eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefoniaCiekawe numery 2023Re: Ciekawe numery 2023
  • Data: 2023-05-10 08:54:56
    Temat: Re: Ciekawe numery 2023
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Mon, 8 May 2023 14:58:37 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
    > Pan J.F napisał:
    >
    >>>> Nie znam DVI, a PCL w stopniu minimalnym ... ale o ile pamietam, to
    >>>> w PCL nie było nic nadzwyczajnego. Ot, "komendami ESC" zadawalo sie
    >>>> pozycje tekstu i rodzaj.
    >>> I to "nic nadzwyczajnego" stało się przełomem. Przedtem po prostu nikt
    >>> na taką "prostą" rzecz nie wpadł, choć wielu się starało (z Canonem na
    >>> czele). Wyobrażam sobie, że z wynalezieniem koła musiało być podobnie.
    >>
    >> Wczesniej brakowało pamieci, a mozliwosci drukarek nie zachęcaly do
    >> cudowania.
    >
    > Przede wszystkim możliwości oprogramowania nie zachęcały do cudowania.

    Mozliwosci oprogramowania byly jakims tam kompromisem zachcianek
    uzytkowników i mozliwosci sprzetowych.

    Nawiasem mowiac - nowoczesne drukarnie pojawiły sie w chyba w PRL w
    latach 70-tych. I jak sobie wtedy radzono?
    A i wczesniej byly ogolnopolskie gazety jak Trybuna Ludu,
    czy Prawda w ZSRR .. dalekopisy, modemy?

    >> Zreszta jak ktos chcial duzy rysunek na drukarke - to sie dało, tylko
    >> robil to komputer, drukarka miala bufor mały.
    >
    > To już zdecydowanie później.

    Wczesniej, bo jeszcze na igłowkach.

    > Rysowanie zaczęło się od programów takich
    > jak AutoCAD, gdzie wszystko było wektorowe. Poczynając od wprowadzenia
    > opisu rysunku do komputera (poleceniami CLI) aż po przelanie tego na
    > papier -- przy użyciu jak najbardziej wektorowego plottera. O rasteryzacji
    > na potrzeby wydruku nikt nie myślał.

    Owszem, ale potem autocady trafily pod strzechy, i choc branza
    mechaniczna przyzwyczajona do wielkich rysunkow, to i autocady
    zaczeły miec wydruki na drukarkach.
    Sam drukowałem schematy na igłowce.

    >>> Dopuszczam do siebie myśl, że w opinii wcześniejszych myślicieli też
    >>> to było uperdliwe, więc cię za to nie brali. W praktyce realizacja
    >>> okazała sie prosta i efektywna.
    >>
    >> Ano drukowało, ale jak?.
    >
    > Szybko i sprawnie.

    Owszem, ale jak ?

    >>> Kompresja mapy całej strony jest zbyteczna, bo nawet słaby procesor
    >>> dobrze sobie radzi z interpretacją na bieżąco.
    >> Ale zauważ o co go prosisz. Nagle sie okazuje, ze na stronie moga byc
    >> rózne teksty, czesciowo nałozone, obrócone, roznej wielkosci itp.
    >> I wszytko podsyłane w dowolnej kolejnosci.
    >
    > Sterownik DVI/PCL dobrze sobie radzi z pomieszaniem kolejności. Opis
    > strony jest na tyle mały, ze bez problemu mieści się w pamięci.

    Tylko potem musisz to zrasteryzowac i nadążyć przy tym za laserem.
    A jak pisze - te opisy mogą skomplikowane kombinacje zawierac.

    >>>> Nawiasem mówiąc - problem sie powtórzył pare lat pózniej, jak
    >>>> HP zaczął robic plottery w technice drukarek atramentowych.
    >>>> Pamieci na arkusz A1 czy A2 na pewno brakowało.
    >>> Z tego co wiem, to tam nawet nie ma ograniczenia na długość wstęgi
    >>> wydruku.
    >>
    >> Jest w Windowsie o ile pamietam.
    >> No tak, ale to w drukarkach, nie w HPGL :-)
    >
    > Ten diwajs jest plotterem tylko z nazwy, używanej z powodu mechanicznego
    > podobieństwa. Wektorowego HPGL raczej nikt w to nie wpuszcza.

    Dawniej wpuszczal, bo programy przyzwyczajone i tylko to umiały.
    Co jest zreszta o tyle fajne, ze wektory w miare proste, to mozna
    rasteryzowac paskami, w miare drukowania.

    Natowmiast swego czasu wpadlem na pomysł, ze igłówka drukująca
    na składance, moze długie wydruki robic.
    A tu zonk - w Windows bylo ograniczenie dlugosci strony
    do 55cm, o ile mnie skleroza nie myli.
    Potem cos zmienili i jest wiecej, ale tez ograniczenie.

    Wracajac do drukarko-ploterow - jesli nie urządzenie zamieni wektory
    na raster, to musi to zrobic komputer.
    A i jemu zabraknie pamieci na wiekszy format.

    >>> Postscript to przeciwieństwo PCL, projektowany był "po pańsku".
    >>> Jak się zapłaci, to można mieć szybki komputer i dużo pamięci.
    >>
    >> Możliwosci tez miał spore. No i wymagal sporo pamieci i troche
    >> procesora.
    >
    > Cały czas przecież ma, bo języka lepszego od postscriptu dla drukarek
    > nie wymyślono.

    Bo ja wiem ... potem wymyslono GDI, i teraz chyba jakos tak to leci.
    Postscript w zasadzie niepotrzebny, ba - to tylko klopot, jak trzeba
    obrazki drukowac, a kto widział wydruk bez obrazków.

    > Z tym że Adobe już nie zarabia, bo ten darmowy na tanich
    > drukarkach jest lepszy od ich pierwotnego dzieła.

    A kolejna rzecz ... chyba wpadlem na to, jak MS
    rozumiał WYSIWYG.
    Co widzisz, to dostaniesz, wiec ... dopasowujemy ekran do mozliwosci
    drukarki. Driver drukarki umozliwial np obliczenie rozmiaru tekstu,
    wiec pytamy o rozmiar słowa i pozaujemy odpowiednio na ekranie.
    Wgranie profilu kolorow ICC drukarki wpływało na kolory na ekranie
    itp.
    A niedawno nastąpiła zmiana, i juz praktycznie nie ma fontów drukarki.
    Tzn mogą byc, ale producent musi dostarczyc otf/ttf, aby windows mogl
    pokazac. A jak nie, to sie np w Wordzie juz uzyc fontu drukarrkowego
    nie da.

    No i teraz ... jak ta nowa koncepcja pasuje do postscriptu?

    >>> Co i tak było wtedy tańsze od licencji na Adobe Postscript, która
    >>> kosztowała krocie.
    >>
    >> Ale jakbys zaplacil ... drukarka w komplecie z PS dostawała chyba
    >> troche RAM, ale co z procesorem - ten co miala wystarczał?
    >
    > Pisze o latach osiemdziesiątych, kiedy to były zupełnie inne drukarki
    > niż te, który Postscript mogły miec jako *opcję*.

    A ja już raczej o 90-tych.
    LJ 3 miala juz opcjonalnie PS, a to 1990.

    Do LJ 2 byly kartridze z PS ... w srodku chyba nie było procesora?
    Choc jak tak patrze na to
    https://en.wikipedia.org/wiki/File:HP_33439P.jpg

    Postscript tam, czy tylko postscriptowe(Adobowe?) fonty tam?

    https://en.wikipedia.org/wiki/HP_LaserJet
    "The LaserJet IIISi also was HP's first printer to offer onboard Adobe
    PostScript emulation as opposed to the font-cartridge solution offered
    on earlier models."

    >> Tak swoją drogą - oni naprawde przeliczali te literki wielomianami
    >> Beziera? Dosc czasochlonne sie wydaje.
    >
    > W Postscripcie? Jak najbardziej. Dzisiaj to w ogóle nie zajmuje czasu,
    > ale kiedyś? Chyba najbardziej pożyteczny program, jakie kiedykolwiek
    > napisałem w Postscripcie, wsysał plik *.pfb z postscriptowym fontem
    > i po minucie wypluwał plik *.mf, który METAFONT dalej przerabiał na
    > bitmapy. No i obraz strony na ekranie nie czekałoo się kilka minut,
    > pokazywał się od razu.

    no ale to pecet z windows, a co z drukarkami?

    One raczej normalnie szybko drukowały.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: