Dnia Wed, 1 Jan 2014 08:01:01 +0100, Eneuel Leszek Ciszewski
> "J.F." 9tpqp17c0sch$....@4...net
>>> Kiedy jej słucham? Nawet nie wiem, czy ona żyje.
>> Nie musisz jej - kogos sluchasz,
>
> I temu komuś mogę płacić -- jak Kaczmarskiemu.
> Jemu, albo komuś, kto został jakoś upoważniony
> przez Kaczmarskiego (do pobierania takich opłat)

ZAIKS ?

> w czasie, gdy Kaczmarski żył.

Prawa autorskie obowiazuja nadal i przechodza na spadkobiercow.
Dopiero po 75 latach przechodza na ZAIKS :-)

>> inni tez sluchaja, ktos pewnie slucha
>> Sipinskiej. A placic nikt nie chce :-P
>
> Być może ja bym wolał jej zapłacić, aby nie słuchać jej?

Na pewno ktos woli zaplacic zeby nie sluchac tego co Ty, wiec
sprawiedliwie bedzie jak zaplaccicie obaj :-)

>>>> Wiec sie opodatkuje wszystkich i podzieli po rowno,
>>>> czy tam sprawiedliwie.
>>> Więc i ja mógłbym dostać coś za swoją twórczość!
>> Moglbys, ale przeciez Zaiks cie nie przyjmie :-)
> Bo jako młoda dziewica nie dałem dupy prezesowi?

Nie, bo nie jestes Artysta :-)

>>>>> Smartfon policzy, ile minut słuchałem Sipińskiej a ile Rodowicz?...
>>>> Moglby. Ale przeciez nie zainstalujesz sobie takiego programu :-)
>>> Bo go nie ma. Nie ma, nie było nie potrzeba...
>> Wprowadzi sie podatek, to nie bedzie potrzeby.
>> Inaczej zaiks bedzie protestowal. I Sony. I wiele innych firm.
>> I w koncu napisza, chyba ze lepiej bedzie ryczaltem sprzedac,
>> np przez itunes :-)
> Wymuszenie opłaty/zapłaty! Skoro ja nie chcę słuchać
> Sipińskiej -- dlaczego mam jej płacić za to, że ona śpiewa?

No to czemu nie chcesz zeby telefon policzyl kogo sluchasz i jemu
zaplacil ? :-)

P.S. Przed laty podano kwote ... wtedy jeszcze za same dzwonki z
angielsgo rynku. Jakas horendalnie wysoka byla.

> Doprawdy wielu by chciało żyć cudzym kosztem.
> Mogą nagrywać płyty, sprzedawać je -- i w ten sposób
> brać od tych, którzy chcą słuchać, nie od wszystkich!

Ale Ty nie kupiles plyty Kaczmarka, tylko sluchasz przez telefon i nie
placisz :-)

> Mogę wprowadzić opłaty za pobieranie muzyki z serwerów,
> mogą wprowadzać bilety na występy itd...

A to jak najbardziej robia.

> Ale dlaczego mam płacić za coś, z czego nie korzystam?

Inni tez nie korzystaja, wiec sumarycznie sie wyrowna.

> Już przy płytach bywa różnie -- publicznymi pieniędzmi opłacać
> można prezenty czy pomoc najuboższym, fundując im ,,kulturę''.

Sylwester w Dwojce, Sylwester w Polsacie, Sylwester w TVN, a wszedzie
wstep wolny. W Bialymstoku tez pewnie byl.
A kto za to zaplacil ? :-)

J.

do góry

Dnia Tue, 31 Dec 2013 12:13:12 +0100, Maciek BabciaDobosz napisał(a):
> Maanam-owi było za komuny źle chyba tylko raz. W 1984 roku odmówili
> zagrania na Festiwalu Młodzieży w Moskwie co poskutkowało
> kilkutygodniowym zakazem emisji w radio.

A propos - kto pojechal zamiast nich ? Bo jakos nie pamietam tego
wiekopomnego wydarzenia.

