eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPrzepadek samochodu.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 193

  • 181. Data: 2021-08-17 12:47:36
    Temat: Re: Przepadek samochodu.
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    Co chwila gówniany news kto wleciał w przepaść.


    -----
    > Nie mieszkam w Azji, ale z tego co oglądam w telewizorni


  • 182. Data: 2021-08-17 12:49:40
    Temat: Re: Przepadek samochodu.
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    Coś jak w Rosji.
    I co ciekawe tak było w NRD.


    -----
    > system kastowy - niższe kasty raczej popierdalają na piechotę, więc społecznie
    akceptowalne jest okazywanie braku szacunku do
    > nich.


  • 183. Data: 2021-08-17 14:15:40
    Temat: Re: Przepadek samochodu.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 17.08.2021 o 10:39, J.F pisze:

    > Natomiast jest w tym czesc nieabsurdalna - czy da sie PoRD uproscic.

    Ale tu specjalnie nie ma dyskusji, bo wszyscy są za:P

    > Europa troche zwiazana konwencja wiedenska.

    Która to konwencja ma 90 ston (ale w trzech językach) w porównianiu do
    ponad 300 PorD w jednym języku. A więc jest 10 razy krótsza. Zresztą
    konwencja wiedeńska to bardzo rozsądna droga - jeszcze tego brakowało,
    żeby w każdym kraju jednej oraganizacji były inne zasady.

    --
    Shrek


  • 184. Data: 2021-08-17 15:17:38
    Temat: Re: Przepadek samochodu.
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On 17 Aug 2021 10:42:49 GMT, Dominik Ałaszewski wrote:
    > Dnia 17.08.2021 J.F <j...@p...onet.pl> napisał/a:
    >> Czyli maja byc jakies reguły, ale nieobowiazkowe.
    >
    > Ja nie postuluję, co ma być, a czego ma nie być.
    >
    > Stwierdzam jedynie, że można dyskutować, czy przepisy są niezbędne,
    > napisałem od razu, że moim zdaniem są. Oczywiście PT Dyskutanci
    > są zdania, że skoro dyskusję w ogóle dopuszczam, to mam robić
    > za adwokata postulujących likwidację rzeczonych przepisów...
    >
    >>> Wspomniana Azja potwierdza jedynie, że nieformalne zwyczaje
    >>> "zastępujące" przepisy PoRD funkcjonują w rzeczywistości,
    >>
    >> A jak dojdzie do wypadku, to kto jest winny?
    >
    > Tu trzeba by zapytać miejscową policję.

    Jest jeszcze wersja "nas to nie interesuje".
    Ciekawe, co sie wytworzy :-)

    >> Bo wiesz - predkosc pieszego pozwala uniknac wypadkow lub groznych
    >> skutkow, predkosc samochodow nie.
    >
    > I można albo starać się za wszelką cenę rozdzielić pieszych
    > od aut (kosztowna infrastruktura), narzucić przepisami ograniczenie

    Nie o to chodzi - na chodniku nie masz zadnych przepisow ruchu, i nikt
    sie nie dopomina, widac niepotrzebne.
    W czasach wozow konskich tez ich prawie nie bylo.

    A teraz sa potrzebne.
    Na chodnikach tez, odkad sie pojawily hulajnogi elektryczne, a nawet
    rowery ...

    > prędkości aut (pomysły typu strefa 30 w całym mieście),
    > albo zminimalizować przepisy i zdać się na ludzi, jak właśnie niżej.
    >
    >>> https://www.caranddriver.com/features/a15098555/the-
    story-of-hans-monderman-and-the-safety-of-insecurity
    -column/
    >>
    >> Ale to nie jest tak, ze nie ma calkiem przepisow - obowiazuja normalne
    >> europejskie reguly ruchu drogowego.
    >
    > Oczywiście. Ale brak reguł dotyczących pierwszeństwa ma powodować,
    > że bez wymuszania przepisami spadnie prędkość i wzrośnie uważność,
    > bo nie czujesz się pewnie.

    Akurat w Europie obowiazuje pierwszenstwo dla tych z prawej.
    (Anglia to nie Europa :-))

    Moze byc wszedzie rownorzedne ... IMO - kiepsko sie jedzie po takim
    osiedlu, a juz zupelnie nie wyobrazam sobie szerszej arterii o
    wiekszym ruchu.

    > Monderman is quoted as saying: "We're losing our capacity for socially
    > responsible behavior... The greater the number of prescriptions, the more
    > people's sense of personal responsibility dwindles."
    >
    > Działanie w praktyce:
    > https://www.youtube.com/watch?v=Q47umjW7GfE

    No ale zobacz jaki tam gesty ruch. Znikomy.
    A niektorzy calkiem zwawo jada - dobra widocznosc na boki, czy maja
    pierwszenstwo ?
    A - to skrzyzowanie T, wiec polowie nie ma sie co dziwic ... ale np
    autobus?
    I sprawdzic, czy to nie strefa 30 :-)

    A z drugiej strony - zebry zostaly :-)

    To przejedz bez znakow :-)
    https://www.youtube.com/watch?v=j0qR9cqzsqc

    J.



  • 185. Data: 2021-08-17 15:57:26
    Temat: Re: Przepadek samochodu.
    Od: ii <i...@o...invalid>

    W dniu 17.08.2021 o 10:42, J.F pisze:
    > On Mon, 16 Aug 2021 23:01:36 +0200, ii wrote:
    >> W dniu 13.08.2021 o 07:19, Shrek pisze:
    >>> W dniu 12.08.2021 o 23:24, ii pisze:
    >>>>> No ale się urodziły i zostały spisane. Jaki jest sens ich liwidacji,
    >>>>> żeby odrodziły się ponownie.
    >>>>
    >>>> Taki, że odrodzą się inaczej bo już nie powtórzy się ta sama historia.
    >>>
    >>> Odrodzą się bardzo podobnie. Historia lubi się powtarzać.
    >>
    >> Historia motoryzacji? Znowu konno będziemy jeździć?
    >
    > Jak sie ropa i tania energia skonczy .. czyli za 100 lat, a moze juz
    > tylko 50 :-)

    Ale koniami? :-)

    >
    >>> Zostanie stara
    >>> infrastruktura wymuszająca podobne rozwiązania.
    >>>
    >> Że co?
    >> Ja rozumiem, że może nie zmienić się diametralnie bo to prawo już znamy
    >> i niekoniecznie mentalnie umiemy wymyśleć coś innego. Ale gdybyśmy
    >> wymyślili to jest właśnie oczywiste, że byłby diametralnie inne.
    >
    > Byc moze, tylko po co.
    > Co bys w PoRD zmienil lub skreslil?

    Rozpisałbym rondo. Wyp... definicję wyprzedzania i pewnie masę innych
    absurdalnych. Nie analizował, ale tak mi się kojarzy w przeszłych
    dyskusji. A tak ogólnie to ... całe prawo powinno być pisane przez
    zwykłych ludzi. Jak może być pisane przez posłów to tym bardziej przez
    kowalskiego. Kwestia tylko że idea jest taka by wszyscy zgodzili się a w
    dużej gromadzie ludzi to raczej nie ma sensu. Nawet na prawostronność
    ruchu pewnie jakaś mierzalna grupa nie zgodziłaby się gdyby mogła. Po
    prostu zero części wspólnej. A większościowo to nie wiem jak by to miało
    wyglądać. Dzisiaj jadę przez miasto dwupasmówką, po dwa pasy w każdą.
    Ale 50 jest. Kogoś tam wyprzedzam więc lewym. I widzę w lusterku jakiś
    kolorowy pojazd na prawym stylizowany na sportowy. Gość przyspiesza i
    dogania mnie, ale dojeżdżamy do skrzyżowania na którym skręca w prawo. I
    mi ryczy "na prawo, na prawo". Bym mu zjechał, ale skoro uparcie prawym
    jechał i początkowo wcale nie chciał wyprzedzać to nie było powodu. A
    jechaliśmy 80/50. To k.. ile ten zjeb chce przez miasto jechać. Nie
    wiem, może mu się wydaje, że Twizy tylko prawym pasem ma jeździć bo nie
    wygląda na sportowy. Co chwila takich spotykam. Wielce wyprzedzają,
    oczywiście regularnie wypada na przejściu. Mamy np 55/40. Ja tam za
    ograniczeniami nie jestem, ale tu nie ma żadnej racji. Te ograniczenia
    po to są by nie narażać pieszych. Inna sprawa ile razy poza miastem
    jakieś zwierzę się trafiło tuż obok drogi. To też nie bardzo ma sens
    wyższe ograniczenie. Finalnie ... 3 kolory trudności drogi bym
    wprowadził, o czym już wielokrotnie pisałem. Ale są tutaj pajace, które
    chcą wyższych mandatów. No to chyba za przekroczenia prędkości bo nic
    innego nie jest tak łatwe w egzekwowaniu.

