re: Do czego służą ograniczenia prędkości
    Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>

    W dniu 2011-12-02 06:35, Shrek pisze:

    > Tak - najpierw nalezy ustalić związek przyczynowo skutkowy.

    Zdrowy rozsądek nakazuje raczej ustalić związek przyczynowo-skutkowy aby WPROWADZAĆ
    ograniczenia.

    Przy czym korelacja nie jest dowodem istnienia związku p-s, oczywiście.
    Ale istnienie silnego związku powinno skutkować wystąpieniem korelacji.
    Zatem brak korelacji oznacza brak związku, w każdym razie, wyraźnego.
    A jeśli związek nawet jest, ale tak słaby że korelacja ginie w szumie,
    to w ogóle nie ma się czym przejmować.

    --
    Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
    gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: