Dnia Wed, 29 Apr 2009 11:43:14 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski raczył(a)
był(a) napisać:

> "H5N1" gt5cv3$c97$...@i...gazeta.pl
>
>> A tak w ogóle to po co komu 50mm na cropie? Jako portretówka? To już
>> lepiej kupić 85 f/1.8. Ewentualnie jako zapchajdziura, między
>> szerokokątnym, a jakimś 70-200, jak ktoś nie lubi kitów. Mi zdarza się
>> używać 50 f/1.8 głównie do zdjęć 'allegrowych', martwej natury itp. Nie
>> widzę najmniejszego powodu, żeby dokładać pieniądz do f/1.4.
>
> Do kwiatków. Bo jest tani i ostry.
A 1.8 jeszcze tańszy i niewiele mniej ostry. ;)
A do kwiatków to lepiej EF-S 60.