-
1. Data: 2014-06-26 09:24:11
Temat: ARM początki - info i refleksja
Od: pytajacy <r...@p...fm>
Witam,
kiedyś pytałem o płytki rozwojowe dla ARM-ów.
Więc zdecydowałem się na system CooCox-a.
Kupiłem taką płytkę:
http://arduinosolutions.com/pl/p/Plyta-prototypowa-z
-STM32F103RBT6-/509
i do tego programator:
http://arduinosolutions.com/pl/p/AsLinkEx-Cortex-M3M
0-JTAGSW-hardware-debugger-and-programmer/159
Wszystko ładnie działa. Debuger pod Coocox-em działa.
Dodatkowo przetestowałem działanie programu FlyMCU. I też programuje po
RS-ie.
Ale refleksja jest taka, że dużo zachodu jest aby głupim LED-em pomrugać.
Dla kogoś kto przygodę z mikrokontrolerami zaczął od '51, później zrobił kilka
projektów na ATMEG-ach i jak przeczyta że w ARM-ie potrzebny są jakieś WAITSTATE
bo pamięć jest inaczej taktowana, to zaczyna człowieka ogarniać przerażenie.
Konkluzja:
- Niezłe bydle z tych ARM-ów.
- Ciężkie jest życie elektronika.
pytający
-
2. Data: 2014-06-26 12:35:29
Temat: Re: ARM początki - info i refleksja
Od: feldmarszałek tusk <N...@g...pl>
nie wiem czy już się obraziłeś,
ale profilaktycznie zapytam, nie napiszesz nic na temat konfiguracji
środowiska projektowego?
z jakiej dokumentacji korzystasz?
-
3. Data: 2014-06-26 13:39:22
Temat: Re: ARM początki - info i refleksja
Od: pytajacy <r...@p...fm>
W dniu czwartek, 26 czerwca 2014 12:35:29 UTC+2 użytkownik feldmarszałek tusk
napisał:
> nie wiem czy ju� si� obrazi�e�,
>
>
>
> ale profilaktycznie zapytam, nie napiszesz nic na temat konfiguracji
>
> �rodowiska projektowego?
>
>
>
> z jakiej dokumentacji korzystasz?
Nic nie trzeba konfigurować. Instalujesz i już gotowe.
Korzystam z internetu i książki Paprockiego.
pytajacy
-
4. Data: 2014-06-26 14:35:48
Temat: Re: ARM początki - info i refleksja
Od: depros <d...@g...com>
W dniu 2014-06-26 13:39, pytajacy pisze:
> W dniu czwartek, 26 czerwca 2014 12:35:29 UTC+2 użytkownik feldmarszałek tusk
napisał:
>> nie wiem czy ju� si� obrazi�e�,
>>
>>
>>
>> ale profilaktycznie zapytam, nie napiszesz nic na temat konfiguracji
>>
>> �rodowiska projektowego?
>>
>>
>>
>> z jakiej dokumentacji korzystasz?
>
> Nic nie trzeba konfigurować. Instalujesz i już gotowe.
> Korzystam z internetu i książki Paprockiego.
>
> pytajacy
>
Co dzięki temu można budować?
-
5. Data: 2014-06-26 15:03:28
Temat: Re: ARM początki - info i refleksja
Od: pytajacy <r...@p...fm>
> Co dzi�ki temu mo�na budowa�?
np. sterownik wyposażony w wyświetlacz graficzny z panelem dotykowym.
pytajacy
-
6. Data: 2014-06-26 15:27:20
Temat: Re: ARM początki - info i refleksja
Od: feldmarszałek tusk <N...@g...pl>
dzięki pisz śmiało o swoich bojach, mi na przykład się przyda,
a kompilowałeś już tym Coocox-em jakieś gotowe liby stm-a?
-
7. Data: 2014-06-26 17:59:23
Temat: Re: ARM początki - info i refleksja
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "pytajacy" <r...@p...fm> napisał w wiadomości
news:aaa49b3e-de6d-4c94-bc67-a95bf6b2e3d5@googlegrou
ps.com...
> Ale refleksja jest taka, że dużo zachodu jest aby głupim LED-em pomrugać.
Ja to załatwiam multiwibratorem astabilnym...
--
Spamerów i "pytaczy" informuję, iż bardzo narażają się na to, że ich
adresy e-mail będą podawane harwesterom służącym do rozsyłania spamu.
P,NMSP...:)
-
8. Data: 2014-06-26 18:25:51
Temat: Re: ARM początki - info i refleksja
Od: MiSter <U...@w...pl>
>> Ale refleksja jest taka, że dużo zachodu jest aby głupim LED-em
pomrugać.
>
> Ja to załatwiam multiwibratorem astabilnym...
Ja bym tego stwierdzenia tak nie spłycał ;), bo uważam, że to 95%
sukcesu zamigać led-em.
Jeżeli potrafisz zamrugać to:
Potrafisz napisać kawałek kodu poprawnie inicjalizujący peryferia, co
nie jest obecnie trywialne o czym już wspomniano. Zazwyczaj wymaga to
poprawnego użycia dedykowanych bibliotek, stosów etc.
Masz poprawnie skonfigurowane środowisko, czyli potrafisz poprawnie
skompilować kod, zrobić jego linkowanie, następnie zaprogramować procesor.
Płyta na której to uruchamiasz jest sprawna.
Z tego powodu uważam, że w każdym urządzeniu mniej lub bardziej
zaawansowanym powinna znaleść się co najmniej jedna dioda która
informuje o "życiu" procesora. Uruchamianie każdego następnego modułu to
bułka z masłem, przynajmniej dla mnie ;)
MiSter
-
9. Data: 2014-06-26 18:45:56
Temat: Re: ARM początki - info i refleksja
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "MiSter" <U...@w...pl> napisał w wiadomości
news:53ac4993$0$2240$65785112@news.neostrada.pl...
>
> >> Ale refleksja jest taka, że dużo zachodu jest aby głupim LED-em
> pomrugać.
> >
> > Ja to załatwiam multiwibratorem astabilnym...
>
> Ja bym tego stwierdzenia tak nie spłycał ;), bo uważam, że to 95% sukcesu
> zamigać led-em.
Nie, no jasne, miałem na myśli po prostu, wyszukanie rozwiązania, które
niewielkim kosztem rozwiąże dany problem, eliminując jego komplikacje...
>
> Jeżeli potrafisz zamrugać to:
>
> Potrafisz napisać kawałek kodu poprawnie inicjalizujący peryferia, co nie
> jest obecnie trywialne o czym już wspomniano. Zazwyczaj wymaga to
> poprawnego użycia dedykowanych bibliotek, stosów etc.
>
> Masz poprawnie skonfigurowane środowisko, czyli potrafisz poprawnie
> skompilować kod, zrobić jego linkowanie, następnie zaprogramować
> procesor.
>
> Płyta na której to uruchamiasz jest sprawna.
No i o to chodzi.
>
>
> Z tego powodu uważam, że w każdym urządzeniu mniej lub bardziej
> zaawansowanym powinna znaleść się co najmniej jedna dioda która
Jak to w przysłowiu - zaufanie jest rzeczą piękną, kontrola konieczną...
> informuje o "życiu" procesora. Uruchamianie każdego następnego modułu to
> bułka z masłem, przynajmniej dla mnie ;)
Spoko, jestem świadom tego, że chcąc "porwać się" na coś dużego, trzeba
najpierw obłaskawić to małe. Mnie samego by "rozśmieszyło", gdyby ktoś tłukł
megaprojekty, supersamochód (mapowanie, takie tam), sterowanie jakąś
wypasioną pralką, a nie potrafiłby zamigać jej diodką. Najpierw diodka,
podobnie, jak obeznając dzieci z elektryką, nie daje im się superheterodyny
do zmontowania, tylko najpierw przełączniczek, oporniczek dla regulacji
prądu, żaróweczka, bateryjka... Potem prosty wzmacniaczyk w klasie A na
jednym tranzystorku, zagra, to robimy dwustopniowy, zagra, to robimy w
klasie B... itd. Potem prosta homodyna i niech odbierze cokolwiek sensownego
wśród powodzi gwizdów, szumów, trzasków, oraz innych stacji wokół. Potem
porządniejsza homodyna, a potem superheterodyna, z różnymi mieszaczami. No,
można od razu niby zmontować tę wersję super-duper-hiper z wypaśnymi
filtrami i hiper-zrównoważonymi mieszaczami pierścieniowymi, czy wręcz
DSP... ale czy wtedy się zrozumie, co się zrobiło?
Super, dzięki tej diodce na początku wiesz, jak działa ta bardziej
skomplikowana reszta. I o to mi chodziło. :)
--
Spamerów i "pytaczy" informuję, iż bardzo narażają się na to, że ich
adresy e-mail będą podawane harwesterom służącym do rozsyłania spamu.
PS Zdrobnienia celowe - takie trochę zawoalowane nawiązanie do bycia kiedyś
początkującym :) W końcu nawet Kopernik musiał się tej całej astronomii,
ekonomii, matematyki, medycyny, oraz jeszcze coś piątego było, ale mi nazwa
uciekła... (nie to, że był księdzem przecież) musiał się tego nauczyć.
-
10. Data: 2014-06-28 19:37:04
Temat: Re: ARM początki - info i refleksja
Od: __Maciek <i...@c...org>
Thu, 26 Jun 2014 17:59:23 +0200 "ACMM-033" <v...@i...pl>
napisał:
>Ja to załatwiam multiwibratorem astabilnym...
Analogowy multiwibrator jest passe, nawet na NE555. Nawet na
PIC12F508/629 już nie wypada mrugadełka robić. Teraz do migania
żarów^H^H^H^H^Hdiodą jest LPC810 :-)
BTW ciekawe że jest tylko wersja DIP, nie ma SO. Struktura by się nie
zmieściła? :-)