    >
    > Jest jeszcze takie male s-f - wynajdziemy antygrawitacje, bedziemy
    > latac.
    > Albo polozymy tory na drogach - i beda elektryczne pojazdy zasilane z
    > druta ...

    Tym bardziej warto dokonać jakiejś retrospektywy. Ja właściwie nie chcę,
    w ogóle nie wierzę w prawo, ale skoro padło że możnaby tak zrobić i coś
    by to wniosło to zasadniczo przychylam się.


  • 186. Data: 2021-08-17 15:59:35
    Temat: Re: Przepadek samochodu.
    Od: ii <i...@o...invalid>

    W dniu 17.08.2021 o 10:39, J.F pisze:
    > On Tue, 17 Aug 2021 07:47:04 +0200, Shrek wrote:
    >> W dniu 16.08.2021 o 23:01, ii pisze:
    >>> Ja rozumiem, że może nie zmienić się diametralnie bo to prawo już znamy
    >>> i niekoniecznie mentalnie umiemy wymyśleć coś innego. Ale gdybyśmy
    >>> wymyślili to jest właśnie oczywiste, że byłby diametralnie inne.
    >>
    >> To sobie na dzień dobry wymyśl, że jeżdzimy lewą stroną bez zmiany w
    >> infrze. No i jak słusznie zauważyłeś, musiałbyś na kilka pokoleń zakazać
    >> motoryzacji, żeby ludzie zatruci wiedzą nie spalili wielkiego planu
    >> wymyślania pord od nowa bez starych naleciałości i zwyczajów.
    >>
    >> Kończę bo to absurdalna dyskusja.
    >
    > Natomiast jest w tym czesc nieabsurdalna - czy da sie PoRD uproscic.

    Co byś ewentualnie usunął? Wstęp? Środek czy zakończenie?

    O rondzie byś tylko wspomniał czy jeszcze rozwinął jak migać, komu
    ustępować?

    >
    > Egzamin w USA trywialnie prosty, nauki jazdy prawie nie bylo, ale ich
    > ustawy ciekaw jestem - podobnie gruba?
    >
    > Ale sie zmienia - teraz to chyba przedmiot w liceum.
    >
    >
    > Europa troche zwiazana konwencja wiedenska.

    http://niusy.pl/@trasa.info/aej

    "Przed wyruszeniem na amerykańskie drogi niezbędne jest zapoznanie się z
    przepisami obowiązującymi w stanach, przez które zamierzamy podróżować.
    Ogólny kodeks drogowy nie odnosi się do najbardziej praktycznych
    zagadnień, jak ograniczenia prędkości, limit alkoholu, obowiązkowe
    wyposażenie samochodu itp."

    To reszta teoretyczna jest?

    Myślę, że poza ograniczeniami nikt się tam nie doktoryzuje. U nas
    zresztą też, ale tam wydaje się to bardziej zgodne z duchem ichniego prawa.


  • 187. Data: 2021-08-17 16:16:03
    Temat: Re: Przepadek samochodu.
    Od: ii <i...@o...invalid>

    W dniu 17.08.2021 o 15:59, ii pisze:
    > W dniu 17.08.2021 o 10:39, J.F pisze:
    ...
    >>
    >> Egzamin w USA trywialnie prosty, nauki jazdy prawie nie bylo, ale ich
    >> ustawy ciekaw jestem - podobnie gruba?
    >>
    >> Ale sie zmienia - teraz to chyba przedmiot w liceum.
    >>
    >>
    >> Europa troche zwiazana konwencja wiedenska.
    >
    > http://niusy.pl/@trasa.info/aej
    >
    > "Przed wyruszeniem na amerykańskie drogi niezbędne jest zapoznanie się z
    > przepisami obowiązującymi w stanach, przez które zamierzamy podróżować.
    > Ogólny kodeks drogowy nie odnosi się do najbardziej praktycznych
    > zagadnień, jak ograniczenia prędkości, limit alkoholu, obowiązkowe
    > wyposażenie samochodu itp."
    >
    > To reszta teoretyczna jest?
    >
    > Myślę, że poza ograniczeniami nikt się tam nie doktoryzuje. U nas
    > zresztą też, ale tam wydaje się to bardziej zgodne z duchem ichniego prawa.

    http://niusy.pl/@interameryka.com/aek

    Kopiować się nie chce, ale zabawne jest miejscami.


  • 188. Data: 2021-08-17 17:00:18
    Temat: Re: Przepadek samochodu.
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 17 Aug 2021 15:59:35 +0200, ii wrote:
    > W dniu 17.08.2021 o 10:39, J.F pisze:
    >> On Tue, 17 Aug 2021 07:47:04 +0200, Shrek wrote:
    [...]
    >>> Kończę bo to absurdalna dyskusja.
    >>
    >> Natomiast jest w tym czesc nieabsurdalna - czy da sie PoRD uproscic.
    >
    > Co byś ewentualnie usunął? Wstęp? Środek czy zakończenie?

    Wstep jest wazny, pierwsza czesc jest wazna - bo tam byly wlasciwe
    przepisy ruchu drogowego, srodek byl wazny, bo tam byly opisane
    kategorie prawa jazdy, ale teraz wyrzucili do innej ustawy.

    Ale czy taki istotny jest np rozdzial o homologacji, wymogi dla
    producentow tablic rejestracyjnych, wzor na oplate za udostepnienie
    danych z CEPIK, wymogi na diagnoste od badan technicznych czy
    egzaminatora, czy np KRBRD.

    Natomiast w czesci zasadniczej, np takie cos

    7. Zabrania się wyprzedzania pojazdu silnikowego jadącego po jezdni:
    1) przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia;
    2) na zakręcie oznaczonym znakami ostrzegawczymi;
    3) na skrzyżowaniu, z wyjątkiem skrzyżowania o ruchu okrężnym lub na
    którym ruch jest kierowany.

    8. Dopuszcza się wyprzedzanie w miejscach, o których mowa w ust. 7 pkt
    1 i 2, na jezdni:
    1) jednokierunkowej;
    2) dwukierunkowej na odcinku z wyznaczonymi pasami ruchu, pod
    warunkiem że kierujący nie wjeżdża na część jezdni przeznaczoną
    do ruchu w kierunku przeciwnym - w miejscu, gdzie jest to zabronione
    znakami na jezdni.

    Zrozumiales ?



    Czy np

    10. Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi
    z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w
    ust. 1 i 7:
    1) na jezdni jednokierunkowej;
    2) na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu
    na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym
    przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku.


    > O rondzie byś tylko wspomniał czy jeszcze rozwinął jak migać, komu
    > ustępować?

    Jak widac - miganie wymaga opisania, bo nie wiadomo jak to robic :-)

    Komu ustepowac to w rozporzedzeniu o znakach.


    >> Egzamin w USA trywialnie prosty, nauki jazdy prawie nie bylo, ale ich
    >> ustawy ciekaw jestem - podobnie gruba?
    >>
    >> Ale sie zmienia - teraz to chyba przedmiot w liceum.
    >>
    >>
    >> Europa troche zwiazana konwencja wiedenska.
    >
    > http://niusy.pl/@trasa.info/aej
    >
    > "Przed wyruszeniem na amerykańskie drogi niezbędne jest zapoznanie się z
    > przepisami obowiązującymi w stanach, przez które zamierzamy podróżować.
    > Ogólny kodeks drogowy nie odnosi się do najbardziej praktycznych
    > zagadnień, jak ograniczenia prędkości, limit alkoholu, obowiązkowe
    > wyposażenie samochodu itp."
    >
    > To reszta teoretyczna jest?

    Praktyczna, tylko zapisana w prawie stanowym ... choc czasem i w
    federalnym.

    Teoretyczny byl limit predkosci w Montanie, ale sie skonczyl :-(

    > Myślę, że poza ograniczeniami nikt się tam nie doktoryzuje.

    W ogole sie nie doktoryzuja, egzamin jest prosty, a ludzie mocno
    mobilni, i stany bywa, ze czesto zmieniaja.

    > U nas zresztą też, ale tam wydaje się to bardziej zgodne z duchem ichniego prawa.

    U nas trzeba zdac egzamin, a pytania ... czasem szczegolowe sa.

    Zreszta jaki bylby sens zapisawac w ustawie takie ambitne przepisy i
    nie wymagac ich znajomosci, chocby na egzaminie?

    Bo, ze potem wywietrzeja, to chyba nikt nie ma watpliwosci :-)
    Ale jakas podstawa zostanie ...


    J.


  • 189. Data: 2021-08-17 17:12:28
    Temat: Re: Przepadek samochodu.
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 17 Aug 2021 15:57:26 +0200, ii wrote:
    > W dniu 17.08.2021 o 10:42, J.F pisze:
    >> On Mon, 16 Aug 2021 23:01:36 +0200, ii wrote:
    >>> W dniu 13.08.2021 o 07:19, Shrek pisze:
    >>>> W dniu 12.08.2021 o 23:24, ii pisze:
    >>>>>> No ale się urodziły i zostały spisane. Jaki jest sens ich liwidacji,
    >>>>>> żeby odrodziły się ponownie.
    >>>>>
    >>>>> Taki, że odrodzą się inaczej bo już nie powtórzy się ta sama historia.
    >>>>
    >>>> Odrodzą się bardzo podobnie. Historia lubi się powtarzać.
    >>>
    >>> Historia motoryzacji? Znowu konno będziemy jeździć?
    >>
    >> Jak sie ropa i tania energia skonczy .. czyli za 100 lat, a moze juz
    >> tylko 50 :-)
    >
    > Ale koniami? :-)

    A czym?
    Samochodami elektrycznymi, rowerami?

    Ciekawe, czy zdazymy z hodowla koni :-)

    >>> Ja rozumiem, że może nie zmienić się diametralnie bo to prawo już znamy
    >>> i niekoniecznie mentalnie umiemy wymyśleć coś innego. Ale gdybyśmy
    >>> wymyślili to jest właśnie oczywiste, że byłby diametralnie inne.
    >>
    >> Byc moze, tylko po co.
    >> Co bys w PoRD zmienil lub skreslil?
    >
    > Rozpisałbym rondo.

    Ale to nie calkiem inne prawo, tylko dopracowanie starego :-)

    > Wyp... definicję wyprzedzania i pewnie masę innych
    > absurdalnych.

    Ale jak potem zabronic wyprzedzania? :-)

    > A tak ogólnie to ... całe prawo powinno być pisane przez
    > zwykłych ludzi. Jak może być pisane przez posłów to tym bardziej przez
    > kowalskiego.

    Poslowie sa wspomagani przez legislatorow.
    Ale ... jedne ustawy czyta sie w miare latwo, inne ciezko ..

    > Kwestia tylko że idea jest taka by wszyscy zgodzili się a w
    > dużej gromadzie ludzi to raczej nie ma sensu. Nawet na prawostronność
    > ruchu pewnie jakaś mierzalna grupa nie zgodziłaby się gdyby mogła. Po
    > prostu zero części wspólnej.

    Zero. Ktos musi rzadzic :-)

    > A większościowo to nie wiem jak by to miało
    > wyglądać. Dzisiaj jadę przez miasto dwupasmówką, po dwa pasy w każdą.
    > Ale 50 jest. Kogoś tam wyprzedzam więc lewym.

    W miescie to akurat powinien byc dopuszczony pas dowolny.
    3 pasy, a wszyscy maja jechac prawym? fikcja jakas ..

    > I widzę w lusterku jakiś
    > kolorowy pojazd na prawym stylizowany na sportowy. Gość przyspiesza i
    > dogania mnie, ale dojeżdżamy do skrzyżowania na którym skręca w prawo. I
    > mi ryczy "na prawo, na prawo". Bym mu zjechał, ale skoro uparcie prawym
    > jechał i początkowo wcale nie chciał wyprzedzać to nie było powodu. A
    > jechaliśmy 80/50. To k.. ile ten zjeb chce przez miasto jechać.

    Ja tam proponuje dopuscic 80 :-)

    > Nie
    > wiem, może mu się wydaje, że Twizy tylko prawym pasem ma jeździć bo nie
    > wygląda na sportowy. Co chwila takich spotykam. Wielce wyprzedzają,
    > oczywiście regularnie wypada na przejściu. Mamy np 55/40. Ja tam za
    > ograniczeniami nie jestem, ale tu nie ma żadnej racji. Te ograniczenia
    > po to są by nie narażać pieszych.

    Bylo im nie dawac pierwszenstwa, tylko swiatla w potrzebnych miejscach
    :-)

    > Inna sprawa ile razy poza miastem
    > jakieś zwierzę się trafiło tuż obok drogi. To też nie bardzo ma sens
    > wyższe ograniczenie.

    Mnie sie raz trafilo. Twizzy za ciche ?

    > Finalnie ... 3 kolory trudności drogi bym
    > wprowadził, o czym już wielokrotnie pisałem. Ale są tutaj pajace, które
    > chcą wyższych mandatów. No to chyba za przekroczenia prędkości bo nic
    > innego nie jest tak łatwe w egzekwowaniu.

    IMO - radiowozy z kamerami to sie do pomiaru predkosci nie nadaja.
    Ale do wyprzedzania tirow, zajezdzania drogi, wyprzedzania na
    przejsciach - swietnie :-)

    >> Jest jeszcze takie male s-f - wynajdziemy antygrawitacje, bedziemy
    >> latac.
    >> Albo polozymy tory na drogach - i beda elektryczne pojazdy zasilane z
    >> druta ...
    >
    > Tym bardziej warto dokonać jakiejś retrospektywy. Ja właściwie nie chcę,
    > w ogóle nie wierzę w prawo, ale skoro padło że możnaby tak zrobić i coś
    > by to wniosło to zasadniczo przychylam się.

    Beda nowe mozliwosci, to trzeba bedzie dopasowac.
    Ale czy beda ... a te powietrzne taksowki mialy byc juz za chwileczke,
    juz za momencik.

    J.


  • 190. Data: 2021-08-17 19:28:11
    Temat: Re: Przepadek samochodu.
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    Jest jeszcze ograniczenie wydalanego hałasu, czego baranie łby kierowników nie
    pojmują.
    Nie ma dla Ciebie różnicy, czy przed Twoim oknem w środku nocy co chwila ktoś jedzie
    50 czy 110?


    -----
    > Te ograniczenia po to są by nie narażać pieszych.

strony : 1 ... 10 ... 18 . [ 19 ] . 20


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: