eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Chyle czola ....
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 37

  • 21. Data: 2011-07-03 10:01:29
    Temat: Re: Chyle czola ....
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sun, 3 Jul 2011 00:19:06 +0200, Waldek wrote:
    >>To przewiń ale drut daj taki sam, tylko parę zwojów więcej jak oczywiście
    >>zmieścisz, zmniejszy się wtedy trochę prąd i szanse spalenia także.
    >
    >Wirnik w fazie suszenia po impregnacji
    >o sukcesie badz ew. porazce - poinformuje
    >w poniedzialek lub wtorek ;)

    A nie bylo to jakos tak, ze sie wentylator zatarl, a potem wirnik
    spalil ?
    Przeciez to niemozliwe zeby w tych tysiacach samochodow te silniki tak
    sie normalnie palily.

    J.


  • 22. Data: 2011-07-03 11:21:54
    Temat: Re: Chyle czola ....
    Od: PeJot <P...@o...pl>

    W dniu 2011-07-03 12:01, J.F. pisze:

    > Przeciez to niemozliwe zeby w tych tysiacach samochodow te silniki tak
    > sie normalnie palily.

    IMHO producent zaoszczędził na wyważaniu. Silnik rzadko używany,
    gwarancję na pewno przeżyje, a że parę lat potem rozbije łożyska i się
    zatrze, to już usera zmartwienie.


    --
    P. Jankisz
    O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
    "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
    tylu idiotów" Stanisław Lem


  • 23. Data: 2011-07-03 11:50:44
    Temat: Re: Chyle czola ....
    Od: "Waldek" <n...@n...net>


    Użytkownik "PeJot" <P...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:iupjd3$m1t$1@news.onet.pl...
    >W dniu 2011-07-03 12:01, J.F. pisze:
    >
    >> Przeciez to niemozliwe zeby w tych tysiacach samochodow te silniki tak
    >> sie normalnie palily.
    >
    > IMHO producent zaoszczędził na wyważaniu. Silnik rzadko używany, gwarancję na
    > pewno przeżyje, a że parę lat potem rozbije łożyska i się zatrze, to już usera
    > zmartwienie.
    >

    To nie jest nawet kwestia rozbicia panewek.
    Sama KONSTRUKCJA jest parszywa, silnik jest za chlodnica
    wiec jest omiatany rowniez mokrym i zasyfionym powietrzem.
    W zimie na krotkich trasach raczej napewno retmostat go nie zalacza
    W efekcie IMO czesto dochodzi do korozji osi co powoduje zwiekszenie oporow
    a tym samym w efekcie mozliwe spalenie wirnika.
    Przypuszczam ze w pierwszej fazie dochodzi do stopienia plastikowej izolacji
    na czole korpusu wirnika, a jak sie te "farfocle" dostana
    miedzy miedzy szotki a komutator to juz jest calkowity klops.

    Jak pisalem, wirnik przewiniety i sie suszy,
    dalo sie dolozyc po 4 zwoje do kazdej sekcji /uklad polowkowy/
    w lameli sa teraz 2 sekcje zamiast 16 - 20 zwojow.
    Zobaczymy jak sie toto bedzie zachowywac jak zywica wyschnie
    - a kupic nowy (co nie znaczy lepszy) to zawsze zdaze ;P

    Zastanawiam sie czy czasem nie wartaloby popelnic jakiegos ogranicznika pradu
    bo 30A topik przy mocniej obciazonym silniczku (np. przytarcie)
    moze znow skonczyc sie spaleniem uzwojen przed przepaleniem tegoz bezpiecznika.

    Pozdrawiam


  • 24. Data: 2011-07-03 12:10:40
    Temat: Re: Chyle czola ....
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sun, 3 Jul 2011 13:50:44 +0200, Waldek wrote:
    >To nie jest nawet kwestia rozbicia panewek.
    >Sama KONSTRUKCJA jest parszywa, silnik jest za chlodnica
    >wiec jest omiatany rowniez mokrym i zasyfionym powietrzem.
    >W zimie na krotkich trasach raczej napewno retmostat go nie zalacza
    >W efekcie IMO czesto dochodzi do korozji osi co powoduje zwiekszenie oporow
    >a tym samym w efekcie mozliwe spalenie wirnika.

    to jest fiat, we fiacie to nawet alternator potrafi skorodowac :)

    >Jak pisalem, wirnik przewiniety i sie suszy,
    >dalo sie dolozyc po 4 zwoje do kazdej sekcji /uklad polowkowy/
    >w lameli sa teraz 2 sekcje zamiast 16 - 20 zwojow.
    >Zobaczymy jak sie toto bedzie zachowywac jak zywica wyschnie

    bedzie sie za wolno krecic :-)

    >Zastanawiam sie czy czasem nie wartaloby popelnic jakiegos ogranicznika pradu
    >bo 30A topik przy mocniej obciazonym silniczku (np. przytarcie)
    >moze znow skonczyc sie spaleniem uzwojen przed przepaleniem tegoz bezpiecznika.

