eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaChińczycy umieją podobno tylko kopiowaćRe: Chińczycy umieją podobno tylko kopiować
  • Data: 2016-10-10 17:25:02
    Temat: Re: Chińczycy umieją podobno tylko kopiować
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan J.F. napisał:

    >> Najlepsze na to przykłady pochodzą z roku 1989 i okolic. Ja wtedy
    >> postanowiłem założyć szkołę dla swoich dzieci, bo te co w mieście
    >> były, to były do kitu. Przedtem nie do pomyślenia było, żeby jacyś
    >> prywatni ludzie zakładali szkoły i decydowali jak one mają wyglądać.
    >> Papierki udało się załatwić bardzo szybko, w kilka tygodni. Minister
    >> wydał decyzję w oparciu o ustawę z roku 1983 czy coś koło tego.
    >> Okazało się więc, że zawsze było można, tylko... No właśnie, wszystko
    >> zależy od woli urzędów. No a wtedy urzędnicy mieli dobrą wolę. Co
    >> ciekawe, byli to wciąż ci sami, "starzy" urzędnicy, którym jednak
    >> w nowym klimacie zależało na pokazaniu jacy są fajni. Teraz jest
    >
    > A moze i wczesniej sie dalo ?
    > Tylko:
    > a) nie byloby chetnych,
    > b) nie bylo lokalu,
    > c) nie mialbys pieniedzy na ewentualne prace/wyposazenie.
    >
    > O ile dobrze pamietam, to we Wroclawiu od dawna bylo liceum siostr
    > Urszulanek, http://www.urszulanki.edu.pl/historia-lo.php

    W Warszawie było liceum św. Augustyna prowadzone przez Pax bodajże.
    Więc ogólne przekonanie, że się da, było. Ale nie było takiego, że
    idzie się do ministerstwa, dostaje wszystkie kwity i za kilka tygodni
    uczy dziatwę. Wyobraźnia podpowiadała, że będzie trzeba stu zaświadczeń,
    zbierze się do tego osiemnaście komisji, a każda orzekać będzie po
    uważaniu. Nie tylko wyobraźnia, praktyka też była taka, jeśli ktoś
    próbował podobnych rzeczy. To i tylko to powodowało brak chętnych.

    > I najwyrazniej nikt nie naciskal, aby dzieci z tego nieprawomyslnego
    > przybytku zabrac, a przynajmniej niezbyt mocno.
    >
    > A swoja droga - trzeba by poszukac absolwentow - jak tam historia
    > wygladala i np temat Katyn.

    Och, znam kilku absolwentów św. Augustyna, moich rówieśników. Ogólnie
    mówiono o tej szkole "wylęgarnia ateistów". A temat Katyń był tam
    raczej "w porzo" (za Gierka). Ale u mnie też był. Liceum zresztą
    kilka lat temu się zwinęło.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: