-
11. Data: 2009-08-04 08:56:24
Temat: Re: DL1000 vs. Varadero - dylemat odwieczny co ?
Od: fv <f...@c...com>
n...@s...com wrote:
> On Tue, 4 Aug 2009 01:41:55 -0700 (PDT), Lisciasty <l...@p...pl>
> wrote:
>
>> Heu? To musi co ja inny jestem bo mi się wyśmienicie
>
> Nie jestes inny, tylko kolega fv chyba dluzej nie pojezdzil zadna
> krowicha. A bez obycia z mastodontami strach sie przeciskac.
To prawda, ja w ogóle nie mam nawet motocykla, tylko w stopce wpisałem sobie nazwę
modelu
plastikowego z allegro. Kto nie chce niech nie czyta.
--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GSX 650F
Auto: Nissan Primera 2,0
-
12. Data: 2009-08-04 08:57:55
Temat: Re: DL1000 vs. Varadero - dylemat odwieczny co ?
Od: "Kefir" <k...@r...pl>
Elou!
"Lisciasty" <l...@p...pl> wrote in message
news:85e6fde1-edd4-4bde-b128-cfc5729ec959@n11g2000yq
b.googlegroups.com...
On 4 Sie, 09:56, Sysek <s...@p...onet.pl> wrote:
>> Pod uwagę biorę 2 modele Varadero po 2003r.
>> lub V-Strom DL1000. Niestety BMW 1150GS to już wyższa półka cenowa.
> A przejechałeś się nimi?
> Pisałem kiedyś o moich próbach na visromie, to moto
> jest straszliwe, fstrzonsajonce, tragiczne :>
> Oczywiście opinia skrajnie subiektywna :>
Moze cos wiency, moze nie umiales jezdzic. moze oczekiwales od kozy zupelnie
czegos innego, he?
>> A może się mylę w wyborze, może lepiej np B12, Fazer 1k ???
>> Preferowana pozycja wyprostowana, komfort dla plecaka.
> Ile cm mierzy plecak?
> Niech posadzi dupcię z tyłu i zobaczy na swe nogi.
> Jak będą zgięte mocno w kolanach to padaka nie nadaje się.
> Moja kobita na xx-ie ledwo dojechała do Niemcowa (800km)
> bo nogi drętwiały i trzeba było co 100km robić przerwę.
Moze nie do konca odczytales jej intencje ;)
>> Wasze opinie , osądy , porady.
> Kupse tigera, 2005-2006 :>
... narazajac sie na smiesznosc i docinki. To trzeba lubic, dlugo dojrzewac
i pogodzic sie z porazka w dziedzinie serwisowania. IMO taka HaDecja dla
ubogich. Oczywiscie opinia skrajnie subiektywna ;)
--
Pozdrawiam, Artu / Kef & padaki ST955 / XT660X
Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj
NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta
-
13. Data: 2009-08-04 09:00:11
Temat: Re: DL1000 vs. Varadero - dylemat odwieczny co ?
Od: "Kefir" <k...@r...pl>
Elou!
<n...@s...com> wrote in message
news:mktf759ojgnc10t9iag3aga0cosh2v8egh@4ax.com...
> On Tue, 4 Aug 2009 01:41:55 -0700 (PDT), Lisciasty <l...@p...pl>
> wrote:
>
>>Heu? To musi co ja inny jestem bo mi się wyśmienicie
>
> Nie jestes inny, tylko kolega fv chyba dluzej nie pojezdzil zadna
> krowicha. A bez obycia z mastodontami strach sie przeciskac.
Nadal bloguje swymi teoriami? Niezmordowany ;)
--
Pozdrawiam, Artu / Kef & padaki ST955 / XT660X
Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj
NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta
-
14. Data: 2009-08-04 09:08:27
Temat: Re: DL1000 vs. Varadero - dylemat odwieczny co ?
Od: n...@s...com
On Tue, 04 Aug 2009 10:56:24 +0200, fv <f...@c...com> wrote:
>To prawda, ja w ogóle nie mam nawet motocykla, tylko w stopce wpisałem sobie nazwę
modelu
>plastikowego z allegro.
Jesli przez pojeciem krowicha, w dyskusji o dl1000 i wiadrze, w
odpowiedzi na zarzut ze duzymi 'endurakami' trudno jezdzic w miescie,
rozumiesz gsx'a to chyba faktycznie ten gsx musi byc w skali 1:16.
> Kto nie chce niech nie czyta.
Problem polega na tym ze ktos moze wziac powaznie co wypisujesz o
mastodontach.
pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html
-
15. Data: 2009-08-04 09:13:05
Temat: Re: DL1000 vs. Varadero - dylemat odwieczny co ?
Od: "smoq" <p...@p...fm>
Użytkownik "Sysek" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h58pil$ll4$1@news.onet.pl...
> No właśnie jak w temacie.
> Mam zamiar nabyć kolejnego sprzęta,
> wybór padł na turystyczne enduro - chyba ?
> Pod uwagę biorę 2 modele Varadero po 2003r.
> lub V-Strom DL1000. Niestety BMW 1150GS to już wyższa półka cenowa.
> A może się mylę w wyborze, może lepiej np B12, Fazer 1k ???
> Preferowana pozycja wyprostowana, komfort dla plecaka.
> Przelotowe w granicach 120-130.
Nie porównam Vstroma z Varadero, ale moge porownac Vstroma do kilofazera i
do b12,
Pozycja na vstromie jest z tych moto najwygodniejsza, kilofazer to pozycja o
wielebardziej pochylona, b12,5 moze troche mniej ale na pewno nie taka jak
Vstrom.
--
pzdr smoq
-
16. Data: 2009-08-04 09:17:40
Temat: Re: DL1000 vs. Varadero - dylemat odwieczny co ?
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
On 4 Sie, 10:57, "Kefir" <k...@r...pl> wrote:
> Moze cos wiency, moze nie umiales jezdzic. moze oczekiwales od kozy zupelnie
> czegos innego, he?
Niewygodne, silnik szarpie, kosz sprzęgłowy rzęzi i wibruje,
pozycja wskazująca na męczącą w dłuższej przejażdżce.
Powyższe tyczy się dużego sroma 2004, testowanego
tuż po dłuższej przejażdżce tajgerem.
> Moze nie do konca odczytales jej intencje ;)
Pewnie nie, kto tam wyrozumi o co chodzi kobicie :>
> ... narazajac sie na smiesznosc i docinki.
Wprost przeciwnie, do fabryki mojej przyjeżdża
jeszcze erłan, mały fazer, r6 i cośtam jeszcze;
WYMYTY tajger przy nich wygląda imponująco,
ludkom się podoba ;)
> To trzeba lubic, dlugo dojrzewac
> i pogodzic sie z porazka w dziedzinie serwisowania.
Jak na razie jedyną porażką było mocowanie
końcówki skotojlera którą osobiście spier...
Po poprawieniu jest już ok :>
> IMO taka HaDecja dla
> ubogich. Oczywiscie opinia skrajnie subiektywna ;)
A tego to nie kumam. Że niby kupiłem dla szpanu?
To bymse kupił gieesa :>
Pozdrawiam
Lisciasty /Jelcz-Laskowice. Zadupie Wroclawia/
--
Kawidlo GPZ 550 '82
Tygrys '05
-
17. Data: 2009-08-04 09:47:44
Temat: Re: DL1000 vs. Varadero - dylemat odwieczny co ?
Od: Sysek <s...@p...onet.pl>
Lisciasty pisze:
> A przejechałeś się nimi?
> Pisałem kiedyś o moich próbach na visromie, to moto
> jest straszliwe, fstrzonsajonce, tragiczne :>
> Oczywiście opinia skrajnie subiektywna :>
Właśnie nie miałem okazji , nie znam nikogo z tym sprzętem.
Jak na razie bazuje na opiniach z netu, grup, testów.
Generalnie już nie bawi mnie jazda "wokół komina"
Po 17 latach małżeństwa , żona w końcu stwierdziła, że będzie ze mną
jeździć, zrobiliśmy parę wycieczek na Hornecie i po prostu ją wciągnęło
jak bagno :)
Ale Hornet , pomimo kapitalnego silnika raczej jest męczący przy
dłuższych wypadach. Zresztą jakoś teraz bardziej preferuje przejażdżki
czysto turystyczne + wypady na jakieś spędy (zloty) :).
Nastawiam się na moto wygodne, dobrze chroniące przed wiatrem, pakowne z
możliwością zahaczenia o szutry i drogi gorszej jakości.
Patrząc przez ten pryzmat , wypada na : Varadero, DL100, GS1150, Tiger,
Multistrada itp.
Tiger i Multistrada mnie się nie podoba i koniec. Na GS za wysokie progi
finansowe , może jakiś kredycik ???
Zostały na placu boju Varadero i DL1000 stąd moje pytanie o opinie.
No chyba , że jakiś inny moto , jestem otwarty na sugestie.
Ja mam 178cm , plecaczek 164cm.
Preferujemy jazdę raczej spokojną , lajtowo (mówimy o motocyklu) :)
W planach w tym roku jeszcze mała objazdówka po Polsce. Na 2 motocykle ,
koleś ma TDM850. W przyszłym roku wypad po Europie.
Może jest ktoś z okolic Szczecin, Stargard , Łobez, Świdwin, Złocieniec
kto posiada takowego sprzęta i da się przymierzyć, nie koniecznie z jazdą.
Sysek
-
18. Data: 2009-08-04 09:54:53
Temat: Re: DL1000 vs. Varadero - dylemat odwieczny co ?
Od: kocyk <k...@Z...pl>
n...@s...com wrote:
> PS. ja bym bral wiadro, bo chąda. a wisrom jest do tego brzydki jak
> sredniowieczna kupa.
Ale lzejszy, stabilniejszy, lepiej sie zbiera i tanszy.
K.14.
-
19. Data: 2009-08-04 09:59:37
Temat: Re: DL1000 vs. Varadero - dylemat odwieczny co ?
Od: kocyk <k...@Z...pl>
Sysek wrote:
> Tiger i Multistrada mnie się nie podoba i koniec. Na GS za wysokie progi
> finansowe , może jakiś kredycik ???
> Zostały na placu boju Varadero i DL1000 stąd moje pytanie o opinie.
> No chyba , że jakiś inny moto , jestem otwarty na sugestie.
W dobrych pieniadzach masz jeszcze caponorda, ale on nie lubi byc
przeciazany na tyle.
K.14.
-
20. Data: 2009-08-04 10:02:10
Temat: Re: DL1000 vs. Varadero - dylemat odwieczny co ?
Od: Sysek <s...@p...onet.pl>
Co do zasłyszanych, zaczytanych opinii:
Varadero:
-najlepiej po 2003 , silnik na wtrysku, 6 biegów.
- cholernie wysokie
- nieprzyjemna długość biegów 1-2 , na ciaśniejszych winklach 1 to za
mało 2 to za wiele i trzeba merdać i na pół sprzęgle.
- bardzo wygodne dla kierownika i plecaczka.
- dla przelotowych poniżej 140 mocy dość.
- wysoko środek ciężkości + wysokie moto, można się wyp.... stając na
jakiejś nierówności.
DL100
- q... trochę brzydszy
- bardzo dobry silnik z nieźle dobranymi przełożeniami.
- niższy od viadra
- wibracje przy wyższych obrotach
- padające sprzęgło przy rocznikach poniżej 2003
- tańszy od viadra
Multistarada
- ten to jest dopiero brzydki
Tiger
- jakoś nie mam zaufania
Aprilia Caponord ETV 1000
- taka włoska Varadero
- trochę boję się serwisu tego moto.
GS1150
- tak bo BMW :)
- nie bo BMW :)
- najbardziej wibrujący sprzęt z wymienionych
- spora cena
--
Sysek