    Ale uwazaj, bo jak sie spali za wczesnie, to naprawa silnika glownego
    moze drozsza byc :-)

    J.


  • 25. Data: 2011-07-03 12:16:53
    Temat: Re: Chyle czola ....
    Od: PeJot <P...@o...pl>

    W dniu 2011-07-03 13:50, Waldek pisze:

    > To nie jest nawet kwestia rozbicia panewek.
    > Sama KONSTRUKCJA jest parszywa, silnik jest za chlodnica
    > wiec jest omiatany rowniez mokrym i zasyfionym powietrzem.
    > W zimie na krotkich trasach raczej napewno retmostat go nie zalacza
    > W efekcie IMO czesto dochodzi do korozji osi co powoduje zwiekszenie oporow
    > a tym samym w efekcie mozliwe spalenie wirnika.

    Wystarczy, że gwarancję przeżyje :>

    --
    P. Jankisz
    O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
    "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
    tylu idiotów" Stanisław Lem


  • 26. Data: 2011-07-03 14:19:54
    Temat: Re: Chyle czola ....
    Od: Sylwester Łazar <i...@a...pl>

    > A ja chyle czoła nad sknerstwem .... byle taniej .. a co twoja Pani nie
    > zasługuje na wymianę auta ? A ty chcesz przewijać ... dużo czasu masz )))
    1) Auta się nie wymienia, tylko wykłada kasę na stół, a stary się sprzedaje,
    pewnie za cenę ubezpieczenia nowego.
    To tyle na temat słownictwa bankowo-kredytowego.
    2) Może żona kolegi jest rozsądna i wie, że jak mąż zgodzi się na nowe
    auto, to już na
    zmywarkę nie będzie no i 5 lat na każdej imprezie będzie opowiadał jak to
    kupił jej nowe auto?
    3) Moja żona jeździ właśnie seicento.
    Kupiłem jej Citroena Evasion VANa - wygodny, ze wspomaganiem, 6 osób,
    skórzane siedzenia,
    wszystkie szyby otwierane, szyberdachy dwa, alu felgi 150 KM itp. itd., a
    ona..., że
    za duży, zawracanie to mordęga, miejsce przed kościołem trudno znaleźć,
    a potem nim wyjechać to strach.
    No i teraz muszę go sprzedać...
    To tak a propos, jak to faceci kupują żonie wymarzone samochody :-)

    --
    pozdrawiam
    Sylwester Łazar
    http://www.alpro.pl
    http://www.rimu.pl -oprogramowanie do edycji schematów
    i projektowania PCB


  • 27. Data: 2011-07-03 20:32:51
    Temat: Re: Chyle czola ....
    Od: "Marek S" <s...@o...pl>


    Użytkownik "Sylwester Łazar" <i...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:iupu00$gln$1@mx1.internetia.pl...
    >> A ja chyle czoła nad sknerstwem .... byle taniej .. a co twoja Pani nie
    >> zasługuje na wymianę auta ? A ty chcesz przewijać ... dużo czasu masz )))
    > 1) Auta się nie wymienia, tylko wykłada kasę na stół, a stary się
    > sprzedaje,
    > pewnie za cenę ubezpieczenia nowego.
    > To tyle na temat słownictwa bankowo-kredytowego.
    > 2) Może żona kolegi jest rozsądna i wie, że jak mąż zgodzi się na nowe
    > auto, to już na
    > zmywarkę nie będzie no i 5 lat na każdej imprezie będzie opowiadał jak to
    > kupił jej nowe auto?
    > 3) Moja żona jeździ właśnie seicento.
    > Kupiłem jej Citroena Evasion VANa - wygodny, ze wspomaganiem, 6 osób,
    > skórzane siedzenia,
    > wszystkie szyby otwierane, szyberdachy dwa, alu felgi 150 KM itp. itd., a
    > ona..., że
    > za duży, zawracanie to mordęga, miejsce przed kościołem trudno znaleźć,
    > a potem nim wyjechać to strach.
    > No i teraz muszę go sprzedać...
    > To tak a propos, jak to faceci kupują żonie wymarzone samochody :-)
    >
    > --
    > pozdrawiam
    > Sylwester Łazar
    > http://www.alpro.pl
    > http://www.rimu.pl -oprogramowanie do edycji schematów
    > i projektowania PCB
    >
    eeeeeeee tam ... moja jest zadowolona że ma C5 exlusive a do koscioła to
    jasne trudno sie jeżdzi )) ... sprzedaj kup seicento



  • 28. Data: 2011-07-03 21:10:32
    Temat: Re: Chyle czola ....
    Od: "Waldek" <s...@n...cpam>


    Użytkownik "Marek S" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:iuqk1p$133$1@news.onet.pl...
    >>
    > eeeeeeee tam ... moja jest zadowolona że ma C5 exlusive a do koscioła to
    > jasne trudno sie jeżdzi )) ... sprzedaj kup seicento
    A mojej poprostu (na tyle co jezdzi i parkuje po miescie)
    szkoda by bylo inne autko skazywac na masakre ;)
    Niestety, liczne slady odbic na karoserii od drzwi ze tak ujme "wiesniakow",
    otarcia zderzakow, zlosliwa rysa na masce, lekkie zagniecenie w okolicy
    wlewu paliwa ....

    Gdyby to bylo odpowiednio drozsze i bardziej ekskluzywne auto
    to bardzo by "cierpiala" z tegoz powodu, a tak... dojedzie tam gdzie
    potrzeba
    postawi "gdziekolwiek" (w granicach rozsadku) i nie musi sie nadmiernie
    stresowac ;)
    Miejska dzungla i ciasne parkingi osiedlowe rzadza sie wlasnymi prawami,
    wiec pomimo ze ja stac nie planuje zmieniac na razie w badz co badz calkiem
    dobrym
    stanie technicznym autka, na jakies super-duper, bo to jest przyrzad do
    jezdzenia
    a nie do szpanowania w niedziele pod kosciolem ;P




  • 29. Data: 2011-07-05 22:58:30
    Temat: Re: Chyle czola ....
    Od: "Waldek" <s...@n...cpam>


    Użytkownik "janusz_kk1" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:op.vxze83uf1cvm6g@lap...
    Dnia 01-07-2011 o 23:27:17 Waldek <s...@n...cpam> napisał(a):

    >To przewiń ale drut daj taki sam, tylko parę zwojów więcej jak oczywiście
    >zmieścisz, zmniejszy się wtedy trochę prąd i szanse spalenia także.

    Silniczek przewiniety, zaimpregnowany, zamontowany.
    w sekcji zmiescily sie dwie polowki uzwojenia po 20zw zamiast 16.
    Robi sporo wiatru - z zamontowanym smiglem bierze ciut ponad 4A pradu,
    - co do wywazania, to raczej nie bylo szans :D
    chocby ze wzgledu na dosc parszywej jakosci smiglo o duzej srednicy ;)

    Pozdrawiam





  • 30. Data: 2011-07-06 04:49:38
    Temat: Re: Chyle czola ....
    Od: PeJot <P...@o...pl>

    W dniu 2011-07-06 00:58, Waldek pisze:
    >
    > Użytkownik "janusz_kk1" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:op.vxze83uf1cvm6g@lap...
    > Dnia 01-07-2011 o 23:27:17 Waldek <s...@n...cpam> napisał(a):
    >
    >> To przewiń ale drut daj taki sam, tylko parę zwojów więcej jak oczywiście
    >> zmieścisz, zmniejszy się wtedy trochę prąd i szanse spalenia także.
    >
    > Silniczek przewiniety, zaimpregnowany, zamontowany.
    > w sekcji zmiescily sie dwie polowki uzwojenia po 20zw zamiast 16.
    > Robi sporo wiatru - z zamontowanym smiglem bierze ciut ponad 4A pradu,
    > - co do wywazania, to raczej nie bylo szans :D
    > chocby ze wzgledu na dosc parszywej jakosci smiglo o duzej srednicy ;)

    Wentylatory też się wyważa, pogadaj z modelarzami lotniczymi.


    --
    P. Jankisz
    O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
    "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
    tylu idiotów" Stanisław Lem

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: