-
1. Data: 2009-08-04 07:56:14
Temat: DL1000 vs. Varadero - dylemat odwieczny co ?
Od: Sysek <s...@p...onet.pl>
No właśnie jak w temacie.
Mam zamiar nabyć kolejnego sprzęta,
wybór padł na turystyczne enduro - chyba ?
Pod uwagę biorę 2 modele Varadero po 2003r.
lub V-Strom DL1000. Niestety BMW 1150GS to już wyższa półka cenowa.
A może się mylę w wyborze, może lepiej np B12, Fazer 1k ???
Preferowana pozycja wyprostowana, komfort dla plecaka.
Przelotowe w granicach 120-130.
Pytanie krótkie.
Wasze opinie , osądy , porady.
--
Sysek
Jeszcze dzisiaj Szerszeń 900.
-
2. Data: 2009-08-04 08:10:04
Temat: Re: DL1000 vs. Varadero - dylemat odwieczny co ?
Od: fv <f...@c...com>
Sysek wrote:
> wybór padł na turystyczne enduro - chyba ?
Tak albo nie. Te ciężkie kloce mają sporo wad w porównaniu z Hornetem.
> Preferowana pozycja wyprostowana, komfort dla plecaka.
Yamaha FJR 1300.
> Przelotowe w granicach 120-130.
Z owiewką zaczyna się jeździć sporo szybciej. Od razu zaznacz, że tak będzie a
dowiesz się wielu
ciekawych rzeczy o turbulencjach na kasku pasażera czy słabych hamulcach. Prędkości
120-130 to
zdecydowanie za mało do turystyki - więc po co ci taka ciężka krowa?
> Wasze opinie , osądy , porady.
Zdecyduj się po co ci motocykl. Jeśli będziesz go używał po mieście, bierz pod uwagę
jak trudno się
jeździ ciężkim motocyklem w korku. Jeśli będziesz jechał w trasy do 300km dziennie to
nie kieruj się
rozumem tylko sercem, bo nawet na GS500 taki dystans jest lajtowy(*).
Jak chcesz jeździć powyżej 600km dziennie z pasażerem to też napisz, bo do tego
potrzebny jest już
sprzęt specjalistyczny i każdy detal ma znaczenie.
* bo to kierownik i pasażer są turystyczni a nie tylko motocykl
--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GSX 650F
Auto: Nissan Primera 2,0
-
3. Data: 2009-08-04 08:19:53
Temat: Re: DL1000 vs. Varadero - dylemat odwieczny co ?
Od: Sysek <s...@p...onet.pl>
fv pisze:
> Sysek wrote:
>> wybór padł na turystyczne enduro - chyba ?
>
> Tak albo nie. Te ciężkie kloce mają sporo wad w porównaniu z Hornetem.
Może i mają , ale hornet to jazda solo po mieście i zdania nie zmienię.
>
>> Preferowana pozycja wyprostowana, komfort dla plecaka.
>
> Yamaha FJR 1300.
Jakoś mi się nie podoba i straszna krowa.
>
>> Przelotowe w granicach 120-130.
>
> Z owiewką zaczyna się jeździć sporo szybciej. Od razu zaznacz, że tak będzie a
dowiesz się wielu
> ciekawych rzeczy o turbulencjach na kasku pasażera czy słabych hamulcach. Prędkości
120-130 to
> zdecydowanie za mało do turystyki - więc po co ci taka ciężka krowa?
?? Dlaczego za mało , jakoś do tej pory tak latam wycieczkowo i nie
narzekam , warto czasami spojrzeć na około a nie tylko zap...
>
>> Wasze opinie , osądy , porady.
>
> Zdecyduj się po co ci motocykl. Jeśli będziesz go używał po mieście, bierz pod
uwagę jak trudno się
> jeździ ciężkim motocyklem w korku. Jeśli będziesz jechał w trasy do 300km dziennie
to nie kieruj się
> rozumem tylko sercem, bo nawet na GS500 taki dystans jest lajtowy(*).
To i komarkiem dojedziesz wszędzie. Chodzi o komfort i wygodę oraz
pakowność. Ma być lajtowo i max komfortowo.
>
> Jak chcesz jeździć powyżej 600km dziennie z pasażerem to też napisz, bo do tego
potrzebny jest już
> sprzęt specjalistyczny i każdy detal ma znaczenie.
>
Przecież to 2x300 :)
-
4. Data: 2009-08-04 08:30:49
Temat: Re: DL1000 vs. Varadero - dylemat odwieczny co ?
Od: fv <f...@c...com>
Sysek wrote:
> fv pisze:
>> Sysek wrote:
>>> Przelotowe w granicach 120-130.
>> (...) Prędkości 120-130 to
>> zdecydowanie za mało do turystyki - więc po co ci taka ciężka krowa?
>
> ?? Dlaczego za mało , jakoś do tej pory tak latam wycieczkowo i nie
> narzekam , warto czasami spojrzeć na około a nie tylko zap...
Może się nie zrozumieliśmy co do przelotówki, z mojej winy zresztą. Od razu
pomyślałem o drogach
głównych, trasach szybkiego ruchu itp. Tak normalnie po kraju, po pustej drodze
trzycyfrowej -
oczywiście tyle wystarcza ;-)
>> Jak chcesz jeździć powyżej 600km dziennie z pasażerem to też napisz,
>> bo do tego potrzebny jest już
>> sprzęt specjalistyczny i każdy detal ma znaczenie.
> Przecież to 2x300 :)
Tylko że w zależności od sprzętu i ciuchów te drugie 300 może być w zakresie "oj robi
się ciężko" do
"pie***, dalej nie jadę".
Po 500 km nabierają wagi takie szczegóły jak lekkie zagniecenie skóry rękawiczki czy
delikatne
wibracje podnóżka pasażera po stronie wydechu. Po takim dystansie drobne różnice w
pracy zawieszeń
czy nawet delikatnie zbyt małe napięcie łańcucha powodują dotkliwe uciążliwości.
--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GSX 650F
Auto: Nissan Primera 2,0
-
5. Data: 2009-08-04 08:37:36
Temat: Re: DL1000 vs. Varadero - dylemat odwieczny co ?
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
On 4 Sie, 09:56, Sysek <s...@p...onet.pl> wrote:
> Pod uwagę biorę 2 modele Varadero po 2003r.
> lub V-Strom DL1000. Niestety BMW 1150GS to już wyższa półka cenowa.
A przejechałeś się nimi?
Pisałem kiedyś o moich próbach na visromie, to moto
jest straszliwe, fstrzonsajonce, tragiczne :>
Oczywiście opinia skrajnie subiektywna :>
> A może się mylę w wyborze, może lepiej np B12, Fazer 1k ???
> Preferowana pozycja wyprostowana, komfort dla plecaka.
Ile cm mierzy plecak?
Niech posadzi dupcię z tyłu i zobaczy na swe nogi.
Jak będą zgięte mocno w kolanach to padaka nie nadaje się.
Moja kobita na xx-ie ledwo dojechała do Niemcowa (800km)
bo nogi drętwiały i trzeba było co 100km robić przerwę.
> Wasze opinie , osądy , porady.
Kupse tigera, 2005-2006 :>
Pozdrawiam
Lisciasty /Jelcz-Laskowice. Zadupie Wroclawia/
--
Kawidlo GPZ 550 '82
Tygrys '05
-
6. Data: 2009-08-04 08:41:55
Temat: Re: DL1000 vs. Varadero - dylemat odwieczny co ?
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
On 4 Sie, 10:10, fv <f...@c...com> wrote:
> Zdecyduj się po co ci motocykl. Jeśli będziesz go używał po mieście, bierz pod
uwagę jak trudno się
> jeździ ciężkim motocyklem w korku.
Heu? To musi co ja inny jestem bo mi się wyśmienicie
jeździ w korkach na mastodoncie, a jak mi odwali
to wpycham się tam gdzie skutersy wymiękają ;)
Pozdrawiam
Lisciasty /Jelcz-Laskowice. Zadupie Wroclawia/
--
Kawidlo GPZ 550 '82
Tygrys '05
-
7. Data: 2009-08-04 08:42:42
Temat: Re: DL1000 vs. Varadero - dylemat odwieczny co ?
Od: Don Pedro <n...@o...pl>
fv pisze:
> Z owiewką zaczyna się jeździć sporo szybciej. Od razu zaznacz, że tak będzie a
dowiesz się wielu
> ciekawych rzeczy o turbulencjach na kasku pasażera czy słabych hamulcach. Prędkości
120-130 to
> zdecydowanie za mało do turystyki - więc po co ci taka ciężka krowa?
Bardzo odważna teoria. Wiesz, znam sporo ludzi, którzy mimo owiewek nie
jeżdżą szybciej turystycznie. Zwłaszcza w dwie osoby z bagażami.
pozdr
DP
TL-S
-
8. Data: 2009-08-04 08:48:44
Temat: Re: DL1000 vs. Varadero - dylemat odwieczny co ?
Od: Kamil Nowak 'Amil' <k...@q...spaaaaam.pl>
fv napisał(a):
[blaaa]
jestes moim idolem :)
--
Kamil Nowak 'Amil'
_motory_ pijadzio i susuki
Krakuf
-
9. Data: 2009-08-04 08:48:50
Temat: Re: DL1000 vs. Varadero - dylemat odwieczny co ?
Od: Nikanor <p...@g...com>
On 4 Sie, 10:37, Lisciasty <l...@p...pl> wrote:
> Pisałem kiedyś o moich próbach na visromie, to moto
> jest straszliwe, fstrzonsajonce, tragiczne :>
Sam jesteś fszczonsająco tragiczny :)
> Kupse tigera, 2005-2006 :>
Kupse dwa. Drugi będzie na części :))
--
Nikanor [DL650...]
-
10. Data: 2009-08-04 08:53:15
Temat: Re: DL1000 vs. Varadero - dylemat odwieczny co ?
Od: n...@s...com
On Tue, 4 Aug 2009 01:41:55 -0700 (PDT), Lisciasty <l...@p...pl>
wrote:
>Heu? To musi co ja inny jestem bo mi się wyśmienicie
Nie jestes inny, tylko kolega fv chyba dluzej nie pojezdzil zadna
krowicha. A bez obycia z mastodontami strach sie przeciskac.
pozdr
newrom
PS. ja bym bral wiadro, bo chąda. a wisrom jest do tego brzydki jak
sredniowieczna kupa.
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html