eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefoniaDawne numery AUS i alarmowe (9xx) › Re: Dawne numery AUS i alarmowe (9xx)
  • Data: 2012-02-22 13:55:50
    Temat: Re: Dawne numery AUS i alarmowe (9xx)
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan Michal Jankowski napisał:

    >> Może konserwator zabytków nie wyraża zgody na poprowadzenie kabli,
    >> które przecież szpecą a nawet naruszają stan?
    >
    > Nie. Operatorowi się nie kalkuluje. I nie będzie się kalkulować tym
    > bardziej, bo 10 lat temu chętnych było 5 mieszkań na 7 w kamienicy, a
    > teraz to już najwyżej pojedynczo... A przy tym operator jest jeden,
    > więc co mu będzie zależało.

    To jest kolejna rzecz. Kiedyś o tym pisałem -- u mnie (domy jednorodzinne)
    tepsa 20 lat temu zrobiła porządną podziemną kanalizację kablową, z taką
    rezewwą, że nawet poczta pneumatyczna by się tam zmieściła. Ale do domów
    idą kable napowietrzne, w ogóle całość idzie drugi raz na słupach. Po
    prostu papierkologia z tym związana jest koszmarnie droga. Ja się o tym
    przekonałem doprowadzając gaz -- za "inwentaryzację powykonawczą", czyli
    narysowanie *jednej* prostej kreski na mapie zapłaciłem więcej, niż za
    pospawanie tych wszystkich rurek i wykopanie dziury w ziemi. Operator
    telefoniczny czy telewizyjny, w odróznieniu od elektrycznego, wodnego,
    gównianego albo gazowego, musi sam dotrzeć do mieszkania klienta. No to
    mu się taka kamienica nie opłaca.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: