-
31. Data: 2010-05-05 22:26:39
Temat: Re: Przesiadanie sie z cyfr na analogi
Od: Dariusz Zygmunt <d...@c...homelinux.net>
W środa, 5 maja 2010 22:18, JD wyraził następujacą opinię:
> On 5 Maj, 21:22, Dariusz Zygmunt
>> >> Dla mnie bezdyskusyjną zaletą jest możliwość zrobienia zdjęcia bez
>> >> jakiegokolwiek opóźnienia, żadnej zwłoki na mierzenie światła czy
>> >> ostrzenie...
> Fajnie, ale wcześniej powiedziałeś, że ich nie ma (opoznien),
> a dla niektórych gatunków reporterki _one_ są nieakceptowalne.
Jak możesz przeczytać, nie napisałem "robienia zdjęć" czy "zrobienia
reportażu" a już na pewno nie "nakręcenie filmu" tylko "zrobienie zdjęcia".
Tego jednego dokładnie w tym momencie w którym to zdjęcie chcę zrobić, nie
po _bliżejnieokreślonejczasamiprzedłużającejsięwnieskoń
czoność_ "chwili",
tylko _już_
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt
--
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E
-
32. Data: 2010-05-06 06:39:19
Temat: Re: Przesiadanie sie z cyfr na analogi
Od: Jakub Jewuła <b...@s...com.pl>
Użytkownik "Piotr Sz." <a...@a...pl> napisał w wiadomości
news:4t09b7-c04.ln1@news.paranoicy.net...
>> Fajnie, ale wcześniej powiedziałeś, że ich nie ma (opoznien),
>> a dla niektórych gatunków reporterki _one_ są nieakceptowalne.
> Dlatego wczesniej praktycznie nie bylo prawdziwej reportrerki.
> Wogole bez syfry nie bylo nic.
> :-)
Kononowicz? ;)
q
-
33. Data: 2010-05-06 10:42:34
Temat: Re: Przesiadanie sie z cyfr na analogi
Od: jurski <j...@p...onet.pl>
W dniu 2010-05-04 14:29, romek76 pisze:
> Witam :).
>
> Niektorzy, jak wiadomo, przesiadaja sie z cyfr na analogi. Nie jest duzo takich
> osob, ale sa...
>
Są też tacy, którzy nie przesiedli się z analoga na cyfrę.... :-)
--
jurski
---------------------------------------
tak młodo jak dziś już się nie spotkamy
-
34. Data: 2010-05-06 11:55:45
Temat: Re: Przesiadanie sie z cyfr na analogi
Od: "JD" <j...@g...com>
Użytkownik "Jakub Jewuła" <b...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:4be26417$0$2596$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Piotr Sz." <a...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:4t09b7-c04.ln1@news.paranoicy.net...
>>> Fajnie, ale wcześniej powiedziałeś, że ich nie ma (opoznien),
>>> a dla niektórych gatunków reporterki _one_ są nieakceptowalne.
>> Dlatego wczesniej praktycznie nie bylo prawdziwej reportrerki.
>> Wogole bez syfry nie bylo nic.
>> :-)
>
> Kononowicz? ;)
>
Nikononowicz ;)
--
JD
-
35. Data: 2010-05-06 12:33:38
Temat: Re: Przesiadanie sie z cyfr na analogi
Od: "romek76" <r...@o...eu>
> W dniu 2010-05-04 14:29, romek76 pisze:
> > Witam :).
> >
> > Niektorzy, jak wiadomo, przesiadaja sie z cyfr na analogi. Nie jest duzo takich
> > osob, ale sa...
> >
>
> Są też tacy, którzy nie przesiedli się z analoga na cyfrę.... :-)
Sa :).
---
Dziekuje Wszystkim za posty :),
R
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
36. Data: 2010-05-06 13:21:37
Temat: Re: Przesiadanie sie z cyfr na analogi
Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>
W dniu 2010-05-04 15:18, Piotr Sz. pisze:
>> Pominę kwestie jakości obrazu żeby nie wzbudzać flejma ;-)
>
> Przed przesiadka z analoga kupilem EOSa 5D MkII ze staloogniskowymi
> obiektywami + Canon pro9500 i barytowy ilford do wydrukow A3. Po testach
> wyszlo mi, ze w moim przypadku jak robie max 30x40 nie ma sensu utrzymywac
> dluzej ciemni, bo na jakosci nic nie zyskuje przy takich rozmiarach odbitki.
[...]
Wszystko fajnie, ale... taki sprzęt swoje kosztuje. A to nie wszystkie
wydatki, dolicz dobry monitor, jakiś sensowny program do obróbki itp.
Tak nawiasem, warto jeszcze zwrócić uwagę na to co się dzieje po
zrobieniu zdjęcia. W przypadku cyfry, po opróżnieniu karty, trochę czasu
trzeba spędzić przed komputerem na wywoływaniu raw'ów, jakieś obróbce
itp. Potem jeśli chcemy odbitki trzeba wrzucić to na jakiś serwer ftp
czy gdzieś wysłać, też swoje trwa a potem czekać na przesyłkę.
Jeśli chodzi o analog, sprawa wbrew pozorom wygląda prościej. Wywołanie
negatywów to proces względnie prosty (nawet jak to się robi ręcznie).
Potem stykówka, to również chwilka. Odbitki też mamy prawie natychmiast.
Owszem dochodzi pewne opóźnienie na rozrobienie chemii itp. Ale co
najważniejsze nawet 1 min. przed komputerem. I to jest to:)
Oczywiście mowa o amatorskim podejściu do tematu.
A.
-
37. Data: 2010-05-06 14:53:11
Temat: Re: Przesiadanie sie z cyfr na analogi
Od: "b...@n...pl" <b...@n...pl>
On 06.05.2010 15:21, Arek (G) wrote:
> W dniu 2010-05-04 15:18, Piotr Sz. pisze:
>>> Pominę kwestie jakości obrazu żeby nie wzbudzać flejma ;-)
>>
>> Przed przesiadka z analoga kupilem EOSa 5D MkII ze staloogniskowymi
>> obiektywami + Canon pro9500 i barytowy ilford do wydrukow A3. Po testach
>> wyszlo mi, ze w moim przypadku jak robie max 30x40 nie ma sensu
>> utrzymywac
>> dluzej ciemni, bo na jakosci nic nie zyskuje przy takich rozmiarach
>> odbitki.
> [...]
>
> Wszystko fajnie, ale... taki sprzęt swoje kosztuje. A to nie wszystkie
> wydatki, dolicz dobry monitor, jakiś sensowny program do obróbki itp.
>
> Tak nawiasem, warto jeszcze zwrócić uwagę na to co się dzieje po
> zrobieniu zdjęcia. W przypadku cyfry, po opróżnieniu karty, trochę czasu
> trzeba spędzić przed komputerem na wywoływaniu raw'ów, jakieś obróbce
> itp. Potem jeśli chcemy odbitki trzeba wrzucić to na jakiś serwer ftp
> czy gdzieś wysłać, też swoje trwa a potem czekać na przesyłkę.
>
> Jeśli chodzi o analog, sprawa wbrew pozorom wygląda prościej. Wywołanie
> negatywów to proces względnie prosty (nawet jak to się robi ręcznie).
> Potem stykówka, to również chwilka. Odbitki też mamy prawie natychmiast.
> Owszem dochodzi pewne opóźnienie na rozrobienie chemii itp. Ale co
> najważniejsze nawet 1 min. przed komputerem. I to jest to:)
>
> Oczywiście mowa o amatorskim podejściu do tematu.
>
Przy amatorskim podejściu do tematu wkładasz kartę do drukarki i lecisz.
W ciemni zabawa może trwać znacznie dłużej. Maskowanie, dobór twardości
papieru, kontrastu. Selektywne naświetlanie partii materiału. Wazelina
na porysowany film. Potem jeszcze posprzątać po tym wszystkim. Więc to
nie jest taka chwila jak mówisz. A potem jeszcze miejsce na suszenie
odbitek.
Dd komputera możesz wstać w każdej chwili. Z ciemni nie w każdym
momencie możesz wyjść. I jeszcze jedna rzecz, jak spartolisz wywołanie
negatywu to możesz tylko powspominać jakie fajne foty zrobiłeś. Jak
spartolisz wywołanie RAW-a, to możesz zacząć od początku.
W ciemni przy zabawie kolorem masz więcej roboty, musisz jeszcze dbać o
temperaturę odczynników. Większość osób ma ciemnie rozkładane, a nie na
stałe, więc ustawienie powiększalnika, kuwet, suszarki i chemii trochę
trwa. Komputer wystarczy włączyć.
Dodatkowo możesz wysłać zdjęcia mailem do cioci w Australii i sobie
pójdzie do fotokiosku i za pół godziny ma odbitki.
To nie jest tak jednostronnie jak piszesz.
wer
-
38. Data: 2010-05-06 16:31:40
Temat: Re: Przesiadanie sie z cyfr na analogi
Od: "Polon" <P...@o...pl>
> Bardzo jestem ciekaw, jakie czynniki skladaja sie na to?:)
Glownie psychiczne.
Jak ktos ma nudne zycie i chce sie na sile wyroznic to wraca do analoga i
juz ma o czym bredzic na forum.
Polon
-
39. Data: 2010-05-06 16:52:12
Temat: Re: Przesiadanie sie z cyfr na analogi
Od: "Polon" <P...@o...pl>
> Pominę kwestie jakości obrazu żeby nie wzbudzać flejma ;-)
Cyfra daje tu znacznie lepsze wyniki.
> Dla mnie bezdyskusyjną zaletą jest możliwość zrobienia zdjęcia bez
> jakiegokolwiek opóźnienia, żadnej zwłoki na mierzenie światła czy
> ostrzenie.
A co to za aparat, ktory nie mierzy swiatla, nie ostrzy a jednak uzyskuje
prawidlowo naswietlone, ostre fotki?
Polon
-
40. Data: 2010-05-06 16:54:17
Temat: Re: Przesiadanie sie z cyfr na analogi
Od: cichybartko <c...@g...com>
W dniu 2010-05-04 14:57, Dariusz Zygmunt pisze:
>> W dniu 5/4/2010 2:29 PM, romek76 pisze:
>>
>>> Niektorzy, jak wiadomo, przesiadaja sie z cyfr na analogi. Nie jest
>>> duzo takich osob, ale sa...
>
> Pominę kwestie jakości obrazu żeby nie wzbudzać flejma ;-)
> Dla mnie bezdyskusyjną zaletą jest możliwość zrobienia zdjęcia bez
> jakiegokolwiek opóźnienia, żadnej zwłoki na mierzenie światła czy
> ostrzenie.
Co to za zabawka?
--
Pozdrawiam,
Bartosz.