eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaCos dla smiechuRe: Cos dla smiechu
  • Data: 2009-04-03 08:52:39
    Temat: Re: Cos dla smiechu
    Od: de Fresz <d...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2009-04-03 07:52:34 +0200, Grzegorz Krukowski <r...@o...pl> said:

    >>> Rzeczy elitarne, stając się popularnymi, stają się nieużyteczne.
    >>
    >> Nie zauważyłem, ale to pewnie kwestia wąskich horyzntów.
    >
    > Niestety to jest prawda. Rozpatrzmy przykład najczęstszy -
    > motoryzacyjny. Ho ho ho i jeszcze trochę temu właściciel samochodu był
    > szybszy i niezależny od pozostałych uczestników ruchu. A teraz? Niech
    > ma tego Ferrari i co mu z tego jak utknie w korku. Ba, w centrum
    > miasta i na krótkich dystansach zostaje pokonany przez byle
    > skuter/rower.

    Jak ostatnio podała prasa, średnia prędkość samochodów w Lądku to
    obecnie ok. 12 km/h, czyli tyle, co z górką 100 lat temu miały zaprzęgi
    konne. Tylko zestawienie rynku motoryzacyjnego (gdzie obecnie poważnym
    problemem jest niewystarczająco rozwinięta infrastruktura drogowa, do
    korzystającej z niej liczby pojazdów) z rynkiem komputerowym, jest
    jakby to tak delikatnie - mało sensowne. Zresztą jak już trzymać
    się Twojej logiki, Maki to bardziej motocykle niż samochody. Owszem,
    zimą jest słabo, ale tak poza tym to dużo zalet - w korkach nie stoją,
    problemu z parkowaniem nie ma. No i fun zajebisty. A że droższe i nie
    przewiezie się nimi szafy? Seiczento tańsze i też się szafa nie zmieści
    ;-)


    > W dniu dzisiejszym zalety posiadania samochodu są o
    > wiele mniejsze niż XX lat temu.

    Twoim drugim błedem myślowym jest sprowadzenie samochodu jedynie do
    roli środka transportu w codziennej, miejskiej komubikacji (np.
    dom-praca).


    > Po drugie elitarnośc Maca to już też przeszłość,

    Może dziwnym jestem, ale elitarności Maków nigdy nie postrzegałem jako
    jakiejś specjalnej zalety, w każdym razie nie w zaściankowym
    nadwiślańskim kraju. Przykłady - jakiś czas temu pójście do sklepu i
    zakup jakiegoś softu na Maka, to była forma bezcelowego spaceru.
    Płatnik i tysiące różnych dupereli "Winda Only" to kolejne przykłady.
    Strony otwierające się poprawnie tylko w IE (w tym np. serwisy bankowe)
    to kolejna upierdliwość. A dzięki wzrostowi popularności Maków (wkład
    miała w to również popularność Jaboli na rynku edukacyjnym) w końcu
    część z tych "drobiazgów", które zawdzięczaliśmy tzw. "elitarności"
    odeszła do lamusa.


    > bo Mac obecnie to pecet+fajny design+inny system. I czym tu się
    > podniecać opróc Mac OSa?

    No właśnie nim - Mac OSem. Bo prosto, bo wygodnie, bo najzwyczajniej
    działa, bo ciężko go popsuć (nawet jak się człowiek stara), a jak już
    się nawet uda - łatwo naprawić. Bo nie trzeba się chrzanić z firewallem
    (choć jest w systemie i można go sobie włączyć 2 kliknięciami), bo
    antywiry są zbędne i takie tam.


    --
    Pozdrawiam
    de Fresz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: