-
71. Data: 2012-08-20 20:50:47
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
"JA" <marb67[beztego]@bb.home.pl> wrote:
[...]
> Wiele razy już było. To nie problem technologii, tylko człowieka.
Od tego zacznijmy, bo to jest clou całej sprawy: ostatecznym celem
nie jest technologia, ale człowiek. I jeśli człowiek jest zadowolony -
- to koniec dyskusji.
I teraz: jak inaczej wytłumaczyć, że setki milionów ludzi
praktycznie z dnia na dzień porzuciły fotografię analogową jak jakiś
gorący/śmierdzący kartofel? Skoro była taka super? A przecież porzucili
sprzęt, na który wydali naprawdę grubą kasę, czasem nawet rok-dwa przed
przesiadką... Dlaczego miliard ludzi tak łatwo wszedł w technologię
cyfrową?
Jedyny, za to niepodważalny argument: miliard ludzi zagłosował
nogami i swoimi portfelami. Nawet sentymenty zostawili za drzwiami.
>> - czy zdjęcia w ogóle wyjdą?
> A dlaczego miałyby nie wyjść?
Choćby dlatego, że kiedyś o wiele częściej zdarzały się błędy
naświetlania i poruszenia.
>> - ciekawe jak wyszły?
> Tak jak je fotograf zrobił.
No właśnie, bardzo ciekawe, ale nie wówczas, gdy liczy się efekt,
a nie sam proces.
>> - nie, nie zrobiłem im zdjęcia. Tam też nie robiłem.
> To niby wina filmu? Czy może fotografa?
Pokaż mi fotografa, któremu na cyfrze takie sytuacje zdarzają się
częściej, niż na analogu. "Przecież to nie problem technologii"...
>> - o rety, chcą mi prześwietlić bagaż!
> A to jakiś problem?
>> - czy mogę kupować negatyw w tym niesprawdzonym miejscu?
>> A jeśli był trzymany na słońcu?
> Jeżeli jest w dacie gwarancji, to musiałby leżeć na tym słońcu tyle,
> że pudełko by wyblakło.
ZBIORCZO:
Tak, nerwy właściciela są problemem - sama liczba dyskusji w sieci
potwierdza ich MASOWE występowanie.
>> - a jeśli nie uda mi się dowieźć zrobionych filmów w stanie nienaruszonym?
> A jeżeli ukradną mi kartę?
Jak ktoś się tego boi, to są już metody: wielokrotna duplikacja w
terenie, odbitki/wydruki robione in situ, backup w chmurze...
A w analogu do tego dochodzą jeszcze "wesołe" rozmyślania w rodzaju:
ale piekarnik... Ciekawe jak znoszą to filmy...
>> - rety, żeby tylko nie spiep... wywołania!
> Rety, żeby tylko karta nie padła.
>> - a gdybym miał kiedyś w domu pożar?
> Dyski i komputery są ognioodporne?
ZBIORCZO:
Naprawdę nie widzisz różnicy?
>> - obejrzałbym zdjęcia, ale tak mi się nie chce kopać... Ile
>> to lat już tam nie zaglądałem...
> Kiedy ostatni raz oglądałeś zdjęcia z początków swojej zabawy cyfroą?
Wczoraj.
>> - no gdzie się podziało to kluczowe zdjęcie z wyjazdu z
>> wujostwem do Bździszewa?
> No właśnie gdzie? Chyba je ktoś skasował.
Od czasu przejścia na cyfrę nie straciłem jeszcze choćby jednego z
tysięcy swoich zdjęć. Są bezpiecznie zabunkrowane, a najważniejsze na
kompie, zawsze pod ręką + samoprzypominanie wygaszaczem.
>> - ale się postarzały te odbitki! No, negatywy też musiały już
>> nieźle dostać w kość...
> Wydruki też nie będą lepsze po iluś tam latach. Mam negatywy, w moim
> wieku, a młodzieńcem raczej nie jestem.
Ale zapis cyfrowy nie postarzał się nawet o cyferkę... Przewrotnie
można powiedzieć, że wraz z rozwojem technologii (monitory, kalibracja,
naświetlanie, obróbka) stare cyfrowe zdjęcia z upływem czasu wręcz
ZYSKUJĄ - np. coraz wierniej pokazują rzeczywistość... :)
> Wiele razy już było. To nie problem technologii, tylko człowieka.
> Zmieniło się coś na lepsze, coś na gorsze. Bilans wyszedł na zero.
To jest Twoja opinia. Ja przedstawiłem swój punkt widzenia, a mogę
jeszcze tak długo... :)) Np. dorzucam kolejne wesołe myśli z czasów
analogowych:
- czy aby na pewno dobrze mi wyszło zakładanie kliszy w terenie?
- a jeśli negatyw skończy mi się w trakcie akcji zdjęciowej?
Gdyby kolejność się odwróciła i to fotografia analogowa pojawiła się
później, po latach dojrzałego rozwoju fotografii cyfrowej, to zyskałaby
najwyżej status niszowej ciekawostki - powiedzmy na miarę dzisiejszej
popularności fotografii otworkowej.
pozdrawiam
Mariusz [mr.]
-
72. Data: 2012-08-20 21:06:05
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
"mt" <f...@i...pl> wrote:
>> Jednocześnie sama sugestia, że być może zostało rozkodowane
>> firmware NEX-ów na tyle przyspieszyła mi tętno, że gdyby tylko była
>> to prawda, prawdopodobnie od razu zacząłbym się przymierzać do
>> któregoś NEX-a :) (np. ogólnie cierpią na wykluczający dla mnie
>> brak wbudowanego wizjera).
>
> Nex 7 posiada wizjer, to raz. A dwa, to co Cię tak bardzo
> ograniczałoby w firmware aparatu, że jakby się tylko pokazał
> shackowany, to byś od razu zmienił system?
Jeśli człowiek używa swojego sprzętu bardzo intensywnie i w bardzo
różnorodnych sytuacjach/zastosowaniach oraz uważnie (!) czyta od czasu
do czasu recenzje nowego sprzętu, to notorycznie łapie się na myśli:
ależ ten sprzęt jest softwarowo ograniczony! ALE BÓL!!!
Listę możnaby ciągnąć naprawdę długą, ale tak na pierwszy ogień:
- programowalne przyciski (!!!)
- własne zestawy programowe - "combosy" do konkretnych sytuacji;
- zdjęcia interwałowe - wciąż rzadkość;
- likwidacja narzuconych ograniczeń bitrate video, czasu trwania, użytego
kodeka;
- komunikacja z PC-tem live;
- wbudowane kalkulatory, np. hiperfokalnej, GO, etc. (np. z wynikiem na
wyświetlaczu);
- zdjęcie ograniczeń z używania obcych obiektywów (np. brak pomiaru światła w
niskich Nikonach),
zaczipowanych firmowych aku, etc.
I to tylko tak, na ten moment... :)
[mr.]
-
73. Data: 2012-08-20 21:11:58
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
"Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl> wrote:
Kontynuuję, bo przypomniał mi się kolejny bardzo bolesny problem:
- coraz częściej wprowadzane softwarowe korygowanie obiektywów
i to w dodatku metodą brute force - z wymuszeniem robienia tego samego
w wołarkach rawów (nie wiem jak skończy się ten pojedynek, ale
absolutnie wolałbym mieć możliwość wyłączenia).
[mr.]
-
74. Data: 2012-08-20 21:12:00
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Od: trolling tone <a...@a...org>
W dniu 2012-08-20 21:06, Mariusz [mr.] pisze:
>
> "mt" <f...@i...pl> wrote:
>
>>> Jednocześnie sama sugestia, że być może zostało rozkodowane
>>> firmware NEX-ów na tyle przyspieszyła mi tętno, że gdyby tylko była
>>> to prawda, prawdopodobnie od razu zacząłbym się przymierzać do
>>> któregoś NEX-a :) (np. ogólnie cierpią na wykluczający dla mnie
>>> brak wbudowanego wizjera).
>>
>> Nex 7 posiada wizjer, to raz. A dwa, to co Cię tak bardzo
>> ograniczałoby w firmware aparatu, że jakby się tylko pokazał
>> shackowany, to byś od razu zmienił system?
>
>
> Jeśli człowiek używa swojego sprzętu bardzo intensywnie i w bardzo
> różnorodnych sytuacjach/zastosowaniach oraz uważnie (!) czyta od czasu
> do czasu recenzje nowego sprzętu, to notorycznie łapie się na myśli:
> ależ ten sprzęt jest softwarowo ograniczony! ALE BÓL!!!
>
>
> Listę możnaby ciągnąć naprawdę długą, ale tak na pierwszy ogień:
>
> - programowalne przyciski (!!!)
> - własne zestawy programowe - "combosy" do konkretnych sytuacji;
> - zdjęcia interwałowe - wciąż rzadkość;
To prawda. Trochę dziwne, że miałem kiedyś analogowy kompakt, który
interwalometr posiadał, a w dzisiejszych to, jak piszesz, rzadkość.
CHDK pokazuje, jakie możliwości drzemią nawet w gównianym kompakcie
z dolnej półki.
-
75. Data: 2012-08-20 21:21:10
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Od: quent <q...@b...gmail.kom>
W dniu 2012-08-20 20:00, Jakub Roguski pisze:
> najpierw trzeba się nauczyć estetyki i kompozycji.
Może nadepnę Ci na odcisk ale na Twoich zdjęciach widzę w tej kwestii
niedostatki ;-)
Znaczy w kompozycji. Np tu:
http://www.roguski.eu/modules/2/06/rynnica.jpg
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
76. Data: 2012-08-20 21:31:21
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Od: quent <q...@b...gmail.kom>
W dniu 2012-08-20 21:12, trolling tone pisze:
> To prawda. Trochę dziwne, że miałem kiedyś analogowy kompakt, który
> interwalometr posiadał,
Canon PS G3? :-)
Q
-
77. Data: 2012-08-20 21:37:28
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Od: trolling tone <a...@a...org>
W dniu 2012-08-20 21:31, quent pisze:
> W dniu 2012-08-20 21:12, trolling tone pisze:
>> To prawda. Trochę dziwne, że miałem kiedyś analogowy kompakt, który
>> interwalometr posiadał,
To był Rollei, chyba Prego, czy jakoś tak.
-
78. Data: 2012-08-20 21:43:43
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Od: quent <q...@b...gmail.kom>
W dniu 2012-08-20 21:37, trolling tone pisze:
> W dniu 2012-08-20 21:31, quent pisze:
>> W dniu 2012-08-20 21:12, trolling tone pisze:
>>> To prawda. Trochę dziwne, że miałem kiedyś analogowy kompakt, który
>>> interwalometr posiadał,
>
> To był Rollei, chyba Prego, czy jakoś tak.
Uuuu... toś Ty awangarda krakowska ;-)
-
79. Data: 2012-08-20 21:46:47
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Od: Michal Tyrala <w...@b...com.pl>
On Mon, 20 Aug 2012 20:36:37 +0200, trolling tone wrote:
> I ustawić najniższe ISO, a guzik do zmiany wydłubać i wyrzucić.
Dlaczego najnizsze? Nigdy nie miales w puszce 400ki czy TMZ?
PS. W srednim bywaly wymienne dupki, wiec taka namiastka guzika "ISO" ;-)
--
Michał
wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns
-
80. Data: 2012-08-20 21:46:48
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Od: "Marek Augustyński" <c...@N...gazeta.pl>
> Natomiast nie widze roznicy pomiedzy procesem ciemniowym, a drukiem - i
> tu i tu trzeba poswiecic tak samo duzo czasu, aby dobrze opanowacsztuke
> wykonania zamierzonego powiekszenia / wydruku. Technika cyfrowa wydaje
> się latwiejsza, ale to uluda - latwiejsze jest jedynie masowe powielanie
> bledow.
Z kolorem sa rozne klocki. Wedlug mnie kolor z drukarki ma potencjal ale
trzeba nad nim pracowac po wydrukowaniu i wtedy bije na leb wszystko. Moje
teorie w tym temacie sa niedorzeczne, wiec nie będę sie wypowiadal. Nie
prowokuje. Naprawde sie nie wypowiem.
> Ale co najwazniejsze - niezaleznie od tego czy stosuje sie techniki
> ciemniowe czy cyfrowe, najpierw trzeba się nauczyc estetyki i kompozycji.
Nigdy sie z tym nie zgadzalem i nadal nie zgadzam.
ps. skasowalem polskie litery bo mi sie krzaczy.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/