eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaARM początki - info i refleksjaRe: ARM początki - info i refleksja
  • Data: 2014-06-26 18:45:56
    Temat: Re: ARM początki - info i refleksja
    Od: "ACMM-033" <v...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "MiSter" <U...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:53ac4993$0$2240$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    > >> Ale refleksja jest taka, że dużo zachodu jest aby głupim LED-em
    > pomrugać.
    > >
    > > Ja to załatwiam multiwibratorem astabilnym...
    >
    > Ja bym tego stwierdzenia tak nie spłycał ;), bo uważam, że to 95% sukcesu
    > zamigać led-em.

    Nie, no jasne, miałem na myśli po prostu, wyszukanie rozwiązania, które
    niewielkim kosztem rozwiąże dany problem, eliminując jego komplikacje...

    >
    > Jeżeli potrafisz zamrugać to:
    >
    > Potrafisz napisać kawałek kodu poprawnie inicjalizujący peryferia, co nie
    > jest obecnie trywialne o czym już wspomniano. Zazwyczaj wymaga to
    > poprawnego użycia dedykowanych bibliotek, stosów etc.
    >
    > Masz poprawnie skonfigurowane środowisko, czyli potrafisz poprawnie
    > skompilować kod, zrobić jego linkowanie, następnie zaprogramować
    > procesor.
    >
    > Płyta na której to uruchamiasz jest sprawna.

    No i o to chodzi.

    >
    >
    > Z tego powodu uważam, że w każdym urządzeniu mniej lub bardziej
    > zaawansowanym powinna znaleść się co najmniej jedna dioda która

    Jak to w przysłowiu - zaufanie jest rzeczą piękną, kontrola konieczną...

    > informuje o "życiu" procesora. Uruchamianie każdego następnego modułu to
    > bułka z masłem, przynajmniej dla mnie ;)

    Spoko, jestem świadom tego, że chcąc "porwać się" na coś dużego, trzeba
    najpierw obłaskawić to małe. Mnie samego by "rozśmieszyło", gdyby ktoś tłukł
    megaprojekty, supersamochód (mapowanie, takie tam), sterowanie jakąś
    wypasioną pralką, a nie potrafiłby zamigać jej diodką. Najpierw diodka,
    podobnie, jak obeznając dzieci z elektryką, nie daje im się superheterodyny
    do zmontowania, tylko najpierw przełączniczek, oporniczek dla regulacji
    prądu, żaróweczka, bateryjka... Potem prosty wzmacniaczyk w klasie A na
    jednym tranzystorku, zagra, to robimy dwustopniowy, zagra, to robimy w
    klasie B... itd. Potem prosta homodyna i niech odbierze cokolwiek sensownego
    wśród powodzi gwizdów, szumów, trzasków, oraz innych stacji wokół. Potem
    porządniejsza homodyna, a potem superheterodyna, z różnymi mieszaczami. No,
    można od razu niby zmontować tę wersję super-duper-hiper z wypaśnymi
    filtrami i hiper-zrównoważonymi mieszaczami pierścieniowymi, czy wręcz
    DSP... ale czy wtedy się zrozumie, co się zrobiło?

    Super, dzięki tej diodce na początku wiesz, jak działa ta bardziej
    skomplikowana reszta. I o to mi chodziło. :)

    --
    Spamerów i "pytaczy" informuję, iż bardzo narażają się na to, że ich
    adresy e-mail będą podawane harwesterom służącym do rozsyłania spamu.
    PS Zdrobnienia celowe - takie trochę zawoalowane nawiązanie do bycia kiedyś
    początkującym :) W końcu nawet Kopernik musiał się tej całej astronomii,
    ekonomii, matematyki, medycyny, oraz jeszcze coś piątego było, ale mi nazwa
    uciekła... (nie to, że był księdzem przecież) musiał się tego nauczyć.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: