eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaAkumulator samochodowy - napiecia w niskich temperaturach?Re: Akumulator samochodowy - napiecia w niskich temperaturach?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.chmurka.net!.POSTED.213.192.88.68!
    not-for-mail
    From: Piotr Gałka <p...@c...pl>
    Newsgroups: pl.misc.elektronika
    Subject: Re: Akumulator samochodowy - napiecia w niskich temperaturach?
    Date: Mon, 15 Feb 2021 12:14:10 +0100
    Organization: news.chmurka.net
    Message-ID: <s0dl25$j9e$1$PiotrGalka@news.chmurka.net>
    References: <0...@g...com>
    <60283150$0$520$65785112@news.neostrada.pl>
    <8...@g...com>
    NNTP-Posting-Host: 213.192.88.68
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Injection-Date: Mon, 15 Feb 2021 11:14:13 +0000 (UTC)
    Injection-Info: news.chmurka.net; posting-account="PiotrGalka";
    posting-host="213.192.88.68"; logging-data="19758";
    mail-complaints-to="abuse-news.(at).chmurka.net"
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; Win64; x64; rv:78.0) Gecko/20100101
    Thunderbird/78.7.1
    Content-Language: pl
    In-Reply-To: <8...@g...com>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.elektronika:761835
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 2021-02-13 o 22:13, - pisze:
    >
    > Zauwaz ze napisales: "Jeśli mam problem z uruchomieniem silnika, podładowuję
    akumulator. "
    >
    > Ja tego chce uniknac.
    >

    Wygląda, że już praktycznie wszystko zostało powiedziane, ale dodam
    kilka słów od siebie.

    Wydaje mi się, że jedyną metodą pozwalającą wykryć problem zawczasu
    (rozumiem, że głównie o to chodzi) byłoby śledzenie napięcia w momencie
    kręcenia rozrusznikiem.

    Z innych powodów (o których kiedyś tu się rozpisywałem, ale nie będę
    teraz przypominał) wstawiłem kiedyś do wtyczki do zapalniczki rezystor
    10k (w szereg) i wyprowadziłem dwa kabelki zakończone wtyczkami
    bananowymi. Do tego miernik za 9,99 (teraz może trochę więcej) i zapewne
    da się zobaczyć orientacyjnie jakie jest napięcie w czasie rozruchu.
    Akurat to mnie nie interesowało więc nie wiem, czy taki miernik
    odpowiednio szybko pokaże. Lepsze mierniki potrafią wyłapywać minima i
    maksima chyba. A jak nie to można sobie zrobić diodową linijkę
    pokazującą praktycznie od razu.

    Takie coś obserwowane przy każdym rozruchu powinno pozwolić się
    zorientować jakie wskazania świadczą o zbliżającym się problemie.

    A teraz drugi temat - trochę historycznie - zapobieganie problemom z
    rozruchem w samochodach benzynowych. Może coś się przypadkiem przyda.

    Rozwiązanie 1 - zapłon tyrystorowy.
    W Radioelektroniku był schemat zapłonu tyrystorowego i w opisie była
    informacja, że w czasie rozruchu napięcie na akumulatorze zazwyczaj
    siada nawet o połowę i w normalnym układzie zapłonowym skutkuje to
    czterokrotnym spadkiem energii iskry wtedy, gdy jest najbardziej potrzebna.
    W okolicy 1978 zrobiłem do taty Fiata (wydaje mi się, że 2300) zapłon
    tyrystorowy, którego idea działania była taka, że energia iskry była
    niezależna od napięcia zasilania (pracował już przy 4V).
    Od tej pory żadnych problemów, a zimy wtedy bywały normalne.
    W zanadrzu miałem jeszcze dołożenie generatora dającego w czasie
    rozruchu zamiast jednej iskry całą wiązkę z maksymalną częstotliwością z
    jaką mój układ mógł pracować, ale okazał się zbędny to go nie robiłem.

    Rozwiązanie 2 - zwieranie na czas rozruchu rezystora szeregowego -
    zastosowałem to we Fiacie 126 (okolice 1985).
    Cewka zapłonowa była 6V i zasilona przez drut oporowy, na którym był
    spadek około 6V. Cały ten drut był w komorze silnika. Zrobiłem na 555
    układ który po włączeniu napięcia przez kilka sekund zwierał ten drut
    przekaźnikiem. Jedyne co trzeba było pamiętać, że po włączeniu zapłonu
    trzeba od razu uruchamiać, a w przypadku porażki wyłączyć całkiem przed
    kolejną próbą.
    Skuteczne było tak, że w ogóle nie wiedziałem, że samochód bez przeróbki
    ma już jakiś problem.
    Przekonał się kiedyś o tym mój tata jak pojechał tym samochodem na
    działkę i wrócił pieszo. Nie znał procedury i mimo wielu prób nie udało
    mu się odpalić. Poszliśmy razem i odpalił od pierwszego razu (a przecież
    akumulator już był sporo wyładowany).

    Jak do samochodów dołożyli komputery sterujące wszystkim to przestałem
    już zaglądać pod maskę. Ale jakby nawet nie było rezystora w szereg z
    cewką to wyobrażam sobie, że można by zrobić step-up dający zawsze 12V
    na cewce nawet jak na akumulatorze jest 4V.
    Jeśli w tych samochodach jeszcze są cewki zapłonowe :)
    P.G.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: