-
11. Data: 2011-07-01 22:15:29
Temat: Re: Chyle czola ....
Od: "Waldek" <s...@n...cpam>
Użytkownik "bratsiostry" <n...@i...pl> napisał w wiadomości
news:iulf7a$9bs$1@usenet.news.interia.pl...
>
> Ale po co?
> Sądzisz, że reszta pociągnie następne 35000 km?
> Nie kombinuj - grubszy drut zwiększy p-stwo przepalenia przy zatrzymaniu
> silnika. Jeśli chcesz przewijać to zrób tak jak fabryka zrobiła.
Ale o jakiej reszcie mowa - reszcie auta ?
Ten egz. gania glownie po miescie i raczej na krotkich odcinkach
stad taki maly przebieg pomimo lat - autko zony do pracy i na zakupy.
Myslalem zeby dac (jesli sie zmiesci, a wyglada "na oko" ze tak)
ciut grubszy drut i dolozyc zwojow.
W sklepie w ktorym bylem gosciu oferowal za 60zl od daewoo (wyprzedaz)
wygladal b.solidnie, ale po ogledzinach stwierdzilem ze nie wejdzie
gabarytowo
-
12. Data: 2011-07-02 08:01:41
Temat: Re: Chyle czola ....
Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>
Dnia 01-07-2011 o 23:27:17 Waldek <s...@n...cpam> napisał(a):
>
> Użytkownik "d530" <d...@p...com> napisał w wiadomości
> news:iulctq$3ft$1@news.onet.pl...
>
>> myślę, że nie warto przezwajać.
>
> W lokalnym sklepie gostek rzucil kwote 180 zl :]
> na aledrogo widzialem ~125 (nie sprawdzalem ile wysylka)
> Tesciu ma w zapasach rozne druty nawojowe, kiedys tam nalogowo nawijal
> trafa ;)
> wiec koszt w tym wypadku = czas wlasny + ew. satysfakcja ;)
To przewiń ale drut daj taki sam, tylko parę zwojów więcej jak oczywiście
zmieścisz, zmniejszy się wtedy trochę prąd i szanse spalenia także.
--
Pozdr
JanuszK
-
13. Data: 2011-07-02 08:20:05
Temat: Re: Chyle czola ....
Od: "Krzysztof Kucharski" <s...@B...poczta.onet.pl>
Witan
Użytkownik "Waldek" <s...@n...cpam> napisał w wiadomości
news:iule3m$7p0$1@news.onet.pl...
[...]
> W lokalnym sklepie gostek rzucil kwote 180 zl :]
> na aledrogo widzialem ~125 (nie sprawdzalem ile wysylka)
[...]
W rydwanie bojowym (CC700) mojej Pani padł był rozrusznik. Poszukałem
nieco dłużej i znalazłem szrot, w którym zanabyłem takowyż za 40 zł. Z
dostawą do domu. Szukajcie, a znajdziecie ;-)
Jeszcze lepsze przebicie jest w przypadku modułów zapłonu
elektronicznego. Nowy - od 1300 do 1500 zł. Używka - ceny od 50 zł, z
gwarancją wymiany na inny egzemplarz, gdyby ten szwankował.
BTW - stary rozrusznik zachowałem. Kiedyś, jesienią, z czystej
ciekawości i dla "sportu" zobaczę, co było przyczyną jego
niedomagania.
Pozdrawiam - Krzysztof Kucharski
-
14. Data: 2011-07-02 11:15:23
Temat: Re: Chyle czola ....
Od: Sylwester Łazar <i...@a...pl>
> Może się nada do cienko-cienko.
>
> --
> Jarek
Pomyliłeś samochody.
--
pozdrawiam
Sylwester Łazar
http://www.alpro.pl
http://www.rimu.pl -oprogramowanie do edycji schematów
i projektowania PCB
-
15. Data: 2011-07-02 13:58:22
Temat: Re: Chyle czola ....
Od: PeJot <P...@o...pl>
W dniu 2011-07-01 21:34, Waldek pisze:
> Skoro juz rozdarte, to jest pewna pokusa przewinac
> mysle ze daloby sie upchnac ciut wiecej zwojow
> ew. grubszym drutem - moze jakies wskazowki ?
Zastanów się skąd weźmiesz izolacje czołowe i czym zgrzejesz haki
komutatora. Impregnacja to pikuś, ale wypadało by toto wyważyć, mimo że
producent tego nie zrobił.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
16. Data: 2011-07-02 14:06:16
Temat: Re: Chyle czola ....
Od: "identifikator: 20110701" <N...@g...pl>
coś oszukujesz, przecież tam jest bezpiecznik, watowałeś go gwoździem?
-
17. Data: 2011-07-02 17:50:37
Temat: Re: Chyle czola ....
Od: "Marek S" <s...@o...pl>
Użytkownik "identifikator: 20110701" <N...@g...pl> napisał w
wiadomości news:iun8kq$8bj$1@news.onet.pl...
> coś oszukujesz, przecież tam jest bezpiecznik, watowałeś go gwoździem?
A ja chyle czoła nad sknerstwem .... byle taniej .. a co twoja Pani nie
zasługuje na wymianę auta ? A ty chcesz przewijać ... dużo czasu masz )))
-
18. Data: 2011-07-02 22:12:59
Temat: Re: Chyle czola ....
Od: "Waldek" <s...@n...cpam>
Użytkownik "PeJot" <P...@o...pl> napisał w wiadomości
news:iun86f$65l$1@news.onet.pl...
>
> Zastanów się skąd weźmiesz izolacje czołowe i czym zgrzejesz haki
> komutatora. Impregnacja to pikuś,
Damy rade, jak mawia Bob budowniczy z dobranocki ;)
> ale wypadało by toto wyważyć, mimo że producent tego nie zrobił.
Tego nie przeskocze, jednak biorac pod uwage
"precyzje" wykonania tegoz silnika, jakos mnie to nie dziwi ;)
-
19. Data: 2011-07-02 22:19:06
Temat: Re: Chyle czola ....
Od: "Waldek" <s...@n...cpam>
Użytkownik "janusz_kk1" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:op.vxze83uf1cvm6g@lap...
Dnia 01-07-2011 o 23:27:17 Waldek <s...@n...cpam> napisał(a):
>> Tesciu ma w zapasach rozne druty nawojowe, kiedys tam nalogowo nawijal
>> trafa ;)
>> wiec koszt w tym wypadku = czas wlasny + ew. satysfakcja ;)
>To przewiń ale drut daj taki sam, tylko parę zwojów więcej jak oczywiście
>zmieścisz, zmniejszy się wtedy trochę prąd i szanse spalenia także.
Wirnik w fazie suszenia po impregnacji
o sukcesie badz ew. porazce - poinformuje
w poniedzialek lub wtorek ;)
Pozdrawiam
-
20. Data: 2011-07-03 06:28:31
Temat: Re: Chyle czola ....
Od: PeJot <P...@o...pl>
W dniu 2011-07-03 00:12, Waldek pisze:
>> ale wypadało by toto wyważyć, mimo że producent tego nie zrobił.
>
> Tego nie przeskocze, jednak biorac pod uwage
> "precyzje" wykonania tegoz silnika, jakos mnie to nie dziwi ;)
Może właśnie dlatego zdechł.
>
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem