eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaPrzesiadanie sie z cyfr na analogi
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 69

  • 41. Data: 2010-05-06 18:26:08
    Temat: Re: Przesiadanie sie z cyfr na analogi
    Od: K <podazaj_za_adresem_w_@_stopce.pl>

    In <hrus4m$47v$1@news.onet.pl> Polon wrote:
    > A co to za aparat, ktory nie mierzy swiatla, nie ostrzy a jednak
    > uzyskuje prawidlowo naswietlone, ostre fotki?

    Ludzki mozg z kawalkiem pudelka, szkielka i negatywu.

    --
    rK ______ http://robertkresa.com


  • 42. Data: 2010-05-06 18:51:47
    Temat: Re: Przesiadanie sie z cyfr na analogi
    Od: cichybartko <c...@g...com>

    W dniu 2010-05-06 20:26, K pisze:
    > In<hrus4m$47v$1@news.onet.pl> Polon wrote:
    >> A co to za aparat, ktory nie mierzy swiatla, nie ostrzy a jednak
    >> uzyskuje prawidlowo naswietlone, ostre fotki?
    >
    > Ludzki mozg z kawalkiem pudelka, szkielka i negatywu.

    Poco taki wyjazd z ideologią? ;) Skoro nawet sprzęt na stadiony czy do
    baletu za grubą kasę musi mierzyć ostrość i ekspozycje ;). Cudów nie ma
    są tylko tacy co w nie wierzą ;).

    --
    Pozdrawiam,
    Bartosz.


  • 43. Data: 2010-05-06 18:56:07
    Temat: Re: Przesiadanie sie z cyfr na analogi
    Od: cichybartko <c...@g...com>

    W dniu 2010-05-06 20:26, K pisze:
    > In<hrus4m$47v$1@news.onet.pl> Polon wrote:
    >> A co to za aparat, ktory nie mierzy swiatla, nie ostrzy a jednak
    >> uzyskuje prawidlowo naswietlone, ostre fotki?
    >
    > Ludzki mozg z kawalkiem pudelka, szkielka i negatywu.
    >

    No chyba żę mówimy o Camera obscura który jest idealny do....
    No właśnie procentowo to ile tematów?

    --
    Pozdrawiam,
    Bartosz.


  • 44. Data: 2010-05-06 19:52:20
    Temat: Re: Przesiadanie sie z cyfr na analogi
    Od: l...@l...localdomain

    W poście <hrv3c1$vp1$1@news.onet.pl>,
    cichybartko nabazgrał:
    >>> A co to za aparat, ktory nie mierzy swiatla, nie ostrzy a jednak
    >>> uzyskuje prawidlowo naswietlone, ostre fotki?
    >>
    >> Ludzki mozg z kawalkiem pudelka, szkielka i negatywu.
    >>
    >
    > No chyba żę mówimy o Camera obscura który jest idealny do....
    > No właśnie procentowo to ile tematów?

    100% - jak masz móżg, to na pewno nakłonisz temat, żeby się nie ruszał :]


  • 45. Data: 2010-05-06 21:44:13
    Temat: Re: Przesiadanie sie z cyfr na analogi
    Od: Dariusz Zygmunt <d...@c...homelinux.net>

    W czwartek, 6 maja 2010 18:54, cichybartko wyraził następujacą opinię:
    > W dniu 2010-05-04 14:57, Dariusz Zygmunt pisze:

    >> Dla mnie bezdyskusyjną zaletą jest możliwość zrobienia zdjęcia bez
    >> jakiegokolwiek opóźnienia, żadnej zwłoki na mierzenie światła czy
    >> ostrzenie.
    > Co to za zabawka?

