-
11. Data: 2014-01-31 11:15:49
Temat: Re: Część wspólna wielu odczytów
Od: bartekltg <b...@g...com>
On 2014-01-31 09:29, J.F. wrote:
> Dnia Mon, 27 Jan 2014 20:10:01 +0100, bartekltg napisał(a):
>> On 2014-01-27 19:09, Borneq wrote:
>>> W telefonie mam dostępnych providerów network i gps. Czy network to
>>> pozycja zmierzona na postawie sieci komórkowej? Jest niewiele gorsza niż
>>> ta dawana przez gps, szczególnie na postoju, bo w ruchu precyzja gps
>>> wzrasta. Będąc w jednym punkcie mam wiele odczytów z GPS które dają
>>> współrzędne oraz dokładność wyrażoną w metrach. Teraz mając wiele
>>> odczytów, chciałbym obliczyć ich część wspólną która jest odczytem
>>> najdokładniejszym. Czy dokładność podawana przez GPS to średnica (raczej
>>> niż promień) koła czy może jest to elipsa?
>>
>> A jak wyjdzie przecięcie równe 0? :)
>
> To znaczy ze go nie ma :-)
>
>> Obstawiam odchylenie standardowe:) Albo jego wielokrotność.
>> Bez wnikania w sam mechanizm, jeśli pomoar zakłóca
>> wiele czynników, to najczęściej rozkład wygląda jak gauss.
>> Jeśli pomiary są niezależny*) to bierzesz średnią,
>> a błąd to błąd pojedyńczego przez pierwiastek z liczby pomiarów.
>> 16 pomiarów - 4 razy mniejszy błąd.
>
> Ale kolega dobrze kombinuje - jest pozycja, jest blad, trzeba policzyc
> czesc wspolna.
>
> Matematycznie ciekawe zagadnienie - "srodek" takiej czesci wyznaczyc.
Właśnie o to chodzi, że najprawdopodobniej nie jest to
poprawna matematycznie procedura. Błąd w pomiarach bardzo
rzadko jest w formie przedziału (elipsy, kwadratu, czegoś
o ostrej granicy), jakiś rozkład prawdopodobieństwa, z którego
pomiar się losuje.
Mimo pierwotnego pytania, nadal nie wiemy, co dokładnie
wielkość podawana za błąd reprezentuje, ale głęboko wątpię,
czy granicą.
A co wyjdzie z iloczyny kilku elips? figura wypukła,
krzywa odcinkami będąca wycinkiem elipsy. ;-)
Przy takiej ilości elips można to bez myślenia znaleźć
w O(n^3) po zastanowieniu O(n^2). Tylko jakie znaczenie
ma tak wytworzony obszar? IMHO żadne.
pzdr
bartekltg
-
12. Data: 2014-01-31 14:23:43
Temat: Re: Część wspólna wielu odczytów
Od: Borneq <b...@a...hidden.pl>
W dniu 2014-01-31 11:15, bartekltg pisze:
> Przy takiej ilości elips można to bez myślenia znaleźć
> w O(n^3) po zastanowieniu O(n^2). Tylko jakie znaczenie
> ma tak wytworzony obszar? IMHO żadne.
O wiele łatwiejszy jest sposób podany przez Bartka, wystarczyło mieć
wagę będącą kwadratem niepewności i wyszło 51.nn5972 20.nn626
i dokładność 11.4832 metrów
-
13. Data: 2014-02-01 09:36:36
Temat: Re: Część wspólna wielu odczytów
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 31 Jan 2014 11:15:49 +0100, bartekltg napisał(a):
> On 2014-01-31 09:29, J.F. wrote:
>> Ale kolega dobrze kombinuje - jest pozycja, jest blad, trzeba policzyc
>> czesc wspolna.
>> Matematycznie ciekawe zagadnienie - "srodek" takiej czesci wyznaczyc.
>
> Właśnie o to chodzi, że najprawdopodobniej nie jest to
> poprawna matematycznie procedura. Błąd w pomiarach bardzo
> rzadko jest w formie przedziału (elipsy, kwadratu, czegoś
> o ostrej granicy), jakiś rozkład prawdopodobieństwa, z którego
> pomiar się losuje.
Ale zalozmy ze jest w formie okregu, i jest prawdziwy ... i jak
wyznaczyc jakis srodek obszaru wspolnego ?
O caly obszar nie pytam, bo on bedzie ograniczony wieloma lukami, to
zapis matematyczny bedzie nieelegancki. Choc np lista wierzcholkow
tego obszaru i przyblizenie wielokatem bylaby ciekawa, choc czasem
mylaca ... i tez nietrywialna do wyznaczenia.
J.
-
14. Data: 2014-02-03 09:57:23
Temat: Re: Część wspólna wielu odczytów
Od: cytawa <c...@h...umcs.lublin.pl>
J.F. pisze:
> Ale w GPS sie raczej nie sprawdzi - ten blad to chyba tylko zgrubny,
> dochodza bledy systematyczne, za to wiadomo ze usrednianie
> dlugookresowe sie sprawdza.
Jest cala masa bledow wynikajaca chociazby z liczby widzianych satetitow
i ich wzajemnego kata.
Tak, ze nie ma sie co podniecac dokladnoscia. Najlepszy dowod, gdy sie
pokonuje te sama trase kilka razy. Prawie nigdy dokladnie slad sie nie
pokrywa a juz w lesie szczegolnie duze sa odchylki. Nawet do 50 m. Na
potrzeby nowigacyjne w samochodzie jest to wystarczajaco dokladnie, ale
by lokalizowac zakopane skarby juz nie za bardzo. :)
Jan Cytawa
-
15. Data: 2014-02-03 10:32:34
Temat: Re: Część wspólna wielu odczytów
Od: "Stachu 'Dozzie' K." <d...@g...eat.some.screws.spammer.invalid>
On 2014-02-03, cytawa <c...@h...umcs.lublin.pl> wrote:
> J.F. pisze:
>
>> Ale w GPS sie raczej nie sprawdzi - ten blad to chyba tylko zgrubny,
>> dochodza bledy systematyczne, za to wiadomo ze usrednianie
>> dlugookresowe sie sprawdza.
>
>
> Jest cala masa bledow wynikajaca chociazby z liczby widzianych satetitow
> i ich wzajemnego kata.
>
> Tak, ze nie ma sie co podniecac dokladnoscia. Najlepszy dowod, gdy sie
> pokonuje te sama trase kilka razy. Prawie nigdy dokladnie slad sie nie
> pokrywa a juz w lesie szczegolnie duze sa odchylki. Nawet do 50 m. Na
> potrzeby nowigacyjne w samochodzie jest to wystarczajaco dokladnie, ale
> by lokalizowac zakopane skarby juz nie za bardzo. :)
Ależ owszem, GPS jest wystarczająco dokładny dla namierzania zakopanych
skarbów. Geocaching znasz?
--
Secunia non olet.
Stanislaw Klekot
-
16. Data: 2014-02-03 11:12:58
Temat: Re: Część wspólna wielu odczytów
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Mon, 03 Feb 2014 09:57:23 +0100, cytawa napisał(a):
> Tak, ze nie ma sie co podniecac dokladnoscia. Najlepszy dowod, gdy sie
> pokonuje te sama trase kilka razy. Prawie nigdy dokladnie slad sie nie
> pokrywa a juz w lesie szczegolnie duze sa odchylki. Nawet do 50 m. Na
> potrzeby nowigacyjne w samochodzie jest to wystarczajaco dokladnie, ale
> by lokalizowac zakopane skarby juz nie za bardzo. :)
Nowe odbiorniki używające GPS i Glonassa jednocześnie mogą sobie poradzić
lepiej
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.
-
17. Data: 2014-02-03 12:04:27
Temat: Re: Część wspólna wielu odczytów
Od: cytawa <c...@h...umcs.lublin.pl>
Stachu 'Dozzie' K. pisze:
> Ależ owszem, GPS jest wystarczająco dokładny dla namierzania zakopanych
> skarbów. Geocaching znasz?
Oczywiscie. Gdyby to bylo rzeczywiscie takie dokladne, to by nie bylo
zabawy. Cala zabawa jest w tym, ze trzeba sie nieco naszukac. Chociazby
w promieniu kilku metrow.
Cywilny GPS jest dosyc dobry by sie zlokalizowac na mapie, ale do celow
chociazby geodezji juz musi byc wspomagany innymi komercyjnymi systemami.
Jan Cytawa
-
18. Data: 2014-02-03 17:53:57
Temat: Re: Część wspólna wielu odczytów
Od: bartekltg <b...@g...com>
On 2014-02-03 09:57, cytawa wrote:
> J.F. pisze:
>
>> Ale w GPS sie raczej nie sprawdzi - ten blad to chyba tylko zgrubny,
>> dochodza bledy systematyczne, za to wiadomo ze usrednianie
>> dlugookresowe sie sprawdza.
>
>
> Jest cala masa bledow wynikajaca chociazby z liczby widzianych satetitow
> i ich wzajemnego kata.
>
> Tak, ze nie ma sie co podniecac dokladnoscia. Najlepszy dowod, gdy sie
> pokonuje te sama trase kilka razy. Prawie nigdy dokladnie slad sie nie
> pokrywa a juz w lesie szczegolnie duze sa odchylki. Nawet do 50 m. Na
> potrzeby nowigacyjne w samochodzie jest to wystarczajaco dokladnie, ale
> by lokalizowac zakopane skarby juz nie za bardzo. :)
GPS GPSowi nierówny. RKT w zabawkach do aut nie ma, a bezwzględną
pozycję uzyskujesz gadając z internetem i np systemem anten
GPS w całej Europie (nazwa mi wyleciała, wiesz, gdzie dana antena
jest i wiesz, jaki sygnał właśnie dostaje, stąd poprawki).
Porządna antena i dostajesz pozycję z dokładnością do badań
geologicznych ruchu kontynentów (1cm) :)
http://www.chronos.co.uk/files/pdfs/sep/PolaRx2e@.pd
f
TRochę o tym gadali przy nieszczęsnym eksperymencie
z 'nadświetlnymi' neutrinami. Trzeba było dokładnie
zmierzyć odległość rzędu kilkuset km.
pzdr
bartekltg