Festiwal byl chyba w 1985, pod ciekawym motto "za antyimperialistyczna
solidarnosc" :-)

http://ru.wikipedia.org/wiki/XII_%D0%92%D1%81%D0%B5%
D0%BC%D0%B8%D1%80%D0%BD%D1%8B%D0%B9_%D1%84%D0%B5%D1%
81%D1%82%D0%B8%D0%B2%D0%B0%D0%BB%D1%8C_%D0%BC%D0%BE%
D0%BB%D0%BE%D0%B4%D1%91%D0%B6%D0%B8_%D0%B8_%D1%81%D1
%82%D1%83%D0%B4%D0%B5%D0%BD%D1%82%D0%BE%D0%B2


J.

do góry

"J.F." 10j8sw8y4zhy0.1hvjv5czxr7n4$....@4...net

>> I temu komuś mogę płacić -- jak Kaczmarskiemu.
>> Jemu, albo komuś, kto został jakoś upoważniony
>> przez Kaczmarskiego (do pobierania takich opłat)

> ZAIKS ?

Co 'ZAIKS ?'?

>> w czasie, gdy Kaczmarski żył.

> Prawa autorskie obowiazuja nadal i przechodza na spadkobiercow.
> Dopiero po 75 latach przechodza na ZAIKS :-)

Po 75 latach chyba nikt nie ciągnie zysków.
A teraz wolałbym zapłacić spadkobiercom -- przykładowo jego córce.

>>> inni tez sluchaja, ktos pewnie slucha
>>> Sipinskiej. A placic nikt nie chce :-P

>> Być może ja bym wolał jej zapłacić, aby nie słuchać jej?

> Na pewno ktos woli zaplacic zeby nie sluchac tego co Ty, wiec
> sprawiedliwie bedzie jak zaplaccicie obaj :-)

Niech Sipińska szuka sponsora w innej osobie, nie w mojej.






>> Wymuszenie opłaty/zapłaty! Skoro ja nie chcę słuchać
>> Sipińskiej -- dlaczego mam jej płacić za to, że ona śpiewa?

> No to czemu nie chcesz zeby telefon policzyl
> kogo sluchasz i jemu zaplacil ? :-)

Niech liczy.

> P.S. Przed laty podano kwote ... wtedy jeszcze za same dzwonki z
> angielsgo rynku. Jakas horendalnie wysoka byla.

Mnie te dzwonki nie interesują -- i za nie płacić nie chcę.
I nie płacę.

>> Doprawdy wielu by chciało żyć cudzym kosztem.
>> Mogą nagrywać płyty, sprzedawać je -- i w ten sposób
>> brać od tych, którzy chcą słuchać, nie od wszystkich!

> Ale Ty nie kupiles plyty Kaczmarka,

Której nie kupiłem? Nie każdą kasetę kupiłem, bo
weszły płyty, ale żebym którejś z płyt nie kupił?...
Niektóre płyty kupiłem w kilku egzemplarzach -- takoż z kasetami Kaczmarskiego.
(tyle tylko, że kaset dublowanych było więcej niż zdublowanych płyt)


> tylko sluchasz przez telefon i nie placisz :-)

Nie słucham Kaczmarskiego przez telefon,
chyba że z netowego radia -- i raczej rzadko.
Niech radio rozlicza się.

>> Mogę wprowadzić opłaty za pobieranie muzyki z serwerów,
>> mogą wprowadzać bilety na występy itd...

> A to jak najbardziej robia.

Można robić bardziej i mniej bardzo?

>> Ale dlaczego mam płacić za coś, z czego nie korzystam?

> Inni tez nie korzystaja, wiec sumarycznie sie wyrowna.

Co wyrówna się? Jeśli nikt nie słucha
Sipińskiej -- po co jej płacić? I za co?

>> Już przy płytach bywa różnie -- publicznymi pieniędzmi opłacać
>> można prezenty czy pomoc najuboższym, fundując im ,,kulturę''.

> Sylwester w Dwojce, Sylwester w Polsacie, Sylwester w TVN, a wszedzie
> wstep wolny. W Bialymstoku tez pewnie byl.

Ale mnie tam nie było. Nie mam ochoty na oberwanie butelką po głowie.

> A kto za to zaplacil ? :-)

Zapewne Truskolaski, powiększając wydatki miasta -- zadłużonego na 800 milionów pln.

Skoro miasto korzysta -- niech miasto płaci.

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

Dnia Wed, 1 Jan 2014 14:52:11 +0100, Eneuel Leszek Ciszewski
> "J.F." 10j8sw8y4zhy0.1hvjv5czxr7n4$....@4...net
>>> I temu komuś mogę płacić -- jak Kaczmarskiemu.
>>> Jemu, albo komuś, kto został jakoś upoważniony
>>> przez Kaczmarskiego (do pobierania takich opłat)
>> ZAIKS ?
> Co 'ZAIKS ?'?

Zaiks mogl byc upowazniony przez Kaczmarskiego do pobierania oplat.
Bardzo prawdopodobne ... choc znajduje tylko utwor Mury.

http://www.kaczmarski.art.pl/media/artykuly/2004/syn
_marnotrawny.php

>>> w czasie, gdy Kaczmarski żył.
>> Prawa autorskie obowiazuja nadal i przechodza na spadkobiercow.
>> Dopiero po 75 latach przechodza na ZAIKS :-)
> Po 75 latach chyba nikt nie ciągnie zysków.

Trzeba placic na Fundusz Promocji Tworczosci.
Ale faktycznie - panstwowy, nie Zaiks.

> A teraz wolałbym zapłacić spadkobiercom -- przykładowo jego córce.

Kup plyte :-)

>>> Mogę wprowadzić opłaty za pobieranie muzyki z serwerów,
>>> mogą wprowadzać bilety na występy itd...
>> A to jak najbardziej robia.
> Można robić bardziej i mniej bardzo?

Mozna.

>>> Ale dlaczego mam płacić za coś, z czego nie korzystam?
>> Inni tez nie korzystaja, wiec sumarycznie sie wyrowna.
> Co wyrówna się? Jeśli nikt nie słucha
> Sipińskiej -- po co jej płacić? I za co?

Ktos jej tam na pewno slucha i uwaza ze Kaczmarskiemu nie ma za co
placic :-)

>>> Już przy płytach bywa różnie -- publicznymi pieniędzmi opłacać
>>> można prezenty czy pomoc najuboższym, fundując im ,,kulturę''.
>> Sylwester w Dwojce, Sylwester w Polsacie, Sylwester w TVN, a wszedzie
>> wstep wolny. W Bialymstoku tez pewnie byl.
> Ale mnie tam nie było. Nie mam ochoty na oberwanie butelką po głowie.
>
>> A kto za to zaplacil ? :-)
> Zapewne Truskolaski, powiększając wydatki miasta -- zadłużonego na 800 milionów
pln.

Nie narzekaj, ty nie mieszkasz w Stolicy Kultury :-)

> Skoro miasto korzysta -- niech miasto płaci.

Ta, miasto ...

J.

do góry

"Zakonspirowany" 52a9aae8$0$2155$6...@n...neostrada.pl

Moim zdaniem każdy, kto nie jest głuchy, powinien płacić podatek
na rzecz ZAiKS. I każdy, kto nie jest ślepy -- także. Można
nawet udzielić ludziom uczciwych ;) zniżek i zwyżek:

-- głuchy na jedno ucho płaci 50%
-- ślepy na jedno oko płaci 50%
-- zniżki sumują się (ślepy na jedno
oko i jednocześnie głuchy na jedno
ucho płaci 25% a ludzie z jakoś
upośledzonym słuchem lub wzrokiem
płacą stosownie do stopnia tego
upośledzenia)
-- osoby używające aparatów słuchowych płacą więcej
niż 100% (chyba, że udowodnią, iż słuchają muzyki
bez pomocy tych aparatów; organem stwierdzającym
nieużywanie jest sąd)
-- osoby oglądające filmy przez lupę, płacą więcej
a o stawce decyduje każdorozaowo sąd... ;)
-- osoby oglądające filmy z pomocą okularów korekcyjnych,
płacą stawki różne, których wielkość każdorozaowo ustala sąd... ;)