    Zwykła, mechaniczna {albo prawie mechaniczna} lustrzanka czy dalmierz ze
    stałoogniskowym obiektywem, wystarczy wiedzieć jak ich używać ;-)

    Z pozdrowieniami
    Dariusz Zygmunt

    --
    53°20'41,8"N 15°02'19,9"E


  • 46. Data: 2010-05-07 08:22:48
    Temat: Re: Przesiadanie sie z cyfr na analogi
    Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>

    W dniu 2010-05-06 16:53, b...@n...pl pisze:
    > On 06.05.2010 15:21, Arek (G) wrote:
    >> W dniu 2010-05-04 15:18, Piotr Sz. pisze:
    >>>> Pominę kwestie jakości obrazu żeby nie wzbudzać flejma ;-)
    >>>
    >>> Przed przesiadka z analoga kupilem EOSa 5D MkII ze staloogniskowymi
    >>> obiektywami + Canon pro9500 i barytowy ilford do wydrukow A3. Po testach
    >>> wyszlo mi, ze w moim przypadku jak robie max 30x40 nie ma sensu
    >>> utrzymywac
    >>> dluzej ciemni, bo na jakosci nic nie zyskuje przy takich rozmiarach
    >>> odbitki.
    >> [...]
    >>
    >> Wszystko fajnie, ale... taki sprzęt swoje kosztuje. A to nie wszystkie
    >> wydatki, dolicz dobry monitor, jakiś sensowny program do obróbki itp.
    >>
    >> Tak nawiasem, warto jeszcze zwrócić uwagę na to co się dzieje po
    >> zrobieniu zdjęcia. W przypadku cyfry, po opróżnieniu karty, trochę czasu
    >> trzeba spędzić przed komputerem na wywoływaniu raw'ów, jakieś obróbce
    >> itp. Potem jeśli chcemy odbitki trzeba wrzucić to na jakiś serwer ftp
    >> czy gdzieś wysłać, też swoje trwa a potem czekać na przesyłkę.
    >>
    >> Jeśli chodzi o analog, sprawa wbrew pozorom wygląda prościej. Wywołanie
    >> negatywów to proces względnie prosty (nawet jak to się robi ręcznie).
    >> Potem stykówka, to również chwilka. Odbitki też mamy prawie natychmiast.
    >> Owszem dochodzi pewne opóźnienie na rozrobienie chemii itp. Ale co
    >> najważniejsze nawet 1 min. przed komputerem. I to jest to:)
    >>
    >> Oczywiście mowa o amatorskim podejściu do tematu.
    >>
    >
    > Przy amatorskim podejściu do tematu wkładasz kartę do drukarki i lecisz.
    > W ciemni zabawa może trwać znacznie dłużej. Maskowanie, dobór twardości
    > papieru, kontrastu. Selektywne naświetlanie partii materiału. Wazelina
    > na porysowany film. Potem jeszcze posprzątać po tym wszystkim. Więc to
    > nie jest taka chwila jak mówisz. A potem jeszcze miejsce na suszenie
    > odbitek.

    Przy tak "obiektywnym" podejściu, pozostaje się cieszyć, że nie
    założyłeś własnoręcznej budowy powiększalnika.

    Idąc Twoim tokiem rozumowania. W ciemni kopiując na papier mam jeden
    czas naświetlania, jeden wołania, jeden przerywania i również jeden
    utrwalania. Więc zwykłe odbitki robię zupełnie automatyczne. W
    maskowanie bawię się wtedy gdy mam na to ochotę. Reasumując zrobienie
    odbitki to jakieś 2min. Jeśli chodzi o cyfrę, to wstawienie zdjęcia
    zrobionego cyfrową małpką na picasse zajmuje mi więcej czasu:)

    > Dd komputera możesz wstać w każdej chwili. Z ciemni nie w każdym
    > momencie możesz wyjść. I jeszcze jedna rzecz, jak spartolisz wywołanie
    > negatywu to możesz tylko powspominać jakie fajne foty zrobiłeś. Jak
    > spartolisz wywołanie RAW-a, to możesz zacząć od początku.

    To mnie ubawiło? Dlaczego nie mogę wyjść z ciemni? No dobra jak właśnie
    włożyłem papier do kuwety, to muszę poczekać te kilka sekund. Ale chyba
    nie o tym pisałeś bo było by to strasznie głupie.

    I tak nawiasem aby móc wstać od komputera najpierw musiałbym przy nim
    usiąść. Owszem można być na tyle zboczonym, aby całym dniu przed
    komputerem w pracy katować się jeszcze w domu:)

    > W ciemni przy zabawie kolorem masz więcej roboty, musisz jeszcze dbać o
    > temperaturę odczynników. Większość osób ma ciemnie rozkładane, a nie na
    > stałe, więc ustawienie powiększalnika, kuwet, suszarki i chemii trochę
    > trwa. Komputer wystarczy włączyć.

    No tak, nie pomyślałem o kolorze, to fakt on nieco komplikuje.

    > Dodatkowo możesz wysłać zdjęcia mailem do cioci w Australii i sobie
    > pójdzie do fotokiosku i za pół godziny ma odbitki.
    > To nie jest tak jednostronnie jak piszesz.

    Ani tak jak Ty piszesz. Bo mieszasz zupełnie różne kwestię. I zbyt
    poważnie podchodzisz do dość luźnie napisanego postu.

    A.


  • 47. Data: 2010-05-07 14:24:10
    Temat: Re: Przesiadanie sie z cyfr na analogi
    Od: "Polon" <P...@o...pl>

    >>> Dla mnie bezdyskusyjną zaletą jest możliwość zrobienia zdjęcia bez
    >>> jakiegokolwiek opóźnienia, żadnej zwłoki na mierzenie światła czy
    >>> ostrzenie.
    >> Co to za zabawka?
    >
    > Zwykła, mechaniczna {albo prawie mechaniczna} lustrzanka czy dalmierz ze
    > stałoogniskowym obiektywem, wystarczy wiedzieć jak ich używać ;-)

    Wow!

    Kolega zyje jak sie zdaje w swiecie rownoleglym.

    A moze masz na mysli fotografie otworkowa?

    Polon


  • 48. Data: 2010-05-07 21:01:03
    Temat: Re: Przesiadanie sie z cyfr na analogi
    Od: K <podazaj_za_adresem_w_@_stopce.pl>

    In <hs17rb$bfu$1@news.onet.pl> Polon wrote:

    > Wow!
    >
    > Kolega zyje jak sie zdaje w swiecie rownoleglym.
    >
    > A moze masz na mysli fotografie otworkowa?

    To ja koledze - chociaz nie wiem czy koledze, bo nie znam dorobku -
    uscisle i wytlumacze. Oczywiscie tlumaczenie bedzie praca zupelnie
    bezsensowna bo tym, ktorzy wiedza nie trzeba powtarzac a pozostali nie
    uwierza. - Najszybszy z mozliwych zestaw do fotografowania scen
    ulicznych to manualny aparat z filmem 400ISO, przy srednioslonecznej
    pogodzie ustawiony na f11 i 1/125 sekundy, obiektyw 28mm z ostroscia
    nastawiona na 3m i mozg, ktorego mozliwosci niektorzy niedoceniaja.
    Fotografie otworkowa zostawmy dla artystow.

    --
    K ______ http://rewers.blogspot.com


  • 49. Data: 2010-05-08 16:23:42
    Temat: Re: Przesiadanie sie z cyfr na analogi
    Od: "Polon" <P...@o...pl>

    > To ja koledze - chociaz nie wiem czy koledze, bo nie znam dorobku -
    > uscisle i wytlumacze. Oczywiscie tlumaczenie bedzie praca zupelnie
    > bezsensowna bo tym, ktorzy wiedza nie trzeba powtarzac a pozostali nie
    > uwierza. - Najszybszy z mozliwych zestaw do fotografowania scen
    > ulicznych to manualny aparat z filmem 400ISO, przy srednioslonecznej
    > pogodzie ustawiony na f11 i 1/125 sekundy, obiektyw 28mm z ostroscia
    > nastawiona na 3m i mozg, ktorego mozliwosci niektorzy niedoceniaja.
    > Fotografie otworkowa zostawmy dla artystow.


    Dziekuje za tlumaczenie.

    Pojawiaja sie jednak pytania (co swiadczy o posiadaniu mozgu).

    1. Aparat cyfrowy w trybie manual z ISO 400 w czym bylby gorszy niz
    wspomniany przez kolege analog?

    2. A co jesli na moment pojawia sie cos godnego zarejestrowania, ktory
    znajduje sie blizej niz 3m a za plecami mamy sciane?

    3. A co jesli ow ciekawy nadzwyczaj obiekt znajduje sie za plecami tlumu/
    jakims murkiem? Tutaj mniemam, ze live view by sie przydalo, czyz nie mam
    racji?


    Polon


  • 50. Data: 2010-05-08 18:17:23
    Temat: Re: Przesiadanie sie z cyfr na analogi
    Od: Dariusz Zygmunt <d...@c...homelinux.net>

    W sobota, 8 maja 2010 18:23, Polon wyraził następujacą opinię:

    >> ... Najszybszy z mozliwych zestaw do fotografowania scen
    >> ulicznych to manualny aparat z filmem 400ISO, przy srednioslonecznej
    >> pogodzie ustawiony na f11 i 1/125 sekundy, obiektyw 28mm z ostroscia
    >> nastawiona na 3m i mozg, ktorego mozliwosci niektorzy niedoceniaja.
    >
    > Dziekuje za tlumaczenie.
    >
    > Pojawiaja sie jednak pytania (co swiadczy o posiadaniu mozgu).
    >
    > 1. Aparat cyfrowy w trybie manual z ISO 400 w czym bylby gorszy niz
    > wspomniany przez kolege analog?

    Jeśli cyfrówka ma możliwość ręcznego ustawienia parametrów i nie próbuje
    przechodzić w stan zmniejszonego zużycia energii przez odpowiednio długi
    czas nie wyczerpując przy tym baterii/akumulatorów to może rzeczywiście coś
    dałoby się zrobić.
    Weź tylko pod uwagę, że matryca ma taką samą "wadę" jak slajdy - mogą
    wystąpić na niej zarówno niedoświetlenia jak i niestety bardzo nieprzyjemnie
    wyglądające prześwietlenia. Negatyw prześwietlić jest trudno {a niektóre
    nawet bardzo trudno} więc nie muszę się zbytnio przejmować parametrami
    naświetlania, oby tylko cienie się załapały - w cyfrze nie masz tego
    komfortu.

    > 2. A co jesli na moment pojawia sie cos godnego zarejestrowania, ktory
    > znajduje sie blizej niz 3m a za plecami mamy sciane?

    To i tak jestem w stanie szybciej zmienić ostrość niż cyfra, tym bardziej że
    przecież byłaby w jakiś sposób "zablokowana" na ustawieniach hiperfokalnych
    :-)

    > 3. A co jesli ow ciekawy nadzwyczaj obiekt znajduje sie za plecami tlumu/
    > jakims murkiem? Tutaj mniemam, ze live view by sie przydalo, czyz nie mam
    > racji?

    To pstrykam z wyciągniętej ręki. W czym problem? Większość ludzi potrafi
    dość precyzyjnie celować "z biodra". I znowu, jestem w stanie szybciej to
    zrobić bez przyglądania się co właściwie widać na wyświetlaczu który jest
    daleko, mały i pod takim kątem że i tak nic na nim nie widać.

    Wydaje mi się, że współczesne aparaty które wszystko kontrolują, mierzą,
    ustawiają i pokazują wyrabiają mylne przeświadczenie, że nie da się zrobić
    zdjęcia bez posiadania całkowitej kontroli.
    Że każda, najmniejsza zmiana kadru musi powodować zmianę parametrów
    naświetlania choćby było to 1/10EV, że każde minimalne przesunięcie
    fotografowanego obiektu bliżej lub dalej musi skutkować zmianą odległości
    ostrzenia choćby przesłona była ustawiona na 16 a obiektyw był przysłowiowym
    denkiem od butelki.

    Z pozdrowieniami
    Dariusz Zygmunt

    --
    53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: