Bez sprawdzenia w serwisie nie powinno się kupować auta używanego.
A już zwłaszcza takiego po zauważalnych przygodach.

--
CB



Użytkownik "Dysiek" <b...@b...pl> napisał w wiadomości
news:iq91q5$t80$1@inews.gazeta.pl...

> Bylem i widzialem. Czesciowo masz racje. Lewy blotnik (w sensie lewy jak sie
> siedzi za kiera) wymieniony - w sloncu wyraznie inny odcien. W komorze silnika
> jednak nie widac wgniotow, belka prosta, wiec strzal chyba nie byl za mocny.
> Zderzak tylni wymieniony na inny - lekka roznica odcieni, klapa tylnia wydaje
> sie oryginalna. W bagazniku nie ma "harmonijki" wiec strzal tez byl raczej
> lekki. W srodku zadbany, ksiazka serwisowa prowadzona przez okres gwarancji,
> potem pusto. Opon zimowek brak (ponoc dwa lata jezdzil na letnich). Na gazie i
> benzynie chodzi calkiem ladnie i rowno. Przejechac sie nie dal (kasa na stol).
> Nawet bym rozwazal zakup mimo wszystko, ale z ceny zejsc nie chce (a dac 26 tys
> za robione auto to troche duzo).