eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaCzy w Japoni jest taniej?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 40

  • 21. Data: 2012-01-19 16:01:37
    Temat: Re: Czy w Japoni jest taniej?
    Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>

    On 2012-01-19 09:52:50 +0000, de Fresz <d...@N...pl> said:

    > On 2012-01-18 22:24:57 +0100, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> said:
    >
    >>> Wiele osob z polski, ktore maja mozliwosci zakupu sprzetu w hameryce i
    >>> dostarczenia przez kogos z rodziny lub znajomych, wlasnie tak
    >>> praktykuje.
    >>
    >> Co nie nie znaczy, że nie należy tego zgłosić do oclenia. Oczywiście
    >> można wozić i się cieszyć, że nie każą. Gorzej jak się nie zgłosi i się
    >> dopatrzą.
    >
    > Mogą się dopatrywać, na zdrowie. Celnicy muszą UDOWODNIĆ, że towar
    > podlega odprawie i mają na to pięć lat.
    >
    >
    >> Nie doradzaj nikomu, ani nie pisz, że to legalne. Bo to nie jest
    >> legalne. I można słono beknąć.
    >
    > Strachy na lachy. Napisz proszę jak sobie wyobrażasz przeprowadenie
    > dowodu w sprawie przemytu osobiście przywożonego sprzętu foto czy
    > laptopa. Najlepiej popartego życiowymi przykładami.

    Trwa to pięć minut.
    --
    Nie odpowiadam na treści nad cytatem
    Pozdrawiam
    JA
    www.skanowanie-35mm.pl


  • 22. Data: 2012-01-19 16:01:50
    Temat: Re: Czy w Japoni jest taniej?
    Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>

    On 2012-01-19 09:49:32 +0000, de Fresz <d...@N...pl> said:

    > Do przywożonego osobiście sprzętu? Przestań opowiadać bajki.

    Akurat stety nie miałem tej wątpliwej przyjemności.
    Za to osobiście widziałem, jak celnik sprawdza datę i miejsce nabycia
    sprzętu po jego numerze. A rzecz dotyczyła macbooka. Z tego miejsca to
    już krok do ceny.

    może i strachy, ale już nie na lachy.

    I żeby nie było. Tym aby towar nie płynął z jednego rynku na inny są
    zainteresowani nie celnicy, bo ich to akurat kocha, wystarczy zapłacić
    co trzeba, ale zainteresowany jest producent, a ściślej jego lokalni
    dystrybutorzy. Którzy często są przed centralą rozliczani z wielkości
    sprzedaży.
    --
    Nie odpowiadam na treści nad cytatem
    Pozdrawiam
    JA
    www.skanowanie-35mm.pl


  • 23. Data: 2012-01-19 16:03:35
    Temat: Re: Czy w Japoni jest taniej?
    Od: kamil <k...@s...com>

    On 19/01/2012 16:01, JA wrote:
    > On 2012-01-19 09:52:50 +0000, de Fresz <d...@N...pl> said:
    >
    >> On 2012-01-18 22:24:57 +0100, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> said:
    >>
    >>>> Wiele osob z polski, ktore maja mozliwosci zakupu sprzetu w hameryce i
    >>>> dostarczenia przez kogos z rodziny lub znajomych, wlasnie tak
    >>>> praktykuje.
    >>>
    >>> Co nie nie znaczy, że nie należy tego zgłosić do oclenia. Oczywiście
    >>> można wozić i się cieszyć, że nie każą. Gorzej jak się nie zgłosi i
    >>> się dopatrzą.
    >>
    >> Mogą się dopatrywać, na zdrowie. Celnicy muszą UDOWODNIĆ, że towar
    >> podlega odprawie i mają na to pięć lat.
    >>
    >>
    >>> Nie doradzaj nikomu, ani nie pisz, że to legalne. Bo to nie jest
    >>> legalne. I można słono beknąć.
    >>
    >> Strachy na lachy. Napisz proszę jak sobie wyobrażasz przeprowadenie
    >> dowodu w sprawie przemytu osobiście przywożonego sprzętu foto czy
    >> laptopa. Najlepiej popartego życiowymi przykładami.
    >
    > Trwa to pięć minut.

    W pięć minut pan celnik udowodni, że tego aparatu nie miałem jadąc na
    wycieczkę? Fiu, fiu, CSI się kryje.




    --
    Pozdrawiam,
    Kamil

    http://bynajmniej.net


  • 24. Data: 2012-01-19 16:28:47
    Temat: Re: Czy w Japoni jest taniej?
    Od: de Fresz <d...@N...pl>

    On 2012-01-19 17:01:37 +0100, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> said:

    >>> Nie doradzaj nikomu, ani nie pisz, że to legalne. Bo to nie jest
    >>> legalne. I można słono beknąć.
    >>
    >> Strachy na lachy. Napisz proszę jak sobie wyobrażasz przeprowadenie
    >> dowodu w sprawie przemytu osobiście przywożonego sprzętu foto czy
    >> laptopa. Najlepiej popartego życiowymi przykładami.
    >
    > Trwa to pięć minut.

    Co trwa 5 minut?

    --

    Pozdrawiam
    de Fresz


  • 25. Data: 2012-01-19 16:36:09
    Temat: Re: Czy w Japoni jest taniej?
    Od: de Fresz <d...@N...pl>

    On 2012-01-19 17:01:50 +0100, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> said:

    >> Do przywożonego osobiście sprzętu? Przestań opowiadać bajki.
    >
    > Akurat stety nie miałem tej wątpliwej przyjemności.

    A ja owszem. I nie uważam tego za "wątpliwą przyjemność". Prosta
    kalkulacja - znacznie niższa cena w zamian za brak gwarancji (choć i to
    nie zawsze).


    > Za to osobiście widziałem, jak celnik sprawdza datę i miejsce nabycia
    > sprzętu po jego numerze. A rzecz dotyczyła macbooka. Z tego miejsca to
    > już krok do ceny.

    Fiu fiu, znaczy że jak, służba celna ma dostęp do bazy serwisowej
    Apple? I tak bez żadnego A-ID mogą sobie sprawdzać? Wybacz, ale
    zupełnie w to nie wierzę.


    > może i strachy, ale już nie na lachy.
    >
    > I żeby nie było. Tym aby towar nie płynął z jednego rynku na inny są
    > zainteresowani nie celnicy, bo ich to akurat kocha, wystarczy zapłacić
    > co trzeba,

    Przy jednostkowym prywatnym imporcie standardem jest omijanie cła i
    vatu. Tak w praktyce, bo jest to zwyczajnie nie do udowodnienia (o ile
    ktoś nie jest durniem i nie przykleja do fabrycznie opakowanego sprzętu
    świeżutkiej fakturki.


    > ale zainteresowany jest producent,

    Producent ma głęboko fakt gdzie i komu dana sztuka została sprzedana,
    on i tak dostanie zadowalającą go kasę.


    > a ściślej jego lokalni dystrybutorzy.

    Ci to owszem, ale realnie to oni se mogą... Ponarzekać. I tyle.

    --

    Pozdrawiam
    de Fresz


  • 26. Data: 2012-01-19 16:44:02
    Temat: Re: Czy w Japoni jest taniej?
    Od: kamil <k...@s...com>

    On 19/01/2012 16:36, de Fresz wrote:
    > On 2012-01-19 17:01:50 +0100, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> said:
    >
    >>> Do przywożonego osobiście sprzętu? Przestań opowiadać bajki.
    >>
    >> Akurat stety nie miałem tej wątpliwej przyjemności.
    >
    > A ja owszem. I nie uważam tego za "wątpliwą przyjemność". Prosta
    > kalkulacja - znacznie niższa cena w zamian za brak gwarancji (choć i to
    > nie zawsze).
    >
    >
    >> Za to osobiście widziałem, jak celnik sprawdza datę i miejsce nabycia
    >> sprzętu po jego numerze. A rzecz dotyczyła macbooka. Z tego miejsca to
    >> już krok do ceny.
    >
    > Fiu fiu, znaczy że jak, służba celna ma dostęp do bazy serwisowej Apple?
    > I tak bez żadnego A-ID mogą sobie sprawdzać? Wybacz, ale zupełnie w to
    > nie wierzę.
    >

    https://selfsolve.apple.com/GetWarranty.do;jsessioni
    d=WkpDPYLVMjnd6nD4H7n5mJyGvSCLtCZmpMs0BX8M19L6rgB2pD
    zh!182498622

    http://support.dell.com/support/topics/global.aspx/s
    upport/my_systems_info/details




    --
    Pozdrawiam,
    Kamil

    http://bynajmniej.net


  • 27. Data: 2012-01-19 16:52:09
    Temat: Re: Czy w Japoni jest taniej?
    Od: de Fresz <d...@N...pl>

    On 2012-01-19 17:44:02 +0100, kamil <k...@s...com> said:

    >>> Za to osobiście widziałem, jak celnik sprawdza datę i miejsce nabycia
    >>> sprzętu po jego numerze. A rzecz dotyczyła macbooka. Z tego miejsca to
    >>> już krok do ceny.
    >>
    >> Fiu fiu, znaczy że jak, służba celna ma dostęp do bazy serwisowej Apple?
    >> I tak bez żadnego A-ID mogą sobie sprawdzać? Wybacz, ale zupełnie w to
    >> nie wierzę.
    >
    > https://selfsolve.apple.com/GetWarranty.do;jsessioni
    d=WkpDPYLVMjnd6nD4H7n5mJyGvSCLtCZmpMs0BX8M19L6rgB2pD
    zh!182498622

    Tylko
    >
    jeśli sprzęt został wcześniej zarejestrowany przez użytkownika. I BTW,
    o ile mnie pamięć nie zwodzi, to samodzielnie się deklaruje datę i kraj
    zakupu.

    --

    Pozdrawiam
    de Fresz


  • 28. Data: 2012-01-19 16:58:43
    Temat: Re: Czy w Japoni jest taniej?
    Od: Zygmunt Dariusz <z...@g...com>

    On Jan 19, 11:28 am, de Fresz <d...@N...pl> wrote:
    > On 2012-01-19 17:01:37 +0100, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> said:
    >
    > >>> Nie doradzaj nikomu, ani nie pisz, że to legalne. Bo to nie jest
    > >>> legalne. I można słono beknąć.
    >
    > >> Strachy na lachy. Napisz proszę jak sobie wyobrażasz przeprowadenie
    > >> dowodu w sprawie przemytu osobiście przywożonego sprzętu foto czy
    > >> laptopa. Najlepiej popartego życiowymi przykładami.
    >
    > > Trwa to pięć minut.
    >
    > Co trwa 5 minut?

    5 minut zajmuje mu napisanie bzdury.

    ZD


  • 29. Data: 2012-01-19 17:08:15
    Temat: Re: Czy w Japoni jest taniej?
    Od: Zygmunt Dariusz <z...@g...com>

    On Jan 19, 11:44 am, kamil <k...@s...com> wrote:
    > On 19/01/2012 16:36, de Fresz wrote:
    >
    >
    >
    >
    >
    > > On 2012-01-19 17:01:50 +0100, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> said:
    >
    > >>> Do przywożonego osobiście sprzętu? Przestań opowiadać bajki.
    >
    > >> Akurat stety nie miałem tej wątpliwej przyjemności.
    >
    > > A ja owszem. I nie uważam tego za "wątpliwą przyjemność". Prosta
    > > kalkulacja - znacznie niższa cena w zamian za brak gwarancji (choć i to
    > > nie zawsze).
    >
    > >> Za to osobiście widziałem, jak celnik sprawdza datę i miejsce nabycia
    > >> sprzętu po jego numerze. A rzecz dotyczyła macbooka. Z tego miejsca to
    > >> już krok do ceny.
    >
    > > Fiu fiu, znaczy że jak, służba celna ma dostęp do bazy serwisowej Apple?
    > > I tak bez żadnego A-ID mogą sobie sprawdzać? Wybacz, ale zupełnie w to
    > > nie wierzę.
    >
    > https://selfsolve.apple.com/GetWarranty.do;jsessioni
    d=WkpDPYLVMjnd6nD...
    >
    > http://support.dell.com/support/topics/global.aspx/s
    upport/my_systems...

    To grupa foto i watek dotyczy sprzetu foto.
    Jak sie napisze bzdure dotyczaca przewozenia i clenia sprzetu foto, to
    nie nalezy udowadniac tego argumentami dotyczacymi komputerow,
    czolgow, okretow, samolotow, itd., bo to sa zupelnie inne zasady.

    ZD


  • 30. Data: 2012-01-19 17:12:34
    Temat: Re: Czy w Japoni jest taniej?
    Od: kamil <k...@s...com>

    On 19/01/2012 17:08, Zygmunt Dariusz wrote:
    > On Jan 19, 11:44 am, kamil<k...@s...com> wrote:
    >> On 19/01/2012 16:36, de Fresz wrote:
    >>
    >>
    >>
    >>
    >>
    >>> On 2012-01-19 17:01:50 +0100, JA<marb67[beztego]@bb.home.pl> said:
    >>
    >>>>> Do przywożonego osobiście sprzętu? Przestań opowiadać bajki..
    >>
    >>>> Akurat stety nie miałem tej wątpliwej przyjemności.
    >>
    >>> A ja owszem. I nie uważam tego za "wątpliwą przyjemność". Prosta
    >>> kalkulacja - znacznie niższa cena w zamian za brak gwarancji (choć i to
    >>> nie zawsze).
    >>
    >>>> Za to osobiście widziałem, jak celnik sprawdza datę i miejsce nabycia
    >>>> sprzętu po jego numerze. A rzecz dotyczyła macbooka. Z tego miejsca to
    >>>> już krok do ceny.
    >>
    >>> Fiu fiu, znaczy że jak, służba celna ma dostęp do bazy serwisowej Apple?
    >>> I tak bez żadnego A-ID mogą sobie sprawdzać? Wybacz, ale zupełnie w to
    >>> nie wierzę.
    >>
    >> https://selfsolve.apple.com/GetWarranty.do;jsessioni
    d=WkpDPYLVMjnd6nD....
    >>
    >> http://support.dell.com/support/topics/global.aspx/s
    upport/my_systems...
    >
    > To grupa foto i watek dotyczy sprzetu foto.
    > Jak sie napisze bzdure dotyczaca przewozenia i clenia sprzetu foto, to
    > nie nalezy udowadniac tego argumentami dotyczacymi komputerow,
    > czolgow, okretow, samolotow, itd., bo to sa zupelnie inne zasady.

    Padło pytanie o sprzęt appla, to podałem link do strony appla. O foto
    nie wiem, więc niech mądrzejsi ode mnie się wypowiedzą..




    --
    Pozdrawiam,
    Kamil

    http://bynajmniej.net

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: