"Marek" <b...@e...com> wrote in message
news:idbujn$ffi$1@news.net.icm.edu.pl...
> W dniu 2010-12-04 00:07, Pszemol pisze:
>
>> Trzeba było kupić iPhone, nie miałbyś problemów z nawigacją w Polsce :-)
>
> Albo Nokię (np. 5800) ... którą właśnie sprzedałem. Skoro poruszasz wątek,
> iPhon'a ma mój kumpel. Bawiłem się trochę tym urządzeniem jakiś czas temu.
> Zdumiało mnie, że zapomniano w nim o tym, że ma być również telefonem.
> Absurdalna była niemożność wysłania MMS'a plus parę innych spektakularnych
> braków, które zredukowały go do mobilnej konsoli do gier. Wtedy odpuściłem
> sobie tą markę. Być może coś się zmieniło od tamtego czasu ale mój dystans
> pozostał - nie mam czasu na zabawę.

Jesteś pewny że to był iPhone?
Nie wiem jak starsze modele, ale mam iPhone 4 i jest w nim wszystko
co wymieniłeś, plus video telefon nazywany tam "FaceTime".
Mogę sobie załadować Skype czy Fringa i używać VoIPa takiego jak ipfone.pl.

> A wracając do wątku, to zanim kupiłem HTC, to poczytałem o tym co Google
> piszą o nawigacji swojej. Oglądałem filmy video i stwierdziłem, że to jest
> nowy wymiar nawigowania. Zapomnieli tylko dodać, że w Polsce nie działa.
> Nawet nie zakładałbym, że mogą limity terytorialne narzucać.

No jasne, bo z pewnością mapy Mozambiku czy Afganistanu są tak samo
dobrze opracowane jak mapy USA :-)))) Limity terytorialne są niestety
faktem.
Producent miał tu ewidentny wybór - wejść z produktem na rynek z mapami
USA lub nie wejść wcale jeśli miałby czekać na mapy całego świata...

do góry

W dniu 2010-12-04 00:39, ToMasz pisze:

> dajno jakiś link do filmika jak działa nowy wymiar nawigowania. Mnie
> najbardzie pasował nav4all, który nie pokazywał niczego zbędnego - tylko
> strzałki, pasy ruchu, i odzywał sie tylko wtedy gdy trzeba.

http://www.google.com/mobile/navigation/

A tu masz zupełnie inną koncepcję. Bardzo dobrze spisuje się sterowanie
głosem - co prawda ogranicza się u mnie do map, bo nawigowanie jest
zablokowane. Np. mówię "pizza Gdynia" i pokazuje mi najbliższe pizzerie
w mojej lokalizacji. Jednym przyciskiem mógłbym uruchomić nawigację do
wskazanej. Z kolei gdy turystycznie udałem się w jakieś miejsce, to mogę
nanieść lokalizacje ciekawych punktów i opisy z Wiki. Mam kilka różnych
warstw jakie mogę włączać lub nie: Wiki, ukształtowanie terenu,
lokalizacje znajomych (udostępniających swoje położenie), informacje o
pasach ruchu i parę innych. Jeśli już jadę i zajdzie potrzeba wskazania
w najbliższej lokalizacji określonych typów punktów (np. restauracje,
stacje benzynowe) to natychmiast poda mi listę i mogę szybko
zmodyfikować trasę. Przy bardziej kłopotliwych miejscach mogę zobaczyć
widok ulicy.

Tego zwykła nawigacja nie zrobi.

do góry

W dniu 2010-12-04 04:47, Pszemol pisze:
> Jesteś pewny że to był iPhone?

Tak, kumpel jest w nich zakochany :-)

> Nie wiem jak starsze modele, ale mam iPhone 4

Niedawno zmienił na czwórkę również - wie wiem jaką wersję miał poprzednio.

> No jasne, bo z pewnością mapy Mozambiku czy Afganistanu są tak samo
> dobrze opracowane jak mapy USA :-)))) Limity terytorialne są niestety
> faktem.

No chwila moment: mapa Polski jest opracowana. Jeśli działałoby
przesuwanie mapy zgodnie z bieżącą lokalizacją, to mógłbym sobie
nawigować po całym kraju. Mało tego: wyznaczanie trasy działa również.
Rysuje się ona na mapie, punkty są opisane włącznie z etykietami "np.
skręć lekko w prawo" itp. Funkcje wyszukiwania głosowego i inne
zaawansowane również działają.

do góry

Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> wypocił:

> Ależ nawigacja w postaci wytaczania trasy i pokazywania
> Twojej aktualnej pozycji na trasie jak najbardziej jest w iPhone.
> A że nie działa dokładnie tak samo jak w modułach GPSowych
> służących tylko do nawigacji - co z tego?

Czy ty rozumiesz o co chodzi w tym wątku? O NAWIGACJĘ, a nie o jakieś wytyczanie
trasy w srajfonie dla dzieciaków.

do góry

W dniu 2010-12-04 04:47, Pszemol pisze:

> Jesteś pewny że to był iPhone?
> Nie wiem jak starsze modele, ale mam iPhone 4 i jest w nim wszystko
> co wymieniłeś, plus video telefon nazywany tam "FaceTime".

Nie "nazywany tam facetime", bo facetime to wideorozmowy JEDYNIE
pomiędzy iPhone'ami i JEDYNIE w zasięgu WiFi. iPhone nadal nie obsługuje
"klasycznych" wideorozmów w sieciach 3G+.

do góry

Dnia Fri, 3 Dec 2010 21:47:36 -0600, Pszemol napisał(a):

> Producent miał tu ewidentny wybór - wejść z produktem na rynek z mapami
> USA lub nie wejść wcale jeśli miałby czekać na mapy całego świata...

Już na pms pokazywałeś, że dziury w twojej wiedzy wielkości wielkiego
kanionu nie przeszkadzają ci fachowo się wypowiadać, a wielka szkoda.
Google navigation korzysta z tych samych map, które widać w Google Maps
Fakt udostępnienia nawigacji lub nie zależy od wyłącznego widzimisię firmy
i jej niezrozumiałem strategii rynkowej.

A dokładnie zalezy to od tego, że produkty Google uznawane przez miliony
naiwnych za darmowe, takimi nie są. Jedyną róznicą jest to, że nie płaci
się pieniędzmi, ale swoją prywatnością. Google grzebie w mailach,
dokumentach, zbiera dane o tym kto i gdzie się porusza, żeby mu pokazywac
lepiej spersonalizowane płatne reklamy. Oferuje też płatne wersje usług dla
firm. Sprzedaż płatnych wersji wymaga infrastruktury w kraju, w którym jest
to oferowane - działu sprzedaży, fakturowania, wsparcia technicznego itp.
Widocznie w Polsce wciaż nie mają do zaoferowania produktów
wykorzystujących dane zebrane poprzez szpiegowanie użytkowników Google
navigation.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Nie osmieszaj sie ... iphona 4 bede mial w lipcu"- Paweł "robbo" Kamiński
aka Jan Strybyszewski

do góry

"Marek" <b...@e...com> wrote in message
news:idcvnb$a8r$1@news.net.icm.edu.pl...
> W dniu 2010-12-04 04:47, Pszemol pisze:
>> Jesteś pewny że to był iPhone?
>
> Tak, kumpel jest w nich zakochany :-)

Nie dziwię się mu bo to świetny smartfon.

>> Nie wiem jak starsze modele, ale mam iPhone 4
>
> Niedawno zmienił na czwórkę również - wie wiem jaką wersję miał
> poprzednio.

Wersja 3 też miała SMSy i MMSy.

>> No jasne, bo z pewnością mapy Mozambiku czy Afganistanu są tak samo
>> dobrze opracowane jak mapy USA :-)))) Limity terytorialne są niestety
>> faktem.
>
> No chwila moment: mapa Polski jest opracowana. Jeśli działałoby
> przesuwanie mapy zgodnie z bieżącą lokalizacją, to mógłbym sobie nawigować
> po całym kraju. Mało tego: wyznaczanie trasy działa również. Rysuje się
> ona na mapie, punkty są opisane włącznie z etykietami "np. skręć lekko w
> prawo" itp. Funkcje wyszukiwania głosowego i inne zaawansowane również
> działają.

Przesuwanie mapy rzeczywiście nie działa automatycznie - to fakt.
Ale wystarczy nacisnąć ikonkę bieżącej lokalizacji i mapa Ci się
wycentruje na niebieskiej kropce reprezentującej Twoją lokalizację..
Dodatkowo masz ikony "następny/poprzedni" gdzie przesuwasz
mapę do następnego/poprzedniego skrzyżowania gdzie masz kręcić.
Ja sobie radziłem z tym bardzo dobrze.

do góry

"Wojciech Nawara" <u...@n...info> wrote in message
news:idd4nq$en6$1@kushnir.sileman...
> W dniu 2010-12-04 04:47, Pszemol pisze:
>
>> Jesteś pewny że to był iPhone?
>> Nie wiem jak starsze modele, ale mam iPhone 4 i jest w nim wszystko
>> co wymieniłeś, plus video telefon nazywany tam "FaceTime".
>
> Nie "nazywany tam facetime", bo facetime to wideorozmowy JEDYNIE pomiędzy
> iPhone'ami i JEDYNIE w zasięgu WiFi. iPhone nadal nie obsługuje
> "klasycznych" wideorozmów w sieciach 3G+.

Myślę że wynika to wyłącznie z niechęci AT&T do obciążenia ich
zapchanych już i tak łączy. Video na kliencie Skype też nie działa...
To raczej wina sieci niż telefonu. A że telefon jest oferowany
przy współpracy z siecią no to są wprowadzone ograniczenia.

do góry

"Waldek Godel" <n...@o...info> wrote in message
news:sktehx0vfxa5.dlg@lepper.institute.com...
> Dnia Fri, 3 Dec 2010 21:47:36 -0600, Pszemol napisał(a):
>
>> Producent miał tu ewidentny wybór - wejść z produktem na rynek z mapami
>> USA lub nie wejść wcale jeśli miałby czekać na mapy całego świata...
>
> Już na pms pokazywałeś,

To tylko Twoja bujna wyobraźnia, Waldku.

> A dokładnie zalezy to od tego, że produkty Google uznawane przez miliony
> naiwnych za darmowe, takimi nie są. Jedyną róznicą jest to, że nie płaci
> się pieniędzmi, ale swoją prywatnością. Google grzebie w mailach,
> dokumentach, zbiera dane o tym kto i gdzie się porusza, żeby mu pokazywac
> lepiej spersonalizowane płatne reklamy. Oferuje też płatne wersje usług
> dla
> firm. Sprzedaż płatnych wersji wymaga infrastruktury w kraju, w którym
> jest
> to oferowane - działu sprzedaży, fakturowania, wsparcia technicznego itp.
> Widocznie w Polsce wciaż nie mają do zaoferowania produktów
> wykorzystujących dane zebrane poprzez szpiegowanie użytkowników Google
> navigation.

I to jest bardzo logiczne wyjaśnienie.

do góry

"Tomek" <t...@w...pl> wrote in message
news:idd1le$cee$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> wypocił:
>
>> Ależ nawigacja w postaci wytaczania trasy i pokazywania
>> Twojej aktualnej pozycji na trasie jak najbardziej jest w iPhone.
>> A że nie działa dokładnie tak samo jak w modułach GPSowych
>> służących tylko do nawigacji - co z tego?
>
> Czy ty rozumiesz o co chodzi w tym wątku?
> O NAWIGACJĘ, a nie o jakieś wytyczanie trasy w srajfonie dla dzieciaków.

Po co te emocje, Tomku? Nie wziąłeś dziś pigułki na nerwy? :-)

do góry