Można nawet umieścić wiadomy podatek w cenach okularów i w cenach
aparatów słuchowych? -- każdy, kto kupuje okulary czy aparat
słuchowy, płaci podatek na rzecz ZAiKS. Nie można! Znajdą się
cwaniacy używający okularów czy aparatów słuchowych zbyt długo...


--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Postscriptum: Ja, choć to ponoć sprzeczne z Bożą miłością, słyszę już całkiem
nieźle. Coraz trudniej mi usłyszeć (wiadomą?) ,,przykrywkę
uderzającą o garnek''. :) Gdy odpocznę (bywa, że śpię 35 godzin w ciągu
2 kolejnych dób -- cykl dwudobowy jakoś mi odpowiada lepiej niż jednodobowy)
nie słyszę żadnych szmerów, świstów, gwizdów czy innych fałszywych dźwięków.
Być może za jakiś czas będę mógł zadowolić się snem w zwyczajnej ;) ilości
-- 15 godzin na dwie doby. Być może, zanim kolejny raz znajdę się w szpitalu
laryngologicznym, uraz lewego ucha (powstały za sprawą barachła Pentagramu)
będę jedynie pamiętał ze swych opowieści. :) Ale innych uprzedzam -- cuda
niekoniecznie przytrafiają się każdemu. I nie każdy ma taką cierpliwość jak
ja -- cisza jest dobrym lekarstwem. Oczywiście inne leki także przyjmuję
-- witaminę PP i B1, Betanil Forte, jakieś magnezy, Biotropil... Długie
spanie niesie zgubne efekty -- kręgosłup raczej ;) lubi ruch...

do góry

W dniu 2013-12-31 00:06, J.F. pisze:
> Dnia Mon, 30 Dec 2013 15:44:40 +0100, Eneuel Leszek Ciszewski
>> "Trybun" 52c183a4$0$2166$6...@n...neostrada.pl
>>> No tak to niestety wygląda. W pierwszej chwili też bym był za tym żeby tych
darmozjadów pogonić do prawdziwej roboty,
>> Nie rozumiemy się? Ja nie twierdzę, że to darmozjady, że to nie
>> jest robota prawdziwa... Ja uważam, że oni powinni szukać zbytu
>> bez przymusu. Chce ksiądz szmalu za ślub -- niech dają mu ci,
>> którzy chcą dać, nie zaś każdy. Chce ktoś słuchać Sipińskiej
>> -- niech jej płaci, ale dlaczego ja mam jej płacić?...
>
> Bo sluchasz, ale nie placisz :-)
>
> Wiec sie opodatkuje wszystkich i podzieli po rowno, czy tam
> sprawiedliwie.
>
>> Smartfon policzy, ile minut słuchałem Sipińskiej a ile Rodowicz?...
>
> Moglby. Ale przeciez nie zainstalujesz sobie takiego programu :-)
>
>> Dlaczego ja mam współfinansować budowę filharmonii,
>> skoro nie stać mnie na bilety do niej?
>
> Jakbys wiecej finansowal, to by byly bilety tansze :-P

Żartujesz chyba. Żarłaczowi ciągle mało i mało, wszystko pożre, a dla
Ciebie, dla mnie obniżki nie będzie.


--
animka

do góry

Dnia 2013-12-31, o godz. 16:58:00
Artur Maśląg <f...@p...com> napisał(a):

> A 1985 pojechali na tournee do Niemiec, podpisali kontrakt z RCA,
> po czym zawiesili działalność...

Oni tak zawiesili ale nie do końca. ZTCP to wtedy Kora rozwiodła się z
Jackowskim i związała z Sipowiczem i stąd powstały kwasy w zespole. No
i właściwie cały skład pił w tym czasie nałogowo. Jednak to nie
przeszkodziło im w 1987 roku wydać albumu "Się ściemnia". Album był
nagrany z muzykami sesyjnymi a potem grywali w najdziwniejszym składzie.
Dodatkowo w 1988 mieli premierę teledysku do piosenki tytułowej tego
albumu w MTV.

Jak na schyłkową komunę to faktycznie ich Jaruzel straszliwie
gnębił. ;-)

Do normalnej działalności wrócili tak koło 1991. We wrześniu 1992 roku
grali razem z reaktywowanym Oddziałem Zamkniętym, Dżemem, Kultem,
Brygadą Kryzys, Dezerterem, IRA, Acid Drinkers, Armią na imprezie
SILLMARILE w Hali Gwardii w Warszawie którą zorganizował legendarny
klub Fugazi. Takich festiwali już prawie nie ma. Tak żeby każdy z
zespołów zagrał właściwie pełny koncert na 20-30 kawałków.

Zdrówko

do góry

Dnia Thu, 2 Jan 2014 10:07:54 +0100, Maciek BabciaDobosz napisał(a):
> Artur Maśląg <f...@p...com> napisał(a):
>> A 1985 pojechali na tournee do Niemiec, podpisali kontrakt z RCA,
>> po czym zawiesili działalność...
>
> Oni tak zawiesili ale nie do końca. ZTCP to wtedy Kora rozwiodła się z
> Jackowskim i związała z Sipowiczem i stąd powstały kwasy w zespole. No
> i właściwie cały skład pił w tym czasie nałogowo. Jednak to nie
> przeszkodziło im w 1987 roku wydać albumu "Się ściemnia". Album był
> nagrany z muzykami sesyjnymi a potem grywali w najdziwniejszym składzie.
> Dodatkowo w 1988 mieli premierę teledysku do piosenki tytułowej tego
> albumu w MTV.
>
> Jak na schyłkową komunę to faktycznie ich Jaruzel straszliwie
> gnębił. ;-)

przypominam ze od 85 to sie w Moskwie zaczela pieriestrojka, a 87 to i
Jaruzelski jakby kompletnie przestal w komune wierzyc...

J.

do góry

Dnia 2014-01-02, o godz. 10:18:27
"J.F." <j...@p...onet.pl> napisał(a):

> przypominam ze od 85 to sie w Moskwie zaczela pieriestrojka, a 87 to i
> Jaruzelski jakby kompletnie przestal w komune wierzyc...

Pieriestrojkę poprzedziła pieriestiełka ;-)
No ale to Kora bajki opowiadała jak to jej za komuny źle było - ja
tylko napisałem jak bardzo źle. ;-)

Zdrówko

do góry

Dnia 2014-01-01, o godz. 01:57:28
jerzu <t...@i...pl> napisał(a):

> On Tue, 31 Dec 2013 12:13:12 +0100, Maciek "Babcia" Dobosz
> <b...@j...org.pl> wrote:
>
> >Straszne - nieprawdaż?
>
> Dodam jeszcze do tego dwa pełnometrażowe filmy - "Wielka Majówka" z
> ich udziałem i "Czuję się świetnie" - fabularyzowany dokument o
> Maanamie.

"Czuję się świetnie" to tuż po stanie wojennym - znów prześladowania.
Do kolaboracji ich chyba zmuszali ;-)

"Wielka Majówka" to 1981 rok. Swoja szosą to pamiętam jak to kręcili -
stacja kolejowa do której dojeżdża pociąg gdy kończy się czołówka filmu
i tablica z nazwą "Jarzębia Łąka" jest mi doskonale znana. Z tej
prostej przyczyny że tablica wisi na domu moich dziadków. ;-)
Większość scen w pociągach powstała na odcinku Tłuszcz-Mostówka. Rok
później - już w Stanie Wojennym - linię zelektryfikowano i od tego
czasu tam EZT jeździły a nie wagony ciągnięte przez "stonkę".

Zdrówko

do góry