-
31. Data: 2014-01-23 20:39:39
Temat: Re: Akumulator? Padł czy coś jeszcze?
Od: "pasatona" <p...@p...com>
>12V na klemach na pewno nie będzie go ładowało. Koniec kopka.
tłumaczenia zostawiam teoretykom, mi już przeszło, krótka praktyka:
aku rozładowane do całkowitego zera po dwóch dniach postoju na zostawianych
w garażu światłach postojowych.
ładowanie zasilaczem komputerowym, który pod obciążeniem w zakresie 0-20A
zachowuje stabilność napięcia 12V
w przedziale 50%o. Mierzone wielokrotnie bo zasilacz ten służył wcześniej do
specyfinczych rzeczy.
Po 6 godzinach odpala z tego na mrozie stary diesel 1.8 w fordzie escorcie.
Przypadek nr2, aku rozładowane kontrolki na desce ledwie świecą.
Na podorędziu jest jedynie zasilacz laboratoryjny do diagnozowania sprzętu
medycznego.
Podaje 10,5V i ani grama więcej. Po 4 godzinach auto odjeżdzą, benyznowe i
latem ale jednak.
Tyle w temacie. Podałem te przykłady dla niedowiarków, teoretycy niech
produkują kolejne
posty dla niewierzących.
-
32. Data: 2014-01-23 20:56:35
Temat: Re: Akumulator? Padł czy coś jeszcze?
Od: Jacek <s...@o...pl>
W dniu 2014-01-23 19:00, k...@g...com pisze:
> Nie lubisz go że mu radzisz żeby do gazowania ładował?
Dlaczego? Jeżeli nie będzie od chwili rozpoczęcia gazowania trzymał za
długo pod ładowaniem, to tylko naładuje aku do 100% i tyle. Samo
gazowanie OIDP to tylko zwykła elektroliza wody jest, a więc żadnych
strasznych skutków nie powoduje
JAcek
-
33. Data: 2014-01-23 21:11:14
Temat: Re: Akumulator? Padł czy coś jeszcze?
Od: Tomasz Stiller <k...@l...eu.org>
On Thu, 23 Jan 2014 17:49:36 +0000, AZ wrote:
> Moze niefortunnie to napisal ale IMO nie wyciagal akumulatora zeby
> uruchamiac z niego inny samochod tylko podpial sie do innego samochodu
> kablami ale uruchomic sie nie dalo.
Dla mnie "podpiłem akumulator kablami do innego auta" brzmi dość
jednoznacznie - ale może autor nam wyjaśni o co mu chodziło? :)
> Nigdzie tak nie napisalem, napisalem ze powinno byc od 13.9.
Napisałeś: Ladowanie to zaczyna sie od 13.9V - stąd moje pytanie, czy
przy 13.5V nie ładuje?
> Nic nie sugerowalem, napisalem mu ile powinno byc przy prawidlowo
> dzialajacym ladowaniu.
Patrz wyżej.
Tomek
-
34. Data: 2014-01-23 21:17:27
Temat: Re: Akumulator? Padł czy coś jeszcze?
Od: Tomasz Stiller <k...@l...eu.org>
On Thu, 23 Jan 2014 20:56:35 +0100, Jacek wrote:
> Dlaczego? Jeżeli nie będzie od chwili rozpoczęcia gazowania trzymał za
> długo pod ładowaniem, to tylko naładuje aku do 100% i tyle. Samo
> gazowanie OIDP to tylko zwykła elektroliza wody jest, a więc żadnych
> strasznych skutków nie powoduje
Powoduje parowanie wody, której w akumulatorach bezobsługowych nie można
uzupełnić - co w konsekwencji prowadzi do powolnej śmierci aku.
Tomek
-
35. Data: 2014-01-23 21:19:30
Temat: Re: Akumulator? Padł czy coś jeszcze?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "pasatona" napisał w wiadomości
>>12V na klemach na pewno nie będzie go ładowało. Koniec kopka.
>tłumaczenia zostawiam teoretykom, mi już przeszło, krótka praktyka:
>aku rozładowane do całkowitego zera po dwóch dniach postoju na
>zostawianych w garażu światłach postojowych.
>ładowanie zasilaczem komputerowym, który pod obciążeniem w zakresie
>0-20A
I ladowal, czy zabezpieczenie zwarciowe sie wlaczalo ?
>zachowuje stabilność napięcia 12V
>w przedziale 50%o. Mierzone wielokrotnie bo zasilacz ten służył
>wcześniej do specyfinczych rzeczy.
Oscyloskopem sprawdzane czy pikow nie ma ?
>Po 6 godzinach odpala z tego na mrozie stary diesel 1.8 w fordzie
>escorcie.
Jak aku rozladowane calkiem, to cos tam laduje.
Ale kolega wczesniej dobrze napisal - naladowane aku ma 2.1V na
ogniwo, czyli 12.6 na cele.
Powiedzialbym nawet ze 2.2/13.2.
12V naladuje tylko czesciowo. A jak juz ladowac, to lepiej do pelna.
No i przy 12V prad maly, to i ladowanie dlugo trwa.
>Przypadek nr2, aku rozładowane kontrolki na desce ledwie świecą.
>Na podorędziu jest jedynie zasilacz laboratoryjny do diagnozowania
>sprzętu medycznego. Podaje 10,5V i ani grama więcej. Po 4 godzinach
>auto odjeżdzą, benyznowe i latem ale jednak.
Cos tam ladunku zlapie do tych 10.5V, choc malo.
A z drugiej strony ... prostownik "zwykly" 5A, napiecie srednie ok
12V, szczytowe z 19V - i wtedy po 15-30 minutach sa szanse odpalenia.
A z trzeciej - kolega nie wie co sie dzieje, wiec lepiej naladowac do
pelna, niz byle jak i na drugi dzien sie zastanawiac czemu nie odpala.
J.
-
36. Data: 2014-01-23 21:26:14
Temat: Re: Akumulator? Padł czy coś jeszcze?
Od: Przemek <p...@g...com>
W dniu 2014-01-23 20:39, pasatona pisze:
>> 12V na klemach na pewno nie będzie go ładowało. Koniec kopka.
>
> tłumaczenia zostawiam teoretykom, mi już przeszło, krótka praktyka:
> aku rozładowane do całkowitego zera po dwóch dniach postoju na
> zostawianych w garażu światłach postojowych.
> ładowanie zasilaczem komputerowym, który pod obciążeniem w zakresie
> 0-20A zachowuje stabilność napięcia 12V
> w przedziale 50%o. Mierzone wielokrotnie bo zasilacz ten służył
> wcześniej do specyfinczych rzeczy.
> Po 6 godzinach odpala z tego na mrozie stary diesel 1.8 w fordzie escorcie.
> Przypadek nr2, aku rozładowane kontrolki na desce ledwie świecą.
> Na podorędziu jest jedynie zasilacz laboratoryjny do diagnozowania
> sprzętu medycznego.
> Podaje 10,5V i ani grama więcej. Po 4 godzinach auto odjeżdzą, benyznowe
> i latem ale jednak.
Rozładowany akumulator ma na 100% poniżej 12V, więc co byś nie podał na
klemy, to będzie go ładowało. Prostownikiem z Lidla/Aldiego ratowałem
ojcu aku, bo w podobny sposób go rozładował. Na standardowym ładowaniu
nie chciał ruszyć, bo prostownik wykrywał za małe napięcie aku. Dopiero
po użyciu funkcji ładowania 6V zaczął ładować(i to też po kilku
próbach). Wystarczyło na pół roku, potem trzeba było kupić i tak nowy :)
pozdr
Przemek
---
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com
-
37. Data: 2014-01-23 21:54:58
Temat: Re: Akumulator? Padł czy coś jeszcze?
Od: k...@g...com
W dniu czwartek, 23 stycznia 2014 21:17:27 UTC+1 użytkownik Tomasz Stiller napisał:
> On Thu, 23 Jan 2014 20:56:35 +0100, Jacek wrote:
>
>
>
> > Dlaczego? Jeżeli nie będzie od chwili rozpoczęcia gazowania trzymał za
>
> > długo pod ładowaniem, to tylko naładuje aku do 100% i tyle. Samo
>
> > gazowanie OIDP to tylko zwykła elektroliza wody jest, a więc żadnych
>
> > strasznych skutków nie powoduje
>
>
>
> Powoduje parowanie wody, której w akumulatorach bezobsługowych nie można
>
> uzupełnić - co w konsekwencji prowadzi do powolnej śmierci aku.
>
>
>
> Tomek
Nie o parowanie wody chodzi. Bo jeśli już to woda nie paruje tylko rozkłada się na
tlen i wodór i te dwa gazy uchodzą do atmosfery. Pisałem kiedyś co się dzieje z
akumulatorem rozruchowym jak zaczyna gazować. Gazowanie zabija akumulator rozruchowy
bardzo szybko.
-
38. Data: 2014-01-23 22:24:01
Temat: Re: Akumulator? Padł czy coś jeszcze?
Od: "pasatona" <p...@p...com>
>>tłumaczenia zostawiam teoretykom, mi już przeszło, krótka praktyka:
>>aku rozładowane do całkowitego zera po dwóch dniach postoju na
>>zostawianych w garażu światłach postojowych.
>>ładowanie zasilaczem komputerowym, który pod obciążeniem w zakresie 0-20A
>
> I ladowal, czy zabezpieczenie zwarciowe sie wlaczalo ?
słychać było pracę układu i wiatrak chodził jak szalony ;)
>>zachowuje stabilność napięcia 12V
>>w przedziale 50%o. Mierzone wielokrotnie bo zasilacz ten służył wcześniej
>>do specyfinczych rzeczy.
>
> Oscyloskopem sprawdzane czy pikow nie ma ?
ten konkretny egz. był sprawdzany oscy bo używany był również do
podtrzymania urządzeń medycznych i tam napięcie 12V było graniczne,
żadanych pików na wykresie po przebiegu z kilku godzin i różnych
obciązeniach.
Fakt że oscy nie był najwyższych lotów ale rozdzielczość i możliwości zbocza
miał
przyzwoite
>>Po 6 godzinach odpala z tego na mrozie stary diesel 1.8 w fordzie
>>escorcie.
>
> Jak aku rozladowane calkiem, to cos tam laduje.
> Ale kolega wczesniej dobrze napisal - naladowane aku ma 2.1V na ogniwo,
> czyli 12.6 na cele.
> Powiedzialbym nawet ze 2.2/13.2.
> 12V naladuje tylko czesciowo. A jak juz ladowac, to lepiej do pelna.
>
> No i przy 12V prad maly, to i ladowanie dlugo trwa.
kiedyś ładowałem całkiem rozładowany aku z kia picanto
tam siedzi coś małego typu 35Ah albo i nawet mniej
był totalnie rozładowany, ledwie żarzyła lampka w podsufitce.
jedyne co miałem to zasilacz do rutera 9V 1A. Podłączyłem
go na cały dzień i całą noc, rano auto odpaliło na dotyk.
-
39. Data: 2014-01-23 22:59:01
Temat: Re: Akumulator? Padł czy coś jeszcze?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello pasatona,
Thursday, January 23, 2014, 8:02:48 PM, you wrote:
>> ps. Jak wcześniej rzadko jeździłem (przerwy po 2-3 tygodnie) to też silnik
>> nie startował ale po podpięciu pod inny akumulator wszystko ruszało.
> czytam ten wątek i mnie mdli,
> twierdzicie, że napiecie na klemach aku wynoszące 12V nie będzie go
> ładowało??
Napięcie poniżej SEM ogniwa to za mało, żeby ładować. Nawet bardzo
wymęczony akumulator bardzo szybko osiągaa te 12V i gdybyś nie miał
możliwości podniesienia wyżej, to z ładowania nici.
> niech tu się odezwie autorytet w dziedzinie elektryki bo słabo mi...
> i brak sił na tłumaczenie
Tłumacz.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
40. Data: 2014-01-23 23:34:39
Temat: Re: Akumulator? Padł czy coś jeszcze?
Od: k...@g...com
W dniu czwartek, 23 stycznia 2014 22:59:01 UTC+1 użytkownik RoMan Mandziejewicz
napisał:
> Hello pasatona,
>
>
>
> Thursday, January 23, 2014, 8:02:48 PM, you wrote:
>
>
>
> >> ps. Jak wcześniej rzadko jeździłem (przerwy po 2-3 tygodnie) to też silnik
>
> >> nie startował ale po podpięciu pod inny akumulator wszystko ruszało.
>
> > czytam ten wątek i mnie mdli,
>
> > twierdzicie, że napiecie na klemach aku wynoszące 12V nie będzie go
>
> > ładowało??
>
>
>
> Napięcie poniżej SEM ogniwa to za mało, żeby ładować. Nawet bardzo
>
> wymęczony akumulator bardzo szybko osiągaa te 12V i gdybyś nie miał
>
> możliwości podniesienia wyżej, to z ładowania nici.
>
>
>
> > niech tu się odezwie autorytet w dziedzinie elektryki bo słabo mi...
>
> > i brak sił na tłumaczenie
>
>
>
> Tłumacz.
>
>
>
> --
>
> Best regards,
>
> RoMan
>
> PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
>
> Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Ale 12V podłączone do rozładowanego akumulatora jednak go trochę podładuje, rozrusza
elektrolit, może podniesie temperaturę. Spadnie oporność wewnętrzna, bo to o nią
chodzi, i wystarczy energii na jedno odpalenie. To analogiczna sytuacja jak jest w
zimie rozładowany akumulator co jeszcze jest w stanie ruszyć rozrusznikiem ale nie
zapali. Jak go przenieść w cieple miejsce, jak się ugrzeje to na odpalenie wystarczy.
Ładunku takiemu akumulatorowi nie przybyło. Ale spadła rezystancja wewnętrzna.
Ładowanie ze źródła o napięciu niższym niż zalecane jak tez i wyższym sa dla
akumulatora bardzo szkodliwe. Przy zbyt niskim napięciu następuje zasiarczenie ( to
nieprawidłowa nazwa ale się przyjęła). Przy zbyt wysokim jak występuje gazowanie,
mechaniczna degradacja mas czynnych. Odkąd do produkcji w Polsce weszły akumulatory w
plastikowych obudowach to najwięcej im zawsze szkodzili ich właściciele. Mało jeżdżę
to naładuję. I akumulator w którym do ładunku nominalnego brakowało 10% pod
prostownik ze stałym prądem ładowania. Rano akumulator ciepły i gotuje się w nim aż
miło. Jak by wtedy mieli czym zmierzyć napięcie to by wyszło z 17 woltów. 10 takich
ładowań pielęgnacyjnych i teksty że chujowe akumulatory w Polsce robią bo zadbany i
się wykończył po dwóch latach A one nie ruszane od nowości 7 lat potrafiły wytrzymać.
To że takie zadbane akumulatory nie były przykręcone do karoserii pisać nie trzeba bo
to oczywiste.