eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowa35 L dla amatora ? › Re: 35 L dla amatora ?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: de Fresz <d...@N...pl>
    Newsgroups: pl.rec.foto.cyfrowa
    Subject: Re: 35 L dla amatora ?
    Date: Sun, 2 Aug 2009 20:50:28 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 59
    Message-ID: <h54n5k$kp8$1@inews.gazeta.pl>
    References: <h4p4bm$iqk$1@news.onet.pl> <h4p4i5$jc2$1@news.onet.pl>
    <h4p5oh$n3r$1@news.onet.pl> <h4pceh$kub$1@news.interia.pl>
    <h4q68j$ecg$1@inews.gazeta.pl>
    <a...@o...googlegroups.com>
    <h4qbbi$8q6$1@inews.gazeta.pl> <h4qi73$93p$1@inews.gazeta.pl>
    <h4qodv$q74$1@inews.gazeta.pl> <h4suat$6bo$1@inews.gazeta.pl>
    <h4t3hg$166$1@inews.gazeta.pl> <h4tsgk$ro0$1@node1.news.atman.pl>
    <h4usga$od4$1@inews.gazeta.pl> <h4vs8s$oka$1@inews.gazeta.pl>
    <h5143c$8qo$1@inews.gazeta.pl>
    <f...@c...googlegroups.com>
    <h51761$ivi$1@inews.gazeta.pl> <h51b8n$3d8$1@inews.gazeta.pl>
    <h527ak$h1q$1@inews.gazeta.pl> <h52ick$51s$1@inews.gazeta.pl>
    <h52jdm$8gj$1@inews.gazeta.pl> <h53kg6$ad5$1@inews.gazeta.pl>
    <h53od0$nen$1@inews.gazeta.pl> <h53r1r$34f$1@inews.gazeta.pl>
    <h53rp3$5ug$1@inews.gazeta.pl> <h545sg$brb$1@inews.gazeta.pl>
    <h54de0$c7g$1@inews.gazeta.pl> <h54ftl$mos$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: host-150.skynet.net.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1249239029 21288 194.153.119.150 (2 Aug 2009 18:50:29 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 2 Aug 2009 18:50:29 +0000 (UTC)
    X-User: defresz
    User-Agent: Unison/1.8
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.foto.cyfrowa:819193
    [ ukryj nagłówki ]

    On 2009-08-02 18:46:45 +0200, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> said:

    >>> Tylko, że A-1 to był korpus semi pro. Tuż za F-1. Tak jak teraz 5D, A
    >>> nie był modelem entry level. Takim modelem był jakiś AV-1 lub coś w tym
    >>> stylu.
    >>
    >> Ale dlaczego porównujesz modele o konstrukcji zbliżonej do budowy
    >> zaawansowanego ręcznego cepa? Gubisz po drodze AF, rozbudowaną
    >> automatykę, wbudowany transport itepe. Wiem, wiem, wwyliczenia nie
    >> prezentowałyby się tak druzgocząco. Jak już, to bliższe będą ostatnie
    >> analogi, gdzie odpowiednikiem 5D byłby EOS 3 czy inny F100. Kosztujące
    >> w okolicach połowy tego co topowa puszka.
    > Ależ proszę uprzejmie.
    >
    > EOS 3 185 000 yen w 1998 roku. 100 yen ok 3,8 zł. ok 7000 zł.

    No i masz. Niewiele taniej od 5D. Plus filmy.


    >> Tylko wciąż takie porównania są o kant potłuc, bo zupełnie nie
    >> uwzględniają, że do tych analogów trzeba by doliczyć abonament na
    >> filmy, w ilościach dowolnych, wraz z wołaniem. I do kompletu murzyna,
    >> który by całe to laboratorium dzwigał na plecach za fotografującym i
    >> każdy skończony film odrazu wołał (pal sześć pojedyńcze klatki), a
    >> efekty prezentował na monitorku. Ale przecież taka usługa nie byłaby
    >> specjalnie dużo warta, nie?
    > O czym Ty pieprzysz.
    > Kupuję korpus i to mnie interesuje. Dla czego producent ma wliczać
    > sobie coś za co nigdy nie brał pieniędzy.
    > Czy Canon sprzedawał mi filmy, zarabiał na ich wołaniu?

    No właśnie, a teraz to Canon musi Ci dostarczyć substytut filmu.
    Opracować go, postawić fabrykę matryc itede. Ma to robić charytatywnie?
    Jakoś idea wymiennych matryc nie przyjęła się (stety czy niestety).
    Jakie zdjęcia zrobisz analogiem prosto z pudełka, bez włożenia filmu od
    Fuji, Kodaka czy Ilforda?


    >>> I nie chrzańcie już, że te aparaty są tańsze. Są przynajmniej 2x droższe.
    >>> To samo się tyczy nikonów minolt/sony, pentaxów.
    >>
    >> Faktycznie, przestańmy chrzanić. W końcy filmy rosły na drzewach w
    >> społecznych parkach, a wołanie odbywało się w darmowych maszynach,
    >> stojących na każdym rogu, na koszt producenta aparatu. Tak, tak,
    >> analogi zawsze były tanie jak barszcz.
    > I wraz z korpusem cyfrowym mam abonament na te zdjęcia. Każde
    > pstryknięcie to mi fotka na papierze wyskakuje. W każdym rozmiarze.
    > Jedziesz po bandzie.

    Nigdzie nie pisałem o odbitkach. Tylko cena filmu i jego wywołania,
    odbitki kosztują podobnie, niezależnie czy z analoga, czy cyfry. Jedyne
    co trzeba dokupić, to karta, której najpewniej będziesz używał, dopóki
    się nie zgubi.


    --
    Pozdrawiam
    de Fresz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: