Pytanie, na jakich funkcjach najbardziej Ci zależy.
Mnie np. zależało na pełnym dupleksie (czyli i w drukarce, i w podajniku).
Nasze poprzednie urządzenie jest jeszcze w pełni sprawne (Panasonic, no nie
do zdarcia, podczas zakupu chodziło głównie o faks), ale nie ma dupleksu
(nawet ręcznego, i "nie lubi" wkładania papieru po raz drugi) ani sieci.
Generalnie wcale nie jest łatwo wybrać (funkcje, format, kolor, wielkość,
cena, uzywak itp.)
Z używanych rozpatrywałem poważnie Lexmarka x644e (model wypuszczony w 2006,
sporo na rynku po niewygórowanych cenach).
Ostatecznie zdecydowałem się na zakup Samsunga SCX5737DW (przekracza założony
budżet, ale cena w Polsce najniższa na świecie, zadziwiające, to łyknąłem) do
biura i Lexmarka x364dn do domu (model wypuszczony w 2006, akurat wielka
obniżka jest w UK na ten i na 264dn).
W obydwu cena materiałów eksploatacyjnych (w Samsungu cartridge, w Lexmarku
toner + bęben) powinna wyjść około 6 gr/str + koszt papieru, ale wiadomo,
zdarzają się i nieprzewidziane koszta, jakaś płytka (tfu, tfu), jakiś wałek.
Parę ciekawych funkcji mają, jak skanowanie i także rozsyłanie faksów na
emaila, czy łączenie przez wi-fi z Androidem.
Jak zainstaluję i się pobawię pare miesięcy, to coś więcej będe mógł napisać.
Generalnie wolałbym kolor i/lub A3, ale to i miejsca nie ma w biurze na
klamota (te 4 bębny gdzieś się muszą zmieścić).
Jakbym miał miejsca do bólu, to bym wolał każde urządzenie z osobna.
Tak mam teraz, i poza nawalającym ksero (kupione kilkanaście lat temu jako
używka po sporym przebiegu), to kilkunastoletnie i laser, i faks (termiczny
niestety), i skaner (bez podajnika niestety) są nie do zarżnięcia i działają
jak nowe.
Tyle że jak to ustawiłem na kupkę (a ksero A3) - mam pretekst do wymiany,
wiadomo kto w domu rządzi ;-))

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/