eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPrzyszła Europa?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 145

  • 131. Data: 2024-08-10 14:52:47
    Temat: Re: Przyszła Europa?
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 10.08.2024 o 14:01, Trybun pisze:
    > W dniu 08.08.2024 o 18:21, io pisze:
    >> W dniu 08.08.2024 o 14:55, Trybun pisze:
    >>> W dniu 07.08.2024 o 00:35, io pisze:
    >>>>
    >>>> To nie jest do niczego potrzebne. Jak nie widzisz samochodów bez
    >>>> świateł to nie nadajesz się do prowadzenia pojazdów.
    >>>
    >>> Dobrze że to nie Ty rządzisz tym krajem.
    >>
    >> Kraj nic nie ma do twojej ślepoty.
    >
    > Jak widać do twojej partyzantki jednak ma, cichociemny kierowniku który
    > uważa że nic nie trzeba robić w sprawie maksymalnego uwidaczniania
    > pojazdu na drodze. Wiesz dlaczego na drogach ginie tulu ludzi? już
    > odpowiadam, bo nie ma na nich optymalnych warunków, dobra widoczność
    > pojazdów jest jednym z nich. Stary przepis, dzisiejsi władcy raczej na
    > coś takiego by nie wpadli, dzisiaj chodzi im tylko o trzymanie krótko
    > przy ryju wg schematu kierowca na drodze to intruz z którym trzeba
    > walczyć. Teraz ty, co ci przeszkadzają światła w aucie że posuwasz się
    > aż do zarzucania mi ślepoty?

    Bo Ty akurat masz jakiekolwiek pojęcie o przyczynach wypadków.


  • 132. Data: 2024-08-11 08:29:58
    Temat: Re: Przyszła Europa?
    Od: Trybun <M...@t...cb>

    W dniu 10.08.2024 o 14:52, io pisze:
    >
    >>> Kraj nic nie ma do twojej ślepoty.
    >>
    >> Jak widać do twojej partyzantki jednak ma, cichociemny kierowniku
    >> który uważa że nic nie trzeba robić w sprawie maksymalnego
    >> uwidaczniania pojazdu na drodze. Wiesz dlaczego na drogach ginie tulu
    >> ludzi? już odpowiadam, bo nie ma na nich optymalnych warunków, dobra
    >> widoczność pojazdów jest jednym z nich. Stary przepis, dzisiejsi
    >> władcy raczej na coś takiego by nie wpadli, dzisiaj chodzi im tylko o
    >> trzymanie krótko przy ryju wg schematu kierowca na drodze to intruz z
    >> którym trzeba walczyć. Teraz ty, co ci przeszkadzają światła w aucie
    >> że posuwasz się aż do zarzucania mi ślepoty?
    >
    > Bo Ty akurat masz jakiekolwiek pojęcie o przyczynach wypadków.

    Każdy ma, no prawie każdy tylko ty żyjesz w jakimś swoim własnym
    matriksie. Jakim bezmózgim trzeba być aby krytykować lepsze zobrazowanie
    pojazdu na drodze.


  • 133. Data: 2024-08-11 12:26:24
    Temat: Re: Przyszła Europa?
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 11.08.2024 o 08:29, Trybun pisze:
    > W dniu 10.08.2024 o 14:52, io pisze:
    >>
    >>>> Kraj nic nie ma do twojej ślepoty.
    >>>
    >>> Jak widać do twojej partyzantki jednak ma, cichociemny kierowniku
    >>> który uważa że nic nie trzeba robić w sprawie maksymalnego
    >>> uwidaczniania pojazdu na drodze. Wiesz dlaczego na drogach ginie tulu
    >>> ludzi? już odpowiadam, bo nie ma na nich optymalnych warunków, dobra
    >>> widoczność pojazdów jest jednym z nich. Stary przepis, dzisiejsi
    >>> władcy raczej na coś takiego by nie wpadli, dzisiaj chodzi im tylko o
    >>> trzymanie krótko przy ryju wg schematu kierowca na drodze to intruz z
    >>> którym trzeba walczyć. Teraz ty, co ci przeszkadzają światła w aucie
    >>> że posuwasz się aż do zarzucania mi ślepoty?
    >>
    >> Bo Ty akurat masz jakiekolwiek pojęcie o przyczynach wypadków.
    >
    > Każdy ma,

    Takie jak w gazecie napiszą dla sensacji?

    > no prawie każdy tylko ty żyjesz w jakimś swoim własnym
    > matriksie. Jakim bezmózgim trzeba być aby krytykować lepsze zobrazowanie
    > pojazdu na drodze.

    Ty jesteś bezmózgiem.

    Samochody załączają światła po zmroku, bo za dnia są normalnie widoczne
    i nie ma kompletnie sensu by świeciły. Dodatkowo dyskryminuje to innych
    uczestników ruchu, którzy nie ma mają czym świecić. Np pieszych.

    Więc jesteś bezmózgiem.


  • 134. Data: 2024-08-11 13:02:09
    Temat: Re: Przyszła Europa?
    Od: RadosławF <r...@o...pl>

    W dniu 11.08.2024 o 12:26, io pisze:

    >>>>> Kraj nic nie ma do twojej ślepoty.
    >>>>
    >>>> Jak widać do twojej partyzantki jednak ma, cichociemny kierowniku
    >>>> który uważa że nic nie trzeba robić w sprawie maksymalnego
    >>>> uwidaczniania pojazdu na drodze. Wiesz dlaczego na drogach ginie
    >>>> tulu ludzi? już odpowiadam, bo nie ma na nich optymalnych warunków,
    >>>> dobra widoczność pojazdów jest jednym z nich. Stary przepis,
    >>>> dzisiejsi władcy raczej na coś takiego by nie wpadli, dzisiaj chodzi
    >>>> im tylko o trzymanie krótko przy ryju wg schematu kierowca na drodze
    >>>> to intruz z którym trzeba walczyć. Teraz ty, co ci przeszkadzają
    >>>> światła w aucie że posuwasz się aż do zarzucania mi ślepoty?
    >>>
    >>> Bo Ty akurat masz jakiekolwiek pojęcie o przyczynach wypadków.
    >>
    >> Każdy ma,
    >
    > Takie jak w gazecie napiszą dla sensacji?
    >
    >> no prawie każdy tylko ty żyjesz w jakimś swoim własnym matriksie.
    >> Jakim bezmózgim trzeba być aby krytykować lepsze zobrazowanie pojazdu
    >> na drodze.
    >
    > Ty jesteś bezmózgiem.

    Zgadzam się z przedmówca że jednak ty.

    > Samochody załączają światła po zmroku, bo za dnia są normalnie widoczne
    > i nie ma kompletnie sensu by świeciły. Dodatkowo dyskryminuje to innych
    > uczestników ruchu, którzy nie ma mają czym świecić. Np pieszych.

    Sprawdzałeś ostatnio kodeks drogowy i kiedy obowiązuje jazda
    na światłach?

    > Więc jesteś bezmózgiem.

    Nie sprawdzałeś więc bezspornie jesteś bezmózgiem.


    Pozdrawiam


  • 135. Data: 2024-08-12 14:54:34
    Temat: Re: Przyszła Europa?
    Od: Trybun <M...@t...cb>

    W dniu 11.08.2024 o 12:26, io pisze:
    > W dniu 11.08.2024 o 08:29, Trybun pisze:
    >> W dniu 10.08.2024 o 14:52, io pisze:
    >>>
    >>>>> Kraj nic nie ma do twojej ślepoty.
    >>>>
    >>>> Jak widać do twojej partyzantki jednak ma, cichociemny kierowniku
    >>>> który uważa że nic nie trzeba robić w sprawie maksymalnego
    >>>> uwidaczniania pojazdu na drodze. Wiesz dlaczego na drogach ginie
    >>>> tulu ludzi? już odpowiadam, bo nie ma na nich optymalnych warunków,
    >>>> dobra widoczność pojazdów jest jednym z nich. Stary przepis,
    >>>> dzisiejsi władcy raczej na coś takiego by nie wpadli, dzisiaj
    >>>> chodzi im tylko o trzymanie krótko przy ryju wg schematu kierowca
    >>>> na drodze to intruz z którym trzeba walczyć. Teraz ty, co ci
    >>>> przeszkadzają światła w aucie że posuwasz się aż do zarzucania mi
    >>>> ślepoty?
    >>>
    >>> Bo Ty akurat masz jakiekolwiek pojęcie o przyczynach wypadków.
    >>
    >> Każdy ma,
    >
    > Takie jak w gazecie napiszą dla sensacji?
    >
    >> no prawie każdy tylko ty żyjesz w jakimś swoim własnym matriksie.
    >> Jakim bezmózgim trzeba być aby krytykować lepsze zobrazowanie pojazdu
    >> na drodze.
    >
    > Ty jesteś bezmózgiem.
    >
    > Samochody załączają światła po zmroku, bo za dnia są normalnie
    > widoczne i nie ma kompletnie sensu by świeciły. Dodatkowo dyskryminuje
    > to innych uczestników ruchu, którzy nie ma mają czym świecić. Np
    > pieszych.
    >
    > Więc jesteś bezmózgiem.

    Szkoda nawet komentować.


  • 136. Data: 2024-09-01 20:28:03
    Temat: Re: Przyszła Europa?
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .07.2024 o 17:41 heby <h...@p...onet.pl> pisze:


    > Nie, u nich tryb agresywnego dupka jest domyślny. Pojeździ trochę po
    > wschodniej Sycyli, zrozumiesz o czym mówię. To zupełnie inny rodzaj
    > kierowcy, nadużywający klaksonu, klnący bezustannie, wpierdalajacy się
    > na chama wszędzie gdzie się da. Zupełnie jak bym oglądał naszych
    > napierdalaczy w latach 90tych. Tylko u nich to nieszkoldiwy folklor przy
    > 10km/h.

    Tam, jak i na południe od Neapolu jeździ się na kontakt wzrokowy:-)
    Jak się tego nauczysz, to ze zdziwieniem stwierdzisz, że ci agresorzy są
    całkiem mili i uprzejmi na drodze. Wystarczy załapać, że czerwone nie
    obowiązuje jak się obaj kierowcy złapią wzrokiem :-)
    Tak jest w wielu zadupiach na południu Europy.


    > W pierwszych latach była to dalej agresywna jazda, taka sama jak
    > wyprzedzanie na trzeciego na dawnej "1". Tyle że przy większych
    > prędkościach. Ale potem, stopniowo, ten gatunek debila zaniknął. Obecnie
    > jest już prawie niespotykany.

    Dalej nam sporo brakuje do nacji, które mają autostrady od dawna.
    Jak się trochę u nich pojeździ to powrót do kraju od razu to uwidacznia.
    W takiej Francji czy Hiszpanii ludzie na autostradach przede wszystkim
    starają się sobie nie przeszkadzać. Jak jest duży ruch to wszystkie 3-4
    pasy są równomiernie obłożone i jedzie się przez 100-150 km wolniej ale
    płynnie, nikt nie skacze i bez sensu nie zmienia pasów jak po horyzont
    widać na każdym sznurek.
    Jak jest luźniej i warunki na to pozwalają to lewy jest pusty i służy
    tylko to wyprzedzania.
    Ruch jest tylko na środkowym i prawym.
    Wg mnie najlepiej w Europie po autostradach jeżdżą Hiszpanie i Włosi z
    północy, później Holendrzy, Belgowie, Francuzi sporo gorzej, nie patrzą w
    lusterka wsteczne, nie ogarniają za bardzo co się za nimi dzieje ale i tak
    o dwie klasy wyprzedzają nas, Polaków.
    Niemcy w zależności od regionu - zachodnio-południowi jak i Szwajcarzy
    jeżdżą przyzwoicie, wschodni tak jak my, słabo. Bez przewidywania sytuacji
    na drodze, egoistycznie, utrudniają innym włączanie się, jeżdżą nerwowo,
    agresywnie itp
    U nas sporo się poprawiło w ostatnich 10 latach, ale gdzie indziej też,
    dlatego dalej mamy wiele braków i jazda u nas nie jest tak komfortowa, tak
    jak np. w Hiszpanii.

    TG


  • 137. Data: 2024-09-01 23:41:34
    Temat: Re: Przyszła Europa?
    Od: Pixel(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 01.09.2024 o 20:28, Tomasz Gorbaczuk pisze:

    > Dalej nam sporo brakuje do nacji, które mają autostrady od dawna.
    > Jak się trochę u nich pojeździ to powrót do kraju od razu to uwidacznia.
    > W takiej Francji czy Hiszpanii ludzie na autostradach przede wszystkim
    > starają się sobie nie przeszkadzać. Jak jest duży ruch to wszystkie 3-4
    > pasy są równomiernie obłożone i jedzie się przez 100-150 km wolniej ale
    > płynnie, nikt nie skacze i bez sensu nie zmienia pasów jak po horyzont
    > widać na każdym sznurek.
    > Jak jest luźniej i warunki na to pozwalają to lewy jest pusty i służy
    > tylko to wyprzedzania.
    > Ruch jest tylko na środkowym i prawym.
    > Wg mnie najlepiej w Europie po autostradach jeżdżą Hiszpanie i Włosi z
    > północy, później Holendrzy, Belgowie,  Francuzi sporo gorzej, nie patrzą
    > w lusterka wsteczne, nie ogarniają za bardzo co się za nimi dzieje ale i
    > tak o dwie klasy wyprzedzają nas, Polaków.
    > Niemcy w zależności od regionu - zachodnio-południowi jak i Szwajcarzy
    > jeżdżą przyzwoicie, wschodni tak jak my, słabo. Bez przewidywania
    > sytuacji na drodze, egoistycznie, utrudniają innym włączanie się, jeżdżą
    > nerwowo, agresywnie itp
    > U nas sporo się poprawiło w ostatnich 10 latach, ale gdzie indziej też,
    > dlatego dalej mamy wiele braków i jazda u nas nie jest tak komfortowa,
    > tak jak np. w Hiszpanii.
    >

    Mam inne spostrzeżenia ostatnio. Wystarczy przekroczyć dopuszczalną
    (efekt Polski) o 10km/h i większość problemów znika :) Nie to, że
    przekraczać muszę. Robię to głównie z powodu, żeby jechać płynnie.
    Dzisiaj właśnie (jak co tydzień) zrobiłem sobie test +5km/h na odcinku
    120km...i zamiast jechać zgodnie, przekraczałem 5km/h wszędzie.
    Wyprzedziły mnie 2 beemki, reszta traktowała jako "sponsora mandatu" ale
    się nie odważyli :D OK, są tacy co przekraczają 50km/h ponad ale jest
    ich już mniej :) Większość stosuje "tolerancję" 10km/h czyli
    dopuszczalne maksimum...to jednak się zmienia. Fotoradary już obniżyli w
    niektórych miejscach a policja ma lepszy sprzęt. Mandaty poszybowały w
    górę, więc widać efekty:)
    BTW, Wielkopolska...ale piszę to dlatego, że bywam w innych rejonach
    kraju i tam jednak mniejsza kultura.


    --
    Pixel(R)??


  • 138. Data: 2024-09-02 09:05:51
    Temat: Re: Przyszła Europa?
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .09.2024 o 23:41 Pixel(R)?? <m...@p...onet.pl> pisze:


    > Mam inne spostrzeżenia ostatnio. Wystarczy przekroczyć dopuszczalną
    > (efekt Polski) o 10km/h i większość problemów znika :) Nie to, że
    > przekraczać muszę. Robię to głównie z powodu, żeby jechać płynnie.
    > Dzisiaj właśnie (jak co tydzień) zrobiłem sobie test +5km/h na odcinku
    > 120km...i zamiast jechać zgodnie, przekraczałem 5km/h wszędzie.
    > Wyprzedziły mnie 2 beemki, reszta traktowała jako "sponsora mandatu" ale
    > się nie odważyli :D OK, są tacy co przekraczają 50km/h ponad ale jest
    > ich już mniej :) Większość stosuje "tolerancję" 10km/h czyli
    > dopuszczalne maksimum...to jednak się zmienia. Fotoradary już obniżyli w
    > niektórych miejscach a policja ma lepszy sprzęt. Mandaty poszybowały w
    > górę, więc widać efekty:)
    > BTW, Wielkopolska...ale piszę to dlatego, że bywam w innych rejonach
    > kraju i tam jednak mniejsza kultura.
    >
    U nas zazwyczaj wygląda to tak, że prawy jedzie tak w okolicach 90km/h a
    lewy nielwie szybciej bo zawsze znajdzie się taki co zablokuje
    kilkadziesiąt samochodów na lewym bo on lubi wyprzedzać na tempomacie.
    Na zachodzie takie tempomatowe zombi wyprzedziło by 2-3 auta i zjechało na
    prawy aby nie tamować ruchu. U nas takie zjawisko jest rzadkością,
    podobnie zresztą jak we
    Niemiec czy Francuz jak znajdzie się na chwilę na lewym to po skończeniu
    manewru wyprzedzania potrafi sam z siebie zmienić 2 pasy i za chwilę
    jechać znowu prawym, mimo, że w zasięgu wzroku widać na nim kampera lub
    tira. U nas w podobnym przypadku kierowca jeśli w ogóle zjedzie z lewego
    to maksymalnie na środkowy.
    Jak na 3 pasmowej autostradzie widać włączające się do ruchu pojazdy (z
    mopa, stacji czy innej autostrady) to Hiszpan czy inny zachodni kierowca
    jadący lewym zrobi miejsce dla środkowego aby ten na prawym mógł wpuścić
    tego włączającego się, czyli czasami 3 pojazdy są zaangażowane w pomocy
    dla czwartego zachowując płynność ruchu. U nas bardzo często ten na prawym
    nie wpuści tego wjeżdżającego mimo, że środkowy i lewy pusty.
    Jest tego więcej, tzn zachowań które u nas są praktycznie złą normą, tam
    wstępują sporadycznie.

    TG


  • 139. Data: 2024-09-02 15:09:18
    Temat: Re: Przyszła Europa?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Sun, 1 Sep 2024 23:41:34 +0200, Pixel®🇵🇱 wrote:
    > W dniu 01.09.2024 o 20:28, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    >> Dalej nam sporo brakuje do nacji, które mają autostrady od dawna.
    >> Jak się trochę u nich pojeździ to powrót do kraju od razu to uwidacznia.
    >> W takiej Francji czy Hiszpanii ludzie na autostradach przede wszystkim
    >> starają się sobie nie przeszkadzać. Jak jest duży ruch to wszystkie 3-4
    >> pasy są równomiernie obłożone i jedzie się przez 100-150 km wolniej ale
    >> płynnie, nikt nie skacze i bez sensu nie zmienia pasów jak po horyzont
    >> widać na każdym sznurek.
    >> Jak jest luźniej i warunki na to pozwalają to lewy jest pusty i służy
    >> tylko to wyprzedzania.
    >> Ruch jest tylko na środkowym i prawym.
    >> Wg mnie najlepiej w Europie po autostradach jeżdżą Hiszpanie i Włosi z
    >> północy, później Holendrzy, Belgowie,  Francuzi sporo gorzej, nie patrzą
    >> w lusterka wsteczne, nie ogarniają za bardzo co się za nimi dzieje ale i
    >> tak o dwie klasy wyprzedzają nas, Polaków.
    >> Niemcy w zależności od regionu - zachodnio-południowi jak i Szwajcarzy
    >> jeżdżą przyzwoicie, wschodni tak jak my, słabo. Bez przewidywania
    >> sytuacji na drodze, egoistycznie, utrudniają innym włączanie się, jeżdżą
    >> nerwowo, agresywnie itp
    >> U nas sporo się poprawiło w ostatnich 10 latach, ale gdzie indziej też,
    >> dlatego dalej mamy wiele brakĂłw i jazda u nas nie jest tak komfortowa,
    >> tak jak np. w Hiszpanii.
    >>
    > Mam inne spostrzeżenia ostatnio. Wystarczy przekroczyć dopuszczalną
    > (efekt Polski) o 10km/h i większość problemów znika :) Nie to, że

    ale mĂłwimy o autostradzie, ekspresĂłwce, czy jeszcze innej drodze ?

    Jesli chodzi o A4 pod wrocławiem, to nawet przekraczac nie trzeba.
    140 na GPS (licznik zawyża) i mało kto wyprzedza.
    Z tym, ze jak chę jechac płynnie, to czasem rozpędzam mocniej.

    S-ki, ze swoimi 120 nie są już takie - tu 125 nie wystarczy :-)

    > przekraczać muszę. Robię to głównie z powodu, żeby jechać płynnie.
    > Dzisiaj właśnie (jak co tydzień) zrobiłem sobie test +5km/h na odcinku
    > 120km...i zamiast jechać zgodnie, przekraczałem 5km/h wszędzie.
    > Wyprzedziły mnie 2 beemki, reszta traktowała jako "sponsora mandatu" ale
    > się nie odważyli :D OK,

    Ale jaka droga? Chyba nie A czy S ?

    Przez wies ... wyprzedzic strach, bo wymaga duĹźego przekroczenia i
    stracic PJ łatwo, a z kazdego podwórka może ktoś wyjeżdzać.
    W mieście na wielopasowych arteriach ... zależy od miasta, dnia i
    godziny :-)

    Na zwykłej dwupasowej (1+1) drodze, poza obszarem zabudowanym ... w
    zależnosci od ruchu - może być łatwo, może się nie dac.

    > są tacy co przekraczają 50km/h ponad ale jest
    > ich już mniej :) Większość stosuje "tolerancję" 10km/h czyli
    > dopuszczalne maksimum...to jednak się zmienia. Fotoradary już obniżyli w
    > niektórych miejscach a policja ma lepszy sprzęt. Mandaty poszybowały w
    > górę, więc widać efekty:)

    Owszem, trochę widać.
    Ale fotoradary są oznakowane, i mało groźne, bo nawigacja ostrzega.

    Natomiast na A4 Kostomłoty-Kąty Wrocławskie jest odcinkowy pomiar
    prędkosci. 51 tys przekroczeń w I połowie 2024
    https://www.wroclaw.pl/komunikacja/nowe-odcinkowe-po
    miary-predkosci-na-autostradzie-a4-k-wroclawia-i-aut
    ostradowej-obwodnicy-wroclawia-na-a8

    A i to dlatego, ze kierowcy juz wychowani mandatami, wcześniej było
    123 tys w niecały rok
    https://motoryzacja.interia.pl/przepisy-drogowe/news
    -odcinkowy-pomiar-predkosci-na-a4-to-zyla-zlota-noga
    -z-gazu,nId,7511909

    A4 nie ma tam pasa awaryjnego, i predkosć obniżona do 110 km/h.
    Ale nie ma na znacznie dłuższym odcinku za Legnicę, i tam sobie
    pozwalają na więcej :-)

    > BTW, Wielkopolska...ale piszę to dlatego, że bywam w innych rejonach
    > kraju i tam jednak mniejsza kultura.

    A jak tak wczoraj, wlekąc sie za takim +5, pomarzyłem o jakim działku
    do dziurawienia opon zdalnie :-)

    Hm, a może wystarczy tylko hackerka i zdalne wyłączenie silnika ? :-)

    J.






  • 140. Data: 2024-09-03 09:32:46
    Temat: Re: Przyszła Europa?
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 01.09.2024 o 23:41, Pixel(R)?? pisze:
    > W dniu 01.09.2024 o 20:28, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    >
    >> Dalej nam sporo brakuje do nacji, które mają autostrady od dawna.
    >> Jak się trochę u nich pojeździ to powrót do kraju od razu to uwidacznia.
    >> W takiej Francji czy Hiszpanii ludzie na autostradach przede wszystkim
    >> starają się sobie nie przeszkadzać. Jak jest duży ruch to wszystkie
    >> 3-4 pasy są równomiernie obłożone i jedzie się przez 100-150 km
    >> wolniej ale płynnie, nikt nie skacze i bez sensu nie zmienia pasów jak
    >> po horyzont widać na każdym sznurek.
    >> Jak jest luźniej i warunki na to pozwalają to lewy jest pusty i służy
    >> tylko to wyprzedzania.
    >> Ruch jest tylko na środkowym i prawym.
    >> Wg mnie najlepiej w Europie po autostradach jeżdżą Hiszpanie i Włosi z
    >> północy, później Holendrzy, Belgowie,  Francuzi sporo gorzej, nie
    >> patrzą w lusterka wsteczne, nie ogarniają za bardzo co się za nimi
    >> dzieje ale i tak o dwie klasy wyprzedzają nas, Polaków.
    >> Niemcy w zależności od regionu - zachodnio-południowi jak i Szwajcarzy
    >> jeżdżą przyzwoicie, wschodni tak jak my, słabo. Bez przewidywania
    >> sytuacji na drodze, egoistycznie, utrudniają innym włączanie się,
    >> jeżdżą nerwowo, agresywnie itp
    >> U nas sporo się poprawiło w ostatnich 10 latach, ale gdzie indziej
    >> też, dlatego dalej mamy wiele braków i jazda u nas nie jest tak
    >> komfortowa, tak jak np. w Hiszpanii.
    >>
    >
    > Mam inne spostrzeżenia ostatnio. Wystarczy przekroczyć dopuszczalną
    > (efekt Polski) o 10km/h i większość problemów znika :) Nie to, że
    > przekraczać muszę. Robię to głównie z powodu, żeby jechać płynnie.
    > Dzisiaj właśnie (jak co tydzień) zrobiłem sobie test +5km/h na odcinku
    > 120km...i zamiast jechać zgodnie, przekraczałem 5km/h wszędzie.
    > Wyprzedziły mnie 2 beemki, reszta traktowała jako "sponsora mandatu" ale
    > się nie odważyli :D OK, są tacy co przekraczają 50km/h ponad ale jest
    > ich już mniej :) Większość stosuje "tolerancję" 10km/h czyli
    > dopuszczalne maksimum...to jednak się zmienia. Fotoradary już obniżyli w
    > niektórych miejscach a policja ma lepszy sprzęt. Mandaty poszybowały w
    > górę, więc widać efekty:)
    > BTW, Wielkopolska...ale piszę to dlatego, że bywam w innych rejonach
    > kraju i tam jednak mniejsza kultura.
    >
    >

    Ładnie Was tam wytresowali. A umiecie aportować?

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: