-
41. Data: 2011-07-01 14:58:39
Temat: Re: Bezstresowe wychowanie
Od: Excite <n...@n...bedzie.pl>
W dniu 2011-07-01 14:52, DoQ pisze:
> Już ci to wyjaśniano. Jeśli wychowywaniem są wg. ciebie jedynie dwie
> opcje tj. katowanie albo "róbta co chceta", oznacza to że mogłeś przeżyć
> w dzieciństwie jakąś traumę.
Błędne wnioski z palca wyssane bo to nie ja coś chce udowodnić. W mojej
ocenie mogę tylko przypuszczać że ten 15 latek być może nie był
wychowywany, być może był źle wychowywany i trzecia opcja jest taka że
mógł być bity zamiast wychowywania. I nie mam pojęcia jak było w tym
przypadku więc nie wrzucam na grupę wymyślonych przez siebie urojeń
chcąc udowodnić nie wiadomo co. Bo nadal nie napisałeś wprost co
chciałeś przekazać tym linkiem i tematem oraz na jakiej podstawie się
opierasz poza urojeniami.
-
42. Data: 2011-07-01 15:04:00
Temat: Re: Bezstresowe wychowanie
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 01-07-2011 14:58, Excite pisze:
> Błędne wnioski z palca wyssane bo to nie ja coś chce udowodnić. W mojej
> ocenie mogę tylko przypuszczać że ten 15 latek być może nie był
> wychowywany, być może był źle wychowywany i trzecia opcja jest taka że
> mógł być bity zamiast wychowywania. I nie mam pojęcia jak było w tym
Tak go katowali, że z rozpaczy upił się i jeździł bez celu samochodem
rodziców. Jak już wytrzeźwiał, to kolejny raz oberwał aż z rozpaczy
znowu musiał sobie pocisnąć. To przecież takie logiczne!
> przypadku więc nie wrzucam na grupę wymyślonych przez siebie urojeń
> chcąc udowodnić nie wiadomo co. Bo nadal nie napisałeś wprost co
> chciałeś przekazać tym linkiem i tematem oraz na jakiej podstawie się
> opierasz poza urojeniami.
No to chyba oczywiste co chciałem przekazać - efekt bezstresowego
wychowania. Trzeba ci to jakoś narysować?
Pozdrawiam
Paweł
-
43. Data: 2011-07-01 15:17:45
Temat: Re: Bezstresowe wychowanie
Od: Excite <n...@n...bedzie.pl>
W dniu 2011-07-01 15:04, DoQ pisze:
> No to chyba oczywiste co chciałem przekazać - efekt bezstresowego
> wychowania. Trzeba ci to jakoś narysować?
Czyli twoja logika mówi ci że taki przypadek musi być wynikiem
bezstresowego wychowania ? Nie ma innej możliwości, tak być musi i
koniec ? Każdy nastolatek który idzie w strony bandytyzmu musi być
wynikiem bezstresowego wychowania ?
-
44. Data: 2011-07-01 15:19:37
Temat: Re: Bezstresowe wychowanie
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-07-01 13:55, Wojtek Borczyk pisze:
> On Fri, 1 Jul 2011, kamil wrote:
>
>> A co to ma wspólnego z "bezstresowym wychowaniem"? Znasz wogóle
>> prawidłową definicję tego terminu, czy jak każdemu osłowi jedyne co ci
>> się kojarzy, to pas na dupę?
>
> Nie wiem, czy ta z "wikipedi" jest w pełni prawidłowa, ale pozwolę sobie
> ją zacytować: "Bezstresowe wychowanie - potoczna i pejoratywna nazwa
> zbioru różnych praktyk wychowawczych, takich jak: unikanie odmawiania
> prośbom dzieci, akceptacja wszystkich poczynań dzieci i nieingerowanie w
> socjalizację. Pojęcie to bliskie jest terminowi "wychowanie permisywne"
> wprowadzonemu przez Dianę Baumrind". A może Ty znasz inną definicję?
>
>> Rozumiem, że wszystkie dzieci tłuczone od małego do nieprzytomności
>> wyrastają na prawników i lekarzy, a nie młodocianych przestępców?
>
> No to źle rozumiesz. Czym innym jest fizyczne i psychiczne znęcanie się
> nad dzieckiem (któremu jestem jak najbardziej przeciwny), a czym innym
> dyscyplinowanie go odpowiednim systemem kar i nagród (w przypadkach
> uzasadnionych dobrem dziecka nawet przy użyciu przymusu). Niestety, mało
> kto dziś rozumie tą różnicę, w efekcie czego mamy do czynienia z
> paranoją p.t. "bezstresowe wychowanie", kiedy to młodemu szczeniakowi
> wolno wszystko, ale już np. nauczyciel próbujący okiełznać jego wybryki
> żyje w ciągłym strachu, że w każdej chwili może być z tego powodu
> narażony na poważne nieprzyjemności, z postepowaniem dyscyplinarnym i
> zwolnieniem z pracy włącznie.
>
> I jeszcze jeden cytat z wikipedii: "W.R. Coulson, twórca "edukacji
> afektywnej" po 20 latach jego prowadzenia, w 1989, roku określił swój
> projekt jako nieudany i zadeklarował, że jest "winien przeprosiny
> rodzicom". W innym wywiadzie Coulson określił skutki "edukacji
> humanistycznej" jako "niszczące" oraz przynoszące skutki odwrotne do
> zamierzonych"
Podpisuję się pod tym wszystkimi odnóżami.
> Pozdrawiam :)
Ja również :)
-
45. Data: 2011-07-01 15:20:44
Temat: Re: Bezstresowe wychowanie
Od: kamil <s...@s...com>
On 01/07/2011 13:41, Massai wrote:
> Axel wrote:
>
>> "RoMan Mandziejewicz"<r...@p...pl> wrote in message
>> news:967576984.20110701140116@pik-net.pl...
>>> [...]
>>> Wojtku, ile dzieci wychowałeś?
>>
>> Ja wychowalem jedno (wlasnie zostalo magistrem), a drugie wychowuje.
>> I zgadzam sie z tym, co Wojtek napisal.
>
> A bo z tym się nie zgadzają tylko rodzice którzy mają dzieci nie
> starsze niż 2 lata ;-)
>
4 latkę mam i żadnych problemów z wychowaniem do tej pory nie było.
Wystarczy rozmawiać z nią i tłumaczyć, a kary są praktycznie zbędne, i
nie mówię tylko o cielesnych, bo nawet nie wyobrażam sobie dać jej na tyłek.
--
Pozdrawiam,
Kamil
-
46. Data: 2011-07-01 15:21:00
Temat: Re: Bezstresowe wychowanie
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 01-07-2011 15:17, Excite pisze:
> Czyli twoja logika mówi ci że taki przypadek musi być wynikiem
> bezstresowego wychowania ? Nie ma innej możliwości, tak być musi i
> koniec ? Każdy nastolatek który idzie w strony bandytyzmu musi być
> wynikiem bezstresowego wychowania ?
Ale coś taki upierdliwy?
Doczytałeś w końcu definicję bezstresowego wychowania, ale postanowiłeś
brnąć dalej swoją ścieżką?
Pozdrawiam
Paweł
-
47. Data: 2011-07-01 15:21:18
Temat: Re: Bezstresowe wychowanie
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Wojtek,
Friday, July 1, 2011, 2:05:57 PM, you wrote:
> On Fri, 1 Jul 2011, RoMan Mandziejewicz wrote:
>>>> A co to ma wspólnego z "bezstresowym wychowaniem"? Znasz wogóle
>> Wojtku, ile dzieci wychowałeś?
> A co to ma do rzeczy? Czy dobrym lekarzem można być tylko wtedy, kiedy
> samemu przechoruje się wszystkie choroby swoich pacjentów?
Przechoruje - niekoniecznie. Ale Ty nie jesteś lekarzem amatorem,
który twierdzi, że nie potrzeba mić praktyki. Teoretyzujesz o
wychowaniu, bez praktyki.
Chciałbyś być operowany przez chirurga bez praktyki? Takiego, który
tylko obserwował i czytał?
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
48. Data: 2011-07-01 15:21:55
Temat: Re: Bezstresowe wychowanie
Od: kamil <s...@s...com>
On 01/07/2011 13:38, DoQ wrote:
> W dniu 01-07-2011 14:29, kamil pisze:
>
>> Ależ Excite zadał świetne pytanie - skąd wiesz, w jaki sposób ten
>> chłopak był wychowywany? Na podstawie dwóch akapitów z wiadomości chyba
>> tylko CSI stworzy profil psychologiczny.
>
> Jeśli dla ciebie ta "zagadka" wymaga zatrudnienia ekipy CSI to gratuluje
> inteligencji.
A czego potrzeba, żebyś odpowiedział na pytanie tak proste, jak "skąd
znasz metody wychowawcze jego rodziców"?
Zgaduję, że dwóch dni spychania wątku na tory poboczne i uporczywego
ignorowania pytania. :)
--
Pozdrawiam,
Kamil
-
49. Data: 2011-07-01 15:23:09
Temat: Re: Bezstresowe wychowanie
Od: kamil <s...@s...com>
On 01/07/2011 13:56, DoQ wrote:
> W dniu 01-07-2011 14:50, Andrzej Ława pisze:
>
>>> To są chyba jakieś BOTy zerojedynkowe ;)
>> Oooo... Take coś jak "Bit" z TRON-a ;)
>
> :D
> ATSD zobacz jak to jest - przysłowiowe uderz w stół.. jedni zrozumieli
> doskonale, inni widzą na wspak - katowanie i tortury.
A jeszcze inni przypisują winę zjawisku, na którego potwierdzenie nie
mają najmniejszego dowodu. Ot, usenet.
--
Pozdrawiam,
Kamil
-
50. Data: 2011-07-01 15:23:36
Temat: Re: Bezstresowe wychowanie
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 01-07-2011 15:19, Artur Maśląg pisze:
> Podpisuję się pod tym wszystkimi odnóżami.
Jakoś nie wyobrażam sobie, aby Twoi synowie wywinęli Ci taki numer.
Mnie również do głowy by coś takiego nie przyszło w czasach gdy byłem
nastolatkiem, ale ja mam i miałem szacunek do rodziców.
Pozdrawiam
Paweł