-
1. Data: 2011-08-27 08:38:05
Temat: Boje w sądzie z firmą ubezpieczeniową zakończone
Od: "michawar" <m...@p...onet.pl>
Witam,
Po dwóch latach i trzech miesiącach od chwili kolizji udało mi się
wyegzekwować od firmy ubezpieczeniowej wszystkie należności za naprawę
pojazdu. Pomógł mi w tym sąd gdyż firma ubezpieczeniowa nie była chętna
współpracować. W chwili zdarzenia samochód VW Passat 7 letni - sprawca
autobus MPK. Naprawa była wykonywana z oc sprawcy. Wg firmy ubezpieczeniowej
naprawa 4700zł wg zakładu naprawczego 18000zł. Boksowanie się przez rok z
firmą ubezpieczeniową i podniesienie przez nią kwoty wypłaty do 13000zł. Potem
stop – pismo z firmy ubezpieczeniowej że jest to kwota max i jeśli mi się nie
podoba to żeby dochodzić się w sądzie. Wtedy powołałem niezależnego
rzeczoznawcę z PZMot który dokonał wyceny i jakości naprawy oraz prawnika
który w moim imieniu skierował sprawę do sądu. Samochód został naprawiony na
nowych oryginalnych częściach z zachowaniem wszelkich reżimów
technologicznych. Sąd powołał biegłego który wycenił naprawę i potwierdził
koszt naprawy. Zasądził dopłatę różnicy pomiędzy kwotą wypłaconą a fakturą
wystawioną przez zakład, koszty ekspertyz i prawnika oraz pokrycie kosztów
sądowych wraz z odsetkami . Dodam tylko że sprawa się zakończyła na dwóch
spotkaniach sądowych na których żaden przedstawiciel firmy ubezpieczeniowej
się nie stawił. Wyrok sądu jest już prawomocny. Podsumowując: samochody bez
względu na wiek naprawiamy na częściach nowych i oryginalnych oraz od momentu
wstawienia samochodu do zakładu naprawczego do chwili odbioru go po naprawie
należy nam się samochód zastępczy ( o to akurat z firmą ubezpieczeniową się
nie dochodziłem ale wyjaśniłem ten temat z biegłym sądowym). Nie bójmy się
sadów nie jest to takie straszne i nie odpuszczajmy firmą ubezpieczeniowym
które "robią" nas na każdym kroku.
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2011-08-27 09:05:06
Temat: Re: Boje w sądzie z firmą ubezpieczeniową zakończone
Od: R2r <b...@a...pl>
W dniu 2011-08-27 08:38, michawar pisze:
> Witam,
> Po dwóch latach i trzech miesiącach od chwili kolizji udało mi się
> wyegzekwować od firmy ubezpieczeniowej wszystkie należności za naprawę
> pojazdu. [...]
Co to za firma? Może się przydać przy okazji podejmowania decyzji co do
wyboru ubezpieczyciela.
--
Pozdrawiam. Artur.
____________________________________________________
__
-
3. Data: 2011-08-27 09:28:31
Temat: Re: Boje w sądzie z firmą ubezpieczeniową zakończone
Od: MarcinJM <m...@i...pl>
W dniu 2011-08-27 08:38, michawar pisze:
> Podsumowując: samochody bez
> względu na wiek naprawiamy na częściach nowych i oryginalnych
(..)
To nie do konca jest prawda
--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl
-
4. Data: 2011-08-27 09:29:08
Temat: Re: Boje w sądzie z firmą ubezpieczeniową zakończone
Od: "Big Jack" <a...@b...zz>
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/4e58972c@news.home.ne
t.pl
*R2r* napisał(-a):
> Co to za firma? Może się przydać przy okazji podejmowania decyzji co
> do wyboru ubezpieczyciela.
W zasadzie racja, ale nie masz wyboru, kto na Tobie spowoduje szkodę ;)
--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o)
--ooO-( )-Ooo-
-
5. Data: 2011-08-27 09:33:00
Temat: Re: Boje w sądzie z firmą ubezpieczeniową zakończone
Od: R2r <b...@a...pl>
W dniu 2011-08-27 09:29, Big Jack pisze:
> W zasadzie racja, ale nie masz wyboru, kto na Tobie spowoduje szkodę ;)
>
Zgadza się, ale masz wybór co do tego, gdzie się (nie) ubezpieczać.
Dlatego ponawiam pytanie - odpowiedź może się przydać nie tylko mnie.
--
Pozdrawiam. Artur.
____________________________________________________
__
-
6. Data: 2011-08-27 09:37:49
Temat: Re: Boje w sądzie z firmą ubezpieczeniową zakończone
Od: "WOJO" <s...@a...unknown.hehe>
> To nie do konca jest prawda
Bo ?
WOJO
-
7. Data: 2011-08-27 09:41:24
Temat: Re: Boje w sądzie z firmą ubezpieczeniową zakończone
Od: "Big Jack" <a...@b...zz>
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/4e589db7@news.home.ne
t.pl
*R2r* napisał(-a):
> Zgadza się, ale masz wybór co do tego, gdzie się (nie) ubezpieczać.
Tak, ale akcja musiałby mieć szerszy zasięg (o co może być trudno) żeby
przypadkiem nie nadziać się na sprawcę ubezpieczonego u tak opornego
ubezpieczyciela. A odpowiedzi na Twoje pytanie też jestem ciekawy.
--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o)
--ooO-( )-Ooo-
-
8. Data: 2011-08-27 09:48:30
Temat: Re: Boje w sądzie z firmą ubezpieczeniową zakończone
Od: MarcinJM <m...@i...pl>
W dniu 2011-08-27 09:37, WOJO pisze:
>> To nie do konca jest prawda
> Bo ?
Bo odszkodowanie, jak sama nazwa wskazuje no naprawienie wyrzadzonej szkody.
Jesli naprawa auta wiaze sie z nadmiernymi kosztami, a auto nie nosi
jakis szczegolnych cech indywidualnych (jest latwo dostepne na rynku) to
zaden sad nie zasadzi kwoty odszkodowania w wiekszej wysokosci niz
100-130% wartosci pojazdu. To 130% to "zwyczajowa", nieformalna wielkosc
i raczej trudna do uzyskania (jakies tam straty moralne, szczegolny
sentyment, etc).
--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl
-
9. Data: 2011-08-27 10:02:49
Temat: Re: Boje w sądzie z firmą ubezpieczeniową zakończone
Od: "michawar" <m...@p...onet.pl>
> 100-130% wartosci pojazdu. To 130% to "zwyczajowa", nieformalna wielkosc
> i raczej trudna do uzyskania (jakies tam straty moralne, szczegolny
> sentyment, etc).
Powyżej 100% wartości pojazdu to jest szkoda całkowita. Mówimy o naprawach na
częściach oryginalnych których wartość nie przekracza 100% wartości pojazdu.
Tak jest przy szkodach likwidowanych z oc sprawcy.
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
10. Data: 2011-08-27 10:05:08
Temat: Re: Boje w sądzie z firmą ubezpieczeniową zakończone
Od: "michawar" <m...@p...onet.pl>
> Co to za firma? Może się przydać przy okazji podejmowania decyzji co do
> wyboru ubezpieczyciela.
Ta firma to warta. Jak poszukacie w archiwum to pisałek kiedyś takiego
posta: "Proszę nie ubezpieczajcie się w Warcie".
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl