-
51. Data: 2010-05-08 21:38:27
Temat: Re: Przesiadanie sie z cyfr na analogi
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 6 May 2010, JD wrote:
> Użytkownik "Jakub Jewuła" <b...@s...com.pl> napisał
>> Użytkownik "Piotr Sz." <a...@a...pl> napisał
>>> Wogole bez syfry nie bylo nic.
>>> :-)
>>
>> Kononowicz? ;)
>
> Nikononowicz ;)
ROTFL!
pzdr, Gotfryd
-
52. Data: 2010-05-08 21:49:31
Temat: Re: Przesiadanie sie z cyfr na analogi
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 7 May 2010, Arek (G) wrote:
> W dniu 2010-05-06 16:53, b...@n...pl pisze:
>> Przy amatorskim podejściu do tematu wkładasz kartę do drukarki i lecisz.
>> W ciemni zabawa może trwać znacznie dłużej. Maskowanie, [...]
>
> Przy tak "obiektywnym" podejściu, pozostaje się cieszyć, że nie założyłeś
> własnoręcznej budowy powiększalnika.
Abstrahujmy od tego powiększalnika tudzież maskowania ;)
Jeśli ktoś stosuje jak wyżej, głównie jak wyżej i niemal tylko jak
wyżej - tylko większe odbitki "do fotografa" (a znam taką osobę) - to
nie masz jak przeskoczyć osiągalnego czasu wykonanie ujęcie -> gotowa
odbitka. Czasu wydruku też (acz nie jest aż tak wiele krotszy "per
sztuka").
> Reasumując zrobienie odbitki to jakieś 2min.
Ale od momentu zrobienia zdjęcia, a w koncepcji j.w. masz 2 minuty od
puszczenia spustu :) (minuta na wszystkie przełączenia plus
minuta na wydruk).
> Jeśli
> chodzi o cyfrę, to wstawienie zdjęcia zrobionego cyfrową małpką na picasse
> zajmuje mi więcej czasu:)
Tak, ale nie pisano ani o mnie ani o Tobie ;)
pzdr, Gotfryd
-
53. Data: 2010-05-09 12:33:48
Temat: Re: Przesiadanie sie z cyfr na analogi
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2010-05-06 16:53:11 +0200, "b...@n...pl" <b...@n...pl> said:
> Dd komputera możesz wstać w każdej chwili. Z ciemni nie w każdym
> momencie możesz wyjść. I jeszcze jedna rzecz, jak spartolisz wywołanie
> negatywu to możesz tylko powspominać jakie fajne foty zrobiłeś. Jak
> spartolisz wywołanie RAW-a, to możesz zacząć od początku.
> W ciemni przy zabawie kolorem masz więcej roboty, musisz jeszcze dbać o
> temperaturę odczynników. Większość osób ma ciemnie rozkładane, a nie na
> stałe, więc ustawienie powiększalnika, kuwet, suszarki i chemii trochę
> trwa. Komputer wystarczy włączyć.
> Dodatkowo możesz wysłać zdjęcia mailem do cioci w Australii i sobie
> pójdzie do fotokiosku i za pół godziny ma odbitki.
> To nie jest tak jednostronnie jak piszesz.
Dzisiaj poprawiałem lab.
Dostał pliki mojego syna. Zdjęcia na konkurs szkolny. Termin oddania jutro.
Tak się złożyło, że odbitki, które miał odebrać w ubiegły wtorek, były
gotowe na piątek. Mało tego, była to kicha nie do przyjęcia. Reklamacja
odpada, bo już za późno, lab internetowy.
Dobrze, że zdjęcia były na cz-b kliszy i że mam ciemnię.
Pięknie wysuszone baryty są gotowe.
Oczywiście można mieć dobrą drukarkę, ale to były zdjęcia 30x40 więc
już cena sprzętu spora. O dziwo sporo wyższa od powiększalnika i całej
otoczki.
To wszystko nie jest takie jednostronne. Wszystko ma swoje zady i walety.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
54. Data: 2010-05-09 12:38:10
Temat: Re: Przesiadanie sie z cyfr na analogi
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2010-05-07 10:22:48 +0200, "Arek (G)" <a...@b...pl> said:
>> W ciemni przy zabawie kolorem masz więcej roboty, musisz jeszcze dbać o
>> temperaturę odczynników. Większość osób ma ciemnie rozkładane, a nie na
>> stałe, więc ustawienie powiększalnika, kuwet, suszarki i chemii trochę
>> trwa. Komputer wystarczy włączyć.
>
> No tak, nie pomyślałem o kolorze, to fakt on nieco komplikuje.
Barwny proces RA-4, trwa krócej niż cz-b baryt. Komplikacja jest
legendą urbana.
Cały proces odbywa się w temperaturze pokojowej i z pokojowej
temperatury tolerancją. Obecnie jest to identyczna skala trudności co
cz-b.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
55. Data: 2010-05-09 12:41:51
Temat: Re: Przesiadanie sie z cyfr na analogi
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2010-05-08 23:49:31 +0200, Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> said:
> Abstrahujmy od tego powiększalnika tudzież maskowania ;)
> Jeśli ktoś stosuje jak wyżej, głównie jak wyżej i niemal tylko jak
> wyżej - tylko większe odbitki "do fotografa" (a znam taką osobę) - to
> nie masz jak przeskoczyć osiągalnego czasu wykonanie ujęcie -> gotowa
> odbitka. Czasu wydruku też (acz nie jest aż tak wiele krotszy "per
> sztuka").
Czemu czytając wszystkie posty na temat wyższości technologii krzemowej
nad analogową, pierwszym i najważniejszym argumentem jest szybkość?
Czy ja biorę udział w jakichś wyścigach?
A gdzie radość z fotografowania? A gdzie czas na przemyślenie ujęcia?
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
56. Data: 2010-05-09 12:49:17
Temat: Re: Przesiadanie sie z cyfr na analogi
Od: Sergiusz Rozanski <w...@s...com>
Dnia 09.05.2010 JA <marb67> napisał/a:
> On 2010-05-08 23:49:31 +0200, Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> said:
>
>> Abstrahujmy od tego powiększalnika tudzież maskowania ;)
>> Jeśli ktoś stosuje jak wyżej, głównie jak wyżej i niemal tylko jak
>> wyżej - tylko większe odbitki "do fotografa" (a znam taką osobę) - to
>> nie masz jak przeskoczyć osiągalnego czasu wykonanie ujęcie -> gotowa
>> odbitka. Czasu wydruku też (acz nie jest aż tak wiele krotszy "per
>> sztuka").
>
> Czemu czytając wszystkie posty na temat wyższości technologii krzemowej
> nad analogową, pierwszym i najważniejszym argumentem jest szybkość?
> Czy ja biorę udział w jakichś wyścigach?
> A gdzie radość z fotografowania? A gdzie czas na przemyślenie ujęcia?
Ale to są 'czasy' wspólne dla analogowej i cyfrowej fotografii, szybkość
dotyczy przetwarzania. Pewnie, fajnie wygląda pojawiające się foto w kufecie,
i fajnie wyglądają kolejne przebiegi w termosublimacji, ale ta radość dla
pierwszych kilku/nastu odbitek.
--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.
-
57. Data: 2010-05-09 13:48:25
Temat: Re: Przesiadanie sie z cyfr na analogi
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2010-05-09 14:49:17 +0200, Sergiusz Rozanski
<w...@s...com> said:
> Ale to są 'czasy' wspólne dla analogowej i cyfrowej fotografii, szybkość
> dotyczy przetwarzania. Pewnie, fajnie wygląda pojawiające się foto w kufecie,
> i fajnie wyglądają kolejne przebiegi w termosublimacji, ale ta radość dla
> pierwszych kilku/nastu odbitek.
Akurat widziałem raz kolejne przebiegi termosublimacji i kilka razy
wychodzenie papieru z drukarki.
Nie umywa się to do wrażenia jakie sprawia pojawianie się obrazu w kuwecie.
Ale ja nie o tym.
ja się pytam. Gdzie się tak wszyscy spieszą?
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
58. Data: 2010-05-09 16:00:28
Temat: Re: Przesiadanie sie z cyfr na analogi
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Sun, 9 May 2010 15:48:25 +0200, JA napisał(a):
> Ale ja nie o tym.
> ja się pytam. Gdzie się tak wszyscy spieszą?
Fotografowanie to wszystko co się dzieje do momentu naciśnięcia spustu. I
wtedy nie ma się co spieszyć. Zaś po naciśnięciu spustu nie ma już na co
czekać - więc można chcieć je mieć szybko.
Pozdrawiam,
Henry
-
59. Data: 2010-05-10 04:50:52
Temat: Re: Przesiadanie sie z cyfr na analogi
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
"JA" <marb67[beztego]@bb.home.pl> wrote:
[...]
> Dzisiaj poprawiałem lab.
> Dostał pliki mojego syna. Zdjęcia na konkurs szkolny. Termin
> oddania jutro. Tak się złożyło, że odbitki, które miał odebrać w
> ubiegły wtorek, były gotowe na piątek. Mało tego, była to kicha
> nie do przyjęcia.
Może podaj co to za lab? Myślę, że i inni powinni wiedzieć przed
większym zamówieniem, czego mogą oczekiwać po firmie.
pozdrawiam
Mariusz [mr.]
-
60. Data: 2010-05-10 06:44:09
Temat: Re: Przesiadanie sie z cyfr na analogi
Od: Dariusz Zygmunt <i...@a...net>
W dniu 5/9/2010 2:38 PM, JA pisze:
> Barwny proces RA-4... Obecnie jest to identyczna skala trudności co cz-b.
Ale dalej pozostaje problem korekcji barwnej przy naświetlaniu.
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt