W dniu So 3 09 2011 20:09, Pszemol pisze:

> Po pierwsze - nie rozumiem dlaczego ktoś miałby używać takiego
> określenia "gejfon" więcej niż jeden raz... Raz było śmiesznie, ale
> każdy kolejny raz smakuje jak odgrzewany ziemniak sprzed tygodnia.

Ty w ogóle niewiele rozumiesz.
>
> Po drugie - nie wiem w jakim rejonie operuje kolega ze swoimi
> usługami IT - trudno więc wytrzepać statystykę akurat dla tego
> regionu..
>
> Po trzecie - argumentacja typu "użytkownicy iPhone stanowią
> większość moich usług IP w ustawianiu e-maila" => "użytkownicy
> iPhone są nieinteligentni i nie umieją sobie wpisać nazwy serwera
> pocztowego do telefonu" może być argumentacją błędną bez
> względu na to ile procent całego rynku smartfonów mają iPhony.

Co najlepiej pokazałeś zupełnie nie radząc sobie z Symbianem. Jeśli ktoś
sobie nie radzi z czymś tak banalnie prostym to jest skazanym na
iCośtam, bo to typowy sprzęt dla "inżynierów".


--
ALEX generał lejtnant Pod Cusimą flota japońska nie tylko zatopiła flotę
rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy :-D